eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 56

  • 11. Data: 2009-06-15 18:01:55
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Nostradamus" <l...@w...pl>


    Użytkownik "Easy" <e...@m...nospam.org> napisał w wiadomości
    news:h15va1$vsl$1@news.dialog.net.pl...

    > Prawda jest niestety taka, ze bezsporna wine ponosi kierowca samochodu B.\

    Pewność siebie najczęściej znamionuje małą wiedzę;))

    > Niestety w swietle przepisów juz sam wjazd na chodnik nie mial prawa
    > zaistniec.

    Bo? Sypnij artykułem .

    >bo wyprzedzanie prawa strona jest zabronione.

    Bierzesz się za pisanie a nie odróżniasz wyprzedzania od omijania biedaku;[(
    Ech.


    P\dr
    Leszek



  • 12. Data: 2009-06-15 18:02:40
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Dawid Partyka" <d...@w...poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:h15qhf$8pc$1@news.onet.pl...
    > Witam
    > Kogo była to wina:
    > kierowca A podjechał do skrzyżowania miał wączony kierunkowskaz w prawo
    > lecz nie podjechał do samej krawedzi prawej strony tylko bliżej środka
    > drogi. Kierowca B wjechał mu z prawej strony z zamiarem skrętu w prawo.
    > Kierowca A pierwszy dojechał do skrzyżowania i po stwierdzeniu że droga
    > pusta postanowił ruszyć w prawo gdzie tym sposobem obdarł prawa strone
    > pojazdu o pojazd kierowcy B (kierowca B akurat podjeżdzał z prawej
    > strony kierowcy A jednoczesnie najeżdzając na krawężnik i chodnik) Kogo
    > jest wina ?? Kierowca B upiera się iz był kierunkowskaz w lewo i po
    > chwili zmienił na kierunkowskaz w prawo (mowa o kierowcy A)??

    Zakładając, że tam nie ma dwóch pasów ruchu, to "B" nie ma prawa wyprzedzać
    w obrębie skrzyżowania "A". O ile tylko nie da się udowodnić, że "A"
    wyczyny niezgodne z prawem "B" widział lub widzieć powinien był, to wina
    "B" jest bezsprzeczna.


  • 13. Data: 2009-06-15 18:06:45
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Nostradamus" <l...@w...pl>


    Użytkownik "Dawid Partyka" <d...@w...poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:h15vkb$ms6$1@news.onet.pl...

    > Kierowca B miał prawo na skżyżownaiu wjechać z prawej strony pojazdu?? -
    > jeżeli nie było tam specjalnego do tego pasa ruchu?


    Kodeks drogowy dla ciebie za trudny??
    Zacznij od definicji(znajdziesz na początku ;)-pas ruchu, omijanie.
    A zakończ na art.23.
    Jeśli tylko kierowca B powie, że widział lewy kierunkowskaz to A jest bez
    szans. Bo jego usytuowanie na jezdni b.mocno uprawdopodobnia tą wersję.

    Pzdr
    Leszek


    Pzdr
    Leszek


  • 14. Data: 2009-06-15 18:11:55
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: spp <s...@o...pl>

    Nostradamus pisze:

    > Jeśli tylko kierowca B powie, że widział lewy kierunkowskaz to A jest
    > bez szans. Bo jego usytuowanie na jezdni b.mocno uprawdopodobnia tą wersję.

    Czyli skłamie?

    "Witam
    Kogo była to wina:

    kierowca A podjechał do skrzyżowania miał wączony kierunkowskaz w prawo
    lecz
    nie podjechał do samej krawedzi prawej strony tylko bliżej środka drogi."

    Autor postu dość jednoznacznie opisuje sytuację, zupełnie nie rozumiem
    waszych wątpliwości.

    --
    spp


  • 15. Data: 2009-06-15 18:12:27
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Nostradamus" <l...@w...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:h162jh$me1$1@inews.gazeta.pl...

    > Zakładając, że tam nie ma dwóch pasów ruchu, to "B" nie ma prawa
    > wyprzedzać w obrębie skrzyżowania "A".


    Et ce Brutus ??

