-
1. Data: 2003-09-18 11:14:09
Temat: komornik
Od: "M...@p...onet.pl" <m...@p...onet.pl>
Mam problem i licze na porade. Mój mąż podżyrował kredyt, ktorego ów gośc nie
spłaca. Drugi zyrant również jest niewypłacalny. Obaj nie pracują, nie mają
nic swojego itp. W tej sytuacji tylko z mojego męża komornik ściąga dług. Po
500 zł miesięcznie ( laskawie pozowlono nam na 500 zł, zamiast polowy
zarobkow, czyliokoło 650 zł ). W tym jednak problem, że zostaje nam okolo 700
zł, ktore w calości ida na opłaty ( mieszkanie, prąd, gaz, woda) , ktore
wynajmujemy, bo nie mozemy mieszkać z rodzina w kawalerce. Na zycie zostaje
mój zasiłek wychowawczy, ktory jednak przysługuje mi tylko do konca tego roku.
Ja nie mogę zrezygnować z urlopu wychowawczego ( to nie podlega dyskusji,
niestety ). Mąż dorabia na umowę - zlecenie,ale jest to praca niepewna i boję
się, że z powodu tego komornika nie bedziemy mieli nawet na jedzenie. Dodam
jeszcze, że kwota długu wynosi obecnie 26 tyś. To, co spłacamy, starcza w
zasadzie na pokrycie odsetek. Nie wiem, co robić w takim wypadku. Ten kredyt
to wg mnie ewidentne wyłudzenie, bo facet ma takich jeszcze z 5, ale prawnik
powiedział, że jedyne, co możemy zrobić, to zaskarzyć faceta z powódźtwa
cywilnego - co jest kosztowne i długotrwałe. Ale z drugiej strony - mam 6 -
miesięcznego synka i moge nie mieć co mu dać do jedzenia....
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-09-18 11:42:00
Temat: Re: komornik
Od: "Sandra" <S...@w...pl>
Użytkownik M...@p...onet.pl <m...@p...onet.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:5...@n...onet.pl...
ale prawnik
> powiedział, że jedyne, co możemy zrobić, to zaskarzyć faceta z powódźtwa
> cywilnego - co jest kosztowne i długotrwałe.
nie ma innego wyjścia j.w
Sandra
-
3. Data: 2003-09-19 06:11:50
Temat: Re: komornik
Od: Maria Ossowska <m...@a...pl>
M...@p...onet.pl wrote:
> Mam problem i licze na porade.
Wnieście (wnieś) o alimenty na dziecko (-> złóż do sądu pozew o alimenty).
Alimenty mają pierwszeństwo przed innymi kwotami podlegającymi egzekucji.
Gdybyście mieli tytuł wykonawczy do wyroku zasądzajacego alimenty kwota na
dziecko byłaby "ściągana" w pierwszej kolejności, a dopiero potem
"pozostała reszta" do kwoty nie podlegającej zajęciu (ok. 700 zł, nie
pamiętam dokładnie wysokości sumy nie podlegającej zajęciu ale pewnie Wy ją
zacie, bo taką kwotę z wypłaty dostaje Twój mąż) szłaby do komornika.
Pozdrawiam,
Marysia
-
4. Data: 2003-09-19 07:46:47
Temat: Re: komornik
Od: "Bartek" <n...@W...pl>
Sluszna rada.Bank nie padnie z tego powodu.Rodzina moze .Tylko co dalej? Jak
dziecko osiagnie wiek w ktorym alimenty nie beda juz przyslugiwaly,to komornik
ponownie zapuka do zyranta.No chyba ze znajdzie sie w miedzy czasie jakis
majatek dluznika.W co watpie!
A tak wogole to cos zlego sie dzieje.Coraz wiecej pytan,tak jakby ludzie
chcieli sie wczesniej zabezpieczac nawet przed rodzicami i rodzice przed
dziecmi.
pozd.bartek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2003-09-19 09:25:19
Temat: Re: komornik
Od: "" <m...@p...onet.pl>
> > --
> Chodziło mi raczej o to, czy gdzieś można zaskarzyć dzialania komornika...
Bo jeśli chodzi o te alimenty... na razie nie moge zaskarżyć męża, bo mam
przyznany do końca roku zasiłek wychowawczy... w kwocie 318 zł. Zresztą,
alimenty przynaje się tylko na rok, a potem trzeba udowodnić, że sytuacja się
nie poprawiła. A tu ciągle rosną odsetki, za rok będzie jeszcze tego więcej :(
Z tego co zrozumiałam, to bank będzie o ten kredyt upominał się już do końca
zycia ( tj. do momentu, kiedy go nie spłacimy) tak?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2003-09-19 20:06:54
Temat: Re: komornik
Od: "TandaX" <t...@n...gazeta.pl>
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:57b4.00000b6d.3f6acb7f@newsgate.onet.pl...
> > > --
> > Chodziło mi raczej o to, czy gdzieś można zaskarzyć dzialania
komornika...
> Bo jeśli chodzi o te alimenty... na razie nie moge zaskarżyć męża, bo mam
> przyznany do końca roku zasiłek wychowawczy... w kwocie 318 zł. Zresztą,
> alimenty przynaje się tylko na rok, a potem trzeba udowodnić, że sytuacja
się
> nie poprawiła. A tu ciągle rosną odsetki, za rok będzie jeszcze tego
więcej :(
> Z tego co zrozumiałam, to bank będzie o ten kredyt upominał się już do
końca
> zycia ( tj. do momentu, kiedy go nie spłacimy) tak?
Tytuł wykonawczy jest ważny 10 lat od momentu zwrotu przez komornika z
powodu bezskuteczności dalszego postępowania (dotyczy bankowego tytułu z
powodu egzekucji alimentów - art. 1025 kpc), przy czym np. w 9 roku bank
składa go do egzekucji i zabawa zaczyna się od nowa. Z kolei przeważnie
banki zadowalają się 1 lub 2 krotną egzekucją na przestrzeni 2 - 3 lat i
dają sobie spokój. Bank lub inny wierzyciel może również zawieszać egzekucję
i przed pływem roku podejmować postępowanie aby sprawdzić czy dłużnik nie ma
możliwości spłaty (są takie banki, które stosują tę metodę często). Poza
wszystkim pozostaje jeszcze nowość - czyli rejestr dłużników, który dość
skutecznie uniemożliwia zaciągnięcie jakiegokolwiek (poza firmami typu
Provident) kredytu.
Odnosząc się do informacji zawartej w poście Bartka, to nie ma wieku, w
którym zasądzone alimenty automatycznie przestają być wymagalne. Pomijam
kwestię funduszu alimentacyjnego- to osobny temat do dyskusji. Albo
wierzycie umorzy egzekucję alimentów (np. pełnoletnie dziecko), albo sąd
zniesie obowiązek alimentacyjny. Umorzenie nie dotyczy zaległości ZUS.
Pozdrawiam Tandax