-
61. Data: 2009-05-06 13:56:52
Temat: Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z środa 06 maj 2009 15:12
(autor januszek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <s...@g...mierzwiak.com>):
>> Nie. Zadaniem przedsiębiorstwa jest przynoszenie zysku. W przypadku DG OF
>> to chyba nie ma na to paragrafów, jak przedsiębiorca Caritas odstawia,
>> ale sankcje podatkowe już i owszem, się objawiają. Za to w ZOO czy SA to
>> chyba wręcz kryminał grozi za działania niegospodarne.
> Cokolwiek to znaczy - rozumiem, że potrafisz udowodnić, że stosowanie w
> firmie OO zamiast MSO jest działaniem niegospodarnym, łamaniem
> prawa, ściganym z urzędy?
Nie, to się odnosiło do ,,bo bank jest be, bo przygotował kalkulatory i
symulatory tak, że się nie przenoszą łatwo do OOo''.
>>> Ze dwa lata temu podmieniłem jej go na OO i do dziś tego nie zauważyła.
>> Moje zawsze zauważają i zawsze płaczą
> Czyli coś źle robisz ;)
Możliwe. Nie zależy mi na hakowaniu OOo, żeby wyglądał i działał jak MSO, o
ile to w ogóle możliwe.
>>> No i to wywołało pytanie o wskazanie różnicy w jakości pomiędzy MSO a
>>> OO, których jak dotąd nie podałeś.
>> a) większe możliwości MSO
> Rzecz dyskusyjna.
Nie. Dyskusyjna jest czy te większe możliwości są przydatne w danym
zastosowaniu. Ale że są większe, to nawet najzacieklejsi ewangelizatorzy
OOo przyznają.
>> b) brak kłopotów przy korzystaniu z gotowych rzeczy tworzonych pod MSO,
>> których multum w biznesie
> Hmm... to nie prawda.
może i nie prawda, może i nieprawda, a może i prawda.
>> c) brak kłopotów przy przenoszeniu danych z innych MSO, zwłaszcza 2007
> To nie prawda.
No dobrze, niech będzie, mniejsze kłopoty.
>> d) brak kłopotów przy korzystaniu z już wypracowanych rozwiązań
> To nie prawda.
Prawda prawda. Zostały wypracowane pod to, co już mamy przez nas samych.
>> e) brak kłopotów przy korzystanie z programów współpracujących z MSO
> Programy zaprojektowane do używania z OO też działają z OO bez kłopotów,
> więc to nie jest do końca dobry argument.
Tak, ale jest ich znikoma liczba, zwłaszcza w porównaniu z rozwiązaniami
współpracującymi z MSO.
>> f) przyjemniejszy i znańszy interfesj MSO, nie wywołujący kłopotów wśród
>> personelu
> Wstążkowy???
Też. Wstążkowy jest bardzo dobrze odbierany przez ZU. Narzekają głównie
przeciwnicy MSO oraz ludzie dorywczo korzystający ze wstążek, przy
codziennej pracy z niewstążkami. Za parę lat problem przestanie istnieć, bo
wstążki będą wszędzie.
>> Nie widzimisię. Inaczej firmowe auta to by były maluchy. Jeżdżą? Jeżdżą.
>> To po co kupować inne, jak maluchy są po 100zł?
> Oceniasz rzeczywistość serialu Złotopolscy? ;PPP
A w Twojej jeżdżą maluchami?
>> Tych, co wykonują.
> Konkretnie proszę.
Ale po co? Mam chodzić i notować co robią? Po co? Im jest lepiej z MSO, więc
nawet jak to się da zrobić w OOo, to nie widzę powodu do wmuszania na siłę
OOo.
> Ja przypominam sobie zgłoszenia serwisowe od ZU
> polegające na tym, że pani J. potrzebowała wsparcia bo jej się "ramka
> nie chciała zaznaczyć"...
Tyż. I co do udowadnia?
>>>> Tak, tak, wplecione podprogowo w Rodzinę Zastępczą.
>>> Miałem raczej na myśli wieloletnie przymykanie oczu na piractwo,
>> Ale piractwo nie ma nic do rzeczy.
> Owszem ma. Pirackie MSO znajduje się na 90% pirackich instalacji systemy
> Windows.
Pewnie w domach. Bo u moich klientów tak może na 10%. No ale to nadal nie ma
nic do rzeczy.
> Efekt jest potem taki jak sam napisałeś wyżej "znańszy
> interfesj MSO". Tajemnicą poliszynela jest to, że w MS też to wiedzą.
No i jakoś ludzie wybierają MSO, nawet ryzykując przestępstwo, a nie OOo.
>>> wspieranie dziennikarzy publikujacych poradniki obsługi MSO w popularnej
>>> prasie komputerowej etc.
>> No to chyba dobrze, że MS inwestuje w edukację.
> Ot po prostu, w szerszej perspektywie wychowują sobie klientów
Jak i każdy biznes. Takie jest założenie biznesu. Myślisz, że Olimpiada
eDialogu to nie ma reklamować Dialogu? A Matura Operona nie reklamuje
Operona? PRL się skończył i niestety nie ma już niezależnych Caritasów do
edukowania.
>> MSO jest standardem dopasowanym do potrzeb ludzi.
> O ile dobrze pamietam to MS lekcewazy standardy ISO.
Bo one są do dupy. ISO-8859-2 to przykład totalnie spierdolonego standardu.
W firmach, gdzie wdrożono te całe ISO-cośtam od jakości i zarządzania, nagle
pojawia się w chuj papierków na wyjście do sracza, a nic się nie zmienia
jakościowo.
ISO to tak naprawdę hasło propagandowe, często gorzej niż lepiej dające.
> Trzyma sie
> wlasnych, opatentowanych przez siebie rozwiazan. I traci udzial w rynku.
> Powoli ale traci.
Dlatego teraz zISOwali sobie ten nowy docx i okolice, żeby nie słuchać
antypropagandy nawiedzonych ISOmaniaków.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2
-
62. Data: 2009-05-06 18:35:49
Temat: Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Tristan napisał(a):
> Nie, to się odnosiło do ,,bo bank jest be, bo przygotował kalkulatory i
> symulatory tak, że się nie przenoszą łatwo do OOo''.
Nie "be" tylko lame :)
> Możliwe. Nie zależy mi na hakowaniu OOo, żeby wyglądał i działał jak MSO, o
> ile to w ogóle możliwe.
Acha.
> Nie. Dyskusyjna jest czy te większe możliwości są przydatne w danym
> zastosowaniu. Ale że są większe, to nawet najzacieklejsi ewangelizatorzy
> OOo przyznają.
Kogo masz na myśli?
>> Wstążkowy???
> Też. Wstążkowy jest bardzo dobrze odbierany przez ZU. Narzekają głównie
> przeciwnicy MSO oraz ludzie dorywczo korzystający ze wstążek, przy
> codziennej pracy z niewstążkami. Za parę lat problem przestanie istnieć, bo
> wstążki będą wszędzie.
Pewnie będą ;) bo są opatentowane a nie bo są intuicyjne i kochane przez
ZU.
> A w Twojej jeżdżą maluchami?
W szerokim tego znaczeniu tak :)
> Ale po co? Mam chodzić i notować co robią? Po co? Im jest lepiej z MSO, więc
> nawet jak to się da zrobić w OOo, to nie widzę powodu do wmuszania na siłę
> OOo.
Krótko mówiąc: nie masz zielonego pojęcia do jakich zadań używany jest
przez tych użytkowników MSO. Nie możesz więc ocenić czy mogliby używać
OO. Być może jest więc kwestią, hmm... lansu? ;)
> Tyż. I co do udowadnia?
Że problem ramki jest kompatybilny, i z MSO, i z OO ;)
> No i jakoś ludzie wybierają MSO, nawet ryzykując przestępstwo, a nie OOo.
Jeżeli ryzykują przestępstwo wybierając pirackie MSO zamiast OO to nie
mam innego wyjaśnienia niż głupota ;)
j.
--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!
