-
111. Data: 2016-07-02 22:10:03
Temat: Re: jak uciszyć pierdolone dzwony kościelne [bijące o 06:30 pod oknami]
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2016-07-02 o 21:28, Kviat pisze:
> W dniu 2016-07-02 o 20:56, Animka pisze:
>>
>> idź do psychiatry
>
> I kto to pisze? LOL :)
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr
Przeczytaj swoje posty, wydrukuj i idź z tym do psychiatry:-D
--
animka
-
112. Data: 2016-07-03 06:35:45
Temat: Re: jak uciszyć pierdolone dzwony kościelne
Od: kriters <k...@o...pl>
On 2016-06-26 16:37, kriters wrote:
> Czy z tymi hałaśliwymi skurwysynami da się jakoś walczyć ? Od 6:30 nie
> słysze niczego
> oprócz tego napierdalania tego gówna z każdej strony. Myśle czy nie
> zacząć od jakiegoś
> pisma od kancelarii prawnej. Raczej nie mogę liczyć na zebranie
> większej grupy ludzi
> bo tu głównie stare dewotki a reszta nie będzie miała odwagi się
> wychylić.
>
> Ma ktoś jakieś pomysły ?
>
> PS. Darujcie sobie pierdolenie typu "wyprowadź się do dżungli".
>
I się znowu zaczęło !!!
-
113. Data: 2016-07-03 10:18:19
Temat: Re: jak uciszyć pierdolone dzwony kościelne [bijące o 06:30 pod oknami]
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-07-01 o 23:27, Kviat pisze:
> W dniu 2016-07-01 o 22:46, A. Filip pisze:
>>
>> A dlaczego go nie przetestujesz
>
> A co ja jestem? Królik?
>
>> wprost pytaniem od której do której
>> kościelne dzwony _pod jego oknami_ mogłyby sobie bić?
>
> O żadnej.
> Co to w ogóle za pomysł napierdalać dzwonami komuś pod oknem?
>
>> Dla mnie on
>> wygląda na "ostro napalonego"
>
> A ty dla mnie wcale nie wyglądasz.
>
>> ale bicie w dzwony (dokładnie) *o 6:30*
>> zaraz pod moimi oknami mnie po kilku miesiącach "mogłoby" doprowadzić
>> do "znaczącego wkurwienia" ostro wzmocnionego systematycznym
>> niedosypianiem.
>
> No. I niektórych wkurwia.
> http://gdynia-witomino.mojeosiedle.pl/viewtopic.php?
p=17290&sid=ca8f8fba3ec20502c3bf59a0343ae804#17290
>
>
> Tłumaczenia księdza - bezcenne :)
Bezcenne, to są uwagi jakiegoś trolla do księdza, że jakoby pisze się
rozumię, a nie rozumiem, a dalej przez kogoś innego używanie słowa
metafora w błędnym znaczeniu. Generalnie - banda nieuków na tym forum
się zebrała.
--
Liwiusz
-
114. Data: 2016-07-03 10:20:25
Temat: Re: jak uciszyć pierdolone dzwony kościelne [bijące o 06:30 pod oknami]
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-07-02 o 09:22, Kviat pisze:
> Co cię to obchodzi o której wstaję?
Nikogo to nie interesuje, dlatego każdy ma w dupie twoje żale.
--
Liwiusz
-
115. Data: 2016-07-03 10:26:35
Temat: Re: jak uciszyć pierdolone dzwony kościelne
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 26 czerwca 2016 16:37:19 UTC+2 użytkownik kriters napisał:
> Czy z tymi hałaśliwymi skurwysynami da się jakoś walczyć ? Od 6:30 nie
> słysze niczego
> oprócz tego napierdalania tego gówna z każdej strony. Myśle czy nie
> zacząć od jakiegoś
> pisma od kancelarii prawnej. Raczej nie mogę liczyć na zebranie większej
> grupy ludzi
> bo tu głównie stare dewotki a reszta nie będzie miała odwagi się wychylić.
>
> Ma ktoś jakieś pomysły ?
>
> PS. Darujcie sobie pierdolenie typu "wyprowadź się do dżungli".
Myślę że problemu nie rozwiążesz. Bo problem sam stworzyłeś.
Po tym poście widać żeś zwykły pieniacz- teraz dzwony za chwile rower zaparkowany na
klatce itp. Posta kulturalnie nie potrafisz stworzyć nawet.
Ogarnij się nie szukaj na sile wrogów a życie stanie się lepsze.
-
116. Data: 2016-07-03 10:39:54
Temat: Re: jak uciszyć pierdolone dzwony kościelne
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 2 lipca 2016 20:02:38 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
> Wspomniałem już o ludziach, którzy mają innych w dupie?
W tym wątku do takich dołączyłeś/potwierdziłeś przynależność
> Dopuszczasz myśl, że kogoś innego mogą budzić?
Dopuszczasz myśl że niektórymi to nie przeszkadza.
Kurcze, chyba jeszcze nie ma obowiazku mieszkania koło dzwonow kupować.
Ps
W tych budowlach z wieżą i dzwonami bywam tylko na pogrzebach ale tradycję potrafię
uszanować.
Ludziska tam chodzą płacą, widać pasuje im- uszanujmy to.
Pieniacze w typie autora wątku póki co to pojedyncze egzemplarze.
-
117. Data: 2016-07-03 10:59:35
Temat: Re: jak uciszyć pierdolone dzwony kościelne
Od: kriters <k...@o...pl>
On 2016-07-03 10:26, Kris wrote:
> W dniu niedziela, 26 czerwca 2016 16:37:19 UTC+2 użytkownik kriters napisał:
>> Czy z tymi hałaśliwymi skurwysynami da się jakoś walczyć ? Od 6:30 nie
>> słysze niczego
>> oprócz tego napierdalania tego gówna z każdej strony. Myśle czy nie
>> zacząć od jakiegoś
>> pisma od kancelarii prawnej. Raczej nie mogę liczyć na zebranie większej
>> grupy ludzi
>> bo tu głównie stare dewotki a reszta nie będzie miała odwagi się wychylić.
>>
>> Ma ktoś jakieś pomysły ?
>>
>> PS. Darujcie sobie pierdolenie typu "wyprowadź się do dżungli".
> Myślę że problemu nie rozwiążesz. Bo problem sam stworzyłeś.
I doszedłeś do tego końciowego wniosku po tym jak nikomu nie udało się
wyjaśnić jaki
jest cel tego napierdalania ?
> Po tym poście widać żeś zwykły pieniacz- teraz dzwony za chwile rower zaparkowany
na klatce itp.
I karetki, nie zapomnij o karetkach ! A gdyby tu w przyszłości był
kościół i twoja matka jechała na rowerze.
> Posta kulturalnie nie potrafisz stworzyć nawet.
Nie masz pojęcia co znaczy to słowo.
> Ogarnij się nie szukaj na sile wrogów a życie stanie się lepsze.
Będzie mnie pouczał typ, który po 1,5 roku używania próbuje wyłudzić
nowy sprzęt korzystając z faktu, że sklep
przez niedopatrzenie nie odpisał w przepisowym czasie. Ogarnij się, nie
pierdol.
-
118. Data: 2016-07-03 11:01:46
Temat: Re: jak uciszyć pierdolone dzwony kościelne
Od: "A. Filip" <a...@b...pl>
Kris <k...@g...com> pisze:
> W dniu sobota, 2 lipca 2016 20:02:38 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
>
>> Wspomniałem już o ludziach, którzy mają innych w dupie?
> W tym wątku do takich dołączyłeś/potwierdziłeś przynależność
>> Dopuszczasz myśl, że kogoś innego mogą budzić?
> Dopuszczasz myśl że niektórymi to nie przeszkadza.
> Kurcze, chyba jeszcze nie ma obowiazku mieszkania koło dzwonow kupować.
>
> Ps
> W tych budowlach z wieżą i dzwonami bywam tylko na pogrzebach ale tradycję potrafię
uszanować.
> Ludziska tam chodzą płacą, widać pasuje im- uszanujmy to.
> Pieniacze w typie autora wątku póki co to pojedyncze egzemplarze.
Który u mnie budził zrozumienie a nawet współczucie jak pisał tak że
można było zrozumieć że chodzi o dzwonienie "o 06:30 pod JEGO oknami".
Tylko potem dorzucił że chodzi o "zakaz całkowity" (dla tej dzwonnicy)
- takie cuś wymagałoby solidnego uzasadnienia w przypadku konkretnej
dzwonnicy. Polska to duży kraj więc pojedyncze dzwonnice zasługujące
na taki (*niemal* całkowity) zakaz chyba mogłyby się znaleźć.
Nie po to wygrywa się bitwy by przegrać wojnę. Szeroka obrona samego
prawa do dzwonienia w absolutnie każdym przypadku wzbudzi zbyt wiele
złej krwi w kilku bardzo wyjątkowych przypadkach - to się nie opłaca.
*Za łatwe* oddawanie terenu też się nie opłaca ;-)
--
A. Filip
Nie doprowadzaj do gniewu kucharza, poety, lekarza, pana bogacza i tego,
kto zna twoje słabe strony. (Przysłowie hinduskie)
-
119. Data: 2016-07-03 11:04:58
Temat: Re: jak uciszyć pierdolone dzwony kościelne
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 3 lipca 2016 10:59:26 UTC+2 użytkownik kriters napisał:
> jest cel tego napierdalania ?
Zmusił ktoś Ciebie do kupna mieszkania/domu koło dzwonow"
.
> Będzie mnie pouczał typ, który po 1,5 roku używania próbuje wyłudzić
Nie masz pojęcia co znaczy to słowo.
-
120. Data: 2016-07-03 11:17:26
Temat: Re: jak uciszyć pierdolone dzwony kościelne
Od: kriters <k...@o...pl>
On 2016-06-30 22:01, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 30-06-16 o 21:32, kriters pisze:
>> On 2016-06-30 21:07, Kviat wrote:
>>> Przecież to jakaś farsa.
>>> Naprawdę trzeba dorosłym ludziom tłumaczyć, płaszczyć się, a w
>>> ostateczności sięgać po środki prawne... robić jakieś ekspertyzy
>>> przekraczania norm hałasu? Trzeba prosić księdza/proboszcza o
>>> zachowanie elementarnego poziomu kultury?
>>> (pytania retoryczne...)
>>>
>>> A już kompletnie nie rozumiem normalnych (czytaj: niesukienkowych)
>>> ludzi, którzy nieudolnie usprawiedliwiają takie zachowania.
>> Nic dodać, nic ująć. Widocznie ciężko wpaść na to, że niektórzy w
>> niedziele o 6:30 chcieliby spać.
> Nikt nie jest doskonały. Chcesz problem rozwiązać, czy pianę bić?
Na razie wysłałem maile na adresy tych kościołów (w dosyć grzecznym ale
stanowczym tonie), próbowałem
się dodzwonić bez rezultatu, i do tego kiedy po raz kolejny zostałem
obudzony o 6:30 to wysłałem
zgłoszenie do straży miejskiej (pewnie nic to nie da).