-
31. Data: 2004-12-02 17:31:05
Temat: Re: jak to jest licencje oprogramowania a zagubione plyty cD
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Wed, 01 Dec 2004 23:28:45 +0100,
Arek <a...@e...net> screamed:
>> Zbyt ogolnikowo. Zalezy od licencji programu. W przypadku niektorych
>> licencji np. Windows - posiadanie plyty instalacyjnej nie jest rownowazne
>> z posiadaniem licencji.
>
> Bzdura wierutna.
> I pozostanie wierutna bzdura dopoki prawo w Polsce stanowi Sejm,
> a nie M$.
>
Pelna zgoda, tylko powiedz to komus kto kupuje ww produkt w/dla instytucji
edukacyjnej. (:
Artur
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:227B ]
[ 18:30:14 user up 10448 days, 6:25, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Poszerzaj swoje horyzonty - wyburz dom z naprzeciwka.
-
32. Data: 2004-12-03 04:57:10
Temat: Re: jak to jest licencje oprogramowania a zagubione plyty cD
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Paszczak wrote:
>>I pozostanie wierutną bzdurą dopóki prawo w Polsce stanowi Sejm,
>>a nie M$.
>
>
> Mógłbyś mnie naprowadzić na przepis, który to reguluje? Bo mam kilka
Konstytucja dość wyraźnie określa, jaka 'firma' zajmuje się tworzeniem
prawa - i bynajmniej nie jest to M$ ;)
> płytek Win98, a nie mam do nich instrukcji z 'certyfikatem autentyczności'
> czy jak to oni nazywają. W MS czy BSA mówią, że bez instrukcji się nie
> liczy i mogę co najwyżej liczyć na uprzejmość kontrolera.
Kontroler to Cię może w d*.*ę pocałowac - od ścigania przestępców jest
policja oraz prokuratura, a od wydawania wyroków - sąd.
-
33. Data: 2004-12-03 04:58:55
Temat: Re: jak to jest licencje oprogramowania a zagubione plyty cD
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
RAV wrote:
>>>Bo prawo autorskie wyraźnie mówi, że jedynym warunkiem legalności utworu
>>>jest posiadanie jego oryginalnej kopii, czyli kopii utworu wprowadzonej
>>>do obrotu przez twórcę lub upoważnionego przez twórcę.
>
> a jak udowodnisz ze to oryginał?
W Polsce udowadnia się winę, a nie niewinność (z wyjątkiem spraw o
ustalenie ojcostwa ;) )
-
34. Data: 2004-12-03 05:00:10
Temat: Re: jak to jest licencje oprogramowania a zagubione plyty cD
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Rodrig Falkenstein wrote:
>> Powiedz tym z BSA, że są p...nymi oszustami, zarządaj tego na piśmie
>> i wnieś do sądu pozew o odszkodowanie za oszustwo.
>
> A jak tam pański pozew przeciwko Microsoftowi, panie Arnoldzie? CZy
> UOKiK nadal "bada sprawę"?
Oszustwo to raczej nie, ale może 51KW? Złośliwe wprowadzanie w błąd? ;)
-
35. Data: 2004-12-03 08:37:00
Temat: Re: jak to jest licencje oprogramowania a zagubione plyty cD
Od: Nikodem Nijaki <n...@g...com>
Andrzej Lawa napisał(a):
> RAV wrote:
>
>>>> Bo prawo autorskie wyraźnie mówi, że jedynym warunkiem legalności
>>>> utworu
>>>> jest posiadanie jego oryginalnej kopii, czyli kopii utworu wprowadzonej
>>>> do obrotu przez twórcę lub upoważnionego przez twórcę.
>>
>>
>> a jak udowodnisz ze to oryginał?
>
>
> W Polsce udowadnia się winę, a nie niewinność (z wyjątkiem spraw o
> ustalenie ojcostwa ;) )
A może by tak usystematyzować te dyskusje o "legalności" oprogramowania
i oddzielić wątek karny od cywilnoprawnego?
nn
-
36. Data: 2004-12-03 13:50:48
Temat: Re: jak to jest licencje oprogramowania a zagubione plyty cD
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Nikodem Nijaki wrote:
>> W Polsce udowadnia się winę, a nie niewinność (z wyjątkiem spraw o
>> ustalenie ojcostwa ;) )
>
>
> A może by tak usystematyzować te dyskusje o "legalności" oprogramowania
> i oddzielić wątek karny od cywilnoprawnego?
A, słusznie, słusznie.
-
37. Data: 2004-12-03 14:43:23
Temat: Re: jak to jest licencje oprogramowania a zagubione plyty cD
Od: Nikodem Nijaki <n...@g...com>
Andrzej Lawa napisał(a):
>>
>> A może by tak usystematyzować te dyskusje o "legalności"
>> oprogramowania i oddzielić wątek karny od cywilnoprawnego?
>
>
> A, słusznie, słusznie.
A kto zrobi dobry początek?
Osobiście uważam temat za nader ciekawy i na czasie ...
nn