Osobnik posiadający mail r...@g...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:

>> Jesteś zboczonym prawniczkiem ;-)

>>> najdalej za rok zaczniesz byc ciagana.
>>> za dwa lata sama zaczniesz ciagac malzonka
>
> Czemu zboczonym i skąd wiesz, że prawiczkiem? może po prostu ma niedobre
> doświadczenia życiowe i wydaje mu się, że zawsze tak musi być.
>
nie prawiczkiem...

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć."
Paulo Coelho

do góry

Użytkownik "ktp" <k...@a...net_spam_won> napisał w wiadomości
news:498cd7c1$0$29354$f69f905@mamut2.aster.pl...
> czy w ogóle, jak i gdzie można sprawdzić, czy ktoś jest stanu wolnego
> czy może jednak prawnie jest w związku małżeńskim?
> czy można takie sprawdzenie zrobić bez zgody,
> (a najlepiej i wiedzy) danego osobnika?

Ktoś tu (a może na innej grupie?) kiedyś podał taki sposób:
zadzwonić do owego faceta/kobiety i powiedzieć "witam, mam pański/pani numer
od pana/pani żony/męża". W 99% przypadków po reakcji można się zorientować,
czy ta osoba faktycznie ma żonę/męża.

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

PiotRek pisze:
> Użytkownik "ktp" <k...@a...net_spam_won> napisał w wiadomości
news:498cd7c1$0$29354$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> czy w ogóle, jak i gdzie można sprawdzić, czy ktoś jest stanu wolnego
>> czy może jednak prawnie jest w związku małżeńskim?
>> czy można takie sprawdzenie zrobić bez zgody,
>> (a najlepiej i wiedzy) danego osobnika?
>
> Ktoś tu (a może na innej grupie?) kiedyś podał taki sposób:
> zadzwonić do owego faceta/kobiety i powiedzieć "witam, mam pański/pani numer
> od pana/pani żony/męża". W 99% przypadków po reakcji można się zorientować,
> czy ta osoba faktycznie ma żonę/męża.

A jak żyje w konkubinacie?

--
Liwiusz

do góry

"ktp" <k...@a...net_spam_won> wrote in message
news:498cd7c1$0$29354$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Witam
>
> czy w ogóle, jak i gdzie można sprawdzić, czy ktoś jest stanu wolnego
> czy może jednak prawnie jest w związku małżeńskim?
>
> czy można takie sprawdzenie zrobić bez zgody,
> (a najlepiej i wiedzy) danego osobnika?
>
> dziękuję za (p)odpowiedzi, pozdrawiam


Najprościej to znaleźć pielęgniarkę, która w swojej pracy ma dostęp do bazy
PESEL. Poprosić o wpisanie danych sprawdzanego gościa i tam wyskoczą dane
dotyczące jego stanu cywilnego:). Należy jednak pamiętać o 5-cio dniowym
czasie zgłoszenia zawarcia związku małżeńskiego przez księżula w przypadku
wzięcia ślubu kościelnego:)


--
m

do góry

Użytkownik "mike" <d...@n...com> napisał w wiadomości
news:gmm98b$734$1@news.wp.pl...
> "ktp" <k...@a...net_spam_won> wrote in message
> news:498cd7c1$0$29354$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Witam
>> czy w ogóle, jak i gdzie można sprawdzić, czy ktoś jest stanu wolnego
>> czy może jednak prawnie jest w związku małżeńskim?
>> czy można takie sprawdzenie zrobić bez zgody,
>> (a najlepiej i wiedzy) danego osobnika?
>> dziękuję za (p)odpowiedzi, pozdrawiam
> Najprościej to znaleźć pielęgniarkę, która w swojej pracy ma dostęp do
> bazy PESEL. Poprosić o wpisanie danych sprawdzanego gościa i tam
> wyskoczą dane dotyczące jego stanu cywilnego:). Należy jednak pamiętać
> o 5-cio dniowym czasie zgłoszenia zawarcia związku małżeńskiego przez
> księżula w przypadku wzięcia ślubu kościelnego:)

1) Nie wiem, czy którakolwiek pielęgniarka pracująca w zawodzie ma dostęp
do bazy PESEL. Nie przychodzi mi do głowy powód, z którego miała by mieć
ona dostęp do takich danych.

2) Bara PESEL sama w sobie akurat nie zawiera danych o stanie cywilnym.
Takie dane zawierają poszerzone bazy, tzw. Terenowe Bazy Danych obejmujące
pojedyncze województwa.

3) Te dane w bazach są w zakresie stanu cywilnego mocno niekompletne.
Przyczyn tego jest wiele, ale przede wszystkim:

- wzięcie ślubu poza granicami kraju - te dane znajdą się dopiero po
zgłoszeniu przez samego zainteresowanego;
- wzięcie ślubu na terenie innego województwa - wówczas teoretyczne dane
powinny być, ale w praktyce często bywa, że danych nie ma;
- wzięcie ślubu przed którymś tam rokiem, w którym do baz zaczęto
wprowadzać te dane - starsze osoby mają często tylko podstawowe wpisy z
danymi bez dodatkowych rekordów; niby powinno to być prostowane przy
wydawaniu nowych dowodów, ale ...;
- część osób wstępuje w związki małżeńskie, które są po prostu
nierejestrowane przez USC - przykładowo osoby narodowości romskiej czasem
otrzymują ślub od miejscowego wójta i tego nie znajdziesz w oficjalnych
zbiorach; prawo kanoniczne Kościoła Katolickiego przewiduje również
zawarcie tajnego ślubu i nie wiem jak to się ma do przepisów prawa aktów
stanu cywilnego.
- czasem dochodzi do przekłamania na linii USC - urzędy gminy i z jakiegoś
powodu dane te nie przepływają w ogóle, albo ujawniane są ze znacznym
opóźnieniem;

i pewnie jeszcze z tuzin innych powodów, że w praktyce te dane nie są do
końca pewne.

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
news:gmmgve$3e0$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "mike" <d...@n...com> napisał w wiadomości
> news:gmm98b$734$1@news.wp.pl...
>> "ktp" <k...@a...net_spam_won> wrote in message
>> news:498cd7c1$0$29354$f69f905@mamut2.aster.pl...
>>> Witam
>>> czy w ogóle, jak i gdzie można sprawdzić, czy ktoś jest stanu wolnego
>>> czy może jednak prawnie jest w związku małżeńskim?
>>> czy można takie sprawdzenie zrobić bez zgody,
>>> (a najlepiej i wiedzy) danego osobnika?
>>> dziękuję za (p)odpowiedzi, pozdrawiam
>> Najprościej to znaleźć pielęgniarkę, która w swojej pracy ma dostęp do
>> bazy PESEL. Poprosić o wpisanie danych sprawdzanego gościa i tam
>> wyskoczą dane dotyczące jego stanu cywilnego:). Należy jednak pamiętać
>> o 5-cio dniowym czasie zgłoszenia zawarcia związku małżeńskiego przez
>> księżula w przypadku wzięcia ślubu kościelnego:)
>
> 1) Nie wiem, czy którakolwiek pielęgniarka pracująca w zawodzie ma dostęp
> do bazy PESEL. Nie przychodzi mi do głowy powód, z którego miała by mieć
> ona dostęp do takich danych.
>

To, że nie znasz powodu, nie znaczy, że tak nie jest. Weź to jako pewnik.

> 2) Bara PESEL sama w sobie akurat nie zawiera danych o stanie cywilnym.
> Takie dane zawierają poszerzone bazy, tzw. Terenowe Bazy Danych obejmujące
> pojedyncze województwa.

A skąd masz takie informacje, że baza danych nie posiada takich danych?