    Nie rozróżniasz wyprzedzania od omijania??
    Myślałem, że w morzu popierdułek piszących co im ślina na język przyniesie
    choć kilku pozostało ;(((
    A wystarzyło ze zrozumieniem przeczytać jedno zdanie - "i po stwierdzeniu że
    droga pusta
    postanowił ruszyć w prawo ". Czyli stał i był OMIJANY.


  • 16. Data: 2009-06-15 18:13:26
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: spp <s...@o...pl>

    Robert Tomasik pisze:

    > Zakładając, że tam nie ma dwóch pasów ruchu, to "B" nie ma prawa
    > wyprzedzać w obrębie skrzyżowania "A". O ile tylko nie da się udowodnić,
    > że "A" wyczyny niezgodne z prawem "B" widział lub widzieć powinien był,
    > to wina "B" jest bezsprzeczna.

    IMHO nie ma wcale o czym dyskutować:

    "Witam
    Kogo była to wina:

    kierowca A podjechał do skrzyżowania miał wączony kierunkowskaz w prawo
    lecz
    nie podjechał do samej krawedzi prawej strony tylko bliżej środka drogi."

    Kierowca A wyraźnie sygnalizował zamiar, B nie miał prawa się wpychać
    pod żadnym pozorem.

    --
    spp


  • 17. Data: 2009-06-15 18:13:43
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Nostradamus" <l...@w...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:h162ta$vv6$1@news.onet.pl...

    > Czyli skłamie?
    > Autor postu dość jednoznacznie opisuje sytuację, zupełnie nie rozumiem
    > waszych wątpliwości.

    "Kierowca
    B upiera się iz był kierunkowskaz w lewo i po chwili zmienił na
    kierunkowskaz w prawo (mowa o kierowcy A)??"

    Za długi tekst jak dla ciebie ???




  • 18. Data: 2009-06-15 18:14:25
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Nostradamus" <l...@w...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:h16304$vv6$2@news.onet.pl...
    > Robert Tomasik pisze:

    > Kierowca A wyraźnie sygnalizował zamiar, B nie miał prawa się wpychać pod
    > żadnym pozorem.

    Tępy jesteś okrutnie.


  • 19. Data: 2009-06-15 18:16:48
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Nostradamus w <news:h162cr$2h38$1@opal.icpnet.pl>:

    > Użytkownik "Easy" <e...@m...nospam.org> napisał w wiadomości
    > news:h15va1$vsl$1@news.dialog.net.pl...
    >> Prawda jest niestety taka, ze bezsporna wine ponosi kierowca samochodu B.\
    > Pewność siebie najczęściej znamionuje małą wiedzę;))
    >> Niestety w swietle przepisów juz sam wjazd na chodnik nie mial prawa
    >> zaistniec.
    > Bo? Sypnij artykułem .
    >>bo wyprzedzanie prawa strona jest zabronione.
    > Bierzesz się za pisanie a nie odróżniasz wyprzedzania od omijania biedaku;[(
    > Ech.

    Dobra papuga dowiedzie, że B (ten co to był z prawej) włączał sie do ruchu,
    a nie, że omijał. ICPTZ

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 20. Data: 2009-06-15 18:20:19
    Temat: Re: kolizja przy dojezdzie do skrzyżowania
    Od: "Nostradamus" <l...@w...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:h16304$vv6$2@news.onet.pl...
    > Robert Tomasik pisze:

    > Kierowca A wyraźnie sygnalizował zamiar, B nie miał prawa się wpychać pod
    > żadnym pozorem.

    Ewidentna, nie wymagajaca żadnego udowadniania jest wina kierowcy A.
    Wykonywał nieprawidłowo manewr skrętu w prawo, nie od prawej krawedzi
    jezdni/ Art.23. Jego usytuowanie potwierdza wersję kierowcy B mówiacą o
    zamiarze i sygnalizowaniu skretu w lewo a co za tym idzie "ulegalnia"
    OMIJANIE A przez B z prawej strony. Ewentualne najechanie na krawężnik
    niczego tu nie zmienia gdyż nie jest złamaniem jakiegokolwiek przepisu.
    Krótko i na temat.

    PZDR
    Leszek

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1