-
63. Data: 2009-05-06 19:18:27
Temat: Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z środa 06 maj 2009 20:35
(autor januszek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <s...@g...mierzwiak.com>):
>> Nie, to się odnosiło do ,,bo bank jest be, bo przygotował kalkulatory i
>> symulatory tak, że się nie przenoszą łatwo do OOo''.
> Nie "be" tylko lame :)
Nie lame, tylko gospodarny i nie łamiący prawa nieopłacalnymi działaniami.
>> Nie. Dyskusyjna jest czy te większe możliwości są przydatne w danym
>> zastosowaniu. Ale że są większe, to nawet najzacieklejsi ewangelizatorzy
>> OOo przyznają.
> Kogo masz na myśli?
Z UOP jesteś? Nazwiska mam podawać? Nie notuję co z kim akurat rozmawiam.
Sam przyznałeś parę(naście) listów wcześniej.
>>> Wstążkowy???
>> Też. Wstążkowy jest bardzo dobrze odbierany przez ZU. Narzekają głównie
>> przeciwnicy MSO oraz ludzie dorywczo korzystający ze wstążek, przy
>> codziennej pracy z niewstążkami. Za parę lat problem przestanie istnieć,
>> bo wstążki będą wszędzie.
> Pewnie będą ;) bo są opatentowane a nie bo są intuicyjne i kochane przez
> ZU.
I opatentowanie spowoduje nagle ich powszechne stosowanie? Raczej odwrotnie!
Bo ograniczenia są w stosowaniu, więc nie wszędzie będzie można je wsadzić.
>> A w Twojej jeżdżą maluchami?
> W szerokim tego znaczeniu tak :)
No to powodzenia.
>> Ale po co? Mam chodzić i notować co robią? Po co? Im jest lepiej z MSO,
>> więc nawet jak to się da zrobić w OOo, to nie widzę powodu do wmuszania
>> na siłę OOo.
> Krótko mówiąc: nie masz zielonego pojęcia do jakich zadań używany jest
> przez tych użytkowników MSO. Nie możesz więc ocenić czy mogliby używać
> OO. Być może jest więc kwestią, hmm... lansu? ;)
Może. Przecież jako jedną z zalet MSO wymieniłem dopasowanie do potrzeb i
wygody usera, którą określiłem jako subiektywną i przyznałem, że Tobie może
ona nie pasować. Ale większości pasuje. A powody to rzecz drugorzędna.
Liczy się efekt.
>> Tyż. I co do udowadnia?
> Że problem ramki jest kompatybilny, i z MSO, i z OO ;)
No ale wiesz, nie tak się dowodzi kompatybilności.
>> No i jakoś ludzie wybierają MSO, nawet ryzykując przestępstwo, a nie OOo.
> Jeżeli ryzykują przestępstwo wybierając pirackie MSO zamiast OO to nie
> mam innego wyjaśnienia niż głupota ;)
Albo tak silna przewaga MSO, że warto ryzykować. W końcu nie każdy
przestępca to głupiec. Ba! Sporo przestępców to wręcz geniusze.
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2
-
64. Data: 2009-05-06 19:40:46
Temat: Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
Od: Smok Eustachy <S...@E...pl>
Dnia Wed, 06 May 2009 12:49:04 +0000, Olgierd napisał(a):
/.../
> Później zaś wywaliłem nawet XP z laptoka i od dziś mam nie-Windowsa
> zarówno na służbowym laptoku, jak i na prywatnym netbóku.
>
> I to nie jest zguba?
Ale nie zwątpiłeś czasem w Linuxa?
-
65. Data: 2009-05-06 19:47:08
Temat: Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 06 May 2009 19:40:46 +0000, Smok Eustachy napisał(a):
>> Później zaś wywaliłem nawet XP z laptoka i od dziś mam nie-Windowsa
>> zarówno na służbowym laptoku, jak i na prywatnym netbóku.
>>
>> I to nie jest zguba?
> Ale nie zwątpiłeś czasem w Linuxa?
