eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawokiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 31. Data: 2010-12-16 16:41:15
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 12/16/2010 8:39 AM, lamia wrote:
    >> sluszne jest wtedy kiedy w jakikolwiek sposób sie wygadacie, ze jedna
    >> darowizna z drugą ma takie związek, że służyła oddaniu pieniędzy, które
    >
    > czy sąd moze uznać sam z siebie (nap posstawie przelewów) że to muaiał
    > być zwrot pożyczki?
    >
    >

    nie sąd, bo do sądu daleko, ale US.

    US wydaje decyzję wedug własnego widzimisię, a ty masz się prawo od niej
    ewentualnie odwołać.
    Ale zanim US wyda decyzję, to się o tym dowiesz, bo dostaniesz
    zawiadomienie o wszczęciu kontroli.

    sam z siebie, ze ty o tym nie wiesz - to nie,
    ale sam z siebie, ze najpierw cie poinformował, że cie bedzie
    kontrolował, a potem wydał decyzję - to tak.


  • 32. Data: 2010-12-16 21:37:48
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: Andrzej 'The Undefined' Dopierała <u...@p...org>

    Dnia 16.12.2010 witek <w...@g...pl.invalid> napisał/a:
    >> hm... to ja sie podczepie.
    >>
    >> Co z sytuacja gdzie np zamawiam pizze do firmy i nagle okazuje sie ze nie mam
    >> pod reka gotowki. Gotowke wyklada kolega, a ja przelewam mu ja na konto (dla
    >> uproszczenia - w momencie gdy wrecza mi gotowke).
    >
    > no to ci pożyczył, o ile dał ci wcześniej,
    >>
    >> Albo podobna finansowo sytuacja - kolega ma gotowke w kieszeni, ale potrzebuje
    >> zrobic jakis przelew - a na koncie akurat pustka. Przelew z drugiego konta
    >> bedzie trwal dluzej niz przelew odemnie. Czy jak wezme od niego pieniadze
    >> rownolegle robiac przelew na jego konto - rowniez bedzie do pozyczka? ;)
    >
    > analogicznie
    > pozyczasz mu pieniadze a on ci oddaje.
    hm..
    A co w sytuacji gdy oboje na raz potrzebujemy pieniędzy w innej formie niż mamy?
    Czyli ja potrzebuję na pizzę, a on potrzebuje pieniędzy na koncie?

    I wymianę robimy jednocześnie, więc nie ma możliwości stwierdzenia czy wpierw
    on puścił pieniądze mi wręczane, czy też ja puściłem klawisz myszy
    zatwierdzający wykonanie przelewu? :)

    Ja pożyczyłem czy on? :)

    > dopoki obracacie małymi kwotami nikt sie nie przyczepi.
    No... ile może kosztować pizza... 40zł? 100? 200? ;)


    > no jeszcze można się tłumaczyc, że to niechcacy, pomyłka i kolega po
    > prostu oddał.
    niezbyt, w sytuacji gdy na koncie ślad jest tylko w jedną stronę.

    > jeszcze w grę może wchodzić zamiana, ale to bardziej przy przedmiotach
    > fizycznych, naszczescie jeszcze nie opodatkowana, bo od rozmiany gotówki
    > u kolegi tez by się podatek nalezał,
    hm.. czyli jak wymieniam w sklepie 100zł na 2 50-ki to również gdzieś tu się
    należy podatek? :)


    --
    Andrzej 'The Undefined' Dopierała
    HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
    Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!


  • 33. Data: 2010-12-16 22:20:13
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 12/16/2010 3:37 PM, Andrzej 'The Undefined' Dopierała wrote:
    > hm..
    > A co w sytuacji gdy oboje na raz potrzebujemy pieniędzy w innej formie niż mamy?
    > Czyli ja potrzebuję na pizzę, a on potrzebuje pieniędzy na koncie?
    >
    > I wymianę robimy jednocześnie, więc nie ma możliwości stwierdzenia czy wpierw
    > on puścił pieniądze mi wręczane, czy też ja puściłem klawisz myszy
    > zatwierdzający wykonanie przelewu? :)
    >
    > Ja pożyczyłem czy on? :)

    to uzgodnijcie to miedzy sobą, bo US wybierze za was.



    >
    >> dopoki obracacie małymi kwotami nikt sie nie przyczepi.
    > No... ile może kosztować pizza... 40zł? 100? 200? ;)

    przecież podałem wyzej. 5000 zl na trzy lata.


    >
    >
    >> no jeszcze można się tłumaczyc, że to niechcacy, pomyłka i kolega po
    >> prostu oddał.
    > niezbyt, w sytuacji gdy na koncie ślad jest tylko w jedną stronę.


    a nie ma obowiązku zwrotu kwoty nienależnej tą samą metodą.
    byleby sie tylko z głową tłumaczyć. Kliknęło mi się niechcący.
    Poprosiłem o zwrot to i kolega wyjął portfel i oddał.




