-
1. Data: 2003-08-14 22:27:41
Temat: klauzule generalne - zasady współżycia społecznego
Od: "adam" <a...@N...gazeta.pl>
Czy moge gdzieś znaleźć wszystkie klauzule generalne odnoszące sie do zasad
współżycia społecznego?
mam lexa ale tam moge tylko w kodeksie cywilnym jakies artykóły poszykać
choc i tak nie wiem czy to klauzula czy nie.
a przypadek mam taki ze mieszkam blisko kościoła i ksiądz mi pod nosem kibel
postawił i jakiegoś haka szukam na niego;>
adam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-08-15 06:56:04
Temat: Re: klauzule generalne - zasady współżycia społecznego
Od: "Jarosław Łysio" <j...@N...gazeta.pl>
adam <a...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> Czy moge gdzieś znaleźć wszystkie klauzule generalne odnoszące sie do zasad
> współżycia społecznego?
Przecież właśnie "zasady współżycia społecznego" to klauzula generalna :)
Nie rozumiem więc pytania.
JŁ
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-08-15 13:58:48
Temat: Re: klauzule generalne - za
Od: "adam" <a...@N...gazeta.pl>
Jarosław Łysio <j...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> adam <a...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>
> > Czy moge gdzieś znaleźć wszystkie klauzule generalne odnoszące sie do
zasad
> > współżycia społecznego?
>
> Przecież właśnie "zasady współżycia społecznego" to klauzula generalna :)
> Nie rozumiem więc pytania.
>
zgoda takze gdzie moge to znaleźć.
taekst owej klauzuli - tyle o co prosze
adam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2003-08-15 14:26:12
Temat: Re: klauzule generalne - za
Od: "Marcin Olender" <d...@p...onet.pl>
Użytkownik "adam" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bhiouo$nja$1@inews.gazeta.pl...
> Jarosław Łysio <j...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> >
> zgoda takze gdzie moge to znaleźć.
> taekst owej klauzuli - tyle o co prosze
O mamo... Wiesz co - proponuję, żebyś najpierw poczytał _co to w ogóle jest
klauzula generalna_, a potem wrócił. POwinno to byc ogólnie omówione w
jakims podręczniku do prawoznawstwa - np. Winczorek. Jeśli chodzi o klauzule
zasad współżycia społecznego, to ponownie podręcznik - tyle, że do prawa
cywilnego ( np. Wolter ).
--
Depi.
-
5. Data: 2003-08-15 18:46:30
Temat: Re: klauzule generalne - zasady współżycia społecznego
Od: "Jona" <j...@p...fm>
Użytkownik "adam" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bhh2ct$kjg$1@inews.gazeta.pl...
> Czy moge gdzieś znaleźć wszystkie klauzule generalne odnoszące sie do
zasad
> współżycia społecznego?
> mam lexa ale tam moge tylko w kodeksie cywilnym jakies artykóły poszykać
> choc i tak nie wiem czy to klauzula czy nie.
> a przypadek mam taki ze mieszkam blisko kościoła i ksiądz mi pod nosem
kibel
> postawił i jakiegoś haka szukam na niego;>
> adam
>
Klauzula generalna - art. 5 kc. Najpierw jednak o nich poczytaj, abyś
zrozumiał ich stosowanie i rolę w prawie.
Pozdrawiam
Jona
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2003-08-16 23:12:14
Temat: Re: klauzule generalne - zasady współżycia społecznego
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
"adam" <a...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:bhh2ct$kjg$1@inews.gazeta.pl...
> Czy moge gdzieś znaleźć wszystkie klauzule generalne odnoszące sie do
zasad
> współżycia społecznego?
> mam lexa ale tam moge tylko w kodeksie cywilnym jakies artykóły poszykać
> choc i tak nie wiem czy to klauzula czy nie.
Po pierwsze, nie martw się, bo nie musisz być prawnikiem, żeby móc z ochrony
prawa korzystać.
W swojej sytuacji możesz się powołać na 3 artykuły Kodeksu cywilnego:
-Art. 140. "W granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia
społecznego ///O KTÓRYCH MOWA W ART. 5// właściciel może, z wyłączeniem
innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym
przeznaczeniem swego prawa (ciach)"
-Art. 144. "Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa
powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości
sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego
przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych."
