-
11. Data: 2005-06-10 19:04:36
Temat: Re: jazda bez biletu
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
iwonsien wrote:
>>I pewnie rece zlodziejom chetnie bys obcinala? ;P
>
>
> Na jakiej podstawie tak sądzisz? Po prostu chodzi mi o to, że nie mam ochoty
> płacić jeśli inni tez nie płacą, zwłaszcza że zdażyło mi sie to jeden raz.
>
Rozumiem cię, ale niestety to tak nie działa.
-
12. Data: 2005-06-10 19:05:04
Temat: Re: jazda bez biletu
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
iwonsien wrote:
> Użytkownik "Artur M. Piwko" napisał :
>
>
>>Nikt Ci przciez nie zabrania jezdzenia w dresie autobusami...
>
>
> No niby nie. Ale nie jestem pewna czy w moim przyopadku sam dres wystarczy
> :-)
wrzuć gdzieś zdjęcie to ocenimy :)
-
13. Data: 2005-06-10 19:31:58
Temat: Re: jazda bez biletu
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
iwonsien napisał(a):
> Na jakiej podstawie tak sądzisz? Po prostu chodzi mi o to, że nie mam ochoty
> płacić jeśli inni tez nie płacą, zwłaszcza że zdażyło mi sie to jeden raz.
Z mojego punktu widzenia zwyczajnie kradniesz. Swiadomie, z premedytacja.
Do tego publicznie sie z tym obnosisz. Motywy jakimi sie kierujesz nie sa tu
istotne. Chociaz nie wiem co gorsze, czy fizol z polowa mozgu, ktory nie placi
glownie z powodu wlasnej prostoty czy taka postawa jak Twoja...
j.
--
WEGE-Koszulka dla każdego normalnego: http://tinyurl.com/5ojz6
-
14. Data: 2005-06-11 08:12:33
Temat: Re: jazda bez biletu
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Fri, 10 Jun 2005 14:05:04 -0500,
witek <w...@g...pl.spam.invalid> screamed:
>>>Nikt Ci przciez nie zabrania jezdzenia w dresie autobusami...
>>
>> No niby nie. Ale nie jestem pewna czy w moim przyopadku sam dres wystarczy
>> :-)
> wrzuć gdzieś zdjęcie to ocenimy :)
>
Najlepiej z i bez dresu. (-; Jesli o mnie chodzi - kobieta ma wieksze
prawdopodobienstwo na "nieskontrolowanie" bez dresu niz w. (-:
Ale robi nam sie juz male eot...
Artur
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:225B ]
[ 10:11:33 user up 10639 days, 22:06, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Breakthrough: It nearly booted on the first try.
-
15. Data: 2005-06-11 11:28:52
Temat: Re: jazda bez biletu
Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@W...gazeta.pl>
> Mam pytanie czysto akademickie :-) Jak wyglada sytuacja w związku z jazdą
> bez biletu po mieście? Jakie konsekwencje w przypadku nie zapłacenia kary?
> Po jakim czasie sie to przedawnia?
Przerobione dziesiątki razy :-)
Konsekwencją jest opłata dodatkowa stanowiąca 50-krotność najtańszego biletu
jednorazowego normalnego obowiązującego u danego przewoźnika wraz z
przewoźnym. W przypadku wpłaty do 7 dni opłata ta ulega zmniejszeniu o 40%,
natomiast w przypadku braku wpłaty w terminie oznaczonym przez przewoźnika na
wezwaniu sprawa kierowana jest do sądu grodzkiego. Wówczas do zapłaty jest
cała należność wraz z odsetkami ustawowymi od dnia przejazdu oraz koszty
sądowe.
Roszczenia z tego tytułu przedawniają się po roku od dnia przejazdu. Jednakże
w przypadku podjęcia czynności procesowych (wniesienie pozwu) ten bieg
przedawnienia już nie płynie, zaś po uprawomocnieniu się wyroku sądu
rozpoczyna się nowy, tym razem 10-letni okres przedawnienia.
pdr
Olo
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2005-06-11 11:31:33
Temat: Re: jazda bez biletu
Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@W...gazeta.pl>
> Poza tym zwracam uwagę na art. 121 kodeksu wykroczeń:
> Kto, pomimo nieuiszczenia dwukrotnie nałożonej na niego kary pieniężnej
> określonej w taryfie, po raz trzeci w ciągu roku bez zamiaru uiszczenia
> należności wyłudza przejazd koleją lub innym środkiem lokomocji, podlega
> karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
>
> Jakiś czas temu chyba korzystała z tego prawa warszawska komunikacja.
Coraz więcej komunikacji, a przede wszystkim kolej, kierują sprawy z Art. 121
do policji. Głównie przeciwko wielokrotnym dłużnikom, w przypadku których
jest mizerna szansa na wyegzekwowanie kwot w postępowaniu cywilnym.
Swoja droga jakby w tym kraju były normalne przepisy, to nie wierze zeby sie
nie dało od 80-90% tych kwot wyciągnąć...
pdr
Olo
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2005-06-11 11:32:53
Temat: Re: jazda bez biletu
Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@W...gazeta.pl>
> Nie, nie uważam. Zazwyczaj mam bilet, a teraz chcialam sobie zrobic przerwe
> pomiedzy jednym miesięcznym a drugim. Więc zazwyczaj płace. Ale kilkanaście
> razy byłam świadkiem jak kontrolerzy w ogóle nie podchodzili do ludzi w
> dresach albo w skórze. Mają całoroczny niewidoczny? I to jest ok?
Skoro byłaś świadkiem takiego zdarzenia to należało wnieść do przewoźnika
skargę na opieszałość kontrolera. Jeśli jej nie wniosłaś to oznacza że jest
ok, przynajmniej w Twoim mniemaniu.
pdr
Olo
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/