eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoklopoty z bankiem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2003-03-21 20:03:22
    Temat: Re: klopoty z bankiem
    Od: "Krzysztof z Warszawy kw1618" <k...@i...pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:b5fmph$hcs$3@inews.gazeta.pl...
    > Oczywiście telefonami możesz się nie przejmować. Uprzejmie poproś, by Ci
    > przysłali to na piśmie.
    > Jeśli jesteś pewien, że wszystkie należności uregulowałeś w terminie to
    masz
    > następujące rozwiązania
    >
    > 1. Napisz pismo do Zarządu banku, domagając się wyjaśnienia - to
    > najdelikatniejsze. W końcu byłeś ich klientem, więc masz prawo wymagać, by
    > nie obciążali Cię swoimi błędami.
    > 2. Napisz pismo do Nadzoru Bankowego. Znajduje się coś takiego przy
    > Oddziałach NBP. Mają prawo kontrolować banki.
    > 3. Złóż zawiadomienie o przestępstwie do organów ścigania, podnosząc, że
    > Bank udostępnił dane dotyczące twojego kredytu jakiej trzeciej firmie,
    która
    > je teraz wykorzystuje i usiłuje wyłudzić od Ciebie pieniądze.
    >
    > Istnieje czwarty sposób. Poczekać na pozew.
    >
    > Wybór należy do Ciebie. Pierwsze trzy powinny spowodować, że windykatorzy
    > przestaną Ci zawracać głowę.

    Znakomite rozwiązania. Znam przypadek, kiedy człowiek cos kupił na raty i
    regularnie spłacał raty. Na wszystko miał kwity, dotrzymywał terminów itd.
    Po 17 ratach (kredyt był na 24 raty) zaczęły się telefony, że nie wpłynęła
    rata 11,12 i 13. Dłużnik wziął wtedy wszystkie kwity i przeanalizował, że
    jest w porządku. Zaczęły przychodzić pisma i zaczęli przychodzić jacyś
    panowie w garniturach. Dłużnik nic im nie pokazywał tylko ich olewał.
    Przyszło wezwanie do sądu, dłużnik wziął wszystkie kwity i wszystko
    udokumentował w sądzie. Wyrok zapadł korzystny dla dłużnika, wierzyciele
    zostali zobowiązani do zapłaty 500 zł zadośćuczynienia i obciążeni kosztami
    sądowymi.
    Jeśli jesteś absolutnie pewien, ze jesteś w porządku... olewaj windykatorów.



  • 12. Data: 2003-03-21 20:45:29
    Temat: Re: klopoty z bankiem
    Od: Artur Maśląg 'futrzak' <f...@p...com>

    "AUran" <a...@s...net.pl> napisał:

    Możesz sie podzielić nazwą banku?

    Oczywiście, jeśli masz wszystko w porządku. Ewentualnie na priv.


  • 13. Data: 2003-03-21 20:47:29
    Temat: Re: klopoty z bankiem
    Od: "AUran" <a...@s...net.pl>

    , że nie wpłynęła
    > rata 11,12 i 13. Dłużnik wziął wtedy wszystkie kwity i przeanalizował, że
    > jest w porządku. Zaczęły przychodzić pisma i zaczęli przychodzić jacyś
    > panowie w garniturach. Dłużnik nic im nie pokazywał tylko ich olewał.
    > Przyszło wezwanie do sądu, dłużnik wziął wszystkie kwity i wszystko
    > udokumentował w sądzie. Wyrok zapadł korzystny dla dłużnika, wierzyciele
    > zostali zobowiązani do zapłaty 500 zł zadośćuczynienia i obciążeni
    kosztami
    > sądowymi.
    > Jeśli jesteś absolutnie pewien, ze jesteś w porządku... olewaj
    windykatorów.
    ----------------------------------------------------
    ------------------------
    ---
    jestem absolutnie pewnien, mam wszystkie kwity. najsmieszniejsze jest to, ze
    kwota, ktorej domaga sie firma windykacyjna to 120 zl, z rozmowy
    telefonicznej wywnioskowalem, ze sa to koszty obslugi mojego kredytu przez
    rzeczona firme. widocznie robili porzadki w ksiegowosci i wyszlo im, ze
    brakuje im tzw prowizji . do banku, w ktorym ktos kto przelewal im moje raty
    juz nie mieli odwagi, wiec pewnie pomysleli, ze nie zaszkodzi postraszyc
    frajera, a nuz widelec zaplaci?
    auran



  • 14. Data: 2003-03-22 00:03:36
    Temat: Re: klopoty z bankiem
    Od: "BaLab" <b...@p...com>

    Użytkownik "AUran" <a...@s...net.pl> napisał w wiadomości
    news:b5fs8p$nj4$1@news.telbank.pl...
    > > Wygląda na to, że bank im sprzedał dług, który nie istnieje - sprawdź,
    czy
    > > bank w którym ustanowiłeś zlecenie stałe np. nie odrzucał Twoich
    > przelewów,
    > > czy na pewno wpisałeś poprawny numer konta i czy nic nie wróciło do
    > Ciebie.
    > > Jesli nie - jesteś czysty i niech firma windykatorska pałuje się z
    > bankiem.
    > > Acha, sprawdź jeszcze w centralnym rejestrze dłużników, czy Ciebie tam
    nie
    > > ma - jesli jesteś - zarządaj sprostowania i stosonego zadośćuczynienia
    > ;-).
    > ----------------------------------------------------
    ----------------------
    --
    > -------
    > wszystko jest poprawnie. co do rejestru, mozna to sprawdzic gdzies w
    sieci?

