-
51. Data: 2005-11-01 15:22:15
Temat: Re: jak zareagowac
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:pwcewnlzhxqx.dlg@olgierd.gov.pl Olgierd
<n...@n...spam.no.problem> pisze:
>> Niemniej stanowczo uważam, że przepis uznający przesyłkę poleconą za
>> skutecznie dostarczoną jest absurdalny.
> Rozumiem, że sytuacja, w której gość profilaktycznie nie podejmuje
> korespondencji i "można mu skoczyć" jest lepsza?
Źle rozumiesz.
Uważam bowiem, że awizowanie przesyłek, nie mówiąc o fatygowaniu listonosza
lub innego doręczyciela celem dostarczenia ważnej korespondencji jest
bezsensowne i może prowadzić do zbędnych zaburzeń w jej przepływie.
Osobiście rozwiązałbym problem poprzez prostą regulację ustawową nakładającą
na obywatela obowiązek meldowania się co - powiedzmy - 2 tygodnie we
właściwym dla miejsca zamieszkania urzędzie pocztowym (lub innej
przeznaczonej do tego celu jednostce administracji państwowej) celem
sprawdzenia, czy nie dostarczono dla niego korespondencji do podjęcia której
byłby on naturalnie prawnie zobowiązany. Aby rozwiązanie to nie pozostało
martwym zapisem prawo przewidywałoby dolegliwe sankcje za niedopełnienie
obowiązku.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
52. Data: 2005-11-01 16:06:32
Temat: Re: jak zareagowac
Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 1 Nov 2005 16:22:15 +0100,
osoba podpisana: Jotte <t...@W...pl>
napisała:
[...]
> Osobiście rozwiązałbym problem poprzez prostą regulację ustawową nakładającą
> na obywatela obowiązek meldowania się co - powiedzmy - 2 tygodnie we
> właściwym dla miejsca zamieszkania urzędzie pocztowym (lub innej
To się możesz meldować. Ale nie każ mi, proszę. Poza tym jeśli nie
dopełniłeś sam obowiazku meldunkowego, to jakoś cienko widzę
spełnianie przez Ciebie "meldowania co 2 tygodnie"
KJ
--
Rowery treningowe, sprzęt sportowy, siłownie
http://strony.aster.pl/kjonca/index.xhtml#f4y
A lady is one who never shows her underwear unintentionally.
-- Lillian Day
-
53. Data: 2005-11-01 16:17:08
Temat: Re: jak zareagowac
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:slrndmf4k8.7kl.kjonca@kjonca.kjonca.bogus Kamil Jońca
<k...@p...onet.pl> pisze:
>> Osobiście rozwiązałbym problem poprzez prostą regulację ustawową
>> nakładającą na obywatela obowiązek meldowania się co - powiedzmy - 2
>> tygodnie we właściwym dla miejsca zamieszkania urzędzie pocztowym (lub
>> innej
> To się możesz meldować. Ale nie każ mi, proszę.
Niestety muszę. Dura lex sed lex.
> Poza tym jeśli nie
> dopełniłeś sam obowiazku meldunkowego
Czemu twierdzisz, że ja jakiegoś obowiązku nie dopełniłem? Przecież nie
jestem posłem ani senatorem, ani nawet radnym.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
54. Data: 2005-11-01 16:30:46
Temat: Re: jak zareagowac
Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 1 Nov 2005 17:17:08 +0100,
osoba podpisana: Jotte <t...@W...pl>
napisała:
> W wiadomości news:slrndmf4k8.7kl.kjonca@kjonca.kjonca.bogus Kamil Jońca
><k...@p...onet.pl> pisze:
>
>>> Osobiście rozwiązałbym problem poprzez prostą regulację ustawową
>>> nakładającą na obywatela obowiązek meldowania się co - powiedzmy - 2
>>> tygodnie we właściwym dla miejsca zamieszkania urzędzie pocztowym (lub
>>> innej
>> To się możesz meldować. Ale nie każ mi, proszę.
> Niestety muszę. Dura lex sed lex.
Na szczęście takiego prawa nie ma i oby nie było.
>
>> Poza tym jeśli nie
>> dopełniłeś sam obowiazku meldunkowego
Przebywałeś w miejscu zameldowania ? Jeśli nie to gdzieś indziej, tak ?
Dlaczego więc tam się nie zameldowałeś ?
> Czemu twierdzisz, że ja jakiegoś obowiązku nie dopełniłem? Przecież nie
> jestem posłem ani senatorem, ani nawet radnym.
A co to ma do rzeczy ?
KJ
--
Rowery treningowe, sprzęt sportowy, siłownie
http://strony.aster.pl/kjonca/index.xhtml#f4y
EMACS = Emacs Manuals Are Cryptic and Surreal
-
55. Data: 2005-11-01 17:34:56
Temat: Re: jak zareagowac
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:slrndmf61m.7kl.kjonca@kjonca.kjonca.bogus Kamil Jońca
<k...@p...onet.pl> pisze:
>> Niestety muszę. Dura lex sed lex.
> Na szczęście takiego prawa nie ma i oby nie było.
Jezu, stary - nie miej poczucia humoru rosomaka. Żartowałem, słowo. ;)
>>> Poza tym jeśli nie
>>> dopełniłeś sam obowiazku meldunkowego
> Przebywałeś w miejscu zameldowania ? Jeśli nie to gdzieś indziej, tak ?
> Dlaczego więc tam się nie zameldowałeś ?
Przebywałem w moim domu (mieszkaniu). Jednym z dwóch. Mogę przebywać w dni
parzyste w jednym, a nieparzyste w drugim (lub dziesiątym) z moich własnych
lokali. Nie ma przepisu zobowiązującego mnie do przemeldowywania się co
drugi dzień.
W tej sytuacji mam kłopot z prawidłowym dopełnieniem obowiązku
meldunkowego - ale to nie moja wina, lecz ułomności prawa.
>> Czemu twierdzisz, że ja jakiegoś obowiązku nie dopełniłem? Przecież nie
>> jestem posłem ani senatorem, ani nawet radnym.
> A co to ma do rzeczy ?
To proste. Oni łamią prawo bez większych konsekwencji. Ja takowe ponoszę.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
56. Data: 2005-11-01 18:20:37
Temat: Re: jak zareagowac
Od: kam <#k...@w...pl#>
Jotte napisał(a):
> Przebywałem w moim domu (mieszkaniu). Jednym z dwóch. Mogę przebywać w dni
> parzyste w jednym, a nieparzyste w drugim (lub dziesiątym) z moich własnych
> lokali. Nie ma przepisu zobowiązującego mnie do przemeldowywania się co
> drugi dzień.
Zmieniając tak miejsce zamieszkania co dwa dni raczej nie miałbyś
kłopotów z odebraniem dwukrotnie awizowanej przesyłki. A nawet jak była
raz awizowana, to i tak było to 7 dni.
KG
-
57. Data: 2005-11-01 18:20:41
Temat: Re: jak zareagowac
Od: kam <#k...@w...pl#>
Jotte napisał(a):
> A mianowicie co stanowi o tym czy oświadczenie woli zostało przekazane w
> sposób umożliwiający zapoznanie się z nim.
Możliwość zapoznania się z nim - czyli na przykład możliwość odebrania
awizowanej przesyłki skoro już wokół tego krążymy.
Chodzi o to, że nie jest konieczne zapoznania się z oświadczeniem woli
(co przecież jest nie do udowodnienia), ale dla uproszczenia wystarczy
sama możliwość zapoznania się. To czy adresat będzie chciał podjąć
czynności, które mu to zapoznanie się umożliwią (np. otworzy kopertę),
to jego sprawa.
W przypadku przesyłki poleconej i dowodu jej nadania - skoro została
nadana, to raczej dotarła - ale jeśli adresat zaprzeczy, to wysyłający
będzie musiał udowodnić, ze dotarła... Tak samo w razie sporu co do
adresu, to wysyłający będzie musiał w jakiś sposób wykazać, że pod tym
adresem określona osoba przebywała.
Trochę inne zasady obowiązują przy pismach urzędowych (sąd,
administracja itp.)
> Interesują mnie oba paragrafy. Ad absurdum - jeśli ktoś pragnący wyrazić mi
> to, co uważa za swoją wolę wywrzeszczy mi ją pod oknem albo wyskrobie
> gwoździem na masce auta - to uczynił to w sposób z całą pewnością
> umożliwiający mi zapoznanie się z jej treścią. I co? Spełnił wymogi tego
> artykułu?
tak - miałeś możliwość zapoznania się, to dotarło
w przypadku okna musiałbyś jeszcze móc to usłyszeć
> Rozumiem, że KC to ustawa, a zatem akt prawny mogący zawierać wiele
> uogólnień. Czy są więc jakieś akty wykonawcze do niego zawierające odpowiedź
> na moje pytania lub w inny sposób uszczegółowiające zapisy art. 61?
nie ma
KG
-
58. Data: 2005-11-01 18:30:07
Temat: Re: jak zareagowac
Od: Kamil Jońca <k...@p...onet.pl>
Jotte wrote:
[...]
> Przebywałem w moim domu (mieszkaniu). Jednym z dwóch. Mogę przebywać w dni
> parzyste w jednym, a nieparzyste w drugim (lub dziesiątym) z moich własnych
> lokali. Nie ma przepisu zobowiązującego mnie do przemeldowywania się co
> drugi dzień.
Co czwarty bodajze. (Na dłużej niż 3 dni ?)
Poza tym awizo jest coś koło 2*7 dni( czasami tylko 7) mało ?
KJ
-
59. Data: 2005-11-01 18:45:47
Temat: Re: jak zareagowac
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dk8bl0$mtu$1@inews.gazeta.pl kam <#k...@w...pl#>
pisze:
>> Przebywałem w moim domu (mieszkaniu). Jednym z dwóch. Mogę przebywać w
>> dni parzyste w jednym, a nieparzyste w drugim (lub dziesiątym) z moich
>> własnych lokali. Nie ma przepisu zobowiązującego mnie do
>> przemeldowywania się co drugi dzień.
> Zmieniając tak miejsce zamieszkania co dwa dni raczej nie miałbyś
> kłopotów z odebraniem dwukrotnie awizowanej przesyłki. A nawet jak była
> raz awizowana, to i tak było to 7 dni.
Fakt, o tym nie pomyślałem. Dokupię więc jeszcze kilka mieszkań, zamieszkam
rotacyjnie i będę w porządku z prawem bez meldowania ;)
--
Pozdrawiam
Jotte
-
60. Data: 2005-11-01 18:47:02
Temat: Re: jak zareagowac
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dk8bl5$mtu$2@inews.gazeta.pl kam <#k...@w...pl#>
pisze:
>> A mianowicie co stanowi o tym czy oświadczenie woli zostało przekazane w
>> sposób umożliwiający zapoznanie się z nim.
> Możliwość zapoznania się z nim - czyli na przykład możliwość odebrania
> awizowanej przesyłki skoro już wokół tego krążymy.
Nie, nie krążymy wokół odebrania przesyłki. Krążymy - przynajmniej ja -
wokół kryteriów skuteczności dostarczenia lub - jeśli wolisz - możliwości
zapoznania się z treścią..
> Chodzi o to, że nie jest konieczne zapoznania się z oświadczeniem woli
> (co przecież jest nie do udowodnienia)
Kurdę, przecież wiem!
>, ale dla uproszczenia wystarczy
> sama możliwość zapoznania się.
Czy ja może piszę debilnie i niezrozumiale? Popełniam, gdzieś błąd? Przecież
właśnie pytam o kryteria, warunki, czyli - jak określić czy zaistniała
możliweość zapoznania się.
> To czy adresat będzie chciał podjąć
> czynności, które mu to zapoznanie się umożliwią (np. otworzy kopertę),
> to jego sprawa.
Na tej zasadzie, to można objawić swą wolę drogą opublikowania jej np. na
stronie www. A czy adresat podejmie czynności umożliwiające mu zapoznanie
się z nią (np. uruchomi google'a i wpisze odpowiednie zapytanie) to już jego
sprawa.
> Tak samo w razie sporu co do
> adresu, to wysyłający będzie musiał w jakiś sposób wykazać, że pod tym
> adresem określona osoba przebywała.
O, to już coś.
> Trochę inne zasady obowiązują przy pismach urzędowych (sąd,
> administracja itp.)
To ja wiem. Z autopsji... ;)
>> Interesują mnie oba paragrafy. Ad absurdum - jeśli ktoś pragnący
>> wyrazić mi to, co uważa za swoją wolę wywrzeszczy mi ją pod oknem albo
>> wyskrobie gwoździem na masce auta - to uczynił to w sposób z całą
>> pewnością umożliwiający mi zapoznanie się z jej treścią. I co? Spełnił
>> wymogi tego artykułu?
> tak - miałeś możliwość zapoznania się, to dotarło
> w przypadku okna musiałbyś jeszcze móc to usłyszeć
Żartujesz, czy na serio?
--
Pozdrawiam
Jotte