Dostalem dzis karteczke od SM w katowicach za "zatrzymanie pojazdu w
obrebie skrzyzowania". Poczytalem sobie co nieco o karteczkach od SM i
moglbym poczekac na jakas konkretniejsza wiadomosc od SM lub policji
(wezwanie jakies czy inny polecony) ale chyba mi sie nie oplaca bo same
dojazdy do sadu lub SM w katowicach to jakies 10zl za jedna przejazdzke.
Samochod nie jest moj wiec nie chce robic komus problemow i straty czasu
na sady i jezdzenie w tej sprawie.

Pytania moje sa takie:
-Jakiej wielkosci mandatu sie spodziewac? Ile przewiduje taryfikator?
-To samo w odniesieniu do punktow. Ile moga dac (jesli ktos sie
orientuje ile za takie wykroczenie daja w katowicach) a ile sie nalezy?
-A moze gdzies w sieci lezy zawsze aktualny taryfikator?

-Jak sie to zalatwia?
Wyjasnienie: Tylko w weekendy jestem na slasku wiec nie wiem czy moge
podejsc do nich (tak sobie zazyczyli na swistku) w porach "nie
normalnych" (okolice 4 rano lub 23) czy zalatwiac wszystko listownie.
-Czy da sie cos utargowac (zamiana mandatu na upomnienie, bo nie bije
piany i to moj pierwszy raz od czasu jak mam prawko - 5 lat)?


--
Lukasz Sczygiel
wstaw moje n...@g...com

do góry

lukasz sczygiel <s...@g...pl> napisał:

> "zatrzymanie pojazdu w obrebie skrzyzowania".
Czytaj art. 49. 1.1 PoRD

> Ile przewiduje taryfikator?
300 zł (poz. L.125)

>-To samo w odniesieniu do punktow. Ile moga dac
1 pkt i to nie oni 'dają', ale przypisuje sie w kom. woj. policji po
przesłaniu zawiadomienia.

>-A moze gdzies w sieci lezy zawsze aktualny taryfikator?
Wszystko masz na stronie adres w stopce.

Artur Golański
--
http://artgola.webpark.pl/kodeks

do góry

Artur Golanski <A...@w...net.pl> napisał(a):

> lukasz sczygiel <s...@g...pl> napisał:
>
> > "zatrzymanie pojazdu w obrebie skrzyzowania".
> Czytaj art. 49. 1.1 PoRD
>
> > Ile przewiduje taryfikator?
> 300 zł (poz. L.125)
>
> >-To samo w odniesieniu do punktow. Ile moga dac
> 1 pkt i to nie oni 'dają', ale przypisuje sie w kom. woj. policji po
> przesłaniu zawiadomienia.
>
> >-A moze gdzies w sieci lezy zawsze aktualny taryfikator?
> Wszystko masz na stronie adres w stopce.
>
Dzieki wielkie za pomoc.

Jeszcze jedno pytanie:
Jakie sa okresy czasu w ktorych SM musi sie zmiescic?
Jak rozumiem to oni powinni sprawdzic czyj jest samochod i te osobe wezwac aby
wskazala kto nim jechal i popelnil wykroczenie. Ile czasu jest na te procedury?
Na karteczce podany jest okres 7 dni od wystawienia zawiadomienia. Czy to
oznacza ze ze sprawdzeniem czekaja tydzien aby bylo dla nich taniej
(sprawdzenie wlasciciela chyba kosztuje)?

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"edek sieciownik" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał:

>Jakie sa okresy czasu w ktorych SM musi sie zmiescic?
Nie wiem czy o to ci chodzi, ale gdy od czasu ujawnienie wykroczenia
minie 30 dni, to zgodnie z prawem nie można zastosować postępowania
mandatowego i wniosek o ukaranie kierowany jest do sądu.

> oni powinni sprawdzic czyj jest samochod i te osobe wezwac aby
>wskazala kto nim jechal i popelnil wykroczenie.
Nie dokładnie tak. Własciciel wskazuje komu pojazd powierzył, a NIE
kto prowadził czy popełnił wykroczenie.
Czytaj tu: http://artgola.webpark.pl/winny.htm

>Na karteczce podany jest okres 7 dni od wystawienia zawiadomienia.
Tyle, że na karteczce nie ma nazwiska osoby, której dano czas 7 dni.

>(sprawdzenie wlasciciela chyba kosztuje)?
Czas, telefon, wezwania itd, ale mandat trafia do kasy urzędu gminy,
więc są i pieniądze na to.

--
Artur Golański

do góry

Artur Golanski <A...@w...net.pl> napisał(a):

Dziekuje za pomoc.

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Artur Golanski <A...@w...net.pl> napisał(a):

> >Na karteczce podany jest okres 7 dni od wystawienia zawiadomienia.
> Tyle, że na karteczce nie ma nazwiska osoby, której dano czas 7 dni.
>
> >(sprawdzenie wlasciciela chyba kosztuje)?
> Czas, telefon, wezwania itd, ale mandat trafia do kasy urzędu gminy,
> więc są i pieniądze na to.
>
Jeszcze jedno pytanie :)
Stawilem sie w ?komendzie? SM, porozmawial ze mna ten straznik ktory wystawil
karteczke.
Za to ze przyszedlem i sie przyznalem co i jak dal mi pouczenie i zabral
karteczke.

Pytanie wlasciwe:
Nie dostalem nic w zamian. Czy nie powinienem dostac jakiegos kwitka ze sprawa
jest tak zalatwiona a nie inaczej?
czy istnieje prawdopodobienstwo ze za miesiac, dwa lub rok dostane wezwanie
gdziestam (sad, komenda policji itp.) aby znowu to wyjasniac?

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry