-
11. Data: 2012-04-20 17:36:58
Temat: Re: kaj pochodzenia towaru tajemnicą handlową?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-04-20 16:37, fikus pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:jmrq18$mlb$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2012-04-20 15:20, fikus pisze:
>>> Póki co UE nie jest supernacją i domagam się podania kraju, Portugalia
>>> to nie to samo co Rumunia.
>>
>> Portugalia i Rumunia nie podpadają pod definicję państwa (brak
>> suwerenności, brak pełnej zdolności wchodzenia w relacje
>> międzynarodowe), a EU tak.
>
> Nie będę dyskutował z oszołomskim korwinistą
LOL :) Wygodny argument przy braku argumentów.
--
Liwiusz
-
12. Data: 2012-04-20 19:30:15
Temat: Re: kaj pochodzenia towaru tajemnicą handlową?
Od: "fikus" <l...@s...com>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jmrvql$6rj$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2012-04-20 16:37, fikus pisze:
>>
>> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
>> wiadomości news:jmrq18$mlb$1@inews.gazeta.pl...
>>> W dniu 2012-04-20 15:20, fikus pisze:
>>>> Póki co UE nie jest supernacją i domagam się podania kraju, Portugalia
>>>> to nie to samo co Rumunia.
>>>
>>> Portugalia i Rumunia nie podpadają pod definicję państwa (brak
>>> suwerenności, brak pełnej zdolności wchodzenia w relacje
>>> międzynarodowe), a EU tak.
>>
>> Nie będę dyskutował z oszołomskim korwinistą
>
>
> LOL :) Wygodny argument przy braku argumentów.
Jak Ty nie widzisz różnicy między województwami a państwami, to niestety ja
nie jestem w stanie Ci pomóc.
Zanim zażyję niebieską pigułkę, to zapytam jeszcze w ilu prowincjach można
porozumieć się po polsku?
-
13. Data: 2012-04-20 20:02:45
Temat: Re: kaj pochodzenia towaru tajemnicą handlową?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2012-04-20 19:30, fikus pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:jmrvql$6rj$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2012-04-20 16:37, fikus pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
>>> wiadomości news:jmrq18$mlb$1@inews.gazeta.pl...
>>>> W dniu 2012-04-20 15:20, fikus pisze:
>>>>> Póki co UE nie jest supernacją i domagam się podania kraju, Portugalia
>>>>> to nie to samo co Rumunia.
>>>>
>>>> Portugalia i Rumunia nie podpadają pod definicję państwa (brak
>>>> suwerenności, brak pełnej zdolności wchodzenia w relacje
>>>> międzynarodowe), a EU tak.
>>>
>>> Nie będę dyskutował z oszołomskim korwinistą
>>
>>
>> LOL :) Wygodny argument przy braku argumentów.
>
> Jak Ty nie widzisz różnicy między województwami a państwami, to niestety
> ja nie jestem w stanie Ci pomóc.
Po czym wnosisz, że nie widzę różnicy?
> Zanim zażyję niebieską pigułkę, to zapytam jeszcze w ilu prowincjach
> można porozumieć się po polsku?
Jakie to ma znaczenie?
--
Liwiusz
-
14. Data: 2012-04-20 20:28:29
Temat: Re: kaj pochodzenia towaru tajemnicą handlową?
Od: "fikus" <l...@s...com>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jms8bv$qmj$1@inews.gazeta.pl...
>> Zanim zażyję niebieską pigułkę, to zapytam jeszcze w ilu prowincjach
>> można porozumieć się po polsku?
>
> Jakie to ma znaczenie?
Przed chwilą byłeś taki wygadany, a teraz odpowiadasz pytaniem na pytanie.
Dla mnie ma. Ta prowincja w której jestem teraz "ssie", więc chętnie
przeniosę się do innej, ale zostałem wychowany i ukształtowany w tym
języku,
a z innymi nie tak różowo, więc chętnie się dowiem gdzie się łatwo dogadam.
-
15. Data: 2012-04-20 22:18:19
Temat: Re: kaj pochodzenia towaru tajemnicą handlową?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 20 Apr 2012, fikus wrote:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:jms8bv$qmj$1@inews.gazeta.pl...