-oraz, uzupełniająco art. 5 "Nie można czynić ze swego prawa użytku, który
by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z
zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie
uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z
ochrony."
W Twoim wypadku chodzi jak mniemam o to, że nadmierna emisja odorów, albo
dźwięków wiadomo czego zakłóca korzystanie z Twojej nieruchomości ponad
przeciętną miarę, co dodatkowo jest niezgodne z zasadami współżycia
społecznego. Po czym powołujesz się na to, że np. zapachy z tej toalety
zatruwają Ci życie, bo ciągle je czujesz (w ogródku, jak tylko otworzysz
okno na tę stronę itp.). Albo że nie możecie zasiąść przed domem przy
obiedzie ani zaprosić gości na grilla, bo nigdy nie wiecie, kiedy zaczniecie
słyszeć odgłosy za przeproszeniem, wiadomo czego. No w każdym razie wasze
życie zmieniło się w koszmar. To są argumenty. Jeżeli natomiast przeszkadza
Ci sam fakt istnienia toalety, a żadnych niedogodności z tej okazji nie
odczuwasz, bo ani zapachy, ani dźwięki się nie przenoszą, to masz małe
szanse, że lokalizacja toalety zostanie zmieniona.
A czym, w skrócie są klauzule generalne? Cóż. Zwykle przepisy są tworzone
tak, żeby wszystko było w nich możliwie szczegółowo i precyzyjnie zapisane.
Ale tworząc ustawę nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkiego. Życie pisze
najdziwniejsze scenariusze. Więc, na wszelki wypadek, zamieszcza się
klauzulę generalną, która celowo nie jest nigdzie szczegółowo zdefiniowana.
Bo nie wiesz, co za kilka lat będzie niezgodne np. z zasadami współżycia
społecznego, albo ze "społeczno-gospodarczym przeznaczeniem (jakiegoś)
prawa". Są to klauzule na tyle ogólne, żeby na wszelki wypadek można je było
odnieść do różnych sytuacji.
W Twoim wypadku niezgodne z zasadami współżycia społecznego będzie więc
postępowanie sąsiada uniemożliwiające Ci prowadzenie spokojnego życia
rodzinnego, narażanie Cię na ciągłe nieprzyjemności w Twoim własnym domu czy
ogródku itd.
Pozdrawiam,
MArta
Ps. Nie martw się docinkami, a to że nie potrafisz czegoś znaleźć w ustawie
jest normalne. Rzadko kto poza prawnikami potrafi.
-
7. Data: 2003-08-18 23:49:19
Temat: Re: klauzule generalne - zasady współżycia społecznego
Od: "Adam" <a...@N...gazeta.pl>
Marta Wieszczycka <m...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> "adam" <a...@N...gazeta.pl> wrote in message
> news:bhh2ct$kjg$1@inews.gazeta.pl...
> > Czy moge gdzieś znaleźć wszystkie klauzule generalne odnoszące sie do
> zasad
> > współżycia społecznego?
> > mam lexa ale tam moge tylko w kodeksie cywilnym jakies artykóły poszykać
> > choc i tak nie wiem czy to klauzula czy nie.
>
> Po pierwsze, nie martw się, bo nie musisz być prawnikiem, żeby móc z
ochrony
> prawa korzystać.
> W swojej sytuacji możesz się powołać na 3 artykuły Kodeksu cywilnego:
> -Art. 140. "W granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia
> społecznego ///O KTÓRYCH MOWA W ART. 5// właściciel może, z wyłączeniem
> innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym
> przeznaczeniem swego prawa (ciach)"
> -Art. 144. "Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa
> powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z
nieruchomości
> sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego
> przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych."
> -oraz, uzupełniająco art. 5 "Nie można czynić ze swego prawa użytku, który
> by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z
> zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie
> uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z
> ochrony."