    >
    >> jeszcze w grę może wchodzić zamiana, ale to bardziej przy przedmiotach
    >> fizycznych, naszczescie jeszcze nie opodatkowana, bo od rozmiany gotówki
    >> u kolegi tez by się podatek nalezał,


    > hm.. czyli jak wymieniam w sklepie 100zł na 2 50-ki to również gdzieś tu się
    > należy podatek? :)
    >
    >
    jeszcze nie, bo od umowy zamiany podatku nie ma.
    Chyba, że zamieniasz stówe na 2 x 25 zl. wowczas od 50 zl podatek sie
    nalezy.


  • 34. Data: 2010-12-17 08:15:37
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: Andrzej 'The Undefined' Dopierała <u...@p...org>

    Dnia 16.12.2010 witek <w...@g...pl.invalid> napisał/a:
    >> A co w sytuacji gdy oboje na raz potrzebujemy pieniędzy w innej formie niż mamy?
    >> Czyli ja potrzebuję na pizzę, a on potrzebuje pieniędzy na koncie?
    >>
    >> I wymianę robimy jednocześnie, więc nie ma możliwości stwierdzenia czy wpierw
    >> on puścił pieniądze mi wręczane, czy też ja puściłem klawisz myszy
    >> zatwierdzający wykonanie przelewu? :)
    >>
    >> Ja pożyczyłem czy on? :)
    >
    > to uzgodnijcie to miedzy sobą, bo US wybierze za was.
    ale to tak ciezko. bo i ja i on w potrzebie.
    Powinnismy klamac przed US? :)

    >>> jeszcze w grę może wchodzić zamiana, ale to bardziej przy przedmiotach
    >>> fizycznych, naszczescie jeszcze nie opodatkowana, bo od rozmiany gotówki
    >>> u kolegi tez by się podatek nalezał,
    >
    >
    >> hm.. czyli jak wymieniam w sklepie 100zł na 2 50-ki to również gdzieś tu się
    >> należy podatek? :)
    >>
    >>
    > jeszcze nie, bo od umowy zamiany podatku nie ma.
    > Chyba, że zamieniasz stówe na 2 x 25 zl. wowczas od 50 zl podatek sie
    > nalezy.
    hm... czyli zamieniajac 100-ke ktora mam na koncie na 100-ke ktora kolega mial
    w portfelu - wszysto jest git? :)

    Czy umowa zamiany musi miec forme pisemna? Ew - czy zamiana dobr
    niematerialnych jest z niej wylaczona? (w sytuacji gdy oba sa o tej samej
    wartosci rzecz jasna, wiec nie ma mowy o wzbogaceniu - co najwyzej wzbogaceniu
    obojga o pare chwil czasu ktore by trzeba bylo wykorzystac na podskoczenie do
    banku/bankomatu)?


    --
    Andrzej 'The Undefined' Dopierała
    HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
    Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!


  • 35. Data: 2010-12-17 15:29:01
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 12/17/2010 2:15 AM, Andrzej 'The Undefined' Dopierała wrote:
    > hm... czyli zamieniajac 100-ke ktora mam na koncie na 100-ke ktora kolega mial
    > w portfelu - wszysto jest git?:)

    nie do końca to jest umowa zamiany.
    trzebaby wpatrzec sie w interpretacje jak oni to traktuja.
    czy zamiana siekierki an kijek to ciągle zamiana czy już sprzedaż.

    i czy zamiana rzeczy materialnej na niematerialna lub rzecz innego
    gatunku ciągle pod to podpada.



  • 36. Data: 2010-12-19 17:24:55
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: mi <m...@o...pl>

    On 15.12.2010 20:12, Gotfryd Smolik news wrote:
    >> Pozwolę sobie nie zgodzić się. Prawo jest bardzo zdrowe. Bardzo
    >> KONSEKWENTNE.
    > Przykro mi, ale konsekwencji polegająca na ustanowieniu przepisu
    > który ma zastosowanie do 99,98% obywateli, a stosowalność na
    > poziomie niższym niż 0,01% - pozwolę sobie nie uznać za "zdrową".

    Oj, Gotfryd. Więcej dystansu. Może przepracowany jesteś i sarkazmu nie
    łapiesz.

    Nasze prawo jest zdrowe tak jak zdrową postawę przedstawiał przeciętny
    czekista. W ramach systemu!

    mi


  • 37. Data: 2010-12-23 22:33:24
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: agent73 <a...@g...pl>

    On Thu, 16 Dec 2010 10:41:15 -0600, witek
    <w...@g...pl.invalid> wrote:

    >US wydaje decyzję wedug własnego widzimisię, a ty masz się prawo od niej
    >ewentualnie odwołać.

    A co z sytuacją, w której np. jedna osoba płaci przelewem za wczasy
    dla kilku osób (i również dla siebie), po czym pozostali uczestnicy
    wypoczynku wlewają swoją dolę na konto "organizatora wycieczki"? Czy
    teoretycznie US może się do tego w jakiś sposób przyczepić? Dla
    urozmaicenia załóżmy, że osoby:
    1) są spokrewnione,
    2) nie są spokrewnione?

    A jeśli pozostałe osoby zamiast przelewem oddadzą gotówkę (na co nie
    będzie żadnych namacalnych dowodów), to czy US może zarzucić
    wczasowiczom korzystanie z nieodpłatnego świadczenia?

    --
    A.


  • 38. Data: 2010-12-23 23:32:47
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 12/23/2010 4:33 PM, agent73 wrote:
    > On Thu, 16 Dec 2010 10:41:15 -0600, witek
    > <w...@g...pl.invalid> wrote:
    >
    >> US wydaje decyzję wedug własnego widzimisię, a ty masz się prawo od niej
    >> ewentualnie odwołać.
    >
    > A co z sytuacją, w której np. jedna osoba płaci przelewem za wczasy
    > dla kilku osób (i również dla siebie), po czym pozostali uczestnicy
    > wypoczynku wlewają swoją dolę na konto "organizatora wycieczki"? Czy
    > teoretycznie US może się do tego w jakiś sposób przyczepić? Dla
    > urozmaicenia załóżmy, że osoby:
    > 1) są spokrewnione,
    > 2) nie są spokrewnione?

    a przerabialismy juz to przy okazji mieszkania na troje.

    a to zalezy jak lezy w umowie.
    jezeli umowa "o wycieczke" jest jedna i z jednej strony podpisuje sie
    firma wycieczkodawca, a z drugiej wycieczkobiorcy to wycieczkobiorcy
    odpowiadają soldarnie za płatność.
    Kto zapłaci "na zewnątrz" nie ma znaczenia, byleby sie wewnatrznie
    rozliczyc.
    Tak czesto wychodzi z wycieczkami szkolnymi.
    Umowa jest jedna, płaci zwykle ktoś jeden za całość. to "zwykle" to
    jakis tam komitet rodzicielski, a rodzice zrzucają się w szkole na konto
    komitetu czy nawet jednego z rodziców.


    jak umów jest kilka, to sorry, kazdy płaci za siebie.
    Jedyna dopuszczala forma zapłacenia za kogoś, to jest dostanie gotówki
    od tego kogos do reki i zaniesienie tudziesz do wycieczkodawcy lub na
    poczte.
    Prawo jeszcze nie wyrobiło się z przelewami elektronicznymi przez cudze
    konto.

    zapłacenie z własnego konta za czyjąś wycieczkę to w jakimś tam
    procencie proszenie się o kłopoty.
    Normalnie sprawa nigdy nie wyjdzie, bo niby skąd US miałby o niej
    wiedzieć. Ale "przy okazji" może sie niechcący trafić.



    >
    > A jeśli pozostałe osoby zamiast przelewem oddadzą gotówkę (na co nie
    > będzie żadnych namacalnych dowodów)

    ależ bedzie.
    pisemne oświadczenie tych osób, że oddały gotówkę.

    , to czy US może zarzucić
    > wczasowiczom korzystanie z nieodpłatnego świadczenia?
    >
    jak wyzej.
    raczej nie.
    co najwyzej moze sie skonczyc tym, że USowi jednak uda sie wykazac, że
    oswiadczenia są nieprawdziwe. np. ktos nie wytrzyma presji i chlapnie,
    ze to jednak była wycieczka sponsorowana.
    Wtedy niestety pod mur i serią.



  • 39. Data: 2010-12-28 10:03:58
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 19 Dec 2010, mi wrote:

    > i sarkazmu nie łapiesz.

    Chyba tak było :D
    pozdrowienia!


  • 40. Data: 2010-12-28 10:19:04
    Temat: Re: kiedy przesłanie komuś piniędzy na konto może być uznane za pożyczkę i opodatkowane?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 16 Dec 2010, Andrzej 'The Undefined' Dopierała wrote:

    > hm.. czyli jak wymieniam w sklepie 100zł na 2 50-ki to również gdzieś tu się
    > należy podatek? :)

    Tak, w wysokości zerowej!

    To nie jest żart :>, i to jest najśmieszniejsze.
    Jak prowadzisz DG (tu: sklep), to w ramach gospodarczych czynności
    opodatkowanych bardzo możliwe jest, że pojedyncza czynność daje
    "wynik zerowy", ba, może dawać nawet ujemny (stratę) - i dopóki nie
    będzie innych podstaw do przyczepienia się przez wskazanie "czynności
    pozornej", wszystko jest OK.

    W tym przypadku mamy oczywistą usługę, której wykonanie ma charakter
    czysto reklamowy - tak potraktowany klient zwiększa prawdopodobieństwo,
    że po raz kolejny przyjdzie i da zarobić.
    A od (zarobku) już są dwa podatki - dochodowy i VAT, wszystko jest
    więc w porządku.
    Z kolei czynność tak zinterpretowana podlega pod VAT (*podlega*, mimo
    że wartość "VAT do zapłacenia" wynosi 0), więc *nie* podlega pod PCC
    i inne taki wynalazki, stosowane przy części transakcji niegospodarczych
    (które zaś są liczone od "wartości transakcji", a *nie* od "zarobku").

    Co jest chore w polskim prawie? - brak oczywistych wyłączeń spod
    opodatkowania. Klasyka: "formalnie podlega, ale NIKT się tego
    nie czepia".
    Do momentu aż ktoś będzie CHCIAŁ (się przyczepić).

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1