>>> Zanim zażyję niebieską pigułkę, to zapytam jeszcze w ilu prowincjach
>>> można porozumieć się po polsku?
>>
>> Jakie to ma znaczenie?
>
> Przed chwilą byłeś taki wygadany, a teraz odpowiadasz pytaniem na pytanie.
To ja Ci podpowiem: "kraj" nie ma nic do "narodu" ani języka.
W samej Europie mamy co najmniej dwa przykłady, czyli Niderlandy
(głównie Belgia, ale w Holandii chyba też maja dwa "uznawane urzędowe")
i Szwajcarię.
Belgia i Szwajcaria - po 4 różne "strefy językowe".
Poza Europa jest przykładów więcej, o Kanadzie można wspominieć dla
porzadku.
> Dla mnie ma. Ta prowincja w której jestem teraz "ssie", więc chętnie
> przeniosę się do innej, ale zostałem wychowany i ukształtowany w tym języku,
No to masz pech, i co na to kto ma poradzić? :>
> a z innymi nie tak różowo, więc chętnie się dowiem gdzie się łatwo dogadam.
To będac w niemieckojęzycznej (albo włoskiej) strefie, znajac np. tylko
francuski, to też możesz mieć kłopot.
Zabronić Ci nikt nie zabroni, ale problemy z "dogadaniem" będziesz miał
podobnej kategorii co w przypadku który chcesz "wykazać".
pzdr, Gotfryd
-
16. Data: 2012-04-20 22:28:25
Temat: Re: kaj pochodzenia towaru tajemnicą handlową?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 20 Apr 2012, prezes wrote:
> Nabyłem pewien towar na którym nie ma żadnego oznaczenia na temat kraju
> produkcji towaru, natomiast polski importer twierdzi jest to tajemnicą
> handlową a dokładniej: "Wszelkie inne informacje są objęte tajemnicą
> handlową."
>
> Czy jest to zgodne z prawem?
Piszę "z głowy czyli z niczego", ale w przypadku większosci regulacji
o które się otarłem, zawsze wymagania były stawiane "wprowadzajacemu
do obrotu".
Tłumaczac na polski - w przypadku importera, i to takiego "prawdziwego
importera", znaczy spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego (toto jest
szersze niz UE i obejmuje "wspólny VAT i cło"), to importer pełni
tę sama rolę, co "normalnie" producent.
wKF: co Ci da informacja o "producencie", jesli "producent" opisany
na opakowaniu tak naprawdę bedzie miał 12% wkładu w towar, z czego
11,7% to czysto finansowa "wartosc marki", 0,2% opakowanie, zas pozostałe
0,1% sprowadza się do wetknięcia wtyczki A do gniazda B oraz zatrzasnięcie
obudowy?
Ważniejsze może być pochodzenie surowców/półproduktów.
A z tym to chyba różnie jest.
pzdr, Gotfryd
-
17. Data: 2012-04-21 08:02:39
Temat: Re: kaj pochodzenia towaru tajemnicą handlową?
Od: "jerzy.n" <d...@p...fm>
Użytkownik "prezes" <konopka@poczta34345pl> napisał w wiadomości
news:4f913e5a$0$1313$65785112@news.neostrada.pl...
> Nabyłem pewien towar na którym nie ma żadnego oznaczenia na temat kraju
> produkcji towaru, natomiast polski importer twierdzi jest to tajemnicą
> handlową a dokładniej: "Wszelkie inne informacje są objęte tajemnicą
> handlową."
>
> Czy jest to zgodne z prawem?
> Jakie prawo takie informacje reguluje?
Na kodzie paskowym tego nie widać ? Jesli sprzedawca wstydzi sie kraju
pochodzenia to wszystko wskazuje na podróbę...
-
18. Data: 2012-04-21 11:58:24
Temat: Re: kaj pochodzenia towaru tajemnicą handlową?
Od: "fikus" <l...@s...com>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1204202209130.1216@quad...
> On Fri, 20 Apr 2012, fikus wrote:
>
>> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
>> wiadomości news:jms8bv$qmj$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Zanim zażyję niebieską pigułkę, to zapytam jeszcze w ilu prowincjach
>>>> można porozumieć się po polsku?
>>>
>>> Jakie to ma znaczenie?
