-
71. Data: 2005-06-30 07:12:46
Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
Uzytkownik "guru" <w...@s...com> napisal w wiadomosci
news:7vJwe.16530$fM6.5948@trndny04...
> Nie klam.
Powtorze. Wskaz mi dokladny cytat, gdzie tak napisalam:-)
> Przyjelas ze jest.
Widze ze albo prorok, albo co najmniej psychoanalityk. To teraz pewnie
wiesz, co przyjelam na Twoj temat?:)))
HaNkA
-
72. Data: 2005-06-30 07:40:43
Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
Od: KrzysiekPP <k...@S...op.pl>
> Próba rozmowy z s?siadem kończy się głupimi u?mieszkami z jego strony. Co
> mogę zrobić w takiej sytuacji?
Przywiaz kota od swojej strony ;-)))
Ja mialem kiedys dokladnie ten sam problem. Sasiadowi tez nie dalo sie
przemowic. Wiec wykorzystalem to, ze pies mial donosny glos i wkurwialem
go przy byle okazji o roznych porach dnia, o 23 .. 6 rano jak wstawalem
do pracy, jak sąsiad mial gosci itp. Sasiad oczywiscie leciał do psa bo
przeciez pies nie hasalowal bez powodu ;)
Po 2 tygodniach kojec byl po przeciwnej stronie dzialki przy plocie od
strony innego sasiada :D
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
73. Data: 2005-06-30 07:43:37
Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
Od: "flower" <f...@w...pl>
Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
napisał w wiadomości news:da061q$q9e$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Wiem, ze nienawisc do psów w ogóle i mojej osoby w szczególe przeslania Ci
> oczy (...)
Zgadnij czyj to cytat:
"To dopiero jest idiotyczne, jak sie w usta oponenta wkłada słowa, których
on nie wypowiedział i z nimi zaczyna polemikę:-)) "
I zgadnij kto z nas ma więcej psów.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
-
74. Data: 2005-06-30 07:55:45
Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:da0816$9cn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> "To dopiero jest idiotyczne, jak sie w usta oponenta wkłada słowa, których
> on nie wypowiedział i z nimi zaczyna polemikę:-)) "
Nie musze zgadywac bo wiem. I wiem w jakiej sytuacji go użyłam. W sumie
móglam go też użyc odpisując w ostatnim poście Tobie, ale nie chcialam sie
powtarzac.
> I zgadnij kto z nas ma więcej psów.
Od proroctw to jest tu juz inny specjalista. To raz.. Ilość nie zawsze
przechodzi w jakość. To dwa. Biorąc pod uwagę Twoj stosunek do psów i
zapiekła niechęć do ich włascicieli, które manifestujesz juz w drugim wątku,
naprawdę trudno uwierzyc, ze masz jakieś zwierzę.
HaNkA
-
75. Data: 2005-06-30 08:08:52
Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
Od: "flower" <f...@w...pl>
Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
napisał w wiadomości news:da08l5$df2$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Od proroctw to jest tu juz inny specjalista. To raz.
No to nie prorokuj.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
-
76. Data: 2005-06-30 08:15:37
Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 30 cze o godzinie 05:21, na pl.soc.prawo, guru napisał(a):
> Nie ma ZADNEGO znaczenia gdzie stoi. Ma znaczenie czy stwarza ryzyko.
Zawsze i wszędzie jest ryzyko.
Pies który jest w domu, może wyskoczyć na ulicę i pogryźć każdego. A
wyskoczy np. w sytuacji kiedy drzwi wejściowe z domu zostaną wysadzone z
zawiasów podczas huraganu :P
Ryzyko stwarza także instalacja elektryczna w budynku, instalacja gazowa
jeszcze większe ryzyko stwarza....
O czym wy wogóle pieprzycie?
Zamknijcie swoje łby w sejfach bankowych - wtedy nie będziecie narażeni na
nic.
