-
21. Data: 2005-10-31 10:21:18
Temat: Re: jak zareagowac
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:16zj68mztfkc3$.dlg@olgierd.gov.pl Olgierd
<n...@n...spam.no.problem> pisze:
>> A może ty się zapoznaj, i przemyśl, co?
> Ja mogę przemyśleć,
No to usiłuj, usiłuj... ;)
> nie wiem czy Ciebie na to stać.
Cóż - zatem umrzesz w niewiedzy. ;)
--
Pozdrawiam
Jotte
-
22. Data: 2005-10-31 12:58:00
Temat: Re: jak zareagowac
Od: "Leszek" <l...@h...fm>
Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:dk3eeq$573$1@news.dialog.net.pl...
>> Jakaś równowaga być musi.
> To nie jest równowaga. To jest chamski dyktat.
Chamski dyktat to siedzenie w wynajętym lokalu, nie płacenie czynszu i
nieodbieranie listów poleconych aby " nie zapoznawać się z wypowiedzeniem".
Chamskim dyktatem byłoby wykopanie bez wypowiedzenia w styczniu, z dziećmi, na
bruk.
--
Pozdr
Leszek
GG 1631219
Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie.
-
23. Data: 2005-10-31 14:03:48
Temat: Re: jak zareagowac
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dk54cj$na2$1@opal.icpnet.pl Leszek
<l...@h...fm> pisze:
>> To nie jest równowaga. To jest chamski dyktat.
> Chamski dyktat to siedzenie w wynajętym lokalu, nie płacenie czynszu i
> nieodbieranie listów poleconych aby " nie zapoznawać się z
> wypowiedzeniem".
Być może, a nawet prawdopodobnie.
Mimo to uważam, że uznawanie przez prawo w pewnych sytuacjach niepodjętego
(nie mówię tu o odmowie przyjęcia) pisma poleconego za skutecznie
dostarczone nie jest OK. Choćby z uwagi na brak pewności co do powodu, a
wątpliwości wszak działają na korzyść "oskarżonego".
Zaś co do skuteczności powiadamiania faksem, mejlem, telefonem czy sygnałami
dymnymi to trudność zapewnienia dowodu spełnienia warunku zawartego w art.
61 §1 KP chyba te środki komunikacji eliminuje.
> Chamskim dyktatem byłoby wykopanie bez wypowiedzenia w
> styczniu, z dziećmi, na bruk.
A bez dzieci? ;)
--
Pozdrawiam
Jotte
-
24. Data: 2005-10-31 14:08:05
Temat: Re: jak zareagowac
Od: Olgierd <n...@n...spam.no.problem>
Dnia Mon, 31 Oct 2005 11:21:18 +0100, Jotte napisał(a):
> Cóż - zatem umrzesz w niewiedzy. ;)
A wracając do tematu - "Czy to oznacza, że wystarczy coś komuś wysłać
poleconym aby w świetle prawa uznano, iż adresat miał możliwość zapoznania
się z zawartością przesyłki ze wszystkimi tego faktu konsekwencjami? Czy w
takiej sytuacji to adresat ma udowadniać, że nie mógł się zapoznać?
Przecież to absurd!" i "Faks, mail i telefon z pewnością pod skuteczne
doręczenie nie podpada" - więc?
--
Olgierd
||| gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@p...pl |||
-
25. Data: 2005-10-31 14:15:29
Temat: Re: jak zareagowac
Od: "pissmejker" <p...@t...pl>
Użytkownik "Olgierd" <n...@n...spam.no.problem> napisał w wiadomości
news:q418e511ownc.dlg@olgierd.gov.pl...
> Dnia Mon, 31 Oct 2005 11:21:18 +0100, Jotte napisał(a):
>
>> Cóż - zatem umrzesz w niewiedzy. ;)
>
> A wracając do tematu - "Czy to oznacza, że wystarczy coś komuś wysłać
> poleconym aby w świetle prawa uznano, iż adresat miał możliwość zapoznania
> się z zawartością przesyłki ze wszystkimi tego faktu konsekwencjami? Czy w
> takiej sytuacji to adresat ma udowadniać, że nie mógł się zapoznać?
> Przecież to absurd!" i "Faks, mail i telefon z pewnością pod skuteczne
> doręczenie nie podpada" - więc?
>
jeżeli nie rozpatrujemy konkretnej sprawy tylko rozmawiamy ogólnie to TAK.
-
26. Data: 2005-10-31 14:42:41
Temat: Re: jak zareagowac
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:q418e511ownc.dlg@olgierd.gov.pl Olgierd
<n...@n...spam.no.problem> pisze:
> A wracając do tematu - "Czy to oznacza, że wystarczy coś komuś wysłać
> poleconym aby w świetle prawa uznano, iż adresat miał możliwość zapoznania
> się z zawartością przesyłki ze wszystkimi tego faktu konsekwencjami? Czy w
> takiej sytuacji to adresat ma udowadniać, że nie mógł się zapoznać?
> Przecież to absurd!"
No, ja naprawdę uważam to za absurd. I wiem, że prawo w niektórych
sytuacjach sankcjonuje ten absurd (szczególnie na linii kontaktów
obywatel-organ państwowy).
Ileś tam lat temu zostałem zaocznie obwiniony, osądzony (odbyły sie 2
rozprawy), skazany i ukarany przez kolegium d/s wykroczeń grzxywną za
wykroczenie drogowe, którego notabene nie popełniłem, a o wszystkim
dowiedziałem się jak mi komornik zastukał do drzwi z tytułem wykonawczym na
50 zł + coś 250 zeta kosztów (!). A ja nie mogłem zapłacić w terminie bo o
niczym nie wiedziałem! Wszystko zaocznie, bez możliwości obrony, a w aktach
były potwierdzenia nadania wezwań, których nie mogłem odebrać bo nie
przebywałem pod tym adresem.
Pozostaje kwestia kto i jak ma udowadniać dostarczenie zgodnie z art. 61
KC - wszak obowiązek dostarczenia dowodu spoczywa na stronie, która chce z
tego wywieść skutek prawny.
> "Faks, mail i telefon z pewnością pod skuteczne
> doręczenie nie podpada" - więc?
Chodzi mi o trudność zapewnienia dowodu spełnienia warunku zawartego w art.
61 §1 KC w przypadku takich metod komunikacji. Jakiś czas temu Sąd Najwyższy
(chyba SN) wydał orzeczenie, że wetknięcie za wycieraczkę świstka o tzw.
opłacie dodatkowej za brak opłaty parkingowej nie jest formą skutecznego
dostarczenia. To niby e-mail albo telefon jest?
--
Pozdrawiam
Jotte
-
27. Data: 2005-10-31 16:46:29
Temat: Re: jak zareagowac
Od: Olgierd <n...@n...spam.no.problem>
Dnia Mon, 31 Oct 2005 15:42:41 +0100, Jotte napisał(a):
> potwierdzenia nadania wezwań, których nie mogłem odebrać bo nie
> przebywałem pod tym adresem.
> Pozostaje kwestia kto i jak ma udowadniać dostarczenie zgodnie z art. 61
Po pierwsze: doręczanie wezwań sądowych to nie art. 61 kc.
> (chyba SN) wydał orzeczenie, że wetknięcie za wycieraczkę świstka o tzw.
> opłacie dodatkowej za brak opłaty parkingowej nie jest formą skutecznego
> dostarczenia. To niby e-mail albo telefon jest?
Po drugie dopóki SN - albo jeszcze lepiej TK - nie zajmie się art. 61 kc,
to jest.
Po trzecie: patrz po pierwsze.
--
Olgierd
||| gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@p...pl |||
-
28. Data: 2005-10-31 17:05:58
Temat: Re: jak zareagowac
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:1c4l3wp58ibrp$.dlg@olgierd.gov.pl Olgierd
<n...@n...spam.no.problem> pisze:
> Dnia Mon, 31 Oct 2005 15:42:41 +0100, Jotte napisał(a):
>> potwierdzenia nadania wezwań, których nie mogłem odebrać bo nie
>> przebywałem pod tym adresem.
>> Pozostaje kwestia kto i jak ma udowadniać dostarczenie zgodnie z art. 61
> Po pierwsze: doręczanie wezwań sądowych to nie art. 61 kc.
Po pierwsze: wiem, po drugie: czytaj ze zrozumieniem, przecież chodzi o
zasadę, mechanizm, po trzecie: nieistniejące już kolegia d/s wykroczeń
działały przy sądach, ale sądami nie były.
>> (chyba SN) wydał orzeczenie, że wetknięcie za wycieraczkę świstka o tzw.
>> opłacie dodatkowej za brak opłaty parkingowej nie jest formą skutecznego
>> dostarczenia. To niby e-mail albo telefon jest?
> Po drugie dopóki SN - albo jeszcze lepiej TK - nie zajmie się art. 61 kc,
> to jest.
Masz naturalnie prawo mieć coś, co uważasz za swoją opinię. Ale spróbuj mi
udowodnić, że mogłem odebrać mejla, jeśli ja nie zechcę abyś mógł to
udowodnić. I to bez zajmowania się tym przez SN czy TK.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
29. Data: 2005-10-31 17:33:44
Temat: Re: jak zareagowac
Od: Olgierd <n...@n...spam.no.problem>
Dnia Mon, 31 Oct 2005 18:05:58 +0100, Jotte napisał(a):
> Po pierwsze: wiem, po drugie: czytaj ze zrozumieniem, przecież chodzi o
> zasadę, mechanizm, po trzecie: nieistniejące już kolegia d/s wykroczeń
> działały przy sądach, ale sądami nie były.
No właśnie, chodzi o zasadę. A czym były kolegia to ja też wiem.
> Masz naturalnie prawo mieć coś, co uważasz za swoją opinię. Ale spróbuj mi
> udowodnić, że mogłem odebrać mejla, jeśli ja nie zechcę abyś mógł to
> udowodnić. I to bez zajmowania się tym przez SN czy TK.
Było tak: pracodawca wysłał wypowiedzenie poleconym, pracownik - wiedząc co
się święci - nie poszedł na pocztę. Co Ty na to?
--
Olgierd
||| gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@p...pl |||
-
30. Data: 2005-10-31 17:36:54
Temat: Re: jak zareagowac
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:1i5ci7fszzgum.dlg@olgierd.gov.pl Olgierd
<n...@n...spam.no.problem> pisze:
> No właśnie, chodzi o zasadę. A czym były kolegia to ja też wiem.
To ja gratuluję serdecznie, wiedza - ważna sprawa. ;))
> Było tak: pracodawca wysłał wypowiedzenie poleconym, pracownik - wiedząc
> co się święci - nie poszedł na pocztę. Co Ty na to?
Na razie nic. Poszukuję przepisu nakładającego na obywatela obowiązek
chodzenia na pocztę. ;)
--
Pozdrawiam
Jotte