eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak wejsc do wlasnego mieszkania?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 172

  • 51. Data: 2008-05-26 12:10:29
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: BOOGIE <n...@n...spam.pl>

    Gotfryd Smolik news pisze:

    > Przecież Ci tłumaczy, ze jest NA ODWROT.
    > Że
    > ANI
    > - bycie właścicielem
    > ANI
    > - zameldowanie
    > NIE DAJĄ prawa do wejścia do lokalu, a lokalu mieszkalnego
    > w szczegolności.
    > Ten kto tam mieszka ten mieszka, a inni mogą wejść jak ich wpuści.

    cokolwiek dziwne stwierdzenie, w moim przypadku bylo tak, ze przy probie
    wejscia do lokalu zostala wezwana policja i pierwsza rzecza o ktora
    zapytal funkcjonariusz bylo- czy jest pan zameldowany w tym lokalu? nie
    interesowaly go prawa wlasnosci do lokalu tylko czy mam prawo w nim
    przebywac na podstawie zameldowania w nim

    to wg tego co piszesz powyzej jesli ani zameldowanie ani bycie
    wlascicielem nie daja prawa do wejscia do lokalu to np. wchodzac do
    jakiegos bloku i widzac uchylone drzwi wchodze do tego mieszkania,
    zdejmuje ewentualnie z drzwi tabliczke z nazwiskiem osoby ktora w nim
    przebywala wczesniej, zamykam drzwi i zaczynam w nim ... mieszkac i nikt
    nie ma prawa mnie stamtad wyrzucic dopoki prawomocnym wyrokiem sadu nie
    zostanie udowodniony jawne przekroczenie prawa i wyezgekwowany tenze
    wyrok przez komornika?

    > Upierasz się przy twierdzeniu że czytanie jest takie trudne, czy
    > może jesteś w stanie wskazać miejsce, w którym przedpiśca (Andrzej L.)
    > napisał inaczej?

    " > prezes spoldzielni mieszkaniowej (wybierany na kadencje) nie jest
    wlascicielem ani wspolwlascicielem mieszkan w podleglej mu spoldzielni

    Jest fizyczną reprezentacją właściciela. "

    od kiedy to prezes spoldzielni w ktorej jestem wlascicielem mieszkania
    jest moim fizycznym reprezentantem? wydaje mi sie, ze to JA jestem swoim
    fizycznym reprezentantem, chyba ze ustanowie wlasnorecznie podpisanym
    pelnomocnictwem inna osobe

    > pzdr, Gotfryd
    > (mała wspólnota mieszkaniowa w zarządzie własnym)

    pozdrowienia
    b.


  • 52. Data: 2008-05-26 12:18:09
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    BOOGIE pisze:

    > to wg tego co piszesz powyzej jesli ani zameldowanie ani bycie
    > wlascicielem nie daja prawa do wejscia do lokalu to np. wchodzac do
    > jakiegos bloku i widzac uchylone drzwi wchodze do tego mieszkania,
    > zdejmuje ewentualnie z drzwi tabliczke z nazwiskiem osoby ktora w nim
    > przebywala wczesniej, zamykam drzwi i zaczynam w nim ... mieszkac i nikt
    > nie ma prawa mnie stamtad wyrzucic dopoki prawomocnym wyrokiem sadu nie
    > zostanie udowodniony jawne przekroczenie prawa i wyezgekwowany tenze
    > wyrok przez komornika?

    Jest w tym sporo racji. I o ile dokładnie w takim przypadku do
    zamieszkania jeszcze nie doszło (sam fakt przebywania przez pół godziny
    nie oznacza zamieszkania, choć jakby przebywał tam przez tydzień i miał
    tam swoje osobiste rzeczy, to kto wie), o tyle w bardzo podobnych
    okolicznościach do eksmisji potrzebny byłby komornik. Przykładem znanym
    z telewizji może być "zamieszkanie" robotników w remontowanym domu.
    Kiedy już właściciele chcieli się z powrotem wprowadzić, okazało się, że
    robotnicy tam już zamieszkali i potrzebny był wyrok eksmisyjny.



