Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:cikvgg$iva$1@news.onet.pl...
> 2004-09-19 21:51 , Andrzej rzecze:
> > A jak to jak to jest, jeśli przyjedzie do Polski powiedzmy jeśli będzie miał
> > 28 lat i 1 dzien :) ? Czy ktoś policja, wojsko, ktokolwiek ma prawo
> > cokolwiek zrobić? Czy ponieie JAKIEKOLWIEK konsekwencje? Czy wygląda to po
> > prostu tak, jakby go "ominęła" służba? Co piszą w papierach?
>
> Obywatele polscy stale mieszkający za granicą nie podlegają obowiązkowej
> służbie wojskowej.
> Jak mniemam po takiej wizycie zostanie do WKU wysłana informacja, że
> przebywasz stale za granicą i wypieprzą Twoje papiery na dno szuflady,
> a potem przeniosą do rezerwy.


Na podstawie informacji uzysjanych od rodziny??
Zartujesz chyba.
kazdy uchylajacxy sie od sluzby wojskowej moze tak kombinowac.

bogen

do góry

> Użytkownik "Dariusz Kiejziewicz"
> <d...@n...com> napisał w wiadomości
> news:3b36.00000178.414dd787@newsgate.onet.pl...
>
> Skoro była policja, to może zostawili jakiś dokument. Sygnatura akt na
> przykład. Wysłać na tę sygnaturę akt pismo, że przebywasz tu i tu. To ich
> troszkę zablokuje, bo wysyłanie zagranicznych pomocy prawnych to długa
> procedura. Ale dziwne dla mnie, ze wcześniej żadne dokumenty do domu nie
> przychodziły z których by coś wynikało.
>

W marcu bylem na pogrzebie w moim domu... Babcia zmarla... Wymeldowalem sie z
PL i nie mam adresu... Jako powod ubytku z ewidencji podalem prawde -
emigracje... Jestem tu juz w UK od 2 lat niecalych... Jakiez jest moje
zdziwienie, gdy dzwonie do sasiadki z domu gdzie mieszkalem a ona mi mowi, ze
6:10 rano byli umundurowani i zapytywali o mnie [?] powiedziala im ze mnie juz
z rok nie widziala i ze nic nie wie... :) I bylo to miesiac temu... A teraz
znowu przyjechali do moich rodzicow gdzie mialem kiedys adres tymczasowy - ale
nigdy u nich nie mieszkalem bo babcia mnie wychowala ... WNIOSEK jest taki po
co ten rzad wydaje KASE ciezka podatnika jak te glaby uzyc kapa nie umieja?
Przeciez musi POLICJA miec wstep do ewidencji ludnosci! A tam jestem
wyrejestrowany! Jakiez bylo moje zdziwienie ze Pani z Urzedu Miasta dala mi
ten dowod plastykowy na pamiatke nie ucinajac jak mowila rogu... Jak lecialem
do UK to lecialem tez na dowod i sluzba graniczna przeciagnela moj dokument
przez czytnik i tylko spojrzal na monitor i dziekuje... A bylo to w czerwcu...
A dowod wyrejestrowalem w Marcu... Alez cuda sie dzieja? Po co im KCIK i inne
rejestry i te PESELE jak to banda kretynow? A ja mam w UK kontrakt i pracuje i
nie widzi mi sie isc do wojska, chyba ze do British Army za 250 funtow na
tydzien na poczatek, jako informatyk z niskim stopniem, plus 1500 na rok za
uczestniczenie w kursach podnoszacych kwalifikacje... Zrobie to za rok jak
dostane po 3 latach rezydencji Brytyjski Paszport... bo ten polski szkoda
gadac... :( nawet do USA nie polece na nim:) heh... cheers DK

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "DK" <d...@n...com> napisał w
wiadomości news:3b36.000003a3.414ebc79@newsgate.onet.pl...

W komputerze nie rejestruje się powodu wymeldowania. Jest on tylko na tym
druku, a na konieczność jego obejrzenia nikt nie wpadł. Zasadniczo sprawdza
się stare adresy. Dokąd nie utracisz obywatelstwa polskiego, to jesteś
obywatelem naszego państwa.

Co do przeciągania Twojego dowodu osobistego przez czytnik, to jest to
realizowane tylko i wyłącznie w celu sprawdzenia, czy nie jesteś
poszukiwany. Nie byłeś. Ten pasek zawiera to samo, co pasek na paszporcie,
więc system nawet nie sprawdza ważności tego dokumentu. Z jego punktu
widzenia jest mu obojętne, czy dokument jest ważny.

Rodzice powinni poinformować policjantów, że wyemigrowałeś. Teraz pozostaje
ustalenie, po co Cię poszukują. Jeśli chcesz być fair, to wyślij pismo do
tej komendy, na terenie której miałeś ostatnio zameldowanie. Ta jednostka co
do zasady przetrzymuje związane z tym dokumenty.

do góry