Witam!

W kolumnie rowerzystów może znajdować się maksymalnie piętnaście rowerów.
Załóżmy, że kolumna liczy 16 osób i panom w radiowozie chciało się liczyć.
Kto dostaje mandat? Zakładam, że żaden z rowerzystów nie sypnie kumpli,
no i oczywiście, że każdy rower jest wyposażony w co trzeba (lampki,
dzwonek itp.) oraz że poza ilością osób nikt nie złamał żadnego z
przepisów ruchu.

chester


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

chester <c...@p...gazeta.pl> napisał:

>Kto dostaje mandat?
16-ty rowerzysta :-)

>że poza ilością osób nikt nie złamał żadnego z przepisów ruchu.
'16-ty złamał' art.32 PoRD (powinien jechał w odstępie 200 m)

Artur Golański

do góry

>>Kto dostaje mandat?
> 16-ty rowerzysta :-)
:-D

>>że poza ilością osób nikt nie złamał żadnego z przepisów ruchu.
> '16-ty złamał' art.32 PoRD (powinien jechał w odstępie 200 m)
Masz na myśli ostatniego rowerzystę, tak?
A jak wygląda sytuacja gdy kolumna rowerzystów wyprzedza innego
rowerzyste? Albo inną kolumnę?
Teoretycznie widać manewr wyprzedzania. Ale jak wyprzedzany rowerzysta
(bądź kolumna) przyspieszy, to "wyprzedzanie" może wyglądać na zbyt
długą kolumnę.

Kombinuję jak możnaby obejść ten przepis.
Wydaje mi się on bezsensowny. Sytuacja - jedzie sobie wycieczka 13
uczniów i dwóch nauczycieli. W tą kolumnę wciska się jakiś baran.
Dlaczego mandat ma zapłacić: ostatni nauczyciel za zbyt liczną kolumnę
oraz uczniowie za nieprawidłowy odstęp pomiędzy rowerami?
A ogólnie - wygląda na to, że w przypadku większych zgrupowań
rowerzystów bezpieczne jest jechanie w pierwszej 14.

No i jeszcze jedno pytanie - jak właściewie - zgodnie z kodeksem - jeden
rowerzysta powinien wyprzedzać drugiego? czy powinien zmieniać pas ruchu
(wtedy zajmują dwa pasy) ? Jazda obok siebie na jednym pasie jest
niedozwolona. A jak jedna kolumna próbuje wyprzedzić drugą i obie
zajmują po pasie ruchu, to praktycznie blokują całą drogę.
I na koniec: czy dozwolone jest wyprzedzanie przez kolumnę rowerzystów
innej kolumny jeśli ta akurat wyprzedza jeszcze inną?

Pytania nie są bez sensu i mają dla mnie duże znaczenie praktyczne (masa
krytyczna).

chester


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

In article <4...@4...com>, Artur Golanski wrote:
> chester <c...@p...gazeta.pl> napisał:
>
>>Kto dostaje mandat?
> 16-ty rowerzysta :-)
>
>>że poza ilością osób nikt nie złamał żadnego z przepisów ruchu.
> '16-ty złamał' art.32 PoRD (powinien jechał w odstępie 200 m)

A czy rowerzyscie wolno wyprzedzic kolumne 15tu rowerzystow? :)

--
Marcin

do góry

"chester" <c...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:b7icot$3kq$1@inews.gazeta.pl...


>
> >>że poza ilością osób nikt nie złamał żadnego z przepisów ruchu.
> > '16-ty złamał' art.32 PoRD (powinien jechał w odstępie 200 m)

> Masz na myśli ostatniego rowerzystę, tak?
> A jak wygląda sytuacja gdy kolumna rowerzystów wyprzedza innego
> rowerzyste? Albo inną kolumnę?

Po prostu wyprzedza, tak jak zwykły samochód, wyprzedza inny.

> Teoretycznie widać manewr wyprzedzania. Ale jak wyprzedzany rowerzysta
> (bądź kolumna) przyspieszy, to "wyprzedzanie" może wyglądać na zbyt
> długą kolumnę.

Do dostanie manadat, bo po pierwsze utrudnia wyprzedzanie i za
przyspieszenie i uniemożliwienie wyprzedzenia dostaje się mandat, aż miło.

>
> Kombinuję jak możnaby obejść ten przepis.
> Wydaje mi się on bezsensowny. Sytuacja - jedzie sobie wycieczka 13
> uczniów i dwóch nauczycieli. W tą kolumnę wciska się jakiś baran.
> Dlaczego mandat ma zapłacić: ostatni nauczyciel za zbyt liczną kolumnę
> oraz uczniowie za nieprawidłowy odstęp pomiędzy rowerami?

Rozdzielanie kolumny jest niedozowlone. Mandat dostaje baran.


