witam,

mam problem z interpretacja przepisu jak w temacie. moja sytuacja jest
nastepujaca: dzienne studia magisterskie rozpoczalem 1 pazdziernika 1997
roku. pierwsza prace podjalem 1 wrzesnia 2000 roku. pracuje nieprzerwanie od
tego czasu. absolutorium uzyskalem 30 czerwca 2002. wowczas na wlasna prosbe
stracilem status studenta. prace magisterska obronilem 29 wrzesnia 2004
(musialem wystapic o tymczasowa rekatywacje).
moje pytanie jest nastepujace: w jakim wymiarze nalezy mi sie urlop
wypoczynkowy? 20 czy 26 dni? innymi slowy, czy 2 lata pomiedzy absolutorium,
a obrona wlicza mi sie do stazu pracy?

to samo pytanie wystosowalem do PIP. odpowiedz jest nastepujaca:
"Odpowiadając na doprecyzowane faktami zapytania z 27.10. 2004r., w sprawie
prawa i wymiaru do urlopu wypoczynkowego, uprzejmie wyjaśniam:
Podtrzymuję uprzednie stanowisko z 27.10. 2004r., że wymiar Pana urlopu w
2004r. wynosi 26 dni.
Mianowicie uzyskując dyplom ukończenia studiów w 2004r. na podstawie art.
155§1 pkt
6 K.p. należy doliczyć z tego tytułu 8 lat do okresu pracy warunkującego
wymiar urlopu.
Z uwagi na fakt, że okres nauki zgodnie z programem studiów skończył się 30
czerwca 2002r. pracując nadal po tej dacie nieprzerwanie uzyskał Pan dwa
dalsze lata zatrudnienia co powoduje, że z chwilą uzyskania dyplomu,
legitymuje się Pan 10 letnim okresem stażu do urlopu wypoczynkowego.
Natomiast do roku 2004r z tytułu ukończenia szkoły podlegał zaliczeniu
jedynie okres szkoły średniej."

niestety kadry w mojej firmie upieraja sie przy stanowisku, ze liczy sie
data uzyskania dyplomu i dopiero po 2 latach od tej daty bedzie nalezalo mi
sie 26 dni urlopu. niestety z art. 155 nie wynika bezposrednio jak postapic
w moim przypadku. czy istnieje jakiekolwiek orzecznictwo, ew. cos innego,
ktore w jasny sposob wyjasnia ta kwestie?

z gory dziekuje za odpowiedz
darek

do góry

użytkownik kyle napisał(a) w wiadomości
news:cmnp6j$4ef$1@atlantis.news.tpi.pl:
> witam,
>
> mam problem z interpretacja przepisu jak w temacie. moja sytuacja jest
> nastepujaca: dzienne studia magisterskie rozpoczalem 1 pazdziernika 1997
> roku. pierwsza prace podjalem 1 wrzesnia 2000 roku. pracuje nieprzerwanie od
> tego czasu. absolutorium uzyskalem 30 czerwca 2002. wowczas na wlasna prosbe
> stracilem status studenta. prace magisterska obronilem 29 wrzesnia 2004
> (musialem wystapic o tymczasowa rekatywacje).
> moje pytanie jest nastepujace: w jakim wymiarze nalezy mi sie urlop
> wypoczynkowy? 20 czy 26 dni? innymi slowy, czy 2 lata pomiedzy absolutorium,
> a obrona wlicza mi sie do stazu pracy?
>
> to samo pytanie wystosowalem do PIP. odpowiedz jest nastepujaca:
> "Odpowiadając na doprecyzowane faktami zapytania z 27.10. 2004r., w sprawie
> prawa i wymiaru do urlopu wypoczynkowego, uprzejmie wyjaśniam:
> Podtrzymuję uprzednie stanowisko z 27.10. 2004r., że wymiar Pana urlopu w
> 2004r. wynosi 26 dni.
> Mianowicie uzyskując dyplom ukończenia studiów w 2004r. na podstawie art.
> 155§1 pkt
> 6 K.p. należy doliczyć z tego tytułu 8 lat do okresu pracy warunkującego
> wymiar urlopu.
> Z uwagi na fakt, że okres nauki zgodnie z programem studiów skończył się 30
> czerwca 2002r. pracując nadal po tej dacie nieprzerwanie uzyskał Pan dwa
> dalsze lata zatrudnienia co powoduje, że z chwilą uzyskania dyplomu,
> legitymuje się Pan 10 letnim okresem stażu do urlopu wypoczynkowego.
> Natomiast do roku 2004r z tytułu ukończenia szkoły podlegał zaliczeniu
> jedynie okres szkoły średniej."
>
> niestety kadry w mojej firmie upieraja sie przy stanowisku, ze liczy sie
> data uzyskania dyplomu i dopiero po 2 latach od tej daty bedzie nalezalo mi
> sie 26 dni urlopu. niestety z art. 155 nie wynika bezposrednio jak postapic
> w moim przypadku. czy istnieje jakiekolwiek orzecznictwo, ew. cos innego,
> ktore w jasny sposob wyjasnia ta kwestie?
>

Inspekcja pracy ma rację.
Możesz wystapić do sądu pracy o ustalenie długości przysługującego ci urlopu.
Ewentualnie poczekać do ustania stosunku pracy i następnie wystąpić do sądu
pracy o ekwiwalent za urlop wypoczynkowy.

--
JOHNSON :)

do góry

dziekuje za odpowiedz, ale...

> Inspekcja pracy ma rację.
czy moglbys mi podac jakikolwiek przepis, orzeczenie sadu, cokolwiek co w
jasny sposob wyjasnia ta kwestie?

> Możesz wystapić do sądu pracy o ustalenie długości przysługującego ci
> urlopu.
> Ewentualnie poczekać do ustania stosunku pracy i następnie wystąpić do
> sądu
> pracy o ekwiwalent za urlop wypoczynkowy.
...byc moze w ostatecznosci tak zrobie, skoro nie ma innej mozliwosci :-(

pozdrawiam
darek

do góry