>
> W Twoim wypadku chodzi jak mniemam o to, że nadmierna emisja odorów, albo
> dźwięków wiadomo czego zakłóca korzystanie z Twojej nieruchomości ponad
> przeciętną miarę, co dodatkowo jest niezgodne z zasadami współżycia
> społecznego. Po czym powołujesz się na to, że np. zapachy z tej toalety
> zatruwają Ci życie, bo ciągle je czujesz (w ogródku, jak tylko otworzysz
> okno na tę stronę itp.). Albo że nie możecie zasiąść przed domem przy
> obiedzie ani zaprosić gości na grilla, bo nigdy nie wiecie, kiedy
zaczniecie
> słyszeć odgłosy za przeproszeniem, wiadomo czego. No w każdym razie wasze
> życie zmieniło się w koszmar. To są argumenty. Jeżeli natomiast przeszkadza
> Ci sam fakt istnienia toalety, a żadnych niedogodności z tej okazji nie
> odczuwasz, bo ani zapachy, ani dźwięki się nie przenoszą, to masz małe
> szanse, że lokalizacja toalety zostanie zmieniona.
>
> A czym, w skrócie są klauzule generalne? Cóż. Zwykle przepisy są tworzone
> tak, żeby wszystko było w nich możliwie szczegółowo i precyzyjnie zapisane.
> Ale tworząc ustawę nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkiego. Życie pisze
> najdziwniejsze scenariusze. Więc, na wszelki wypadek, zamieszcza się
> klauzulę generalną, która celowo nie jest nigdzie szczegółowo zdefiniowana.
> Bo nie wiesz, co za kilka lat będzie niezgodne np. z zasadami współżycia
> społecznego, albo ze "społeczno-gospodarczym przeznaczeniem (jakiegoś)
> prawa". Są to klauzule na tyle ogólne, żeby na wszelki wypadek można je
było
> odnieść do różnych sytuacji.
> W Twoim wypadku niezgodne z zasadami współżycia społecznego będzie więc
> postępowanie sąsiada uniemożliwiające Ci prowadzenie spokojnego życia
> rodzinnego, narażanie Cię na ciągłe nieprzyjemności w Twoim własnym domu
czy
> ogródku itd.
> Pozdrawiam,
> MArta
> Ps. Nie martw się docinkami, a to że nie potrafisz czegoś znaleźć w ustawie
> jest normalne. Rzadko kto poza prawnikami potrafi.
dziekuje za tak szczególowe informacje..na pewno sie przydadza. Co do
klauzul to stosowanie ich rozumiałem tylko ze myslalem ze jest gdzies jakies
opracowanie odnosnie zasad współżycia spolecznego...studiuje na akademii
ekonomicznej i tam jakis koles na wykladzie cos podobnego czytal i stad
moje skojarzenie ze jest jakąś oddzielna ustawa czy rozporządzenie czy cus w
tym rodzaju.A co do docinek;>>>> wiem jak to jest gdy świeżo upieczeni
prawnicy moga sie popisac ze cos nie jest tak dokladnie jak to zdefiniowalem
w pytaniu i czepiaja sie przecinka a w sumie nic nie odpowiedzieli
konkretnego na moje pytanie, a sytuacja dosc prosta. ale niech bedzie ze im
sprawilem radosc i satyfakcje ze mogli sobie pochichotac jaki to ja nie
prawnik.ciesze sie ich radościa;>>>>>>
dzieki jeszce raz
papa
adam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2003-08-19 18:45:06
Temat: Re: klauzule generalne - zasady współżycia społecznego
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
"Adam" <a...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:bhrolv$2o3$1@inews.gazeta.pl...
> dziekuje za tak szczególowe informacje..na pewno sie przydadza.
Nie ma sprawy, jak mogę, to pomagam :)
>Co do klauzul to stosowanie ich rozumiałem tylko ze myslalem ze jest gdzies
>jakies opracowanie odnosnie zasad współżycia spolecznego...
Bo jest, jest orzecznictwo Sądu Najwyższego, są różne wypowiedzi doktryny...
Jak masz dostęp do LEXa, to znajdź art. 5 Kodeksu cywilnego i tam gdzieś na
dole, bezpośrednio pod tym artykułem powinieneś mieć do wyboru komentarze
i orzecznictwo do niego. To się chyba nawet dokładnie tak nazywa. I
poczytaj. Ale nie spodziewaj się tam precyzyjnej definicji;) Choć możesz
sobie poczytać, kiedy np. SN uznał, że ta klauzula ma zastosowanie i odnieść
to do siebie, mniej lub bardziej;) W ten sam sposób możesz sobie obejrzeć
orzecznictwo do pozostałych podanych przeze mnie artykułów. Może nawet od
tego zacznij. Od art.144 Kc. I pamiętaj, żeby czytać orzecznictwo najpierw z
ostatnich lat.
>studiuje na akademii
> ekonomicznej
O super, bo w takim razie ja miałabym do Ciebie parę pytań, jeśli mogę.
Przede wszystkim na jakiej Akademii i czyje wykłady są tam
najpopularniejsze.
>A co do docinek;>>>> wiem jak to jest gdy świeżo upieczeni
> prawnicy moga sie popisac ze cos nie jest tak dokladnie jak to
zdefiniowalem
> w pytaniu i czepiaja sie przecinka a w sumie nic nie odpowiedzieli
Moje obserwacje podpowiadają mi, że niezależnie od dziedziny z tego typu
zachowań wychodzi się zwykle, jak się już dojdzie trzeciego roku studiów ;)
Pozdrawiam,
MArta
-
9. Data: 2003-08-20 15:06:23
Temat: Re: klauzule generalne - zasady współżycia społecznego
Od: "Acidos" <a...@g...pl>
Użytkownik "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhtr6l$csu$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Adam" <a...@N...gazeta.pl> wrote in message
> news:bhrolv$2o3$1@inews.gazeta.pl...
> > dziekuje za tak szczególowe informacje..na pewno sie przydadza.
> Nie ma sprawy, jak mogę, to pomagam :)
>
> >Co do klauzul to stosowanie ich rozumiałem tylko ze myslalem ze jest
gdzies
> >jakies opracowanie odnosnie zasad współżycia spolecznego...
> Bo jest, jest orzecznictwo Sądu Najwyższego, są różne wypowiedzi
doktryny...
> Jak masz dostęp do LEXa, to znajdź art. 5 Kodeksu cywilnego i tam gdzieś
na
> dole, bezpośrednio pod tym artykułem powinieneś mieć do wyboru
komentarze
> i orzecznictwo do niego. To się chyba nawet dokładnie tak nazywa. I
> poczytaj. Ale nie spodziewaj się tam precyzyjnej definicji;) Choć możesz
> sobie poczytać, kiedy np. SN uznał, że ta klauzula ma zastosowanie i
odnieść
> to do siebie, mniej lub bardziej;) W ten sam sposób możesz sobie obejrzeć
> orzecznictwo do pozostałych podanych przeze mnie artykułów. Może nawet od
> tego zacznij. Od art.144 Kc. I pamiętaj, żeby czytać orzecznictwo najpierw
z
> ostatnich lat.
>
> >studiuje na akademii
> > ekonomicznej
> O super, bo w takim razie ja miałabym do Ciebie parę pytań, jeśli mogę.
> Przede wszystkim na jakiej Akademii i czyje wykłady są tam
> najpopularniejsze.
>
> >A co do docinek;>>>> wiem jak to jest gdy świeżo upieczeni
> > prawnicy moga sie popisac ze cos nie jest tak dokladnie jak to
> zdefiniowalem
> > w pytaniu i czepiaja sie przecinka a w sumie nic nie odpowiedzieli
> Moje obserwacje podpowiadają mi, że niezależnie od dziedziny z tego typu
> zachowań wychodzi się zwykle, jak się już dojdzie trzeciego roku studiów
;)
>
> "Adam" <a...@N...gazeta.pl> wrote in message
> news:bhrolv$2o3$1@inews.gazeta.pl...
> > dziekuje za tak szczególowe informacje..na pewno sie przydadza.
> Nie ma sprawy, jak mogę, to pomagam :)
>
> >Co do klauzul to stosowanie ich rozumiałem tylko ze myslalem ze jest
gdzies
> >jakies opracowanie odnosnie zasad współżycia spolecznego...
> Bo jest, jest orzecznictwo Sądu Najwyższego, są różne wypowiedzi
doktryny...
> Jak masz dostęp do LEXa, to znajdź art. 5 Kodeksu cywilnego i tam gdzieś
na
> dole, bezpośrednio pod tym artykułem powinieneś mieć do wyboru
komentarze
> i orzecznictwo do niego. To się chyba nawet dokładnie tak nazywa. I
> poczytaj. Ale nie spodziewaj się tam precyzyjnej definicji;) Choć możesz
> sobie poczytać, kiedy np. SN uznał, że ta klauzula ma zastosowanie i
odnieść
> to do siebie, mniej lub bardziej;) W ten sam sposób możesz sobie obejrzeć
> orzecznictwo do pozostałych podanych przeze mnie artykułów. Może nawet od
> tego zacznij. Od art.144 Kc. I pamiętaj, żeby czytać orzecznictwo najpierw
z
> ostatnich lat.
>
> >studiuje na akademii
> > ekonomicznej
> O super, bo w takim razie ja miałabym do Ciebie parę pytań, jeśli mogę.
> Przede wszystkim na jakiej Akademii i czyje wykłady są tam
> najpopularniejsze.
>
> >A co do docinek;>>>> wiem jak to jest gdy świeżo upieczeni
> > prawnicy moga sie popisac ze cos nie jest tak dokladnie jak to
> zdefiniowalem
> > w pytaniu i czepiaja sie przecinka a w sumie nic nie odpowiedzieli
> Moje obserwacje podpowiadają mi, że niezależnie od dziedziny z tego typu
> zachowań wychodzi się zwykle, jak się już dojdzie trzeciego roku studiów
;)
>
> Pozdrawiam,
> MArta
dzieki jeszcze raz a jeżeli chodzi o akademie to jestem w poznaniu...co do
popularności wykladów to moge tyle powiedziec ze do 3 roku sa one prowadzone
wedlug planu zajęć i nie mozna ich zmienic.dopiero teraz ja na koniec 3 roku
wybieralem jakies 3 przedmioty nowe choc to i tak nie znaczy ze bede na nich
bo moze nie byc wystarczajaca duzo chetnych na dany przedmiot zapisanych i
moga nie otworzyc.moge natomiast napisac ktore cieszyly sie moim najwiekszym
zainteresowaniem lub ktory wykladowca prowadzil przedmiot z pasja: a wiec
- 1 rok
matematyka prof Piasecki. - choc uwaze za student pierwszego roku to nie
student i nalezy go gnebic (srenio 75 - 80 procent poprawek) to swój wyklad
prowadzi z pasja, ktorej nie mozna mu odmówic.sam mialem poprawke:>
mikroekonomia - prof czerwieniec - przyjemny pan nothing more
techniki internetowe prof W Cellary. najpopularniejsz postac zdaje
sie.prowadzi wyklady po angielsku i zawsze o przyszlosci. nakresla kierunek
i dziedziny które beda aktualne. lubi sie przechwalac ale a drugiej strony
ma czym.egzamin po angolu i raczej z kreatywnosci i na pomysl niz z
otwórczej wiedzy. - polecam
reszta dosc nudna choc wymagajaca
2 rok
makroekonomia -prof ratajczak...baardzo ciekawy wyklad.strata chocby
jednego zawsze mnie denerwowała...koles przychodzi i mowi od siebie krazac
po sali..polecam
3 rok
strategie finasowe przedsiebiorstw dr stradomski...niesamowity finansist z
niesamowitym humorem przekazuje swa wiedze...z jego zajec wychodzi sie
rozesmianym ale z niesaomiwtia iloscia wiedza nabyta przez kreatywnosc
studentów na zajeciach... polecam
finanse przedsiebiorstw dr mizerka...wyklad z pasja mala bo malo ale
przyjemnie byc
analiza finasowa mgr niedzielski - cwiczeniowiec lecz na kazde cwiczenia to
czysta satysfakcja...rozmowe i cale czas na temat.
tematyka rozna profesor frąckowiak...najpopularniejsza postac w biznesie.w
pary radach nadzaorczy miedzy innymi w kompanii piwowarskiej wlasna firma
audytorska itd itp.wyklady sa zawsze o biznesie..ciekawe przyklady a
wszystkiego sie slucha z rozdziawiona kopara za tak powiem...bardzo polecam
cellary - once again
historia mysli gospodarczej prof ratajczal.opis jak wyzej bardz polecam
no i zdaje sie tyle choc na pewno o czyms zapomnialem a nie wiem czy ten
trud nie jest czasami na prózno bo moze Ci chodzic o ae we wrocku:>
daj znac jezeli CI o te uczelnie chodzi i jak masz jeszcze jakies pytania
pozdrawiam
adam Duda