-
41. Data: 2007-10-29 22:23:25
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
> On Mon, 29 Oct 2007, Piotr Dembiński wrote:
>
>> Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
>>
>>> On Mon, 29 Oct 2007, januszek wrote:
>>>> Moim zdaniem nie rozróżniasz zakupu oprogramowania od zakupu
>>>> licencji na użytkowanie oprogramowania.
>>>
>>> Ale przecież NIE MA różnicy!
>>
>> No właśnie niekoniecznie.
>
> Co niekoniecznie?
> Jest konkretny temat: dostęp do kodu.
Może jeszcze do dokumentacji historii projektu, repozytorium systemu
zarządzania wersjami i archiwum email oraz komunikatorów internetowych
używanych przez programistów? Albo do kserokopii kartek z notatników
projektantów systemu? A co powiesz o sprzedawaniu stenogramów
z zebrań analityków wymagań?
> Jak chcesz napisać, że zakup praw innych niż korzystanie
> i licencja , którym to pojęciem posłużono się na wskazanie
> "praw do korzystania" są różne - to oczywiście.
Licencja to wartość prawna, oprogramowanie to wartość niematerialna.
Możesz np. zakupić licencję na użytkowanie programu komputerowego
z zamiarem cesji tej licencji (oczywiście sama licencja na to
zezwala).
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
42. Data: 2007-10-29 23:32:14
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 29 Oct 2007, Piotr Dembiński wrote:
>>> Czy zakodowanie programu w postaci instrukcji maszynowych nie
>>> spełnia przypadkiem definicji zabezpieczenia cyfrowego?
>>
>> IMO zdecydowanie nie.
>
> IMO w niektórych przypadkach tak.
>
> [...]
>
>> Idzie o to, że PRZEZNACZENIEM tychże środków ma być
>> "zabezpieczanie".
>> To nie może być "przy okazji"!
>> Art.6..10
>> Przeznaczeniem kodu maszynowego jako takiego jest wykonywanie
>> wszelkich zadań programu, a nie "zabezpieczenie".
>
> W ogólnym przypadku takie zabezpieczenie jest efektem ubocznym.
> Z drugiej strony -- bardzo często o decyzji o zastosowaniu języków,
> dla których istnieją kompilatory generujące kod bajtowy lub maszynowy,
> decyduje właśnie fakt, że taki kod bajtowy bądź maszynowy jest
> nieczytelny dla człowieka i trudniejszy w analizie.
...i dlatego nie spełnia ratio legis - wymogu "przeznaczenia".
Jakby ustawodawca nie widział potrzeby tego wymogu, to by go nie
zapisał.
Napisali "przeznaczonych"?
Napisali.
Więc NIE MOŻE to obejmować efektów występujących "przy okazji".
pzdr, Gotfryd
-
43. Data: 2007-10-29 23:42:06
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 29 Oct 2007, Piotr Dembiński wrote:
>>>> Ale przecież NIE MA różnicy!
>>>
>>> No właśnie niekoniecznie.
>>
>> Co niekoniecznie?
>> Jest konkretny temat: dostęp do kodu.
>
> Może jeszcze do dokumentacji historii projektu, repozytorium systemu
> zarządzania wersjami i archiwum email oraz komunikatorów internetowych
> używanych przez programistów? Albo do kserokopii kartek z notatników
> projektantów systemu? A co powiesz o sprzedawaniu stenogramów
> z zebrań analityków wymagań?
A widzisz jakąś przeszkodę formalną?
pzdr, Gotfryd
-
44. Data: 2007-10-30 01:11:38
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 29 października 2007 11:00
(autor zly
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <1dkdmutboixzx$.f31dm4uxgeje.dlg@40tude.net>):
> Trafniejsza analogia bylaby gdyby chcial razem z ciastem dostac przepis
00:00:20:Pozwól, że przedstawię analogię.
00:00:22:Analogię pomiędzy programami i przepisami.
00:00:26:Program jest jak przepis -|jest listą kroków, które trzeba wykonać.
00:00:31:Zasad, mówiących, co zrobić,|gdzie zawrócić.
00:00:36:A na koniec jest jakiś wynik.
00:00:39:Jesli gotujesz, zapewne|wymieniasz przepisy z przyjaciółmi.
00:00:44:I zapewne też zmieniasz przepisy.
00:00:48:A gdy dokonasz zmian, i spodoba ci się efekt...
00:00:51:...i posmakuje to twoim przyjaciołom...
00:00:53:...to możesz im dać zmienioną wersję przepisu.
00:00:57:Wyobraź sobie teraz świat,|w którym nie można nic zmieniać...
00:01:03:...bo ktoś sprawił, że nie da się wprowadzać zmian.
00:01:08:Wyobraź sobie, że jeśli|podzielisz się przepisem z przyjaciółmi...
00:01:13:...nazwą cię piratem,|i spróbują wsadzić do więzienia na całe lata.
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: b...@n...pl o...@n...pl t...@w...pl
k...@n...pl w...@g...biz.pl
-
45. Data: 2007-10-30 07:41:30
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: mvoicem <m...@g...com>
Piotr Dembiński wrote:
> p...@g...pl (Piotr Dembiński) writes:
[...]
>> Takie postępowanie z programem wymaga osobnej umowy licencyjnej.
>> Nawiasem mówiąc, to programy OpenOffice.ux.pl i OpenOfficeT7
>> powstały właśnie w taki sposób, zgodnie z LGPL.
>
> Oczywiście z technicznego punktu widzenia trochę wyolbrzymiasz
> problem. Przeprojektowywanie oprogramowania jest co najmniej tak
> trudne jak projektowanie oprogramowania.
Sam ze sobą gadasz? :)
p. m.
-
46. Data: 2007-10-30 08:29:30
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: "LukaszS" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
> Oczywiście z technicznego punktu widzenia trochę wyolbrzymiasz
> problem. Przeprojektowywanie oprogramowania jest co najmniej tak
> trudne jak projektowanie oprogramowania.
Miałem na myśli zmianę interfejsu użytkownika tak, żeby nie była podobna do
poprzedniej. Skradzione źródła stosunkowo łatwo przerobić w taki sposób, a
wówczas nagle na rynku pojawia się nowy gracz ze swoim programem za pół ceny i
nikt się nawet nie domyśli, że jest to przeróbka już istniejącego systemu.
Oczywiście to czarny scenariusz i nie słyszałem o takim przypadku, ale - moim
zdaniem - nie jest niemożliwy.
Innym powodem niesprzedawania źródeł, jaki mi przychodzi w tej chwili do głowy,
to dodatkowa kasa za modyfikacje. Jak odstępujesz źródła, to user może się
wypiąć i zrobić to sobie sam.
--
Lukasz
-
47. Data: 2007-10-30 08:41:50
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: "P.H." <l...@s...kreml.zsrr>
Użytkownik "Adam" <a...@p...edu.pl> napisał w wiadomości
news:fg4aqr$poc$1@inews.gazeta.pl...
> kupowane jest oprogramowanie magazynowo-finansowe wraz z wdrożeniem firmy
> Softlab (wdrożenie również przez firmę Softlab). Proszę o podanie norm
> prawnych, które to regulują.
>
> Adam
zacznij od przeczytania umowy którą Ty lub Twój poprzednik podpisał z
Softlabem
pzdr
Piotr
-
48. Data: 2007-10-30 08:55:40
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 29 Oct 2007, Piotr Dembiński wrote:
> "news.onet.pl" <z...@o...eu> writes:
>> pewnie firma po pewnym czasie wprowadzi do programu jakieś poprawki
>> a może zmiany i wtedy staniesz przed wyborem: używać programu bez
>> poprawek ale ze źródłami czy zainstalować nowszą wersję do której
>> już nie masz źródeł, a może ponownie kupić źródła :)
>
> Jeśli firma sprzeda prawa majątkowe do programu, to jednocześnie
> pozbędzie się prawa do wprowadzania zmian w programie.
Przyznam, że widzę tutaj głównie problem w nomenklaturze: spotkałem
się z przypadkiem, kiedy prawnicy upierali się aby sprzedaż praw
niewyłączną też nazwać "licencją".
IMO to nie musi być tożsame: co stoi na przeszkodzie, aby sprzedać
prawa do programu ("na znanych polach eksploatacji"), w tym prawa
do publikacji, rozpowszechniania, powielania i co tam jeszcze
mamy, ale nie na wyłącznosć?
Prawo do modyfikacji podobnie: "możecie poprawiać, ale ja też
mogę".
>> Druga sprawa to aby skorzystać z takich źródeł to często należy
>> jeszcze sporo narzędzi dokupić i skonfigurować...
>
> Do czytania wystarczą okulary
:)
pzdr, Gotfryd
-
49. Data: 2007-10-30 09:22:24
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: Any User <u...@a...pl>
>>> LeftHand (http://www.lefthand.com.pl) udostępnia kod źródłowy
>>> właśnie w taki sposób. Co prawda nie można tego nazwać open
>>> source, bo ich licencja nie spełnia wymogów OSI, ale udostępniają
>>> użytkownikom kod źródłowy niektórych spośród swoich programów na
>>> licencji umożliwiającej swobodne dostosowanie programu do własnych
>>> potrzeb.
>> A gdzie konkretnie jest na tej stronie jakiekolwiek info o kodzie
>> źródłowym? Bo faktycznie kiedyś udostępniali źródła, ale to było
>> w roku 2003 i tamta wersja ich softu została kompletnie zarzucona.
>>
>> Możesz więc dać dokładniejszego linka?
>
> Jak się zarejestrujesz, to tam jest na stronie WWW. Nie wiem, która
> to wersja, bo nie przyglądałem się zbyt wnikliwie.
Kurcze, faktycznie po rejestracji można jakieś źródła pobrać. Szkoda, że
nie napisali tego nigdzie indziej, niż w opisie zalet rejestracji...
--
Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
http://pracownik.blogspot.com
-
50. Data: 2007-10-30 10:36:06
Temat: Re: kody zródłowe oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> writes:
[...]
>>> Przeznaczeniem kodu maszynowego jako takiego jest wykonywanie
>>> wszelkich zadań programu, a nie "zabezpieczenie".
>>
>> W ogólnym przypadku takie zabezpieczenie jest efektem ubocznym.
>> Z drugiej strony -- bardzo często o decyzji o zastosowaniu języków,
>> dla których istnieją kompilatory generujące kod bajtowy lub
>> maszynowy, decyduje właśnie fakt, że taki kod bajtowy bądź
>> maszynowy jest nieczytelny dla człowieka i trudniejszy w analizie.
>
> ...i dlatego nie spełnia ratio legis - wymogu "przeznaczenia".
Chodzi o to, że twórca może użyć języka kompilowanego do kodu
maszynowego celem właśnie cyfrowego zabezpieczenia programu
komputerowego przed analizą. I wówczas -- z punktu widzenia
twórcy -- kompilacja stanowi zabezpieczenie cyfrowe.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl