Witam szanownych grupowiczów :)
Czy ktoś sie orientuje czy za poczatek okresu wypowiedzenia uważa się dzień
w którym wypowiedzenie to zostało mi doręczone,
czy też datę, jaka jest wymieniona w wypowiedzeniu (wypowiedzenie dostałem
na piśmie 20 lutego, a brzmi ono: "....wypowiadam panu umowę o pracę z dniem
24 lutego..."
Podsumowując: początek okresu wypowiedzenia to 20 lutego, czy 24 lutego?


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "pzremo" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b3cnpm$6c4$1@inews.gazeta.pl...
> Witam szanownych grupowiczów :)
> Czy ktoś sie orientuje czy za poczatek okresu wypowiedzenia uważa się
dzień
> w którym wypowiedzenie to zostało mi doręczone,
> czy też datę, jaka jest wymieniona w wypowiedzeniu (wypowiedzenie dostałem
> na piśmie 20 lutego, a brzmi ono: "....wypowiadam panu umowę o pracę z
dniem
> 24 lutego..."
> Podsumowując: początek okresu wypowiedzenia to 20 lutego, czy 24 lutego?

z dnie 24 lutego jest KONIEC okresu wypowiedzenia a nie poczatek :)

do góry

pzremo napisał(a) w wiadomości: ...
>Witam szanownych grupowiczów :)
>Czy ktoś sie orientuje czy za poczatek okresu wypowiedzenia uważa się dzień
>w którym wypowiedzenie to zostało mi doręczone,
>czy też datę, jaka jest wymieniona w wypowiedzeniu (wypowiedzenie dostałem
>na piśmie 20 lutego, a brzmi ono: "....wypowiadam panu umowę o pracę z
dniem
>24 lutego..."
>Podsumowując: początek okresu wypowiedzenia to 20 lutego, czy 24 lutego?
Nie jest to kolego drogi istotne, albowiem okres wypowiedzenia umowy o
pracę obejmujący tydzień lub miesiąc kończy się odpowiednio w sobotę lub w
ostatnim dniu miesiąca. Zastanawiam się tylko, czy otrzymałeś wypowiedzenie
bez zachowania okresu wypowiedzenia? takie wybiegające "w przyszłość" daty
stosuje się, aby uniknąć nieporozumień dotyczących otrzymania wypowiedzeń po
terminie - sam tak robię. ktoś, kto chciał zlożyć Ci wypowiedzenie, chciał
to zrobić przed końcem lutego i to mu się udało.
czarny
>
>
>--
>Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"pzremo" <p...@g...pl> wrote in message
news:b3cnpm$6c4$1@inews.gazeta.pl...

> Podsumowując: początek okresu wypowiedzenia to 20 lutego, czy 24 lutego?
>
A teraz niespodzianka : 1 marca!

A serio, to zależy jaki masz okres wypowiedzenia. Długość ich trwania liczy
się "od końca" - tzn. kończą się w sobotę ( termin w tygodniach ) lub w
ostatni dzień miesiąca ( termin w miesiacach) - art. 30 par 2 ind 1 Kodeksu
pracy. Czyli de facto trwają dłużej, niż się wydaje. Jesli masz miesięczny
termin wypowiedzenia, to zaczyna się z chwilą określona w oświadczeniu
pracodawcy a kończy z ostatnim dniem miesiąca w którym się kończy. Czy to
'robi sens'? :-)))

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

jezeli ja po chorobie wracam do pracy i chce rozwiazac umowe bez okresu
wypowiedzenia i jezeli pracodawca sie zgadza to znaczy, ze nastepny dzien
moge nie przychodzic do pracy?

Pozdrawiam
Agnieszka

do góry

Luthien napisał(a) w wiadomości: ...
>jezeli ja po chorobie wracam do pracy i chce rozwiazac umowe bez okresu
>wypowiedzenia i jezeli pracodawca sie zgadza to znaczy, ze nastepny dzien
>moge nie przychodzic do pracy?
>
>Pozdrawiam
>Agnieszka
>
>
A to już rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron i jest to
dopuszczalne. Ze względów bezpieczeństwa radziłbym spisać owe porozumienie
na piśmie.
czarny

do góry

"Luthien" <a...@a...pl> wrote in message
news:b3cre2$6lj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> jezeli ja po chorobie wracam do pracy i chce rozwiazac umowe bez okresu
> wypowiedzenia i jezeli pracodawca sie zgadza to znaczy, ze nastepny dzien
> moge nie przychodzic do pracy?
>
Tak. Jest to rozwiazanie na mocy porozumieniem stron ( art. 30 par 1 pkt
1 ) i moze nastapic z dowolnym terminem ( nawet wstecznym! )

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

"Krzysztof" <k...@i...pan.wroc.pl> wrote in message
news:b3coq5$duu$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...