>>
>> Przed chwilą byłeś taki wygadany, a teraz odpowiadasz pytaniem na
>> pytanie.
>
> To ja Ci podpowiem: "kraj" nie ma nic do "narodu" ani języka.
> W samej Europie mamy co najmniej dwa przykłady, czyli Niderlandy
> (głównie Belgia, ale w Holandii chyba też maja dwa "uznawane urzędowe")
> i Szwajcarię.
> Belgia i Szwajcaria - po 4 różne "strefy językowe".
> Poza Europa jest przykładów więcej, o Kanadzie można wspominieć dla
> porzadku.
Zepsułeś, a taki był fajny-korwinowski.
Bywa że ma, vide: Polska, Węgry, Słowacja na poziomie ogólnokrajowym język
polski, węgierski czy słowacki występują tylko w tych państwach,
niemiecki w Austrii w Niemczech to też nie jest wcale dokładnie to samo,
tak więc kraj ma wpływ na język.
W Twojej Kanadzie "kebejczycy" to nawet muszą na znaku STOP pisać ARRET, bo
stop jest dla nich za mało po francusku.
> To będac w niemieckojęzycznej (albo włoskiej) strefie, znajac np. tylko
> francuski, to też możesz mieć kłopot.
> Zabronić Ci nikt nie zabroni, ale problemy z "dogadaniem" będziesz miał
> podobnej kategorii co w przypadku który chcesz "wykazać".
Raczej znają po dwa języki, tylko nie zawsze chcą używać tego drugiego.
-
19. Data: 2012-04-21 12:01:36
Temat: Re: kaj pochodzenia towaru tajemnicą handlową?
Od: "fikus" <l...@s...com>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jms8bv$qmj$1@inews.gazeta.pl...
>> Jak Ty nie widzisz różnicy między województwami a państwami, to niestety
>> ja nie jestem w stanie Ci pomóc.
>
> Po czym wnosisz, że nie widzę różnicy?
Po:
"Portugalia i Rumunia nie podpadają pod definicję państwa (brak
suwerenności, brak pełnej zdolności wchodzenia w relacje międzynarodowe),
a EU tak."
Poznęcam się jeszcze nad Tobą: dlaczego niektóre prowincje wojują w Iraku i
Afganistanie, a inne nie?
Czemu Kosowo nie jest uznane przez wszystkie prowincje za niepodlegle, lecz
tylko przez niektóre?
Dlaczego niektóre prowincje mają obowiązek wizowy do USA lub Kanady, a inne
nie? Przecież nie mają suwerenności i pełnej zdolności wchodzenia w relacje
międzynarodowe, to co jest grane??!
-
20. Data: 2012-04-21 13:17:54
Temat: Re: kaj pochodzenia towaru tajemnicą handlową?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "fikus" <l...@s...com> napisał w wiadomości
news:4f9162c1$0$26684$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
> wiadomości news:4f915ed1$1@news.home.net.pl...
>>W dniu 20.04.2012 14:34, fikus pisze:
>>
>>> Coraz częściej widuje też informacje: Wyprodukowano w UE, to też
>>> przecież nic nie mówi, 27 państw do wyboru, szukaj wiatru w polu.
>>
>> A jakby było wyprodukowane w RFN to byś domagał się jeszcze informacji,
>> w którym landzie? ;)
>
> Póki co UE nie jest supernacją i domagam się podania kraju, Portugalia to
> nie to samo co Rumunia.
> W Twoim przykładzie podany byłby zapewne adres producenta i poznałbym
> land.
> Ja mówię o produktach spożywczych np miodzie, więc jakbym się zatruł to
> cholera wie gdzie mam szukać pasieki w całej Unii, bo np metka na
> telewizorze made in Germany mi w niczym by nie przeszkadzała.
W wypadku produktu spożywczego niepodanie nazwy producenta skutkuje tym, że
wprowadzenie tego do obrotu stanowi przestępostwo. Stosowny przepis karny
znajduje się w art. 97 Ustawy
z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Wynika to
pośrednio z definicji środka spożywczego zafałszowanego zawartej w art. 3
pkt 3 ust. 45 tej ustawy (brak prawem przepisanych oznaczeń). Często ludzie
o tym na targowiskach zapominają przy sprzedaży przykładowo własnych
przetworów.