tomaszgebala pisze:

>
> Proszę o wyjaśnienie - czy sklep ma rację żądając od klienta paragonu?
>

Paragon nie jest potrzebny o ile potrafisz [im] udowodnić że tam to
kupiłeś. No chyba że sklep ma powyżej 2000 m2 - wtedy muszą brać, jak
mają to w ofercie.



--
@2008 Johnson
Imperare sibi maximum est imperium

do góry

> No chyba że sklep ma powyżej 2000 m2 - wtedy muszą brać, jak mają to w
> ofercie.
>

pewnie ma, bo to lubelski LECLERC
--

Pozdrawiam serdecznie

Tomek

do góry

W wiadomości news:g7so8m$qrm$1@news.onet.pl argothiel
<a...@i...niechce.spamu.pl> pisze:

>>> piwo na krechę? pięknie... ;)
>> A w czym problem?
> W tym, że właśnie wkopałeś "pana Marka".
> Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, Art.
> 15. p. 1.3:
> "Zabrania się sprzedaży i podawania napojów alkoholowych na kredyt lub
> pod zastaw."
Aleś walnął...
I tak nagle...

Pan Marek jest bezpieczny i OK, wystarczy pomyśleć.

--
Jotte

do góry

> W tym, że właśnie wkopałeś "pana Marka".

Akurat on się tym bardzo przejmuje. Zresztą jak napisali koledzy jak do tego się ma
płacenie KK?

*piotr'ek*

do góry

> Znaczy się kartą kredytową zapłacę.....

To musisz natychmiast spłacić te X zł wydane na %, a nie po 20 czy 50 dniach.

*piotr'ek*

do góry

Dnia Tue, 12 Aug 2008 20:49:59 +0200, tomaszgebala napisał(a):

> chciałem oddać butelki po piwie w LECLERCU, ale obsługa stoiska, które
> prowadzi ich skup odmówiła mi ich przyjęcia i zwrotu kaucji argumentując to
> faktem, iż nie miałem przy sobie paragonu dokumentującego sprzedaż i
> pobranie kaucji. Argumentowali to zapisami w ustawie z dnia 11 maja 2001 r.
> o opakowaniach i odpadach opakowaniowych. (Dz. U. z dnia 22 czerwca 2001 r.)
>
> Dodam, iż chciałem oddać butelki po piwie które u nich zakupiłem, i które
> aktualnie jest w ich ofercie.
>
> Przejrzałem tą ustawę, ale nie doczytałem się nic, co mówiłoby o tym, iż
> klient musi posiadać paragon.
>
> Proszę o wyjaśnienie - czy sklep ma rację żądając od klienta paragonu?
>

Nie może żądać, ale jeśli nie masz paragonu to sklep ma obowiązek przyjąc
butelki, ale nie ma obowiązku za nie płacić (czyli zwrócić kaucji).
Paragon jest w tym wypadku zapewne dowodem, że zawarłeś z nimi umowę, na
podstawie której mają ci zwrócić zapłaconą kaucję.

Domyslam się, ze ewentualnośc pozostawienia butelek w sklepie bez
rekompensaty fiannsowej zamiast w najbliższym śmietniku nie interesowała
cię.

do góry

Dnia Tue, 12 Aug 2008 21:51:21 +0200, Telesfor Baudot napisał(a):

>> "Zabrania się sprzedaży i podawania napojów alkoholowych na kredyt lub
>> pod zastaw."
>
> Znaczy się jak mi bank udzieli kredytu na taki zakup, to też podpadam ?

Nie Ty, lecz bank. No to ja w każdym miesiącu obciążam zarząd Citi
Handlowego, BRE SA oraz BZ WBK SA ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

>> Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, Art.
>> 15. p. 1.3:
>>
>> "Zabrania się sprzedaży i podawania napojów alkoholowych na kredyt lub
>> pod zastaw."

A teraz co to znaczy "na kredyt" - przeciez tutaj zaden bank nie bierze
udzialu w tranzakcji.

--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - juz pelnoletni

do góry

> W tym, ze to przestępstwo.

Oczy wielkie robię! Gdzie przestępstwo? Pan Marek mnie lubi więc daje mi swoje
piwo/wino/wódkę. Udowodnij, że jest inaczej. I tutaj jest problem, bo w syfmarkecie
ten nr nie przejdzie, a w wiejskim sklepie jak najbardziej.

Zresztą o czym gadka? O ustawie napisanej przez stowarzyszenia służące walce z
alkoholizmem które są utrzymywane z opłat pochodzących ze sprzedaży tegoż alkoholu?
Toć to delikatnie mówąc hipokryzja jest.

*piotr'ek*

do góry

Użytkownik "*piotr'ek*" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g7vi83$gjf$1@inews.gazeta.pl...

> Oczy wielkie robię! Gdzie przestępstwo? Pan Marek mnie lubi więc daje mi
> swoje piwo/wino/wódkę. Udowodnij, że jest inaczej. I tutaj jest problem,
> bo w syfmarkecie ten nr nie przejdzie, a w wiejskim sklepie jak
> najbardziej.


On Ci je może dawać, ale sprzedaż na kredyt jest przestępstwem. Może Ci
dawać chleb, sól, wodę mineralną, mleko. Ale nie napoje alkoholowe.
>
> Zresztą o czym gadka? O ustawie napisanej przez stowarzyszenia służące
> walce z alkoholizmem które są utrzymywane z opłat pochodzących ze
> sprzedaży tegoż alkoholu? Toć to delikatnie mówiąc hipokryzja jest.

Ale póki co obowiązujące prawo.

do góry