s...@g...com <s...@g...com> napisał(a):

> Podpisałem z deweloperem umowę kupna nowego mieszkania. Za mieszkanie
> zapłaciła ojca żona. Teraz chcę z niego zrezygnować. Ponieważ ojciec
> twierdzi, że mi je dał to jemu chce je zwrócić. Jeśli nie będzie chciał
> przyjąć to moim zdaniem powinno ono wrócić do osoby płacącej. Mieszkanie
> stoi puste. Ja płacę za czynsz. Nie widzę sensu dalszego opłacania
> mieszkania z którego zrezygnowałem i w którym nigdy nie zamieszkam. Jeszcze
> nie został podpisany akt notarialny. Co robić aby oddać mieszkanie i przez
> to jednocześnie zwolnić się z płacenia czynszu.

To prawdopodobnie zawarłeś umowę przedwstępną sprzedaży nieruchomości, w
której zobowiązałeś się do zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości. Jednak,
jeśli umowa przedwstępna została zawarta w formie zwykłej pisemnej (a nie aktu
notarialnego), to nikt nie może cię przymusić do zawarcia umowy przyrzeczonej,
jednak będziesz zobowiązany do naprawienia szkody wyrządzonej deweloperowi, w
granicach tzw. interesu umownego ujemnego, pogoogluj na ten temat i zobacz też
art. 389 i 390 k.c.)
I przeczytaj, tę umowę, bo jeśli nie jest to jednak umowa przedwstępna, a
umowa sprzedaży nieruchomości, to jest ona nieważna wskutek niedochowania
wymogu formy aktu notarialnego. Sformułowanie, które wskazują na umowę
sprzedaży to najczęściej "x sprzedaje, a y kupuje" i "x zobowiązuje się
przenieść na y własność nieruchomości".

pozdrawiam
kuba

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2008-03-15 18:32 s...@g...com pięknie wystukał/a:

> Nic od niego nie chcę. Co do testamentu to sprawa jest prosta od strony
> prawnej. Odmowa przyjęcia i wszystko przechodzi na żonę.
>
> Tylko dlaczego mam płacić czynsz przez kilkadziesiąt lat za puste mieszkanie
> czekając na zejście śmiertelne i prawo zrzeczenia się spadku?

Skoro kupiono mieszkanie na Twoje nazwisko, to Ty jesteś właścicielem
mieszkania. To tak jakbyś Ty sam sobie kupił to mieszkanie.
Czy przy kupnie mieszkania była jakaś adnotacja, że to jest darowizna
dla Ciebie?

--
sigma

do góry

W dniu 2008-03-15 18:43 KsZZysiek pięknie wystukał/a:
>> jest moje nazwisko. Jak mogę się zrzec? Chcę aby mieszkanie trafiło do
>> ojca, a jak odmówi do płacącego czyli jego żony. Jak powinien brzmieć taki
>> dokument? Googlowałem trochę lecz sprawa jest nietypowa i nic nie mogę
>
> Nie mozesz go zmusic do przyjecia mieszkania. Co najwyzej sprzedaj je i
> wpłac mu kase na konto. Jesli znasz numer konta, to on cię przed tym nie
> powstrzyma. Oczywiscie po drodze są jeszcze problemy z opłaceniem
> podatku za te "darowizny" ...

Moim zdaniem najlepiej będzie iść z tą sprawą do sądu, żeby sąd wydał
decyzję. Możma ominąć w ten sposób opłacanie jakichś podatków.



--
animka

do góry

Użytkownik <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:frh04o$719$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Any User wrote:
>
>>> Dostałem od ojca mieszkanie za które zapłaciła jego żona. W umowie kupna
>>> jest moje nazwisko. Jak mogę się zrzec? Chcę aby mieszkanie trafiło do
>>> ojca, a jak odmówi do płacącego czyli jego żony. Jak powinien brzmieć
>>> taki dokument? Googlowałem trochę lecz sprawa jest nietypowa i nic nie
>>> mogę znaleźć co by pasowało.
>>
>> Np. za pomocą testamentu.
>
> Tylko po co mam płacić czynsz za porzucone mieszkanie przez tyle lat?
> I w czyim testamencie ma to być zapisane moim czy ojca?
>
To je wynajmij.
Ludzie to sobie problemy robią.
Najpierw chciałes mieszkanie (na siłe umowa chyba nie była podpisana) a
teraz robisz problem
Bądź konsekwentny

do góry