-
141. Data: 2005-05-31 16:33:04
Temat: Re: kodeks drogowy ... ciąg dalszy
Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>
Artur M. Piwko wrote:
>
>
> Ustepujesz tylko i wylacznie, gdy przed rondem znajduje sie znak A-7.
> Sam znak C-12 oznacza pierwszenstwo kierujacego znajdujacego sie na
> skrzyzowaniu o ruchu okreznym, przed kierujacym wjezdzajacym na nie.
>
a tego pana wysyłamy ponownie na kurs prawa jazdy...
:DDDD
> Artur
>
--
regent...
(...)
-
142. Data: 2005-05-31 16:34:08
Temat: Re: kodeks drogowy ... ciąg dalszy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "McCartney" <m...@p...onet407.pl> napisał w
wiadomości news:5e7um2-gk3.ln1@bukowina.oledzki.info...
> Nigdzie nie ma natomiast przepisu, że zachowanie na rondzie jakimś
> można sprowadzić do zachowania na rondzie innym (np. zachowanie
> na rondzie 15-metrowym można sprowadzić do zachowania na rondzie
> 25-metrowym). W tym właśnie miejscu, między innymi, moim zdaniem,
> tkwi brak uzasadnienia dla metody "weź se to rozetnij i wyprostuj".
Wiesz, strasznie logicznie to wyłożyłeś. Faktycznie, skoro nie napisano
że jest jednakowe, to jest różne. :-)
>
> Odpowiedź na argument "nie ma powodów na to, by na rondzie o
nieskończonej
> średnicy" mam taki:
> masz autobus, tłok w nim, ale zawsze ktoś jeszce wejdzie, nie?
> Wniosek - mamy autobus o dowolnie wielkiej pojemności.
Z błędnego założenia błędny Ci wniosek wyszedł, choć to regułą być nie
musi. Autobusy zazwyczaj mają z góry określoną "ładowność" i
teoretycznie kierujący odpowiada za to, ze nie może być więcej
pasażerów - nawet jak się da upchać.
-
143. Data: 2005-05-31 17:11:10
Temat: Re: kodeks drogowy ... ciąg dalszy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kam wrote:
> uważasz, że gdy znak nakazuje Ci określoną jazdę, to nie sygnalizujesz
> skrętu?
Wiesz, ja odruchowo używam kierunkowskazów nawet przy manewrach na
parkinkgu... Ale to jest odruch, a nie świadomy wybór ;-)
> skręcając w prawo w drogę jednokierunkową też nie używasz kierunkowskazu?
Patrz wyżej.
-
144. Data: 2005-05-31 17:17:02
Temat: Re: kodeks drogowy ... ciąg dalszy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Waldek Godel wrote:
>>Walduś, kuźwa, kiedy wreszcie do ciebie dotrze, że nie o takim rodzaju
>>skrzyżowania o ruchu okrężnym mówimy?
>
>
> Prawo o ruchu drogowym przewiduje różne rodzaje skrzyżowań o ruchu
> okrężnym? ciekawe, ciekawe...
> A nawet jeżeli w jakiejś bajce będzie - to zostało tylko wyrywkowo
> pokazane, że JEST MOŻLIWY skręt w lewo na rondzie.
Walduś, weź poproś mamę, niech ci poczyta jakąś bajeczkę, bo na dyskusje
o prawie to IQ masz o rząd wielkości za niskie.
Piszę przecież wyraźnie - w przepisach coś takiego jak 'rondo' nie istnieje.
Są tylko skrzyżowania o ruchu okrężnym. Przy czym, podobnie jak na
innych skrzyżowaniach, ruch na nich może być różnie zorganizowany. Część
- w przybliżeniu mająca kształt # - nas nie interesuje, bo nie stanowi
tematu tej dyskusji. Inne - umownie przez kierowców określana mianem
rond - ma znakami poziomymy wyznaczoną organizację ruchu 'wszyscy w
kółeczko'). I o takim właśnie rondzie była mowa.
-
145. Data: 2005-05-31 17:20:09
Temat: Re: kodeks drogowy ... ciąg dalszy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
McCartney wrote:
> A są przepisy, że jak jest zbędna (można jechać tylko w jeden
> sposób), to nie trzeba sygnalizować?
> Pamietajmy, że to grupa pl*prawo.
Ja należę do osób, które używają kierunkowskazów nawet na parkingu.
To odruch i nie zamierzam się go pozbywać tylko dlatego, że w danym
miejscu jest zbędny.
-
146. Data: 2005-05-31 17:20:37
Temat: Re: kodeks drogowy ... ciąg dalszy
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Andrzej Lawa napisał(a):
>> uważasz, że gdy znak nakazuje Ci określoną jazdę, to nie sygnalizujesz
>> skrętu?
> Wiesz, ja odruchowo używam kierunkowskazów nawet przy manewrach na
> parkinkgu... Ale to jest odruch, a nie świadomy wybór ;-)
ale to nie ma związku :)
>> skręcając w prawo w drogę jednokierunkową też nie używasz kierunkowskazu?
> Patrz wyżej.
niech będzie odruch - porozmawiajmy o przepisach - jest to zmiana
kierunku ruchu, czy nie?
KG
-
147. Data: 2005-05-31 17:22:36
Temat: Re: kodeks drogowy ... ciąg dalszy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
McCartney wrote:
> Dobra. Ja mam trochę inne zwyczaje widać, ale nic to.
> Przyjmijmy tę nomenklaturę, że rondo to takie skrzyżowanie
> z ruchem okrężnym z pasami w kółko. A krzyżyk to takie
> jak podane przeze mnie ostatnio (#).
Póki co piszesz z sensem...
> I teraz mam pytanie - z własnej "wiejskiej", niepohamowanej ciekawości.
> Załóżmy, że mamy dwa skrzyżowania: rondo (o) i krzyżyk (#).
Załóżmy.
> Jeśli dobrze rozumiem, co sugerujesz, to przepisy regulujące
> jaki pas trzeba zająć przed takimi skrzyżowaniami róznie
> dla obu tych typów mówią - w skrócie - na jednym (o) pozwalasz
> (jak rozumiem) pozwalasz jechać dokądkolwiek z dowolnego pasa,
> a na drugim "normalnie" (w lewo tylko z lewego, w prawo z prawego,
> prosto z dowolnego).
Przypatrz się kiedyś znakom poziomym na takich skrzyżowaniach (one też
obowiązują) i przestań wreszcie bredzić.
> Załóżmy, że tak jest (już mniejsza na chwilę o to, czy się wszyscy
> zgadzamy, że tak mówią przepisy). Które przepisy odróżniają te
> dwa typy skrzyżowań? W sensie - dlaczego na jednym ze skrzyżowań
> o ruchu okrężnym jest tak, a na drugim inaczej.
> Z czego to, Twoim zdaniem, wynika?
> Nie wiem, z przepisów o "pasach" (znakach poziomych)?
Patrz wyżej.
-
148. Data: 2005-05-31 17:36:54
Temat: Re: kodeks drogowy ... ciąg dalszy
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Tue, 31 May 2005 16:22:18 +0000 (UTC),
Artur M. Piwko <p...@p...kielce.pl> screamed:
>> A to juz prosta sprawa - ma obowiazek ustapic pierwszenstwo poruszajacym
>> sie po rondzie - zazwyczaj ronda nie sa az takie duze, wiec jezeli ten na
>> rondzie juz zjezdza, ten dopiero wjezdza na nie - wiec akurat jest w
>> momencie kiedy powinien ustapic. Zazwyczaj doskonale jeszcze moze widziec
>> prawe kierunkowskazy.
>>
>
> Ustepujesz tylko i wylacznie, gdy przed rondem znajduje sie znak A-7.
> Sam znak C-12 oznacza pierwszenstwo kierujacego znajdujacego sie na
> skrzyzowaniu o ruchu okreznym, przed kierujacym wjezdzajacym na nie.
>
Na supersedesa juz za pozno. Oczywiscie odwrotnie.
Myslalem o sytuacji, w ktorej tego znaku nie ma, a opisalem sytuacje,
w ktorej sie znajduje.
Artur
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:223B ]
[ 19:35:51 user up 10628 days, 7:30, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Make somebody happy. Mind your own business.
-
149. Data: 2005-05-31 17:37:33
Temat: Re: kodeks drogowy ... ciąg dalszy
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Tue, 31 May 2005 18:33:04 +0200,
regent... <r...@o...TOTEZ.pl> screamed:
>> Ustepujesz tylko i wylacznie, gdy przed rondem znajduje sie znak A-7.
>> Sam znak C-12 oznacza pierwszenstwo kierujacego znajdujacego sie na
>> skrzyzowaniu o ruchu okreznym, przed kierujacym wjezdzajacym na nie.
>>
> a tego pana wysylamy ponownie na kurs prawa jazdy...
>
Byles szybszy. Ale juz to opisalem wczesniej. \:
Artur
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:212B ]
[ 19:37:08 user up 10628 days, 7:32, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
CCCP:> format CCCP: /u
-
150. Data: 2005-05-31 19:08:07
Temat: Re: kodeks drogowy ... ciąg dalszy
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
witek wrote:
> Nie.
> Trzeba zmienić pas na rondzie, a nie skręcić w lewo.
Zaraz, to gdzie jest roznica? Zmienic pas = zjechac z wlasnego pasa na
pas rownolegly do tego ktorym sie jedzie? A skrecic = zjechac z wlasnego
pasa na pas (jezdnie, droge, whatever) NIE rownolegly? Czy to sa dobre
okreslenia?
Jesli nie, podaj te wynikajace z przepisow i umotywuj dlaczego jesli
jade pasem PROSTO i "zmieniam pas" na taki ktory jedzie W LEWO w
stosunku do mojego kierunku jazdy to to jest zmiana pasa a nie skret.
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [xywa][małpa][xywa].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)