Użytkownik ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości
news:

> ZAiKS i STOART. Obu organizacjom, bo jedna reprezentuje autorów tekstów i
> muzyki, a druga - wykonawców.

Jest jeszcze ich więcej, którym też trzeba płacić.
Jednocześnie z powyższymi rzecz jasna.

do góry

> "Sieć sklepów Julius Meinl może retransmitować program
> radiowy w swoich obiektach bez płacenia tantiem - stwierdził Sąd
> Apelacyjny w Krakowie (27.04.2004) . Sąd pierwszej instancji uznał, że
> radiowa
> muzyka wpływa na wzrost sprzedaży, i nakazał je płacić(...) Sąd zmienił
> ten
> wyrok, oddalając pozew STOART. Jego zdaniem związek nie przedstawił
> dowodów, że
> retransmisja programu radiowego zwiększa dochody sklepu. - Wyrok
> przyznający
> tantiemy musi się opierać na dowodach przedstawionych przez powoda."
> Sieć supermarketów Julius Mainl retransmitowała program radiowy, nie
> puszczała
> natomiast specjalnie przygotowanych składanek muzycznych, których celem
> miałoby
> być osiągnięcie jakiegoś efektu psychologicznego, a co za tym idzie
> zwiększenie
> sprzedaży. Dlatego Stoart przegrał sprawę w sądzie. Gdyby chodziło o
> muzykę z
> taśmy lub płyty wyrok mógłby wyglądać inaczej.

Znajoma przegrala w sadzie w identycznej sytuacji. Podobno to Ona miala
udowadniac, ze "puszczanie" radia nie ma wplywu na dochody. Chodzi o sklep z
ciuchami.

do góry

leon wyskrobał(a):
> "Sieć sklepów Julius Meinl może retransmitować program
> radiowy w swoich obiektach bez płacenia tantiem - stwierdził Sąd
> Apelacyjny w Krakowie (27.04.2004) . Sąd pierwszej instancji uznał, że
> radiowa
> muzyka wpływa na wzrost sprzedaży, i nakazał je płacić(...) Sąd
> zmienił ten wyrok, oddalając pozew STOART. Jego zdaniem związek nie
> przedstawił dowodów, że
> retransmisja programu radiowego zwiększa dochody sklepu. - Wyrok
> przyznający
> tantiemy musi się opierać na dowodach przedstawionych przez powoda."
> Sieć supermarketów Julius Mainl retransmitowała program radiowy, nie
> puszczała
> natomiast specjalnie przygotowanych składanek muzycznych, których
> celem miałoby
> być osiągnięcie jakiegoś efektu psychologicznego, a co za tym idzie
> zwiększenie
> sprzedaży. Dlatego Stoart przegrał sprawę w sądzie. Gdyby chodziło o
> muzykę z
> taśmy lub płyty wyrok mógłby wyglądać inaczej.

Brzmi sensownie, ale to wyrok SA i sprzed 5 lat. Chyba ciężko mówić w tym
przypadku o "ustalonej linii orzecznictwa".

--
.B:artek.

do góry

> W taksówce trudno oddzielić słuchanie na własny użytek taksówkarza od
> słuchania w celu osiągnięcia zysku, a więc dla pasażera.

Można inaczej. Czy jazda za 20 zł w celu posłuchania bliżej nieokreślonej
(bo nie wiadomo czego taryfiarz słucha) muzyki ma jakikolwiek sens?

*

do góry