>
> 3) Te dane w bazach są w zakresie stanu cywilnego mocno niekompletne.
> Przyczyn tego jest wiele, ale przede wszystkim:
>
> - wzięcie ślubu poza granicami kraju - te dane znajdą się dopiero po
> zgłoszeniu przez samego zainteresowanego;

> - wzięcie ślubu na terenie innego województwa - wówczas teoretyczne dane
> powinny być, ale w praktyce często bywa, że danych nie ma;
> - wzięcie ślubu przed którymś tam rokiem, w którym do baz zaczęto
> wprowadzać te dane - starsze osoby mają często tylko podstawowe wpisy z
> danymi bez dodatkowych rekordów; niby powinno to być prostowane przy
> wydawaniu nowych dowodów, ale ...;

Nieprawda


> - część osób wstępuje w związki małżeńskie, które są po prostu
> nierejestrowane przez USC - przykładowo osoby narodowości romskiej czasem
> otrzymują ślub od miejscowego wójta i tego nie znajdziesz w oficjalnych
> zbiorach; prawo kanoniczne Kościoła Katolickiego przewiduje również
> zawarcie tajnego ślubu i nie wiem jak to się ma do przepisów prawa aktów
> stanu cywilnego.

Generalnie co mnie jakieś prawo kanoniczne czy inne romskie, które nijak się
ma do kpc lub kpk.
Wydaje mi się, że wchodzisz w sprawy etyczne a nie prawne.

> - czasem dochodzi do przekłamania na linii USC - urzędy gminy i z jakiegoś
> powodu dane te nie przepływają w ogóle, albo ujawniane są ze znacznym
> opóźnieniem;

być może. mam inne zdanie.
>
> i pewnie jeszcze z tuzin innych powodów, że w praktyce te dane nie są do
> końca pewne.

mylisz się.


--
m

do góry

Użytkownik "mike" <d...@n...com> napisał w wiadomości
news:gmn15s$md3$1@news.wp.pl...
> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
> news:gmmgve$3e0$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "mike" <d...@n...com> napisał w wiadomości
>> news:gmm98b$734$1@news.wp.pl...
>>> "ktp" <k...@a...net_spam_won> wrote in message
>>> news:498cd7c1$0$29354$f69f905@mamut2.aster.pl...
>>>> Witam
>>>> czy w ogóle, jak i gdzie można sprawdzić, czy ktoś jest stanu wolnego
>>>> czy może jednak prawnie jest w związku małżeńskim?
>>>> czy można takie sprawdzenie zrobić bez zgody,
>>>> (a najlepiej i wiedzy) danego osobnika?
>>>> dziękuję za (p)odpowiedzi, pozdrawiam
>>> Najprościej to znaleźć pielęgniarkę, która w swojej pracy ma dostęp do
>>> bazy PESEL. Poprosić o wpisanie danych sprawdzanego gościa i tam
>>> wyskoczą dane dotyczące jego stanu cywilnego:). Należy jednak pamiętać
>>> o 5-cio dniowym czasie zgłoszenia zawarcia związku małżeńskiego przez
>>> księżula w przypadku wzięcia ślubu kościelnego:)
>> 1) Nie wiem, czy którakolwiek pielęgniarka pracująca w zawodzie ma
>> dostęp do bazy PESEL. Nie przychodzi mi do głowy powód, z którego
>> miała by mieć ona dostęp do takich danych.
> To, że nie znasz powodu, nie znaczy, że tak nie jest. Weź to jako pewnik.

No to ów pewnik silnie ciąży w kierunku przestępstwa z ustawy o ochronie
danych osobowych. Ktoś ma zatem nieuprawniony dostęp do tych danych. Jeśli
Ci chodzi o dane NFZ, to one jednokierunkowo przepływają, czyli NFZ może
sprawdzić, czy dane są dobre, ale przychodnia czy lekarz tego zrobić nie
może. Weryfikuje się tylko poprawność numeru PESEL, ale do tego nie jest
potrzebny dostęp do bazy. Pielęgniarka, zatrudniona jako rejestratorka (bo
inna w ogóle nie wchodzi w rachubę) ma dostęp do danych osób, które były w
danym ZOZ. W tym zakresie mogą to być pełne dane, bo ZOZ-y spisują je z
dowodów osobistych.