    W sieci nie. Rejestr dłużników jest o tyle ważny, że jeśli się tam znalazłeś
    i będziesz się gdzieś starał w przyszłości o kredyt (kartę, raty itd.), to
    możesz mieć przechlapane - bank Ci odmówi.
    Gdzieś w sieci jest opisane jak to działa, gdzie mozna się dowiedzieć czy
    tam figrujesz i jak żądać sprostowania.
    Powiedzą Ci na pewno, gdzie to jest na grupie news:pl.biz.banki - tam opisz
    swój problem.

    Możesz też zwrócić się do arbitra bankowego, ale musisz w jakiś sposób
    określić swoje roszczenia finansowe wobec banku (on czymś takim tylko się
    zajmuje). Adres:
    http://www.zbp.pl/arbiter.php

    Pozdrawiam,
    BaLab


  • 15. Data: 2003-03-22 11:18:09
    Temat: Re: klopoty z bankiem
    Od: "Krzysztof z Warszawy kw1618" <k...@i...pl>

    Użytkownik "AUran" <a...@s...net.pl> napisał w wiadomości
    news:b5ftoh$p46$1@news.telbank.pl...
    > , że nie wpłynęła
    > > rata 11,12 i 13. Dłużnik wziął wtedy wszystkie kwity i przeanalizował,
    że
    > > jest w porządku. Zaczęły przychodzić pisma i zaczęli przychodzić jacyś
    > > panowie w garniturach. Dłużnik nic im nie pokazywał tylko ich olewał.
    > > Przyszło wezwanie do sądu, dłużnik wziął wszystkie kwity i wszystko
    > > udokumentował w sądzie. Wyrok zapadł korzystny dla dłużnika, wierzyciele
    > > zostali zobowiązani do zapłaty 500 zł zadośćuczynienia i obciążeni
    > kosztami
    > > sądowymi.
    > > Jeśli jesteś absolutnie pewien, ze jesteś w porządku... olewaj
    > windykatorów.
    > ----------------------------------------------------
    ----------------------
    --
    > ---
    > jestem absolutnie pewnien, mam wszystkie kwity. najsmieszniejsze jest to,
    ze
    > kwota, ktorej domaga sie firma windykacyjna to 120 zl, z rozmowy
    > telefonicznej wywnioskowalem, ze sa to koszty obslugi mojego kredytu przez
    > rzeczona firme. widocznie robili porzadki w ksiegowosci i wyszlo im, ze
    > brakuje im tzw prowizji . do banku, w ktorym ktos kto przelewal im moje
    raty
    > juz nie mieli odwagi, wiec pewnie pomysleli, ze nie zaszkodzi postraszyc
    > frajera, a nuz widelec zaplaci?
    > auran
    >

    Mógł nawalić bank, czy poczta za pośrednictwem którego dokonywałeś
    płatności, ktoś coś przeoczył, nie zaksięgował, pomylił się... dla samego
    siebie powinieneś to ustalić.
    Osobiście mnie się przytrafiło, że pieniądze dla mnie trafiły na inne konto.
    Był to zbieg okoliczności. Oddział mojego banku się przeprowadzał,
    przeprowadził się ze wszystkimi numerami a w poprzedniej lokalizacji
    powstała filia tego banku i oddziału z własnym nr rozliczeniowym. Mój
    dłużnik (Biuro Maklerskie) bez konsulatacji ze mną samowolnie zmienił moją
    prawidłową dyspozycję (nr rozliczeniowy banku) bo zasugerował się adresem
    moich poprzednich dyspozycji i forsa trafiła do kogoś innego i została
    zaksięgowana (!!)
    Po 3 tygodniach zacząłem szukać pieniędzy:
    w moim banku nic nie zdziałałem po za tym, że stwierdzili iż kwota nie
    wpłynęła
    biuro maklerskie stwierdziło, że wysłało pieniądze zgodnie z moją
    dyspozycją, więc mam szukać w swoim banku
    więc wysłałem jeszcze jedno pismo do biura maklerskiego i wtedy wyszło, że
    biuro maklerskie zmieniło nr rozliczeniowy na mojej dyspozycji, gdyż
    pomyśleli, że ja się pomyliłem - 6 tygodni nie mogłem dysponować swoimi
    pieniędzmi z winy biura maklerskiego, polubownie dali mi tylko % od lokaty
    30 dniowej wg stopy % mojego banku i tyle.

    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' z Warszawy GG: 268973





  • 16. Data: 2003-03-22 11:44:13
    Temat: Re: klopoty z bankiem
    Od: "AUran" <a...@s...net.pl>

    > Mógł nawalić bank, czy poczta za pośrednictwem którego dokonywałeś
    > płatności, ktoś coś przeoczył, nie zaksięgował, pomylił się... dla samego
    > siebie powinieneś to ustalić.
    ----------------------------------------------------
    ----
    przelewow dokonywalem w banku i one byly ok. zaczelo sie dopiero po zleceniu
    stalym. ale z wyciagow widac, ze wsio jest ok, a ponadto bank na pewno
    dostal kase, bo przeciez pisalem, ze ktos od nich przelewal pozniej te kwoty
    do firmy windykacyjnej. imo ktos tam dopuscil sie niezlej przewalki,
    sprzedal prawidlowa wierzxytelnosc, a potem przelewal poprawnie wplacane
    raty na konta firmy windykacyjnej. ciekawi mnie ile takich jak ja jest osob
    wsrod klientow tego banku.
    auran


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1