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 53. Data: 2008-05-26 12:18:48
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    BOOGIE pisze:


    > cokolwiek dziwne stwierdzenie, w moim przypadku bylo tak, ze przy probie
    > wejscia do lokalu zostala wezwana policja i pierwsza rzecza o ktora
    > zapytal funkcjonariusz bylo- czy jest pan zameldowany w tym lokalu? nie
    > interesowaly go prawa wlasnosci do lokalu tylko czy mam prawo w nim
    > przebywac na podstawie zameldowania w nim

    Policjant nie miał racji.



    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
    egzekucji => http://www.kwm.net.pl


  • 54. Data: 2008-05-26 12:31:25
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: Paweł <b...@m...com>

    Użytkownik "Adas" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:g1c3ch$ta6$1@news.onet.pl...

    > slusarza i wejsc?>potrzebuje wejsc do domu i zrobic klika zdjec jak
    > bogato zyje maz, poniewaz nie chce placic alimentow, udaje biednego.
    > dom to raczej willa,

    Podstawowy błąd to utożsamianie tego jak bogato żyje mąż z wysokością
    alimentów.
    Zły kierunek wnioskowania.
    Alimenty to nie jest instrument, który polega na tym, że należy tym więcej
    zabrać mężowi im więcej zarabia.
    A może to Ty powinnaś płacićalimenty jemu?
    Czemu po prostu nie udać się do sądu by coś orzekł a nie dyskutować o
    włamaniu?

    ps. Jesteś hermafrodytą?

    --
    Paweł
    wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
    googlemail.com kasuję bez czytania


  • 55. Data: 2008-05-26 12:54:00
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Andrzej Kłos pisze:
    > Andrzej Lawa napisał(a):
    >> "Zameldowanie w lokalu służy *wyłącznie* celom ewidencyjnym i ma na
    >> celu potwierdzenie faktu pobytu w tym lokalu."
    >
    > czyli, jeżeli zaistnieje sytuacja opisana na początku, taka osoba, która
    > nie może dostać się do swojego lokalu (swojej własności), winna
    > natychmiast się z niego wymeldować?

    Według informacji od inicjatora wątku ta osoba dobrowolnie się
    wyprowadziła, nie dopełniła obowiązku meldunkowego, a teraz chce się
    wedrzeć do lokalu, w którym nie mieszka.

    Wymeldowanie powinno nastąpić w chwili owej wyprowadzki.


  • 56. Data: 2008-05-26 13:01:10
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    BOOGIE pisze:

    >> "Zameldowanie w lokalu służy *wyłącznie* celom ewidencyjnym i ma na
    >> celu potwierdzenie faktu pobytu w tym lokalu."
    >
    > pytanie brzmialo o wejscie do mieszkania a nie o to jak , gdzie i na
    > jakich warunkach sie zameldowac, zapytaj jakiekogolwiek policjanta nawet
    > spotkanego na ulicy dzielnicowego czy bedziesz mogl wejsc do mieszkania
    > w ktorym jestes zameldowany (a nie masz klucza akurat bo go np.

    Nie muszę pytać. Mam wśród znajomych paru policjantów, temat przy
    swobodnej rozmowie parę razy się pojawił i zawsze było narzekanie na
    jakiegoś debila, któremu się wydawało, że meldunek daje prawo do wejścia
    do lokalu i miał pretensje, że policjanci nie chcieli mu pomóc we włamaniu.

    > zgubiles) czy moze ewentuanie do mieszkania sasiada pietro wyzej
    > pomyliles 2 dosyc istotne rzeczy, obowiazek meldunkowy w swietle
    > cytowanej przez ciebie ustawy i mozliwosc przebywania w lokalu w ktorym
    > jestes zameldowany

    Odporny na wiedzę i trudny do zarąbania...

    Przecież wyraźnie masz napisane - i to w ustawie, która powoduje że coś
    takiego jak "meldunek" w ogóle istnieje - że w meldunek służy wyłącznie
    celom ewidencyjnym. Czyli nie daje żadnych praw do przebywania, a
    stanowi jedynie

    >> [ciach]
    >>
    >>> bredzisz (to cytat z twojego posta powyzej) prezes spoldzielni
    >>> mieszkaniowej (wybierany na kadencje) nie jest wlascicielem ani
    >>> wspolwlascicielem mieszkan w podleglej mu spoldzielni
    >>
    >> Jest fizyczną reprezentacją właściciela.
    >
    > czyli rozumiem, ze jako fizyczny reprezentant wlascicieli lokali w
    > podleglej mu spoldzielni ma prawo przebywac w dowolnym lokalu swojej
    > spoldzielni?
    > podaj mi prosze nazwe spoldzielni mieszkaniowej w ktorej mieszkasz a byc
    > moze za kilkanascie dni zamieszka u ciebie twoj prezes (rozumiem, ze
    > moze skoro jest fizycznym reprezentantem)

    ROTFL

    Na prawdę nie zauważyłeś, że to powyższe twierdzenie wynika z twojej
    kretyńskiej teorii, że właściciel może sobie wejść kiedy chce?


  • 57. Data: 2008-05-26 13:03:09
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    BOOGIE pisze:
    > Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >> ZAMIESZKIWANIE daje takie prawo.
    >> Zameldowanie ma być skutkiem zamieszkiwania, nie na odwrót.
    >
    > no dobra to napisz mi prosze co powinno byc pierwsze, zameldowanie czy
    > zamieszkanie? w swietle prawa oczywiscie, bo wg mnie najpierw sie
    > meldujesz zeby moc zamieszkac a nie odwrotnie

    Odmrozili cię po zahibernowaniu w 1946 roku?


  • 58. Data: 2008-05-26 13:05:04
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Gotfryd Smolik news pisze:

    > Niewykluczone że urząd przyjmie "zgłoszenie z góry" (czyli wcześniejsze),
    > acz IMO nie powinien.

    Na upartego jak się coś takiego wyda to będzie sprawa karna o
    wprowadzenie urzędnika w błąd w celu wyłudzenia poświadczenia nieprawdy ;->

    >> w swietle prawa oczywiscie, bo wg mnie najpierw sie meldujesz zeby moc
    >> zamieszkac a nie odwrotnie
    >
    > :)
    > Jednak odwrotnie.
    > Żeby gdzieś zamieszkać żadne zameldowanie NIE JEST KONIECZNE.
    > Jak już się mieszka, to za niezgłoszenie do meldunku (w czasie paru dni,
    > nie pamietam ilu) można dostać mandat, i to AFAIR dość wysoki.

    Tzn. grzywna nie jest określona, więc obowiązuje standardowy górny limit
    do 5000 PLN.


  • 59. Data: 2008-05-26 14:16:26
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: KRZYZAK <k...@g...com>

    On 26 Maj, 08:20, "Szerszen" <s...@t...pl> wrote:

    > a wejdzie tylko jak ja wpusci aktualny posiadacz i wracam do mojego
    > pierwszego postu

    Nie tylko jak wpusci. Moze wejsc jak beda otwarte drzwi, rozgoscic sie
    i stac sie spowrotem wspolposiadaczem:)


  • 60. Data: 2008-05-26 14:33:43
    Temat: Re: jak wejsc do wlasnego mieszkania?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Adas" <a...@p...onet.pl> napisał
    >
    > nie moge tam mieszkac, juz po sprawie 208 kk

    Adasiu, twój mąż jest nieletni a ty go jeszcze rozpijałeś?
    A fe, nieładnie!

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1