-
81. Data: 2007-12-23 16:10:12
Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
Od: "Michał K." <k...@w...pl>
On 23 Gru, 15:52, "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
wrote:
> In the darkest hour on Sun, 23 Dec 2007 14:34:57 +0000 (UTC),
> Olgierd <n...@o...com> screamed:
>
>
>
> >> Tak samo jak PIERWSZENTWO ZAWSZE MA PIESZY NA PASACH!!!
>
> > A my mamy nowego trolla in spe na grupie ;-)
>
> Ale pozwól mu dalej myśleć, że pisanie capsami sprawi u innych wrażenie,
> że nie plecie bzdur... :>
"Im głośniej mówię, tym więcej mam racji" ? :)
-
82. Data: 2007-12-23 16:20:30
Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>
In the darkest hour on Sun, 23 Dec 2007 15:35:10 +0000 (UTC),
Seven <...@z...com> screamed:
> ja bym polecal lekture calego artykulu 26:
>
> Art. 26. 1. Kierujacy pojazdem, zblizajac sie do przejscia dla pieszych, jest
> obowiazany zachowac szczególna ostroznosc i ustapic pierwszenstwa pieszemu
> znajdujacemu sie na przejsciu.
>
Co nie oznacza, że pieszy zawsze ma pierwszeństwo, zwłaszcza w omówionym
wcześniej przypadku wtargnięcia na jezdnię bezpośrednio przed samochód.
Pieszego też obowiązuje PoRD, ale najwyraźniej tamte artykuły
ignorujesz.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:234B ]
[ 17:19:14 user up 11564 days, 5:14, 1 user, load average: 0.01, 0.50, 0.72 ]
We'd all like to vote for the best man but he's never a candidate.
-
83. Data: 2007-12-23 16:53:58
Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
Od: PSYLO <p...@o...pl>
Seven pisze:
> KALMIESZ!! coz za bzdury!
Drobna sugestia - przestań krzyczeć i robić z siebie idiotę. Jak znam
życie już pewnie połowa grupowiczów trzyma Cię w KFie. Z resztą, co
mojego pewnie też wkrótce dołączysz jeśli zachowasz taką tendencję.
--
_PSYLO_ | http://www.cafepc.pl
GG:5563748 | http://www.psylo.xin.pl
____________________________________________________
____
E-mail podany w nagłówku nie jest sprawdzany regularnie.
-
84. Data: 2007-12-23 17:19:37
Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Seven" <...@z...com> napisał w wiadomości
news:Xns9A0FA2CBEAF83seven7777777@213.180.128.149...
> takie jest prawo w Szwecji i basta! to jest do sprawdzenia!
Taaak, A światła są do ozdoby ;))))
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam"
-
85. Data: 2007-12-23 17:26:17
Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
Od: Jacek Soltysik <j...@w...pl>
Seven pisze:
> nie podawaj przepisow WYBIORCZO!
> podaj tez i te co SA KIEROWANE DO KIEROWCOW!!!
to może napisz o jakie Ci chodzi, bo pieprzyć o niczym to każdy potrafi
>
>> Art. 13. 1. "Pieszy, przechodzac przez jezdnię lub torowisko, jest
>> obowiazany zachowac szczególna ostroznosc..."
>
> i zachowa szczegolna ostroznosc ale co z tego jak ktos wypadnie zza
> wegla pedzac 100km/h
>
>> Art. 14. 1. a "Zabrania się wchodzenia na jezdnię bezposrednio przed
>> jadacy pojazd, w tym równiez na przejsciu dla pieszych"
>
> zdefiniuj "beposrednio"
> przepis-remnant z PRL (zostawiono go bo ogolnikowy i niegrozny), UE narzuca
> WYRAZNE OBOWIAZKI NA KIEROWCOW!!!
prawo ma to do siebie, że nie da się przewidzieć wszystkich okoliczności
i spisać na ile metrów przed w jakiej sytuacji. Wystarczy zachować
zdrowy rozsądek.
> pan na kursie jazdy tysiackrotnie powtarzal, ze:
> NA PASACH PIESZY MA *ZAWSZE* PIERWSZENSTWO !!!
>
> a jak dojdzie do "kolizji" to ZAWSZE wine ma ten co pierwszenstwa nie mial!
>
> BASTA!
>
na kursie to się można dowiedzieć bardzo ciekawych rzeczy, szkoda tylko,
że one nie mają żadnych podstaw prawnych
-
86. Data: 2007-12-23 17:30:34
Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
Od: Jacek Soltysik <j...@w...pl>
Seven pisze:
> Mithos <f...@a...pl> wrote in news:fklvd9$mr4$1@nemesis.news.tpi.pl:
>
>>> Pieszy znajdujacy sie na tym przejsciu ma pierwszenstwo przed
>>> pojazdem.
>> Na PRZEJSCIU. A nie przed przejsciem, czy tez dopiero majac zamiar wejsc
>> na przejscie.
>>
>
> spoko, to tez znajde - jestem przekonany, ze gdzies to widzialem!
>
chyba w swojej chorej wyobraźni
-
87. Data: 2007-12-23 17:42:21
Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
Od: "Marcin [3M]" <m...@l...pl>
Użytkownik "przempo" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:fkk2aj$bf3$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "RodeoMoon"
>
>> tylko, że wtedy kierowca będzie stał przed pasami te 15 minut ...
>
> no i jakiś pieszy moze go zabić w tym czasie, lepiej niech szybko
> przejedzie !!!!
Nie jestem fanem pieszych ale weź pod uwagę jeden drobiazg: pieszy łatwiej
się zatrzyma niż jadący nawet 40-ką samochód.
Niestety piesi nie zawsze patrzą czy na drodze jest bezpiecznie. Zupełnym
horrorem sa piei hipnotyzujący sygnalizatory uliczne - ruszają, gdy tylko
światło zmieni się na zielone. Przy trochę bardziej skomplikowanym
skrzyżowaniu oraz większym ruchu jest to proszenie się o kłopoty.
Jak dodamy do tego że ulice są kiepsko oświetlone a piesi ubrani na ciemno,
to mamy niezły "death kit".
Niestety poza prawem o ruchu drogowym obowiązuja również prawa fizyki.
OIDP w UK, gdzie byłem kilkanaście lat temu pieszy nie miał pierwszeństwa na
pasach, chyba że były one specjalnie oznakowane.
Mam też wrażenie, że obowiązujący przepis sięga czasów, w których łatwiej
było postąpić wbrew logice niż zrobić przejście kierowane.
Pozdrawiam
-
88. Data: 2007-12-23 18:16:13
Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "PSYLO" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fkm3td$dgv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Seven pisze:
>> KALMIESZ!! coz za bzdury!
>
> Drobna sugestia - przestań krzyczeć i robić z siebie idiotę. Jak znam
> życie już pewnie połowa grupowiczów trzyma Cię w KFie. Z resztą, co mojego
> pewnie też wkrótce dołączysz jeśli zachowasz taką tendencję.
Masz całkowitą rację. Nie rozumiem tylko po co wyciągasz nam tego trola ze
śmietnika?
Pozdrawiam
Czabu
-
89. Data: 2007-12-23 18:16:21
Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
Od: "jaQbek" <a...@s...pl>
Użytkownik "Marcin [3M]" <m...@l...pl> napisał w wiadomości
news:fkm70v$9ni$1@nemesis.news.tpi.pl...
> horrorem sa piei hipnotyzujący sygnalizatory uliczne - ruszają, gdy tylko
> światło zmieni się na zielone. Przy trochę bardziej skomplikowanym
> skrzyżowaniu oraz większym ruchu jest to proszenie się o kłopoty.
Po to, panie kolego, przed światłem czerwonym mamy światło żółte, by zdąrzyć
wychamować. No ale jak ktoś traktuje światło żółte jako sygnał "grzej, bo
będziesz stał" i przejeżdża na "głębokim żółtym", to jest tak, jak jest, że
_nagle_ pieszy wchodzi, jak ma zielone światło
> Jak dodamy do tego że ulice są kiepsko oświetlone a piesi ubrani na
> ciemno, to mamy niezły "death kit".
Na światłach też ci to przeszkadza? Pasy są białe, wystarczy zatrzymać się
przed przejściem i upewnić, że nikogo na nim nie ma.
-
90. Data: 2007-12-23 18:17:57
Temat: Re: kolega wlasnie zabil kobiete... pomocy..
Od: "jaQbek" <a...@s...pl>
Użytkownik "William" <n...@m...mnie.pl> napisał w wiadomości
news:fklunk$1ros$1@news2.ipartners.pl...
> We Francji z kolei pieszy może przechodzić na czerwonym (choć nie ma
> pierszeństwa).
W Polsce natomiast światło zielone na przejściu dla pieszych oznacza dla
pieszego, że może on BEZPIECZNIE wejść na przejście, bo żaden pojazd nie ma
równocześnie prawa ruchu.