-
21. Data: 2013-11-24 23:42:50
Temat: Re: jakie są szanse,że ukrają
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 24.11.2013 12:32, zakompleksiony Dyjor pisze:
>>> Ktoś doświadczył podobnego s-syństwa?
>>
>> Cóż, ja sobie kupiłem samochód o wyglądzie takim, że ciężko by było
>> jedno nowe zarysowanie zauważyć, więc... ;)
>
> no wiemy wiem ze ciebie nie stać na samochód ale jest jednak sporo osób
> które stać na coś co uciekło spod prasy na złomowisku...
Leczysz kompleksy, Dyjor? To lecz je gdzie indziej.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
22. Data: 2013-11-25 10:10:05
Temat: Re: jakie są szanse,że ukrają
Od: andromeda <j...@e...com.pl>
Dnia Sun, 24 Nov 2013 12:32:49 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
>> Cóż, ja sobie kupiłem samochód o wyglądzie takim, że ciężko by było
>> jedno nowe zarysowanie zauważyć, więc...
>
> no wiemy wiem ze ciebie nie stać na samochód ale jest jednak sporo osób
> które stać na coś co uciekło spod prasy na złomowisku...
Ja mam 2 samochody:
1 w garażu -bez zarysowań
2-gi odrapany, tani stoi na parkingu: 3 włamania + 1 uszkodzenie, policja
nic nie zrobiła.
Szkoda że żyję w kraju w którym tak muszę postępować.
--
-
23. Data: 2013-11-26 00:07:49
Temat: Re: jakie są szanse,że ukrają
Od: hikikomorisan <h...@a...pl>
On 23.11.2013 11:04, Maciek wrote:
> begin o nicku hikikomorisan napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:
>
>> On 21.11.2013 11:37, Maciek wrote:
>>> begin o nicku Rentier napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:
>>>
>>>> ...gnoja uszkadzającego karoserię gwoździem?
>>>> Mam 2 świadków,ale polski wymiar na pstrym koniu jeździ.
>>>> Ktoś doświadczył podobnego s-syństwa?
>>> Marne.
>>> Miałem kiedyś taki przypadek. Zgłosiłem na policję, sprawcę podałem im
>>> "na tacy". Wartość szkody wyceniłem na 500 zł, bo tyle kosztowałoby
>>> pomalowanie kawałka błotnika. Miałem 4 wizyty pana policjanta, który
>>> udowadniał mi, że muszę zmienić kwotę, bo "robocizna nie jest częścią
>>> szkody". To w końcu powiedziałem, że koszt zdartej farby to 1,25 zł i
>>> żeby się ode mnie odp...
>>
>> 500?
>>
>> To niska szkodliwosc - umarzaja ZTCP.
> To było dawno. Kilkanaście lat temu.
ile limit teraz?
--
Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-s
tarosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
24. Data: 2013-12-01 17:10:07
Temat: Re: jakie są szanse,że ukrają
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
andromeda wrote:
> Dnia Sun, 24 Nov 2013 12:32:49 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
>
>>> Cóż, ja sobie kupiłem samochód o wyglądzie takim, że ciężko by było
>>> jedno nowe zarysowanie zauważyć, więc...
>>
>> no wiemy wiem ze ciebie nie stać na samochód ale jest jednak sporo
>> osób które stać na coś co uciekło spod prasy na złomowisku...
>
> Ja mam 2 samochody:
> 1 w garażu -bez zarysowań
> 2-gi odrapany, tani stoi na parkingu: 3 włamania + 1 uszkodzenie,
> policja nic nie zrobiła.
>
> Szkoda że żyję w kraju w którym tak muszę postępować.
nie w kraju tylko w jakiejś bandyckiej okolicy...
przez lata samochody stały na parkingach pod blokami i nigdy nikt mi sie nie
włamał ani mi niczego nei porysował.
względnie cie ktoś tam nei lubił a to już musisz we własnym sumieniu
rozsądzić.
Gadanie typu taki Kraj jest straszliwie głupie.
-
25. Data: 2013-12-01 17:10:46
Temat: Re: jakie są szanse,że ukrają
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 24.11.2013 12:32, zakompleksiony Dyjor pisze:
>
>>>> Ktoś doświadczył podobnego s-syństwa?
>>>
>>> Cóż, ja sobie kupiłem samochód o wyglądzie takim, że ciężko by było
>>> jedno nowe zarysowanie zauważyć, więc... ;)
>>
>> no wiemy wiem ze ciebie nie stać na samochód ale jest jednak sporo
>> osób które stać na coś co uciekło spod prasy na złomowisku...
>
> Leczysz kompleksy, Dyjor? To lecz je gdzie indziej.
nie muszę ale ty zato piszesz pierdoły jak zwykle...