-
1. Data: 2005-03-28 16:10:09
Temat: kabel na dzialce
Od: s...@g...com
Witam,
Urząd Miasta w drodze przetargu sprzedał działki.
Księgi wieczyste - czyste. W ogłoszeniu o przetargu - brak
informacji o jakichkolwiek obciążeniach. A zgodnie z rozporządzeniem
w sprawie organizowania przetargów (Dz.U. 1998 nr 9 poz. 30)
powinni poinformować o obciążeniach. W akcie notarialnym - również
brak informacji o obciążeniach.
Potem okazuje się, że przez działkę leci kabel energetyczny,
który utrudnia wykorzystanie z działki. Położony za któregoś
poprzedniego właściciela zgodnie z prawem i z pozwoleniem, więc
przenieść go można - ale nie na koszt energetyki, tylko na własny.
Jak myślicie - czy taki kabel można traktować jako obciążenie
działki, które to zostało zatajone przez UM i obciążyć ich kosztami
przełożenia takiego kabla? Małe szanse, że zgodzą się na to po dobroci,
czy jest szansa na wygranie w sądzie? Czy może jednak taki kabel
nie jest takim obciążeniem, o którym trzeba informować? Teoretycznie
dało się sprawdzić przed przetargiem - np. w zakładzie energetycznym,
być może w geodezji, no ale od czegoś w/w rozporządzenie i informacje
o przetargu są - wydawało mi się, że właśnie po to, i że UM można
trochę bardziej ufać niż jakiejś przypadkowej osobie fizycznej.
Z dokumentów wynika, że Urząd Miasta dobrze wiedział o tym kablu.
Najprawdopodobniej - mieli zamiar go przed sprzedażą przełożyć
(Urząd ma korespondecję w tej sprawie u siebie z projektantami, energetyką)
ale zapomnieli i teraz nikt się do tego nie przyznaje.
Jak widzicie szansę na wygraną i obciążenia UM kosztami?
dzięki :)
-
2. Data: 2005-03-28 18:10:16
Temat: Re: kabel na dzialce
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:slrnd4gb0g.a0s.civic@patek.netinfo.pl...
> Jak widzicie szansę na wygraną i obciążenia UM kosztami?
Spore, pod warunkiem, że kabla nie ma w mapce. Jak jest na mapce, to
moim zdaniem szanse spadają, bo nabywca przy zachowaniu staranności mógł
się z łatwością dowiedzieć o nim i można przypuszczać, że działał
świadomie.
-
3. Data: 2005-03-28 18:18:04
Temat: Re: kabel na dzialce
Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>
> Potem okazuje się, że przez działkę leci kabel energetyczny,
> który utrudnia wykorzystanie z działki. Położony za któregoś
> poprzedniego właściciela zgodnie z prawem i z pozwoleniem, więc
> przenieść go można - ale nie na koszt energetyki, tylko na własny.
Jesli kabla nie ma nigdzie .. tj. w ksiegach wieczystych i na mapie
geodezyjnej to po prostu go przecinasz i czekasz, az ktos przyjedzie
naprawic "nieistniejacy" kabel ... i grzecznie tego kogos informujesz,
ze jestes wlascicielem tej dzialki i ten kabel ma stad zniknac.
--
Krzysiek, Krakow
-
4. Data: 2005-03-28 21:11:01
Temat: Re: kabel na dzialce
Od: s...@g...com
In article <d29hj8$kcg$1@nemesis.news.tpi.pl>, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik <s...@g...com> napisał w wiadomości
> news:slrnd4gb0g.a0s.civic@patek.netinfo.pl...
>
>> Jak widzicie szansę na wygraną i obciążenia UM kosztami?
>
> Spore, pod warunkiem, że kabla nie ma w mapce. Jak jest na mapce, to
> moim zdaniem szanse spadają, bo nabywca przy zachowaniu staranności mógł
> się z łatwością dowiedzieć o nim i można przypuszczać, że działał
> świadomie.