> A ogólnie - wygląda na to, że w przypadku większych zgrupowań
> rowerzystów bezpieczne jest jechanie w pierwszej 14.
>
> No i jeszcze jedno pytanie - jak właściwie - zgodnie z kodeksem - jeden
> rowerzysta powinien wyprzedzać drugiego? czy powinien zmieniać pas ruchu
> (wtedy zajmują dwa pasy) ? Jazda obok siebie na jednym pasie jest
> niedozwolona. A jak jedna kolumna próbuje wyprzedzić drugą i obie
> zajmują po pasie ruchu, to praktycznie blokują całą drogę.

Wyprzedzać masz w bezpiecznej odległości. W przypadku wyprzedzania
rowerzystów jest to zdaje się 1 m (albo 1.5). I nie może być mniejsza.
Nikt ci nie każe zjeżdzać na drugi pas, skoro mieścisz się na tym samym, ale
manerw wyprzedzania trzeba sygnalizować.


> I na koniec: czy dozwolone jest wyprzedzanie przez kolumnę rowerzystów
> innej kolumny jeśli ta akurat wyprzedza jeszcze inną?

Wyprzedzanie, na trzeciego. Już nie pamiętam, czy coś takieego jest
oficjalnie dozwolone, jeśli nie stwarza zagrożenia ruchu, czy też oficjalnie
zabronione.
>
> Pytania nie są bez sensu i mają dla mnie duże znaczenie praktyczne (masa
> krytyczna).
>
W kodeksie jest cały rozdzialik na temat grup zorganizowanych. Poczytaj. ja
też tego dawno już nie czytałem.

do góry

>>A ogólnie - wygląda na to, że w przypadku większych zgrupowań
>>rowerzystów bezpieczne jest jechanie w pierwszej 14.
Czyli niestety miałem rację :-(

> Wyprzedzać masz w bezpiecznej odległości. W przypadku wyprzedzania
> rowerzystów jest to zdaje się 1 m (albo 1.5). I nie może być mniejsza.
> Nikt ci nie każe zjeżdzać na drugi pas, skoro mieścisz się na tym samym, ale
> manerw wyprzedzania trzeba sygnalizować.
Wiesz - mi nie chodzi o to, żeby nie zjeżdżać na drugi pas - wręcz
przeciwnie! Chciałem wiedzieć, czy jest to dozwolone.

> Wyprzedzanie, na trzeciego.
Ale w nieco innym sensie - zakładam, że takie wyprzedzanie ma miejsce na
ulicy gdzie są trzy pasy ruchu w tym samym kierunku.

> W kodeksie jest cały rozdzialik na temat grup zorganizowanych. Poczytaj. ja
> też tego dawno już nie czytałem.
No czytałem, ale pewne rzeczy są niejasne, zwłaszcza gdy się chce ominąć
przepisy.

Dzięki za informacje, niestety wygląda na to, że nic sie nie da
wykombinować. Jak kolumna jest dogadana, to mandat dostają "dodatkowi",
a jak wszyscy milczą i nikt się nie przyznaje, to ci na końcu :-(
Tak czy owak nie da się tego ominąć :-(((
Jedyna nadzieja w kilku równolegle jadących kolumnach "wyprzedzających"
się nawzajem.

chester


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Marcin Debowski <a...@n...net> napisał:

>A czy rowerzyscie wolno wyprzedzic kolumne 15tu rowerzystow? :)
Rowerzysta to taki sam uczestnik ruchu jak inni. Skoro dla innych nie
jest to zabronione, to i dla niego nie jest.
----------------------------------------------------
---
chester <c...@p...gazeta.pl> napisał:

>gdy się chce ominąć przepisy.
Dziwna jest ludzka mentalność !
Wszyscy chcemy, by inni nie 'omijali przepisów', zwłaszcza takich,
które działają na nasza niekorzyść, jednak samemu je 'omijać', to
rzecz wydaje się normalna.

Artur Golański
------------------
Czasami ludzie potkną się o prawdę. Ale prostują się i idą dalej, jakby nic się nie
stało.
(Winston S. Churchill)

do góry

>>gdy się chce ominąć przepisy.
> Dziwna jest ludzka mentalność !
> Wszyscy chcemy, by inni nie 'omijali przepisów', zwłaszcza takich,
> które działają na nasza niekorzyść, jednak samemu je 'omijać', to
> rzecz wydaje się normalna.

hehe :-)

To akurat specyficzna potrzeba - chodzi o Masę krytyczną - comiesięczne
przejazdy rowerzystów przez miasto. Chodzi mi po prostu o wyjaśnienie
wszelkich wątpliwości co do (nie)legalności takich przejazdów.
Niestety z powyższej dyskusji wynika, że jak nie będę w pierwszej 14, to
mam gwarantowany mandat (o ile dam się zatrzymać).
Poza ww. spotkaniami jedynym przepisem, jaki zdarza mi się łamać jest
jazda po chodniku (i przejeżdżanie przez pasy). Jednakże zawsze ustępuję
pierwszeństwa pieszym i jeżdżę (po chodniku) bardzo powoli.

chester


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry