eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokk możliwości "oddalenia" oskarżenia prywatnego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 11. Data: 2006-02-09 06:19:32
    Temat: Re: kk możliwości "oddalenia" oskarżenia prywatnego
    Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>

    > To po terminie już zakończone - chyba :)

    mimo to podaj co to bylo

    pozdrawiam
    Ł



  • 12. Data: 2006-02-09 20:21:17
    Temat: Re: kk możliwości "oddalenia" oskarżenia prywatnego
    Od: "Zbyszek" <b...@p...onet.pl>


    > mimo to podaj co to bylo


    Prowadziliśmy firmę, została dawno zamknieta i jakiś dawny klient, o którym
    zapomniałem, oddał do sądu sprawę o niezapłaconą fakturę - kwota jakieś 200
    złotych czy cos takiego. Całkiem mi wyleciał z głowy taki drobiazg a w firmie
    mieliśmy kika razy włamanie. On oddał sprawę po upływie trminu do roszczenia -
    już nie pamietam, czy to były trzy czy pięć lat. Zjeżyłem się, bo facet ma
    cały czas mój nr komóry - nie zmieniłem go - i nie raczył zadzwonić i
    powiedzieć - stary - żeś nie zapłacił - to by się cos może i zrobiło. Ale w
    takiech sytuacji postanowiłem, że jak sam gapa i po terminie składa - to niech
    się wypcha (obroty mieliśmy rzędu może i kilkuset tysiecy w międzyczasie - i
    dlatego dodatkowo mnie ta mała kwota wnerwiła :) )
    Sąd przyją sprawę i nadał klauzulę wykonalności - i potem cyrk na czułkach.
    Nie ważne było, że sąd nie miał prawa przyjąć sprawy - ważne było jedynie, że
    jest wyrok i koniec. Cały czas spychali nas z sądu na formalną drogę itd - ale
    my oprócz formalnej prowadziliśmy walke z sama formalnością, której nie
    powinno być. W końcu sioę odpimpali.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 13. Data: 2006-02-10 07:55:33
    Temat: Re: kk możliwości "oddalenia" oskarżenia prywatnego
    Od: moris234 <m...@w...pl>

    Zbyszek napisał(a):

    > Prowadziliśmy firmę, została dawno zamknieta i jakiś dawny klient, o którym
    > zapomniałem, oddał do sądu sprawę o niezapłaconą fakturę - kwota jakieś 200
    > złotych czy cos takiego.

    > Sąd przyją sprawę i nadał klauzulę wykonalności - i potem cyrk na czułkach.
    > Nie ważne było, że sąd nie miał prawa przyjąć sprawy - ważne było jedynie, że
    > jest wyrok i koniec.

    No i się dowiedzieliśmy, że nie było żadnego "prywatnego oskarżenia." :-)

    Pzdr.


  • 14. Data: 2006-02-10 09:06:29
    Temat: Re: kk możliwości "oddalenia" oskarżenia prywatnego
    Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>


    Użytkownik "Zbyszek" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:4cb9.00000232.43eba43d@newsgate.onet.pl...
    >
    >> mimo to podaj co to bylo
    >
    >
    > Prowadziliśmy firmę, została dawno zamknieta i jakiś dawny klient, o
    > którym
    > zapomniałem, oddał do sądu sprawę o niezapłaconą fakturę - kwota jakieś
    > 200
    > złotych czy cos takiego. Całkiem mi wyleciał z głowy taki drobiazg a w
    > firmie
    > mieliśmy kika razy włamanie. On oddał sprawę po upływie trminu do
    > roszczenia -
    > już nie pamietam, czy to były trzy czy pięć lat.

    a nie chodzi Ci czasem o termin przedawnienia ????


    pozdrawiam
    Ł



  • 15. Data: 2006-02-10 11:40:21
    Temat: Re: kk możliwości "oddalenia" oskarżenia prywatnego
    Od: b...@p...onet.pl

    Moris - nie mieszaj - tu pisze o innej sprawie która jest już zakończona. W
    której prawo określa do jakiego czasu można występować z roszczeniami a po tym
    terminie można sobie roszczenia w kufer wsadzić.
    A prywatne oskarżenie jest od pewnych .... w sprawie materiału prasowego - jak
    nie umiesz dokładnie czytać to nie mieszaj.
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 16. Data: 2006-02-10 20:24:26
    Temat: Re: kk możliwości "oddalenia" oskarżenia prywatnego
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    b...@p...onet.pl napisał(a):
    > Moris - nie mieszaj - tu pisze o innej sprawie która jest już zakończona. W
    > której prawo określa do jakiego czasu można występować z roszczeniami a po tym
    > terminie można sobie roszczenia w kufer wsadzić.

    a to ciekawe, a jaka to sprawa? Bo coś o fakturze pisałeś...

    KG


  • 17. Data: 2006-02-11 10:00:35
    Temat: Re: kk możliwości "oddalenia" oskarżenia prywatnego
    Od: "Zbyszek" <b...@p...onet.pl>

    :(
    lubie takich co nie czytają a dyskutują
    to dwie osobne sprawy....

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 18. Data: 2006-02-11 10:08:55
    Temat: Re: kk możliwości "oddalenia" oskarżenia prywatnego
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Zbyszek napisał(a):
    > :(
    > lubie takich co nie czytają a dyskutują
    > to dwie osobne sprawy....

    wiem, ale ciekawi mnie w jakiej to sprawie roszczenie wygasło w ten
    sposób, że sąd powinien uwzględnić to z urzędu

    KG


  • 19. Data: 2006-02-11 19:57:04
    Temat: Re: kk możliwości "oddalenia" oskarżenia prywatnego
    Od: "Zbyszek" <b...@p...onet.pl>


    > wiem, ale ciekawi mnie w jakiej to sprawie roszczenie wygasło w ten
    > sposób, że sąd powinien uwzględnić to z urzędu
    >
    > KG

    Teraz ja nie rozumiem pytania :)
    Jeżeli po upływie przewidzianym prawem wygasa roszczenie finansowe między np.
    Bankiem a osobą prywatną lub między firmami to przeciez jest ono z mocy prawa
    nieważne - jak więc sąd może przyjmować i zatwierdzać wyrokiem roszczenie
    takie? To tak, jakby po 10 latach bank sobie przypomniał, że jesteś mu winny
    100 złotych i podaje cię do sądu wraz z odsetkami - takie roszczenie jest
    nieważne i sąd powinien po prostu je oddalić jako nieskuteczne a nie bez
    patrzenia na date zaklepać nadając klauzule wykonalności - chyba oczywiste?
    Przeciez sądy chyba tez obowiązuje prawo???

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 20. Data: 2006-02-11 20:39:06
    Temat: Re: kk możliwości "oddalenia" oskarżenia prywatnego
    Od: moris234 <m...@w...pl>

    Zbyszek napisał(a):

    > Jeżeli po upływie przewidzianym prawem wygasa roszczenie finansowe między np.
    > Bankiem a osobą prywatną lub między firmami to przeciez jest ono z mocy prawa
    > nieważne - jak więc sąd może przyjmować i zatwierdzać wyrokiem roszczenie
    > takie? To tak, jakby po 10 latach bank sobie przypomniał, że jesteś mu winny
    > 100 złotych i podaje cię do sądu wraz z odsetkami - takie roszczenie jest
    > nieważne i sąd powinien po prostu je oddalić jako nieskuteczne a nie bez
    > patrzenia na date zaklepać nadając klauzule wykonalności - chyba oczywiste?
    > Przeciez sądy chyba tez obowiązuje prawo???
    >
    Niestety jest odwrotnie niż Ci się wydaje.
    Przedawnienie roszczenia sąd uwzględnia tylko na zarzut strony
    przeciwnej, nie z urzędu.
    Czemu tak robi ? Bo takie jest prawo, które sąd obowiązuje.

    Pzdr.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1