Nie, zdecydowanie nie. Jest coraz fajniejszy, wygodniejszy, banalnie
prosty w użyciu.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl [Lege Artis]
-
66. Data: 2009-05-06 19:51:38
Temat: Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Tristan napisał(a):
> Nie lame, tylko gospodarny i nie łamiący prawa nieopłacalnymi działaniami.
Dobra, nie bede sie kopal z koniem ;)
>> Kogo masz na myśli?
> Z UOP jesteś? Nazwiska mam podawać? Nie notuję co z kim akurat rozmawiam.
> Sam przyznałeś parę(naście) listów wcześniej.
Skoro powolujesz sie na "najzacieklejszych ewengelizatorow OO" no to
chyba mozesz podac chociaz nicka? Bo jak mniemam taki NE napewno ma
znanego w srodowisku nicka? Alternatywa jest to, ze pleciesz farmazony
;)
> Może. Przecież jako jedną z zalet MSO wymieniłem dopasowanie do potrzeb i
> wygody usera, którą określiłem jako subiektywną i przyznałem, że Tobie może
> ona nie pasować. Ale większości pasuje. A powody to rzecz drugorzędna.
> Liczy się efekt.
MSO 2007 jest już tak potworną kobyłą, że sama się rypie pod własnym
ciężarem o czym już wkrótce zaczną się przekonywać Ci Twoi lans-ZU, mam
na myśli błędy jakie się zaczną pojawiać jak via Windows Update zacznie
im się aktualizacja do MSO SP2 ;P
>> Jeżeli ryzykują przestępstwo wybierając pirackie MSO zamiast OO to nie
>> mam innego wyjaśnienia niż głupota ;)
> Albo tak silna przewaga MSO, że warto ryzykować. W końcu nie każdy
> przestępca to głupiec. Ba! Sporo przestępców to wręcz geniusze.
Mimo, że akurat tę z Twoich wypowiedzi zrozumiałem to jednak
po zastanowieniu podtrzymuję głupotę.
j.
--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!
-
67. Data: 2009-05-06 20:02:31
Temat: Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Olgierd napisał(a):
> Nie, zdecydowanie nie. Jest coraz fajniejszy, wygodniejszy, banalnie
> prosty w użyciu.
Faktycznie, najnowsze Ubuntu zaczyna przypominać XP ;)
j.
--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!
-
68. Data: 2009-05-06 20:38:13
Temat: Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 06 May 2009 22:02:31 +0200, januszek napisał(a):
>> Nie, zdecydowanie nie. Jest coraz fajniejszy, wygodniejszy, banalnie
>> prosty w użyciu.
>
> Faktycznie, najnowsze Ubuntu zaczyna przypominać XP
Nie wiem, uważam Windows za trudny system w codziennym użyciu. Może dla
informatyków jest łatwy, dla lajkonika -- niewygodny.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl [Lege Artis]
-
69. Data: 2009-05-06 20:44:05
Temat: Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Olgierd napisał(a):
> Nie wiem, uważam Windows za trudny system w codziennym użyciu. Może dla
> informatyków jest łatwy, dla lajkonika -- niewygodny.
Ja mysle, ze za chwile, dzieki wirtualizacji aplikacje stana sie
multisystemowe i w zasadzie to jakiego systemu sie uzywa nie bedzie az
tak istotne ;)
j.
--
www.e-glosowanie.org - 4 czerwca weź udział w
pierwszym w Polsce głosowaniu przez Internet!
-
70. Data: 2009-05-09 13:18:03
Temat: Re: jakie legalne oprogramowanie dla firm
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 4 May 2009, januszek wrote:
> OO od wersji 2.4 w zasadzie radzi sobie z formatem doc i xls. Chyba, ze
> ktos uzyje jakis zaawanosowanych tabel przestawnych z MSO 2007 ale tych
> takze i wczesniejsze wersje MSO nie rozumieja wiec w czym problem?
W omakrowaniu.
:)
> Swoja
> droga dla mnie ten wstazkowy interfejs MSO okazal sie trumna dla MSO.
Zgoda.
Obawiam sie tylko żeby klienci mnie nie dobili "niekompatybilnością".
Na razie MO 2003 mi starcza (do czytania tego co przychodzi :))
pzdr, Gotfryd