-
31. Data: 2005-10-07 07:33:26
Temat: Re: kobieta w ciąży pobita przez pracodawcę
Od: Harry <U110936510538200_USUNTO_@_WYTNIJTO_neostrada.pl>
no niekoniecznie, moze to wypowiedzenie bylo w charakterze ze to kobieta
w ciazy sklada wypowiedzenie, znajac swoj stan, i pracodawca chcial
wymusic podpis, ze jakoby to bylo zlozone przez tamta kobiete w ciazy.
Wtedy nie ma zadnego potwierdzenia, no chyba ze od pracodawcy.
--
Pozdro Harry
gg 833844
!!! Popraw adres przy odpowiadaniu !!!
-
32. Data: 2005-10-07 07:45:53
Temat: Re: kobieta w ciąży pobita przez pracodawcę
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...pl>
Marcin Wasilewski <radmar@usun_to.gorzow.mm.pl> napisał(a):
> To było wypowiedzenie za porozumieniem stron.
Nie ma czegoś takiego jak "wypowiedzenie za porozumieniem stron".
Jest "wypowiedzenie umowy o pracę" (przez jedną ze stron i druga nie ma nic
do gadania, może tylko przyjąć ten fakt do wiadomości) albo "rozwiązanie
umowy o pracę za porozumieniem stron" (kiedy jedna ze stron prosi, a druga
może się zgodzić lub nie, jeśli obie się zgadzają, umowa zostanie rozwiązana).
--
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
33. Data: 2005-10-07 07:51:06
Temat: Re: kobieta w ciąży pobita przez pracodawcę
Od: Johnson <j...@n...pl>
Harry napisał(a):
> no niekoniecznie, moze to wypowiedzenie bylo w charakterze ze to kobieta
> w ciazy sklada wypowiedzenie, znajac swoj stan, i pracodawca chcial
> wymusic podpis, ze jakoby to bylo zlozone przez tamta kobiete w ciazy.
> Wtedy nie ma zadnego potwierdzenia, no chyba ze od pracodawcy.
>
Piszemy o zastanym stanie faktycznym - podanym przez autora postu (lub
TV). Tam nie było aż takiego kombinowania.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."