>> 2) Bara PESEL sama w sobie akurat nie zawiera danych o stanie cywilnym.
>> Takie dane zawierają poszerzone bazy, tzw. Terenowe Bazy Danych
>> obejmujące pojedyncze województwa.
> A skąd masz takie informacje, że baza danych nie posiada takich danych?

Przyjmij za dogmat, że tak jest po prostu.

>> 3) Te dane w bazach są w zakresie stanu cywilnego mocno niekompletne.
>> Przyczyn tego jest wiele, ale przede wszystkim:
>> - wzięcie ślubu poza granicami kraju - te dane znajdą się dopiero po
>> zgłoszeniu przez samego zainteresowanego;
>> - wzięcie ślubu na terenie innego województwa - wówczas teoretyczne dane
>> powinny być, ale w praktyce często bywa, że danych nie ma;
>> - wzięcie ślubu przed którymś tam rokiem, w którym do baz zaczęto
>> wprowadzać te dane - starsze osoby mają często tylko podstawowe wpisy z
>> danymi bez dodatkowych rekordów; niby powinno to być prostowane przy
>> wydawaniu nowych dowodów, ale ...;
> Nieprawda

:-)

>> - część osób wstępuje w związki małżeńskie, które są po prostu
>> nierejestrowane przez USC - przykładowo osoby narodowości romskiej
>> czasem otrzymują ślub od miejscowego wójta i tego nie znajdziesz w
>> oficjalnych zbiorach; prawo kanoniczne Kościoła Katolickiego
>> przewiduje również zawarcie tajnego ślubu i nie wiem jak to się ma do
>> przepisów prawa aktów stanu cywilnego.
> Generalnie co mnie jakieś prawo kanoniczne czy inne romskie, które nijak
> się ma do kpc lub kpk.
> Wydaje mi się, że wchodzisz w sprawy etyczne a nie prawne.

Prawne jak najbardziej. Pytająca osoba nie sprecyzowała, czy chodzi jej o
stan prawny, czy faktyczny. Tu mogą być rozbieżności.

>> - czasem dochodzi do przekłamania na linii USC - urzędy gminy i z
>> jakiegoś powodu dane te nie przepływają w ogóle, albo ujawniane są ze
>> znacznym opóźnieniem;
> być może. mam inne zdanie.

Zajrzyj, jeśli masz możliwość, a się przekonasz.

>> i pewnie jeszcze z tuzin innych powodów, że w praktyce te dane nie są do
>> końca pewne.
> mylisz się.


Człowiek jest omylny z natury rzeczy.

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
news:gmn2ai$2o5$1@inews.gazeta.pl...
>
> Zajrzyj, jeśli masz możliwość, a się przekonasz.


Właśnie chciałem Ci zaproponować dokładnie to samo:) Na mój biust jesteś
teoretykiem albo znasz kogoś, kto to widział. Jeśli w grę wchodzi to
pierwsze, to praktyka czyni cuda. Jeśli to drugie, to poproś tą osobę o
"tekst ujednolicony" z późniejszymi zmianami od ostatniej waszej rozmowy


--
m

do góry

"PiotRek" <b...@g...pl.invalid> writes:

> Ktoś tu (a może na innej grupie?) kiedyś podał taki sposób:
> zadzwonić do owego faceta/kobiety i powiedzieć "witam, mam pański/pani numer
> od pana/pani żony/męża". W 99% przypadków po reakcji można się zorientować,
> czy ta osoba faktycznie ma żonę/męża.

Zartujsz chyba. Mnostwo osob zyje w zwiazkach nieformalnych i bardzo
czesto sami mowia o swoim partnerze/partnerce mąż/żona, a juz na pewno
nie dziwi ich takie słowo ze strony kogoś obcego.

MJ

do góry

> Właśnie chciałem Ci zaproponować dokładnie to samo:)

Twoje argumenty sa poparte takim samym, lub jeszcze mniejszym
ciezarem jak Roberta.

Wiec... :>


--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://mylittlesecret.pl

do góry