eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokojec dla psa przy płocie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 181

  • 51. Data: 2005-06-29 18:19:35
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "User of Internet" <u...@n...pl>

    chroń nasz boże od prawników pokroju Jotte



  • 52. Data: 2005-06-29 18:28:36
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 29 cze o godzinie 17:21, na pl.soc.prawo, czubcia napisał(a):


    >> Mój sąsiad w rogu działki wygrodził kojec dla psa, kojec przylega jednym
    >> bokiem do mojego (naszego) płotu, płot jest ze zwykłej siatki.
    >
    >> Próba rozmowy z sąsiadem kończy się głupimi uśmieszkami z jego strony. Co
    >> mogę zrobić w takiej sytuacji?
    >
    > Podłub w prawie budowlanym. Zgodnie z nim sąsiad nie może wybudować nic bez
    > Twojej zgody w odległości X cm od wspólnego płotu czy wspólnej granicy
    > działki.. Niestety nie pamiętam juz podawanej odległości.


    Ekhmm...
    Potrafisz powiedzieć po czym wnosisz że ich *wspólny* płot posadowiony jest
    na miedzy?
    A może ten płot stoi na terenie nieruchomości owego właściciela psa?
    Zbyt dalece wybiegasz - nie znając tych zagadnień - nie sądzisz?


    > Po mojemu to sąsiad powinien wykazać się starannością by ten pies nie
    > stanowił zagrożenia. Najwyraźniej tego nie czyni.


    A w jaki sposób stanowi zagrożenie?
    Do licha jasnego - czy ci ludzie już do końca pogłupieli?
    Jest w ogrodzie pies - to żle ????
    Jest na terenie nieruchomości właściciela - żądnemu gnojowi czy komukolwiek
    - wkładać tam łapy!!!!
    Wkładasz swoje łapska komuś do otwartego okna na parterze? A może do
    kuchni? A gdybyś tymi łapskami dosięgnął garnka z gotująca sie zupą i sie
    poparzył - to pójdziesz z ryjem do ..... właściciela tego garnka?

    Co za popaprańcy - dzizas kraj.


    ...wnxv xenw gnpl greebelfpv...


    --
    ......... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 53. Data: 2005-06-29 18:58:52
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:d9uoub$ppi$1@nemesis.news.tpi.pl User of Internet
    <u...@n...pl> pisze:

    > chroń nasz boże od prawników pokroju Jotte
    No i co? Bozia wysłuchał? Po coś to w ogóle napisał? A od Ciebie kto ma
    chronić? Posiadasz jakąś wiedzę z zakresu prawa?

    --
    Jotte


  • 54. Data: 2005-06-29 19:12:46
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    Wed, 29 Jun 2005 18:17:44 +0000 (UTC), poreba
    <news:Xns9684CC619FDB6dmicfgpolboxcom@10.7.19.101> napisał(a):

    > Dajesz gwarancję? Jaka suma gwarancyjna?

    Gwarancji nie daję. Mogę tylko napisać, że mnie żaden pies nie ugryzie (
    chyba, że wściekły).


    --
    Kaja


  • 55. Data: 2005-06-29 19:15:57
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    Wed, 29 Jun 2005 20:15:45 +0200, Dulek
    <news:d9uog6$upe$1@news.dialog.net.pl> napisał(a):


    > Albo jakby mu skarpety kielbacha walily na ten przyklad, chapnie w noge.

    LOL

    --
    Kaja


  • 56. Data: 2005-06-29 19:46:54
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "czubcia" <c...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Artur Ch." napisał w wiadomości
    news:1himafi6wc9we.17j7t1ksdwfz9.dlg@40tude.net...

    > Ekhmm...
    > Potrafisz powiedzieć po czym wnosisz że ich *wspólny* płot posadowiony
    > jest
    > na miedzy?
    > A może ten płot stoi na terenie nieruchomości owego właściciela psa?
    > Zbyt dalece wybiegasz - nie znając tych zagadnień - nie sądzisz?

    Owszem tak założyłem. Jeśli tak nie jest, to co najwyżej nie mozna
    powiedzieć że, właściciel psa dokleił się do wspólnego płotu z kojcem.

    Nie mów mi tylko że właściciel psa postawił kojec przyklejony do płota w
    odpowiedniej odległości od granicy działki. To by oznaczało że jego płot
    stoi głęboko na jego działce. To by oznaczało dużą stratę cennego gruntu na
    którą nikt sobie pozwolić nie może. Jak żyję takiego rozwiazania nie
    widziałem.

    > Jest w ogrodzie pies - to żle ????

    bardzo dobrze

    > Jest na terenie nieruchomości właściciela - żądnemu gnojowi czy
    > komukolwiek
    > - wkładać tam łapy!!!!
    > Wkładasz swoje łapska komuś do otwartego okna na parterze? A może do
    > kuchni? A gdybyś tymi łapskami dosięgnął garnka z gotująca sie zupą i sie
    > poparzył - to pójdziesz z ryjem do ..... właściciela tego garnka?
    >
    > Co za popaprańcy - dzizas kraj.

    Odróżnij proszę wchodzenie do kuchni czy wsadzanie łap do garnka przez
    dorosłego człowieka a choćby złapanie za siatke tego ogrodzenia przez
    dziecko. To dwie różne przypadki.

    Gdyby w Twój sposób rozumować to każdy właściciel posesji taki płotek mógł
    podłączyć pod wysokie napięcie, lub czujnik dotyku detonujący bombę. Co za
    różnica czy to pies odgryzie rękę czy to wysokie napięcie Ci je spali czy
    bomba urwie. Bo "żadnemu gnojowi czy komukolwiek" dotykać jego płota.

    czujesz tę delikatną różnicę miedzy wejściem na czyjąś posesje a dotknięciem
    płota czy chęcią pogłaskania pieska przez dziecko?

    pozdrowienia
    czubcia


  • 57. Data: 2005-06-29 20:57:13
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: Marcin Żyła <m...@m...com>

    Kaja wrote:
    > Wed, 29 Jun 2005 18:17:44 +0000 (UTC), poreba
    > <news:Xns9684CC619FDB6dmicfgpolboxcom@10.7.19.101> napisał(a):
    >
    >
    >>Dajesz gwarancję? Jaka suma gwarancyjna?
    >
    >
    > Gwarancji nie daję. Mogę tylko napisać, że mnie żaden pies nie ugryzie (
    > chyba, że wściekły).
    >
    >
    Zapraszam;-)

    Wscieklizny nie ma, gryzie wszystko. Trenera na szkoleiu też.


    Chętnym proponuje zakłady ;-) stawiam na psa 100:1


    MZ


  • 58. Data: 2005-06-29 21:01:19
    Temat: Re: kojec dla psa przy p?ocie
    Od: Marcin Żyła <m...@m...com>

    Grzesiex wrote:

    >>Rany, ostatnio kwalifikacje na bycie rodzicem strasznie obni?yli ;->
    >>
    > chyba nie tak dawno skoro twoi te? nie mieli kwalifikacji,
    >
    >
    >
    Zaraz zaczniecie się licytować tóry starszy i kogo rodzice wcześniej...

    Cokolwiek by prawo nie mówiło - trzeba być skrajnie głupim człowiekiem,
    zeby mając świadomośc zagrożenia nie wyeliminować go.

    I tutaj chodzi o najprostsze rozwiązania - jak ta nieszczęsna blacha.
    Ciekawe jak się będziesz czuł, jak dziecko przyjdzie bez ręki.
    Pamiętaj, ze za pogryzienie jest niższa kara niż za szczucie.
    Za dzieciaka odpowiada rodzic.


    MZ


  • 59. Data: 2005-06-29 21:14:26
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    bur wrote:

    > Wez ty kretynie Lawa oplonkuj sie w koncu sam i bedzie spokoj. Nie masz
    > nerwow na internet, to nie uzywaj komputera. Proste?

    ...twoją matkę, bur-asie ;-> (z pozdrowieniami dla imć Hemingwey'a ;-> )


  • 60. Data: 2005-06-29 23:51:02
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "albert" <a...@w...pl>


    >
    > Odróżnij proszę wchodzenie do kuchni czy wsadzanie łap do garnka przez
    > dorosłego człowieka a choćby złapanie za siatke tego ogrodzenia przez
    > dziecko. To dwie różne przypadki.
    >
    > Gdyby w Twój sposób rozumować to każdy właściciel posesji taki płotek mógł
    > podłączyć pod wysokie napięcie, lub czujnik dotyku detonujący bombę. Co za
    > różnica czy to pies odgryzie rękę czy to wysokie napięcie Ci je spali czy
    > bomba urwie. Bo "żadnemu gnojowi czy komukolwiek" dotykać jego płota.
    >
    > czujesz tę delikatną różnicę miedzy wejściem na czyjąś posesje a
    dotknięciem
    > płota czy chęcią pogłaskania pieska przez dziecko?
    >
    > pozdrowienia
    > czubcia
    >

    wystarczy że sąsiad na wszystkich stronach płotu powiesi tabliczkę zły pies
    i finito.
    X


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1