eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokojec dla psa przy płocie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 181

  • 101. Data: 2005-06-30 12:14:10
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "Grzesiex" <s...@g...pl>

    wiem co pisałem, jasne że sie boje o dzieci, ale to nie tak że one tam łażą
    i specjalnie łapy wkładają. jak piesek główke przełoży to czasem je kusi
    żeby pogłaskać a ja nie jestem pewny za tego psa!



  • 102. Data: 2005-06-30 12:16:21
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "RB" <r...@p...onet.pl>


    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
    napisał w wiadomości news:da0h5i$gt4$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "RB" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:da0g29$8de$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> Jaka ty jesteś głupia.
    >
    > A Twoje argumenty natomiast pokazują, ze jestes co najmniej członkiem
    > MENSY. Wiesz, nie będę sie z Toba przekomarzac, bo mam na uwadze ze kiedys
    > silno uderzono Cię w głowę.
    >
    > HaNkA
    >
    I co pocieszasz się, że mi to na tyle zaszkodziło, żeby nie dostrzegać
    twojej głupoty? A argumenty za tym podałaś sama w swoim poście. Obyś ty, a
    przede wszystkim twoje dziecko nigdy się o tym nie przekonała.
    Ja na szczęście łeb mam twardy. Wielu ludzi przeżyło takie czy inne
    uderzenia w głowę i mimo wszystko nadal byli normalni. Niektórzy nawet
    wybitni i wielcy. Pewnie nie wiesz nawet o kim mówię. Z moim myśleniem też
    jest dobrze. Gorzej jak niektórzy udają mądrzejszych niż są, jak np. ty.
    No i nie silno ino silnie.:)



  • 103. Data: 2005-06-30 12:20:07
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "Grzesiex" <s...@g...pl>


    > > Z kazdym Twoim postem pies robi sie coraz bardziej agresywny, a płot
    > > coraz
    > bardziej ażurowy. Najpierw martwiłes sie o to, ze dzieci będą przekladać
    > rece przez płot, potem, że pies przeklada pysk, teraz juz przeklada caly
    > łeb.

    poza tym sądziłem że wystarczy jak opisze problem nie wdając się w
    zagadnieniea rozmiaru siatki i psiego łba. nie sądziłem że wywiąże się
    dyskusja kto komu na dwa palce coś przez płot przełożył. chodziło mi tylko o
    to czy ten kojec może tam stać. jak może to koniec dyskusji a jak jest jakaś
    szansa zeby sąsiad go przeniósł to chciałem z niej skorzystać.



  • 104. Data: 2005-06-30 12:28:22
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>


    Użytkownik "Grzesiex" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:da0nme$1ka$1@inews.gazeta.pl...

    >jak piesek główke przełoży to czasem je kusi żeby pogłaskać a ja nie jestem
    >pewny za tego psa!

    I zataczamy koło. Jestem mamą i dokladanie rozumiem Twoją troske ale aby
    zapewnic bezpieczeństwo dzieciom, mozesz zrobic tylko dwie rzeczy - uczulić
    dzieci, ze nie jest to przyjazny pies i zaby go nie głaskaly oraz uszczelnic
    ogrodzenie we wlasnym zakresie, lub, co tez juz Ci sugerowano wybudowac
    nowe, nie zamiast juz istniejacego, ale obok niego. Czy ten pies ma jakas
    rase? Czy rzeczywiscie jest agresywny i np rzuca sie na plot, gdy w poblizu
    są Twoje dzieci, czy po prostu dmuchasz na zimne? Jesli pies jest duzy,
    agresywny, a ogrodzenie niskie i mało wytrzymałe to moglbys sprobowac
    sciagnac np SM i zglosic problem. Nawet jak nie ukaża sąsiada, to pouczą a
    to moze skloni go do wspólpracy. Czepianie sie kojca jest kiepskim pomysłem,
    bo jak ktos juz napisal, gdyby kojca nie bylo pies na calej dlugosci płotu
    mógłby stanowic zagrożenie dla dzieci, tak jest to tylko na określonym
    fragmencie, co paradoksalnie jest na plus w calej tej sytuacji. Mozesz tez
    stac sie zatroskanym przyjacielem zwierząt i uznac, ze kojec jest zly dla
    psa - bo jest w miejscu naslonecznionym, bo pies nie ma w nim wody, bo moze
    sobie poranic pysk o przerdzewiała siatkę - wtedy tez oprocz SM takim
    objawem znecania sie nad zwierzęciem mozna zainteresowac TPZ. To chyba
    wszystko co prawnie mozesz zrobic

    HaNkA



  • 105. Data: 2005-06-30 12:30:02
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>


    Użytkownik "RB" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:da0o43$9v1$1@nemesis.news.tpi.pl...

    >Wielu ludzi przeżyło takie czy inne
    > uderzenia w głowę i mimo wszystko nadal byli normalni.

    Wielu oznacza, ze niestety nie wszyscy:-/

    HaNkA



  • 106. Data: 2005-06-30 12:32:52
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>


    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
    napisał w wiadomości news:da0ok2$drl$1@nemesis.news.tpi.pl...

    Drobna errata :-)

    Jest:
    > ukaża

    A miało byc oczywiscie:
    >ukarzą

    Urażonych przepraszam:-)

    HaNkA



  • 107. Data: 2005-06-30 12:34:22
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "Grzesiex" <s...@g...pl>


    >
    > I zataczamy koło. Jestem mamą i dokladanie rozumiem Twoją troske ale aby
    > zapewnic bezpieczeństwo dzieciom, mozesz zrobic tylko dwie rzeczy -
    > uczulić dzieci, ze nie jest to przyjazny pies i zaby go nie głaskaly oraz
    > uszczelnic ogrodzenie we wlasnym zakresie, lub, co tez juz Ci sugerowano
    > wybudowac nowe, nie zamiast juz istniejacego, ale obok niego. Czy ten pies
    > ma jakas rase? Czy rzeczywiscie jest agresywny i np rzuca sie na plot, gdy
    > w poblizu są Twoje dzieci, czy po prostu dmuchasz na zimne? Jesli pies
    > jest duzy, agresywny, a ogrodzenie niskie i mało wytrzymałe to moglbys
    > sprobowac sciagnac np SM i zglosic problem. Nawet jak nie ukaża sąsiada,
    > to pouczą a to moze skloni go do wspólpracy. Czepianie sie kojca jest
    > kiepskim pomysłem, bo jak ktos juz napisal, gdyby kojca nie bylo pies na
    > calej dlugosci płotu mógłby stanowic zagrożenie dla dzieci, tak jest to
    > tylko na określonym fragmencie, co paradoksalnie jest na plus w calej tej
    > sytuacji. Mozesz tez stac sie zatroskanym przyjacielem zwierząt i uznac,
    > ze kojec jest zly dla psa - bo jest w miejscu naslonecznionym, bo pies nie
    > ma w nim wody, bo moze sobie poranic pysk o przerdzewiała siatkę - wtedy
    > tez oprocz SM takim objawem znecania sie nad zwierzęciem mozna
    > zainteresowac TPZ. To chyba wszystko co prawnie mozesz zrobic
    >
    > HaNkA
    tylko że jak czasem wypuszczą tego psa z kojca to biega po całym ogrodzie i
    do płotu nie podejdzie, a jak jest w kojcu w którym z dwóch stron są budynki
    furtka i z mojej strony siatka a kojec nie należy do dużych to naturalne że
    pies czasem wisi na płocie i jest zainteresowany tym co się tam dzieje. a
    TPZ to chyba warto poinformować bo strasznie brudno tam ma.

    Grzesiek



  • 108. Data: 2005-06-30 12:43:20
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "czubcia" <c...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Artur Ch." napisał w wiadomości
    news:ehl4syk83fbm$.g8cwzdx7iknd.dlg@40tude.net...

    > Ale sam fakt że posiada psa - jest tym *ryzykiem* o którym tyle piszecie,
    > a
    > nie wysadzenie drzwi przez huragan.
    > Wy, zażarci oponenci właściciela psa - za chwile będziecie żadali zakazu
    > np. wypuszczenia świnki morskiej na ogródek.

    W posiadaniu psa nie ma nic złego. Gorzej gdy właściciel psa myśli że to
    cały świat musi się do niego dostosować. Masz psa, masz obowiązki.

    > ROTFL - ostatnie zdanie mnie rozłożyło.

    A co tam było śmiesznego? Uważasz że właściciel tych instalacji nie ma
    takiego obowiązku?


    >> Instalacje te co roku przechodzą badania techniczne dopuszczające je do
    >> użytkowania. Właściciel dokłada wszelkich starań by były bezpieczne.
    >
    > W teorii.

    Zgadzam się. Bo w praktyce wszyscy mają gdzieś swoje obowiązki i myślenie o
    zagrożeniu. Właściciele psów także mają gdzieś myślenie o zagrożeniu, to
    reszta świata musi o tym myśleć.

    > 1. co roku to są przeprowadzane badania okresowe w ściśle określonych
    > branżach i specyfikacji - zakwalifikowane do kategorii ZL1.
    > 2. w obiektach kategorii ZL2 - co roku SUGERUJE się wykonywanie badań
    > okresowych pomiarów stanu izolacji kabli i przewodów, a skuteczności
    > ochrony przeciwporażeniowej - co 5 lat.
    > Ale w sumie to są ZALECENIA a nie obowiązujące normy - nie ma
    > obowiązujących norm w naszym kraju w tej *branży*

    A różnicówki w jeszcze innym terminie. I chcesz się kłócić która rurka,
    kabelek, gaśnica czy winda w jakim terminie powinna przejść badania
    okresowe? Ważne jest że właściciel ma obowiązek dokładać wszelkich starań by
    były bezpieczne, badania i przeglądy to tylko jeden element tego starania.
    Właściciel psa również ma taki obowiązek dołożyć wszelkich starań by pies
    nie
    stwarzał zagrożenia..

    > Konia z rzędem temu kto wskaże który prywatny *właściciel domu*,
    > nieruchomości przeprowadza okresowe badania skuteczności ochrony
    > przeciwporażeniowej.
    > Ba - pójdę dalej - jesteś w stanie wskazać mi takowego "kamienicznika"?

    Czy w razie nieszczęścia tak będziesz się tłumaczył prokuratorowi. Nie robie
    przeglądów i badań bo nikt nie robi? Też go tak zapytasz? Masz obowiązek
    zapewnić sprawną i bezpieczną instalacje, badania i przeglądy to tylko
    część tego obowiązku. Nie masz przeglądów, badań, dopuszczeń, leżysz. Jako
    energetyk wiesz o tym najlepiej.

    To że jest problem ze wskazaniem wykonującego takie przeglądy, to tylko
    dlatego że w tym kraju każdy ma gdzieś przepisy i zdrowy rozsądek.
    Problem będzie wtedy gdy zdarzy się nieszczęście i zainteresuje się tym
    prokurator.
    Nie zmienia to faktu że właściciel instalacji czy psa ma obowiązek zrobić
    wszystko co tylko możliwe by nie stwarzały zagrożenia.
    Instalacja czy urządzenie ma być sprawne techniczne i mieć aktualny przegląd
    i dopuszczenie do użytkowania. Właściciel psa ma go tak trzymać by nie
    stanowił zagrożenia dla nikogo, tutaj jest realne zagrożenie i właściciel ma
    to w nosie.


    > Zapewne nie mam pojęcia o tym czym piszę - ponieważ jestem czynnym
    > elektroenergetykiem.

    w takim układzie napisz na priv i w sprawach energetyki przenieśmy się na
    inne forum

    pozdrawiam
    czubcia


  • 109. Data: 2005-06-30 14:42:29
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 30 cze o godzinie 13:39, na pl.soc.prawo, Grzesiex napisał(a):

    >> I słusznie Ci poradził - możesz postawić - *swój* płot, na swoim terenie.
    >
    > to jego pies pogryzł siatke, jego pies leje na ten płot i cały zardzewiał.


    No wiesz ..... faktycznie - psia uryna jest dosyć żrąca - ale biorąc pod
    uwagę to iż wzmiankowałeś że *ten* płot stawiał Twój dziadek z jego
    ojcem....to raczej "ząb czasu" zjadł ten płot a nie szczanie psa - chyba że
    ten pies jest starszy ...... od Twojego dziadka.

    MSPANC


    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 110. Data: 2005-06-30 16:34:55
    Temat: Re: kojec dla psa przy płocie
    Od: poreba <d...@p...com>

    Marcin Żyła <m...@m...com> niebacznie popelnil
    news:d9v24o$q2i$1@nemesis.news.tpi.pl:

    >>>Dajesz gwarancję? Jaka suma gwarancyjna?
    >> Gwarancji nie daję. Mogę tylko napisać, że mnie żaden pies nie
    >> ugryzie ( chyba, że wściekły).
    > Zapraszam;-)
    > Wscieklizny nie ma, gryzie wszystko. Trenera na szkoleiu też.

    To to Kaju masz już dwa zaproszenia.
    Franio-franca przbrzydła - mnie ignoruje, dzieci i żonę toleruje
    (a i pokroić by się za wcześniej wymienionych dał) wszystko inne
    gryzie jak wściekły, nieludzki doktor twierdzi wprawdzie inaczej...


    --
    pozdro
    poreba

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1