eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak to na autostradzie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 283

  • 211. Data: 2024-12-10 17:05:45
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 10.12.2024 o 16:44, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 10.12.2024 o 15:47, Pixel(R)?? pisze:
    >>
    ...
    > By ocenić, czy manat zasadnie nałożono, to by trzeba było mieć co
    > najmniej oględziny, a sąd by i pewnie biegłego powołał. Bez oględzin nie
    > da się moim zdaniem. To, że przy prędkości, z jaką jechał nie dało się
    > na przeszkodę zareagować, to widać z filmu. Ale czy prędkość była właściwa?

    E tam, tu tylko widoczność przyczepki była mała. Z filmiku wynika.


  • 212. Data: 2024-12-10 17:08:47
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 10.12.2024 o 16:56, Pixel(R)?? pisze:
    ...
    >
    > No właśnie, nawet my, nie będąc biegłymi jesteśmy w stanie z tego filmu
    > wyliczyć, jaka była prędkość BMW a biegłemu nie sprawi to żadnego
    > problemu. Skoro nawet BMWowoiec napisał sam, że jechał 110km/h to
    > całkowicie przesądza to o jego winie...bo nie zachował ostrożności
    > (nawet należytej) co było główną przyczyną kolizji a w PoRD jest
    > wyraźnie to opisane, że należy robić wszystko aby jej uniknąć...a ja
    > tutaj nie widzę żadnej pozytywnej reakcji kierowcy. Nawet nie hamował.
    >

    Nonsens. Jeśli ograniczenie było dopiero potem i nie było innych powodów
    by jechać wolniej to nie ma podstaw by oczekiwać od kierowcy wolniejszej
    jazdy.


  • 213. Data: 2024-12-10 17:12:15
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 10.12.2024 o 16:40, Pixel(R)?? pisze:
    > Instalację zrobiłem dla siebie, bo lubię jeździć wieczorem po
    > lesie...ale nie jestem w tym agresywny ani "nie zaczynam". Jeśli trafiam
    > na kogoś, kto mnie oślepia, to dotąd nie miałem żadnej możliwości aby go
    > poinformować, że mnie oślepia. Teraz mam ?
    >
    > Gdzieś pisałeś, że DRUGI wyłączasz światła drogowe...ja wyłączam
    > pierwszy ale jak trafiam na takiego, co nie zareagował, to zwalniam i
    > włączam wszytko co mam.

    Wyłączam, jak mnie oślepia ten z naprzeciwka, albo jak on wyłączy.
    >
    > Powinieneś trafiać na takich, co zawsze wyłączają jako drugi ?

    No i?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 214. Data: 2024-12-10 17:12:28
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 10.12.2024 o 17:08, io pisze:
    > W dniu 10.12.2024 o 16:56, Pixel(R)?? pisze:
    > ...
    >>
    >> No właśnie, nawet my, nie będąc biegłymi jesteśmy w stanie z tego
    >> filmu wyliczyć, jaka była prędkość BMW a biegłemu nie sprawi to
    >> żadnego problemu. Skoro nawet BMWowoiec napisał sam, że jechał 110km/h
    >> to całkowicie przesądza to o jego winie...bo nie zachował ostrożności
    >> (nawet należytej) co było główną przyczyną kolizji a w PoRD jest
    >> wyraźnie to opisane, że należy robić wszystko aby jej uniknąć...a ja
    >> tutaj nie widzę żadnej pozytywnej reakcji kierowcy. Nawet nie hamował.
    >>
    >
    > Nonsens. Jeśli ograniczenie było dopiero potem i nie było innych powodów
    > by jechać wolniej to nie ma podstaw by oczekiwać od kierowcy wolniejszej
    > jazdy.

    Drogi niepełnosprytny, PRZED przyczepką stoją DWA ograniczenia po 200m
    jedno od drugiego. Też oglądasz ten film jak kierowca BMW lub J.F.?

    --
    Pixel(R)??


  • 215. Data: 2024-12-10 17:14:51
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 10.12.2024 o 17:05, Pixel(R)?? pisze:
    > W dniu 10.12.2024 o 16:56, Pixel(R)?? pisze:
    > [...]
    >> wyraźnie to opisane, że należy robić wszystko aby jej uniknąć...a ja
    >> tutaj nie widzę żadnej pozytywnej reakcji kierowcy. Nawet nie hamował.
    >>
    >
    > Często oglądam takie "filmy akcji" i odnoszę wrażenie, że wielu
    > kierowców śpi w pędzącym bolidzie albo grają w karty na tylnej kanapie a
    > za kierownicą nie ma nikogo. Najlepiej widać to podczas mgły. OK, jest
    > przesłanka, że nie widział nawet licznika, więc nie wiedział że
    > zapierdala 140 :)...i wpadają na siebie po 30 aut na kupę.

    Bo jest czym innym naprawdę jechać samochodem a czym innym pierdzieć w
    stołek gapiąc się na filmiki na YT.


  • 216. Data: 2024-12-10 17:16:25
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 10.12.2024 o 17:00, io pisze:

    > Z perspektywy tej sytuacji mógłby być, ale generalnie nie było
    > przesłanek by jakoś bardzo zwalniać.
    >
    Życie zweryfikowało, ze były. Jakieś słupki. Jakieś migające światła. Ja
    bym zwalniał - tak mi się wydaje. Czy on jechał te 80 km/h, czy
    szybciej? No i tej przyczepy nadal tam ne powinno być.

    >> Ktoś twierdzi inaczej? Jakby celowo przydzwonił, to by nikt mu mandatu
    >> za nieostrożną jazdę nie proponował. Skąd ten niedorzeczny pomysł?
    > No Ty twierdzisz, że w przypadku przyczepki potrzebne byłoby celowe
    > stawianie a w przypadku jazdy już nie musi być by winę przypisać.

    To albo mnie źle zrozumiałeś, ale nie rozumiem, o co Ci chodzi.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 217. Data: 2024-12-10 17:19:46
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 10.12.2024 o 17:14, io pisze:
    > Bo jest czym innym naprawdę jechać samochodem a czym innym pierdzieć w
    > stołek gapiąc się na filmiki na YT.

    Przede wszystkim film nigdy nie odzwierciedla tego, co widać faktycznie,
    bo matryca ma inną czułość.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 218. Data: 2024-12-10 17:19:54
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 10.12.2024 o 17:12, Robert Tomasik pisze:
    [...]
    >> Gdzieś pisałeś, że DRUGI wyłączasz światła drogowe...ja wyłączam
    >> pierwszy ale jak trafiam na takiego, co nie zareagował, to zwalniam i
    >> włączam wszytko co mam.
    >
    > Wyłączam, jak mnie oślepia ten z naprzeciwka, albo jak on wyłączy.
    >>
    >> Powinieneś trafiać na takich, co zawsze wyłączają jako drugi ?
    >
    > No i?

    aaa, wcześniej nie pisałeś, ze jak Cię oślepia :) Pisałeś że jesteś
    drugi. No to teraz spotykasz drugiego/drugiego i się oślepiacie :)

    Drugi czeka na drugiego/drugiego a ten drugi/drugi czeka na
    pierwszego/drugiego. Kułko się zamkło :D
    --
    Pixel(R)??


  • 219. Data: 2024-12-10 17:21:05
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 10.12.2024 o 17:14, io pisze:
    :
    >> [...]
    >>> wyraźnie to opisane, że należy robić wszystko aby jej uniknąć...a ja
    >>> tutaj nie widzę żadnej pozytywnej reakcji kierowcy. Nawet nie hamował.
    >>>
    >>
    >> Często oglądam takie "filmy akcji" i odnoszę wrażenie, że wielu
    >> kierowców śpi w pędzącym bolidzie albo grają w karty na tylnej kanapie
    >> a za kierownicą nie ma nikogo. Najlepiej widać to podczas mgły. OK,
    >> jest przesłanka, że nie widział nawet licznika, więc nie wiedział że
    >> zapierdala 140 :)...i wpadają na siebie po 30 aut na kupę.
    >
    > Bo jest czym innym naprawdę jechać samochodem a czym innym pierdzieć w
    > stołek gapiąc się na filmiki na YT.

    Nie zazdraszczaj, tfuj wuzek nie potrafi 140km/h :D

    --
    Pixel(R)??


  • 220. Data: 2024-12-10 17:28:22
    Temat: Re: jak to na autostradzie
    Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 10.12.2024 o 17:19, Pixel(R)?? pisze:

    > Drugi czeka na drugiego/drugiego a ten drugi/drugi czeka na pierwszego/
    > drugiego. Kułko się zamkło :D


    Ja tylko dopiszę, że zdarza mi się trafić na takiego "drugiego".
    Zmieniam na mijania a on nadal nie zmienia (daję mu 3 nanosekundy) potem
    odpalam wszystko co mam. Często działa, jakieś 98%...ale są tacy, co idą
    na czołowe i nie wyłączają...w sumie ja widzę wtedy lepiej, pomimo że
    mi świeci...

    --
    Pixel(R)??

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1