eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › jaki okres reklamacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2007-07-24 07:14:02
    Temat: Re: jaki okres reklamacji
    Od: PlaMa <m...@w...pl>

    Piotr pisze:

    > szczerze mówiąc nic takiego nie zgłaszałem przy oddawaniu telefonu, więc
    > przyjmijmy że jest to "zwykły" tryb reklamacji. samej gwarancji też nie
    > poczytam teraz, bo poszła razem z telefonem.
    > a czy taki długi okres (dzisiaj mija 28 dni roboczych) nie wydaje wam
    > się troszkę za długi??

    Acha i zobacz czy na stronie producenta sprzętu nie ma warunków gwarancji.

    Co do 28 dni to może tak być, zwykle dają sobie 14 dni "roboczych" ale z
    możliwością przedłużenia do 30. Jak jest w twoim przypadku to nie
    wiem... było kserować gwarancje i paragony :)


    pozdrawiam.
    PlaMa


  • 12. Data: 2007-07-24 19:42:18
    Temat: Re: jaki okres reklamacji
    Od: Piotr <p...@w...pl>

    PlaMa pisze:
    > Acha i zobacz czy na stronie producenta sprzętu nie ma warunków gwarancji.
    >
    > Co do 28 dni to może tak być, zwykle dają sobie 14 dni "roboczych" ale z
    > możliwością przedłużenia do 30. Jak jest w twoim przypadku to nie
    > wiem... było kserować gwarancje i paragony :)
    >

    dzisiaj dzwoniłem na infolinię Samsunga i tam miły głos poinformował
    mnie, że czas trwania reklamacji liczy się od daty przyjęcia sprzętu
    przez ich serwis i trwa do 14 dni roboczych. po tym okresie jak się
    spóźnią choć jeden dzień, dają nowy sprzęt. rozumiem, że resztę czasu
    telefon jest w posiadaniu firmy orange. jutro gonię do dziadów.


  • 13. Data: 2007-07-25 08:00:12
    Temat: Re: jaki okres reklamacji
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 24 lipca 2007 00:37
    (autor PlaMa
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <f83aiq$6l$1@inews.gazeta.pl>):

    > Tzw. "ustawa o niezgodności towaru z umową" przyznaje Ci pewne prawa,
    > jak np.:
    > - Sprzedawca przedmiotu ma obowiązek w 14dni "kalendarzowych"
    > ustosunkować się do Twojego roszczenia
    > - Sam wybierasz czy towar ma być naprawiany czy wymieniany
    > - I kilka innych

    No właśnie ja tej ustawy nie rozumiem :( Czytałem i dupa... Wychodzi, że
    klient nie ma żadnych praw. Czyli kupujesz sprzęt np. rower (kolega tak
    miał) i psuje się tego samego dnia. Zanosisz i na 14 dni jesteś bez sprzętu
    (wakacje, rower się przydaje). Po 14 dniach mają się ustosunkować, czyli
    co? Powiedzieć, że naprawią za kolejne 30 dni? Albo że nie naprawią i mają
    to gdzieś?



    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: p...@f...hu i...@h...pl n...@h...pl
    s...@w...pl o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1