>>>Po mojemu to sąsiad powinien wykazać się starannością by ten pies nie
>>>stanowił zagrożenia. Najwyraźniej tego nie czyni.
>>
>> A w jaki sposób stanowi zagrożenie?
>
> W taki sposob ze pies moze pogrysc dziecko.
Ale poprzez nieostrożność dziecka. Acz powiem więcej - poprzez
niedopilnowanie go przez "rodzica" którego obowiązkiem jest opieka nad
bachorem.
Pies jest na terenie nieruchomości swojego właściciela, jest za ogrodzeniem
- a bachor lata i wkłada swoje grace na czyjąś własność - gdzie jest ten
*rzekomy* rodzic którego obowiązkiem jest pilnowanie tego bachora???
...wnxv xenw gnpl greebelfpv...
--
......... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
77. Data: 2005-06-30 08:20:42
Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
news:da09gg$j8e$1@nemesis.news.tpi.pl...
> No to nie prorokuj.
I vice versa:-))
HaNkA
-
78. Data: 2005-06-30 08:25:04
Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
czubcia <c...@p...onet.pl> napisali:
> ważne czy pies biega w kojcu czy po posesji. Siatka nie stanowi należytego
> zabezpieczenia przed ciekawskimi dziećmi.
Skoro nie stanowi zabezpieczenia przed _dziecmi_, to chyba o
zabezpieczenie powinni postarac sie rodzice tych dzieci?
Gdyby siatka nie zabezpieczala przed psem, to co innego.
--
....................................................
...........
. KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
. Skierniewice .
............................................... ICQ 141058219 .
-
79. Data: 2005-06-30 08:29:04
Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
Od: "RB" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
news:9b61uwedjrp4.2nc5craqpo0$.dlg@40tude.net...
> Wed, 29 Jun 2005 17:39:48 +0200, Grzesiex
> <news:d9ufb7$fic$1@inews.gazeta.pl> napisał(a):
>
>> Może i dziesięć psów trzymać ale niech je należycie zabezpiecza, ja
>> wytłumaczę dzieciom żeby nie przekładały przeż płot rączek a on niech
>> wytłumaczy psowi żeby nie przekładał na moją stronę pyska.!!!
>
> Nie psowi, tylko *psu*.
> Masz jakieś kompleksy, ponadto wypuszczasz dzieci jak jakieś pieski na
> ogródek nie zajmując się nimi. Dzieci trzeba pilnować.
> Ponadto pies dobrego człowieka nie ugryzie. Ugryzie tylko człowieka
> agresywnego.
> Kaja
To włóż tam swoją rączkę, mądralo.
Robert
-
80. Data: 2005-06-30 08:36:42
Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
Od: "flower" <f...@w...pl>
Użytkownik "Artur Ch." <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
news:39ehidhf1vo5.vvdfpub1wui3.dlg@40tude.net...
> Dnia 30 cze o godzinie 05:21, na pl.soc.prawo, guru napisał(a):
>
> >>>Po mojemu to sąsiad powinien wykazać się starannością by ten pies nie
> >>>stanowił zagrożenia. Najwyraźniej tego nie czyni.
> >>
> >> A w jaki sposób stanowi zagrożenie?
> >
> > W taki sposob ze pies moze pogrysc dziecko.
>
>
> Ale poprzez nieostrożność dziecka. Acz powiem więcej - poprzez
> niedopilnowanie go przez "rodzica" którego obowiązkiem jest opieka nad
> bachorem.> Pies jest na terenie nieruchomości swojego właściciela, jest za
ogrodzeniem
> - a bachor lata i wkłada swoje grace na czyjąś własność - gdzie jest ten
> *rzekomy* rodzic którego obowiązkiem jest pilnowanie tego bachora???
No to w zasadzie trutkę na szczury też może taki rodzic na murku po swojej
stronie płotu położyć. Co go interesuje czyjś pies.
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII