eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak uniknąć podatku?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 11. Data: 2008-11-30 20:59:37
    Temat: Re: jak uniknąć podatku?
    Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>

    > 6. Urząd Skarbowy sprzedaje majątek Paniusi za grosze znajomym królika.

    Błąd! Około pkt. 5 paniusia ma 0 zł + 0 majątku + 0 dochodów + bezrobotna
    jest.

    *piotr'ek*


  • 12. Data: 2008-11-30 22:16:26
    Temat: Re: jak unikn¹Ì podatku?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <r...@o...pl>


    "Tomek" <t...@o...pl> wrote
    > Chyba "was wszytskich", mnie nie okradła z niczego,
    > a przynajmniej pobieżnie sprawdziłem i wszystko dalej mam.

    A np. dziur w polskich drogach tez masz czy raczej nie masz?



  • 13. Data: 2008-11-30 22:17:52
    Temat: Re: jak uniknąć podatku?
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z niedziela 30 listopad 2008 20:44
    (autor Jan Bartnik
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <1...@4...net>):

    > niedawno chcialem sobie firemke
    > zalozyc to sie okazalo, ze miesiecznie musialbym odprowadzac do zusu
    > prawie 800 zl na miesiac.


    a) nie pracujesz nigdzie ani nie pobierasz renty/emerytury?
    b) nie przysługuje Ci ulga na nową działalność?

    --
    Tristan


  • 14. Data: 2008-11-30 22:30:39
    Temat: Re: jak unikn?ae podatku?
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 30-11-2008 o 23:16:26 Piotr [trzykoty] <r...@o...pl>
    napisał(a):

    >
    > "Tomek" <t...@o...pl> wrote
    >> Chyba "was wszytskich", mnie nie okradA,a z niczego,
    >> a przynajmniej pobieA 1/4 nie sprawdziA,em i wszystko dalej mam.
    >
    > A np. dziur w polskich drogach tez masz czy raczej nie masz?
    >

    Zobacz art. 39b ustawy o autostradach i KFD.
    Samorządy za to partycypują w podatku od spadków i darowizn.
    Dochodowy jest jednym z najbardziej szkodliwych podatków,
    urwać coś na nim to honor a nie obelga.


    Pozdrawiam,
    Tomek


  • 15. Data: 2008-11-30 23:27:42
    Temat: Re: jak uniknąć podatku?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Maurycy Menke" <g...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:ggumiv$8p$1@inews.gazeta.pl...

    Prawda jedynie połowiczna. Płaci się podatek od dochodu uzyskanego z
    prostytucji, jak od dochodu z nieujawnionego źródła. Nie chce mi się
    sprawdzać, ale to coś koło 75% chyba jest. Z runem leśnym jest podobnie,
    jak z rolnikami, czyli nie musisz zgłaszać działalności gospodarczej, ale
    opodatkowanie co do zasady oczywiście jest. Tyle, ze trudno ustalić jego
    wysokość. W praktyce, jak ktoś tego nie zadeklaruje, to udowodnić wysokość
    tego typu dochodów trudno, ale tłumaczenie w ten sposób nadwyżki majątku
    sensu głębszego nie ma.


  • 16. Data: 2008-12-01 07:15:06
    Temat: Re: jak uniknąć podatku?
    Od: Tapatik <t...@b...adresu>

    Użytkownik Robert Tomasik napisał:

    > Prawda jedynie połowiczna. Płaci się podatek od dochodu uzyskanego z
    > prostytucji, jak od dochodu z nieujawnionego źródła. Nie chce mi się
    > sprawdzać, ale to coś koło 75% chyba jest. Z runem leśnym jest podobnie,
    > jak z rolnikami, czyli nie musisz zgłaszać działalności gospodarczej,
    > ale opodatkowanie co do zasady oczywiście jest. Tyle, ze trudno ustalić
    > jego wysokość. W praktyce, jak ktoś tego nie zadeklaruje, to udowodnić
    > wysokość tego typu dochodów trudno, ale tłumaczenie w ten sposób
    > nadwyżki majątku sensu głębszego nie ma.

    No dobrze, a jeśli ktoś rzeczywiście zarabia tylko przy zbieraniu runa
    leśnego? To co ma zrobić, aby nie łamać przepisów? Co miesiąc składać
    jakiegoś PIT-a, że sprzedał tyle grzybów, tyle jagód....????
    Są osoby, które potrafią na tym w lecie kawałek grosza zarobić.

    --
    Pozdrawiam,
    Tapatik


  • 17. Data: 2008-12-01 10:39:13
    Temat: Re: jak uniknąć podatku?
    Od: Jan Bartnik <b...@g...com>

    Dnia Sun, 30 Nov 2008 23:17:52 +0100, Tristan napisał(a):

    > a) nie pracujesz nigdzie ani nie pobierasz renty/emerytury?

    Nie. Na emeryturę za wcześnie a od stypendium nie odprowadzają ZUSu.

    > b) nie przysługuje Ci ulga na nową działalność?

    Ale tylko przez dwa lata.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 18. Data: 2008-12-01 12:39:37
    Temat: Re: jak uniknąć podatku?
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    Jan Bartnik wrote:
    >
    > Ale tylko przez dwa lata.
    >

    Wytłumacz mi proszę ekonomiczny sens prowadzenia firmy przynoszącej 500
    plz miesięcznie obrotu albo nawet dochodu (bo nie za bardzo potrafię
    zaklasyfikować słowo "dorobek").

    I skoro martwi Cię dwuletnia, ulgowa składka ZUS to jak rozumiem nie
    planujesz jakiegokolwiek rozwoju tej firmy.

    Nie traktuj tego osobiście, chciałbym po prostu zrozumieć.

    Piotrek


  • 19. Data: 2008-12-01 16:06:35
    Temat: Re: jak uniknąć podatku?
    Od: Jan Bartnik <b...@g...com>

    Dnia Mon, 01 Dec 2008 13:39:37 +0100, Piotrek napisał(a):

    > Wytłumacz mi proszę ekonomiczny sens prowadzenia firmy przynoszącej 500
    > plz miesięcznie obrotu albo nawet dochodu (bo nie za bardzo potrafię
    > zaklasyfikować słowo "dorobek").

    Wyjście z szarej strefy? Chciałem wyjść z szarej strefy i udzielać
    korepetycji legalnie. Albo czasem zrobić jakąś stronę i wystawić na to
    fakturę :)

    > I skoro martwi Cię dwuletnia, ulgowa składka ZUS to jak rozumiem nie
    > planujesz jakiegokolwiek rozwoju tej firmy.
    > Nie traktuj tego osobiście, chciałbym po prostu zrozumieć.

    Czasem człowiek chciałby sobie dorobić na czymś co lubi robić. A w moim
    przypadku to nauczanie, robienie stron, hosting etc :)

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 20. Data: 2008-12-01 16:13:47
    Temat: Re: jak uniknąć podatku?
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 01-12-2008 o 13:39:37 Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
    napisał(a):

    > Jan Bartnik wrote:
    >> Ale tylko przez dwa lata.
    >
    > Wytłumacz mi proszę ekonomiczny sens prowadzenia firmy przynoszącej 500
    > plz miesięcznie obrotu albo nawet dochodu (bo nie za bardzo potrafię
    > zaklasyfikować słowo "dorobek").

    500zł dochodu to może mieć nawet prężna spółka zoo która solidnie
    reinwestuje.

    Natomiast co do ekonomicznego sensu prowadzenia firmy dla 500zł - nie ma
    go.
    Tyle że to jest wymiana zdań w obrębie paradtgmatu że tak musi być.
    A to jest błędny paradygmat - ktoś kto chce dorobić 500zł powinien móc
    sobie to dorobić BEZ obaw i zakładania firmy - tak jak w UK czy USA
    (póki co jeszcze tak tam jest). Po prostu powinien móc zarejestrować
    przychody w skarbówce, ot tak po prostu, na takim ś.p. PIT-53
    jeśli już się upierać na formalizm.

    Absurdem nie jest zakładanie firmy dla 500zł, tylko
    koniecznośc założenia firmy dla legalnego zarobienia 500zł,
    ten pierwszy jest tylko pochodną drugiego.

    Pozdrawiam,
    Tomek

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1