Jest na mapce w geodezji, przy czym reprezentacji sprzedającego
na pytanie o ten kabel pokazywali projekt, w którym był on zaznaczony
do przełożenia i twierdzili, że to zostało zrobione.
Cóż... trzeba było sprawdzić dokładniej, bo się okazało że projekt
pozostał projektem. Ale działek było więcej na licytacji i ciężko
było sprawdzić wszystkie dokładnie.
To przedstawmy to inaczej: nabywca zachowując staranność sprawdził
iż kabel w geodezji jest, ale sprzedawca zapytany o ten kabel
poinformował, że to stan nieaktualny, kabel został przeniesiony,
pokazał projekt i na dowód tego odesłał do ogłoszenia o przetargu,
które zawierało informację, że działka jest bez obciążeń.
Jak teraz? :)
Może ktoś się spotkał z takim przypadkiem w praktyce?
-
5. Data: 2005-03-28 23:21:06
Temat: Re: kabel na dzialce
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:slrnd4gskj.c9b.civic@patek.netinfo.pl...
> Jak teraz? :)
> Może ktoś się spotkał z takim przypadkiem w praktyce?
Gdyby się to udało dowieść, to osoba, która świadomie udzieliła takiej
informacji dopuściła się przestępstwa oszustwa, zaś urząd za skutki tego
odpowiada cywilnie, bo jest jej pracodawcą. Tylko oczy uda się tego
dowieść?
-
6. Data: 2005-03-29 08:53:36
Temat: Re: kabel na dzialce
Od: Michal Bien <m...@w...uw.edu.pl>
<s...@g...com> wrote:
> To przedstawmy to inaczej: nabywca zachowując staranność sprawdził
> iż kabel w geodezji jest, ale sprzedawca zapytany o ten kabel
> poinformował, że to stan nieaktualny, kabel został przeniesiony,
> pokazał projekt i na dowód tego odesłał do ogłoszenia o przetargu,
> które zawierało informację, że działka jest bez obciążeń.
>
> Jak teraz? :)
Jak na moj gust klania sie art. 84 KC.
--
Pozdrawiam, Michal Bien
mailto:m...@m...uw.edu.pl #GG:351722 #ICQ:101413938
Stop dla patentow na oprogramowanie! Dodaj swoj glos:
http://patenty.komada.org/index.php
-
7. Data: 2005-03-29 08:56:14
Temat: Re: kabel na dzialce
Od: Michal Bien <m...@w...uw.edu.pl>
<s...@g...com> wrote:
> To przedstawmy to inaczej: nabywca zachowując staranność sprawdził
> iż kabel w geodezji jest, ale sprzedawca zapytany o ten kabel
> poinformował, że to stan nieaktualny, kabel został przeniesiony,
> pokazał projekt i na dowód tego odesłał do ogłoszenia o przetargu,
> które zawierało informację, że działka jest bez obciążeń.
>
> Jak teraz? :)
Jak na moj gust klania sie art. 84/86 KC.
--
Pozdrawiam, Michal Bien
mailto:m...@m...uw.edu.pl #GG:351722 #ICQ:101413938
Stop dla patentow na oprogramowanie! Dodaj swoj glos:
http://patenty.komada.org/index.php
-
8. Data: 2005-03-29 10:13:37
Temat: Re: kabel na dzialce
Od: Herbi <x...@a...pl>
Dnia 28 mar o godzinie 20:18, na pl.soc.prawo, KrzysiekPP napisał(a):
> Jesli kabla nie ma nigdzie .. tj. w ksiegach wieczystych
Masz takie zapisy w KW ??? :P
> i na mapie geodezyjnej to po prostu go przecinasz
Jak to zrobisz?
> i czekasz, az ktos przyjedzie naprawic "nieistniejacy" kabel ... i grzecznie
> tego kogos informujesz, ze jestes wlascicielem tej dzialki i ten kabel ma stad
zniknac.
W rzeczy samej.
--
Herbi
29-03-2005 12:13:35