Użytkownik "KrzysiekPP" <k...@N...op.pl> napisał w wiadomości
news:MPG.1e72b026dbc649a298a78f@news.tpi.pl...
>> wine zostawmy dla mnie.... ale czy musze placic komornikowi za to jak
>> nawet
>> nic nie zrobi?
>
> Jak to nic nie zrobi ... przeciez juz zrobił. Masz pełne gacie :)


pelne gacie to moze ty masz, a ja nie chce dac mu zarobic. proste...

do góry

Użytkownik "M.G." <caros...@.wp.pl> napisał w wiadomości
news:duaa0t$qp8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> pelne gacie to moze ty masz, a ja nie chce dac mu zarobic. proste...

Nie zrozumiałeś. Komornik zrobił swoje - uzmysłowił ci, że musisz jak
najszybciej oddać wierzytelność inaczej będziesz miał nadal z nim "wątpliwą
przyjemność". Możesz zapłacić mandat z grzywną i ew, napisać jakieś pisemko
do prezesa Izby komorniczej - ale cienko to widzę. A skoro "obcykani" w
prawie nic innego nie doradzają, to chyba musisz się pogodzić z zaistniałą
sytuacją. Zawsze możesz się odwołać.

Pozdrawiam,
Akulka

do góry

M.G.caros.... wrote:
> mialem taki przypadek z alimentami. zaplacilem bylej zonie zalegle alimenty
> cale w gotowce, a komornik walsnie tak powiedzial i jemu musialme zaplacic
> jeszcze 2000zl a za to ze nic nei zrobil.

Zrobił. Wszczął egzekucję. Skoro dowiedziałeś się o istnieniu komornika,
to znaczy że nie ograniczył jej do włożenia wniosku do szuflady, tylko
zaczął działać. A że to pewnie nie była najbardziej skomplikowana
egzekucja w jego życiu to tylko jego dochód.

Komornik nic nie robi jak się płaci swoje zobowiązania w terminie.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

a swoja drogą bardzo duże te koszty komornicze

80 zł za sąd - do przyjęcia jest - papiery i 15 ludzi którzy tym sie
zajmowali itd.
ale komornik to wg mnie powinien mieć jakiś stawki a tu wg mnie jest wolna
amerykanka - jakby zaśpiewał 2000 to też trzeba było by zapłacić,

wg mnie komornika koszty to około 20 zł - choć mogę się mylić

poczta do sądu o dokumenty gdzie pracuje delikwent
telefon do pracodawcy
poczta z informacja ze sprawa jest u komornika i ze należy mu zapłacić
i wszystko przy biurku właściwie

niechby sobie policzył nawet 3 razy tyle jako zarobek (wszak to jego praca i
musi z niej wyżyć) a tu jest blisko 8 razy więcej

nie wiem jak to jest ale wg mnie koszty są niewspółmierne do poniesionych
wydatków przez komornika

do góry

Hubert Grochowina napisał:
> ale komornik to wg mnie powinien mieć jakiś stawki

I ma. Bodajże 15%.

> wg mnie komornika koszty to około 20 zł - choć mogę się mylić
>
> poczta do sądu o dokumenty gdzie pracuje delikwent
> telefon do pracodawcy
> poczta z informacja ze sprawa jest u komornika i ze należy mu zapłacić
> i wszystko przy biurku właściwie

... wnioskowanie o zajęcie pensji, wizyty domowe celem zajęcia
ruchomości, kontakty z bankami, z dłużnikami dłużnika, sprawdzanie stanu
prawnego nieruchomości i ruchomości, niemałe ryzyko agresywnej reakcji
dłużnika na wizytę. Do tego dodaj spory odsetek wierzytelności
nieściągalnych.

> nie wiem jak to jest ale wg mnie koszty są niewspółmierne do
> poniesionych wydatków przez komornika

Jest sposób na ograniczenie tych kosztów: spłacać swoje zobowiązania.
Nie czekać aż komornik będzie musiał spłacić je za Ciebie (z Twoich
pieniędzy i nie za darmo).

