eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak to na autostradzie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 387

  • 381. Data: 2024-12-14 15:04:35
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 12.12.2024 o 19:58, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 12.12.2024 o 09:11, Kviat pisze:
    >
    >>> No przecież gołym okiem w nocy widzisz, gdzie Ci światła sięgają.
    >>> W ostateczności ten z przeciwka błyśnie i tyle.
    >> Czyli nie widzisz, gdzie ci światła sięgają, bo skoro ten z
    >> przeciwka ci błyska, to znaczy, że go oślepiłeś. Masz jechać tak,
    >> żeby nie oślepiać, a nie wyłączać długie dopiero wtedy jak już kogoś
    >> oślepiłeś. Czego jeszcze nie rozumiesz?
    >
    > P_o co si wypowiadasz w przedmiocie, o którym nie masz zielonego pojęcia.

    Napisał kulson, oficer, specjalista od cyberbezpieczeństwa, który nie
    odróżnia błędów aplikacji od błędów serwera, który rzadko jeździ
    autostradami, ale jak już jeździ, to na długich światłach, bo ma duże
    doświadczenie w jeżdżeniu autostradami.

    Ręce opadają.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 382. Data: 2024-12-15 03:12:49
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-12-13, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 13.12.2024 o 00:59, Marcin Debowski pisze:
    >> Sprawdzić czy nie masz 2-3 m od siebie po lewej barierki lekko powyżej
    >> wysokości swoich świateł drogowych.
    >
    > Pamiętasz majtczaka? No to skąd wiemy że napierdalał długimi?

    Nu to musilibyśmy znać wysokość barierek i jego świateł. Ale on
    napierdallał w nieco innej konfiguracji.

    --
    Marcin


  • 383. Data: 2024-12-15 03:19:05
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-12-13, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Fri, 13 Dec 2024 00:27:09 GMT, Marcin Debowski wrote:
    > Jak zrobisz zoom, to zobaczysz światła samochódów z przeciwka.
    > Jak podjedziesz troche do przodu, to się pokażą jeszcze samochody na
    > lewym pasie. np
    > https://maps.app.goo.gl/QdaanUV5oVLX6fnB9
    >
    > Ale kamery googla gdzies nad dachem, znacznie wyżej niz kierowca w
    > osobówce. Może zasłania ... ale dostawczaki i ciezarowki oslepisz.

    No właśnie kamery Googla pod dachem.

    >> Pytanie, czy to tak specjalnie.
    >
    > Barierki mają taką wysokość, aby zatrzymać samochody.

    Te liczby co wcześniej podawałem, to właśnie nyby z jakiś
    rozporządzeń... min 110 cm ma mieć barierka...

    > Muszą być na tyle wysokie, żeby niskie osobowe nie wcisnęły sie
    > silnikiem pod barierkę, a na cięzarówki przydałyby się trochę wyższe.
    >
    > No i gdzies na podobnej wysokości są reflektory w samochodach.
    > Ale oczy kierowcy wyżej.

    Oczy nie świecą :) Przynajmniej tak uważa się od jakiegoś średniowiecza.

    >> Raczej nie, bo
    >> dalej w pobliżu wiaduktu znajdują się te pionowe łopatki
    >> przeciwoślepieniowe. Wyraźnie widać, że chodzi tu o zakręt, bo jakby
    >> chodziło o coś inego, to łopatki powinny się znaleźć wcześniej - droga
    >> opada przed wiaduktem, i środkowa barierka na odcinku pewnie 300-500 m
    >> będzie poniżej lini świateł, czyli będzie się oślepiać nawet tymi
    >> osobówkami.
    >
    > No własnie chyba niespecjalnie widać.
    >
    > Pod wiaduktem być może jest wgłebienie, co by uzazadniało bledy ...
    > ale znacznie dalej.
    >
    > Po co są przed wiaduktem, to nie wiem.

    Łuk się powoli zaczyna i jadąc lewym skrajnym może już MZ oślepiać.

    --
    Marcin


  • 384. Data: 2024-12-15 06:47:55
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 15.12.2024 o 03:12, Marcin Debowski pisze:

    >> Pamiętasz majtczaka? No to skąd wiemy że napierdalał długimi?
    >
    > Nu to musilibyśmy znać wysokość barierek i jego świateł. Ale on
    > napierdallał w nieco innej konfiguracji.

    On napierdalał w losowym miejscu w losowej konfiguracji. I było widać.
    Tak jak w większości losowych miejsc, o ile nie są ustawione zgodnie z
    rozporządzeniem lamelki. Wtedy zwykle oślepiasz tych z przodu. Czyli w
    praktce "ja na autostradzie jeżdzę na długich" jest z dupy wzięte i o
    tym piszę. A Robert choćby się zesrał nie przyzna mi racji.

    BTW - polecam się zastanowić jak to policjanci przyklejają komuś numerek
    z dupy (najwyżej się zmieni albo umorzy) a potem rzeczywiście
    przepraszają obywatela, bo to tylko tak dla papierka było:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 385. Data: 2024-12-15 06:50:21
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 15.12.2024 o 03:19, Marcin Debowski pisze:

    > Te liczby co wcześniej podawałem, to właśnie nyby z jakiś
    > rozporządzeń... min 110 cm ma mieć barierka...

    Praktyka mówi, że jak nie ma lamelek to praktycznie zawsze widać światła
    przeciwnika - jak są to mijania to zupełnie nie przeszkadza. Jak długie
    to należałoby delikwenta na najbliższym mopie przywiązać do latarni i
    niech mu tirmeni tłumaczą.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 386. Data: 2024-12-15 21:56:57
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 10.12.2024 o 17:16, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 10.12.2024 o 17:00, io pisze:
    >
    >> Z perspektywy tej sytuacji mógłby być, ale generalnie nie było
    >> przesłanek by jakoś bardzo zwalniać.
    >>
    > Życie zweryfikowało, ze były. Jakieś słupki. Jakieś migające światła. Ja
    > bym zwalniał - tak mi się wydaje. Czy on jechał te 80 km/h, czy
    > szybciej? No i tej przyczepy nadal tam ne powinno być.

    A jakby przyczepki nie było to należałoby napisać 'życie zweryfikowało,
    że nie było przesłanek by zwalniać'? To to nie są przesłanki tylko
    stwierdzenie faktu bycia lub niebycia przyczepki.

    >
    >>> Ktoś twierdzi inaczej? Jakby celowo przydzwonił, to by nikt mu
    >>> mandatu za nieostrożną jazdę nie proponował. Skąd ten niedorzeczny
    >>> pomysł?
    >> No Ty twierdzisz, że w przypadku przyczepki potrzebne byłoby celowe
    >> stawianie a w przypadku jazdy już nie musi być by winę przypisać.
    >
    > To albo mnie źle zrozumiałeś, ale nie rozumiem, o co Ci chodzi.

    "W mojej ocenie **wina** autora filmu **jest bezsporna**. Zignorował
    ostrzeżenia i uderzył w przeszkodę na drodze. Uderzył, bo jechał zbyt
    szybko, by zareagować. Natomiast zwracam uwagę, że nadal na prowadzących
    tam prace spoczywa odpowiedzialność cywilna, bo nadal nie powinno tam
    być porozrzucanych przyczep ostrzegawczych w taki sposób, by nie stały
    tą ostrzegawczą częścią ku nadjeżdżającym. Nie pisze o odpowiedzialności
    karnej, bo najprawdopodobniej nikt tego celowo tak nie ustawił, zatem
    **nie ma winy**. "

    Raz tak a raz odwrotnie.


  • 387. Data: 2024-12-16 00:02:00
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 15.12.2024 o 21:56, io pisze:
    >
    > "W mojej ocenie **wina** autora filmu **jest bezsporna**. Zignorował
    > ostrzeżenia i uderzył w przeszkodę na drodze. Uderzył, bo jechał zbyt
    > szybko, by zareagować. Natomiast zwracam uwagę, że nadal na prowadzących
    > tam prace spoczywa odpowiedzialność cywilna, bo nadal nie powinno tam
    > być porozrzucanych przyczep ostrzegawczych w taki sposób, by nie stały
    > tą ostrzegawczą częścią ku nadjeżdżającym. Nie pisze o odpowiedzialności
    > karnej, bo najprawdopodobniej nikt tego celowo tak nie ustawił, zatem
    > **nie ma winy**. "
    > Raz tak a raz odwrotnie.

    Jak napiszesz, co raz tak, a raz odwrotnie, to postaram się wyjaśnić.

    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 38 . [ 39 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1