> ostatnim dniu miesiąca. Zastanawiam się tylko, czy otrzymałeś
wypowiedzenie
> bez zachowania okresu wypowiedzenia? takie wybiegające "w przyszłość" daty
> stosuje się, aby uniknąć nieporozumień dotyczących otrzymania wypowiedzeń
po
> terminie - sam tak robię. ktoś, kto chciał zlożyć Ci wypowiedzenie, chciał
> to zrobić przed końcem lutego i to mu się udało.

No i o co chodzi? Przeciez nastapilo z data prospektywna? Wreczenie w lutym
i nie ma znaczenia w sumie, czy 20 czy 24 ( jesli termin beignie w
miesiacach ). Termin wypowiedzenia biegnie OD momentu okresloinego w
wypowiedzeniu do ustawowego konca tego okresu.

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

>
> z dnie 24 lutego jest KONIEC okresu wypowiedzenia a nie poczatek :)
>
>
Widzę, że podałem zbyt mało szczegółów.
Byłem zatrudniony na czas okreslony, wiec okres wypowiedzenia to 2 tyg
(pracowałem 4,5 roku)
W wypowiedzeniu, które otrzymałem 20 lutego jest napisane: "..wypowiadam
panu umowę o pracę z dniem 24 lutego 2003 z zachowaniem 2 tygodniowego
okresu wypowiedzenia. Umowa zostanie rozwiazana z dniem 8 marca 2003.."
Między 24 lutego a 8 marca jest 13!, a nie 14 dni!
Z tego co wyczytałem w ustawie okres wypowiedzenia więc przesuwa się do
nastepnej soboty, tj 15 marca.
A w firmie powiedzeli mi, ze to nieistotne jaka data (24 lutego) jest
napisana w wypowiedzeniu, - wazne, ze JA otrzymalem je 20 lutego - wiec do 8
marca mam wiecej niz 14 dni okresu wypowiedzenia, czyli tak jak powinno byc.
Moje pytanie brzmi: czy pierwszy dzien wypowiedzenia to data otrzymania (20
luty), czy tez data, jaka widnieje na wypowiedzeniu - 24 lutego
("...wypowiadam panu umowe o prace z dniem 24 lutego...")


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "pzremo" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b3cuqr$ops$1@inews.gazeta.pl...
> Widzę, że podałem zbyt mało szczegółów.
> Byłem zatrudniony na czas okreslony, wiec okres wypowiedzenia to 2 tyg
> (pracowałem 4,5 roku)
> W wypowiedzeniu, które otrzymałem 20 lutego jest napisane: "..wypowiadam
> panu umowę o pracę z dniem 24 lutego 2003 z zachowaniem 2 tygodniowego
> okresu wypowiedzenia. Umowa zostanie rozwiazana z dniem 8 marca 2003.."
> Między 24 lutego a 8 marca jest 13!, a nie 14 dni!
> Z tego co wyczytałem w ustawie okres wypowiedzenia więc przesuwa się do
> nastepnej soboty, tj 15 marca.
> A w firmie powiedzeli mi, ze to nieistotne jaka data (24 lutego) jest
> napisana w wypowiedzeniu, - wazne, ze JA otrzymalem je 20 lutego - wiec do
8
> marca mam wiecej niz 14 dni okresu wypowiedzenia, czyli tak jak powinno
byc.
> Moje pytanie brzmi: czy pierwszy dzien wypowiedzenia to data otrzymania
(20
> luty), czy tez data, jaka widnieje na wypowiedzeniu - 24 lutego
> ("...wypowiadam panu umowe o prace z dniem 24 lutego...")

bez sensu calkowicie, kto to pisal? :)
a liczy sie w tym przypadku 24 luty,
co z tego ze dostales 20? a mogles i dostac 15 stycznia.
bez znaczenia.

do góry