Stała stawka (niezależna od rozliczania wydatków na egzekucję) ma tą
zaletę, że motywuje komornika do bronienia praw poszkodowanego w danej
sprawie (wierzyciela), czyli po prostu do sprawnego działania. Im
szybciej dany wierzyciel otrzyma co mu się należy, tym więcej pieniędzy
zostaje dla komornika.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

ok. 15% moge sie zgodzic, ale on chce dokladnie 190.30zł i 5 za znaczek.

a ja kary mam do zaplacenia 130 razem. w poniedzialek pojde do sadu.

do góry

Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:duaam4$q1l$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "M.G." <caros...@.wp.pl> napisał w wiadomości
> news:duaa0t$qp8$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> pelne gacie to moze ty masz, a ja nie chce dac mu zarobic. proste...
>
> Nie zrozumiałeś. Komornik zrobił swoje - uzmysłowił ci, że musisz jak
> najszybciej oddać wierzytelność inaczej będziesz miał nadal z nim
> "wątpliwą
> przyjemność". Możesz zapłacić mandat z grzywną i ew, napisać jakieś
> pisemko
> do prezesa Izby komorniczej - ale cienko to widzę. A skoro "obcykani" w
> prawie nic innego nie doradzają, to chyba musisz się pogodzić z zaistniałą
> sytuacją. Zawsze możesz się odwołać.
>



ja tutaj nie przeczytalem zadnej fachowej odpowiedzi, tylko jakies same
domniemania... wszystkom ok. grzywne dostalem, koszta sadowe tez i zadnego
wezwania tylko pismo o zajecie. zadnej wizyty w domu kompletnie nic. a na
dodatek za to pismo komornik chce prawie dwa razy tyle co ma sciagnac i z
tym sie nie moge zgodzic.

do góry

"M.G." <caros...@.wp.pl> napisał:

>ja tutaj nie przeczytalem zadnej fachowej odpowiedzi,
To dowód, że nie czytasz wystarczająco uważnie i "po literkach"!

>i zadnego wezwania
Ile razy chciałbyś być proszony o zapłatę?

>komornik chce prawie dwa razy tyle co ma sciagnac
Tyle wynosi jego taksa zgodnie z prawem.

>tym sie nie moge zgodzic.
Nie musisz-twój pracodawca i tak zajęta kwotę tobie potrąci
i komornikowi przekaże.

--
Artur Golański

do góry

skoro tu sa fachowe odpowiedzi to powiedz mi jakas podstawe prawna ktroa go
upowaznila do naliczenia takich kosztow i z kad one sie wziely/ konkretnie
ktory artykowl.?

do góry

"M.G." <caros...@.wp.pl> napisał:

>to powiedz mi jakas podstawe prawna ktroa go
>upowaznila do naliczenia takich kosztow
Napiszę i to ze zdziwieniem, że to nie jest dla ciebie oczywiste.
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji
(Dz. U. Nr 133, poz. 882, z późn. zm.)

>i z kad one sie wziely
Skąd ? Na pewno nie "z Kątowa koło Gentlewa" ;-)

>konkretnie ktory artykowl.?
Art. 45. 2. Za dokonaną egzekucję świadczeń pieniężnych komornik
pobiera od dłużnika opłatę stosunkową.
3. Wszczęcie postępowania o dokonanie zabezpieczenia roszczenia
pieniężnego uzależnione jest od uiszczenia przez wierzyciela opłaty
stosunkowej w wysokości 2 % wartości roszczenia, nie mniej jednak niż
3 % przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego, i nie więcej niż
pięciokrotność tego wynagrodzenia.
4. Przepis ust. 3 stosuje się także do zabezpieczenia roszczeń
pieniężnych Skarbu Państwa i jednostek samorządu terytorialnego, nie
wyłączając egzekucji prowadzonej na polecenie sądu albo prokuratora.

--
Artur Golański

do góry