-
1. Data: 2002-09-17 07:13:43
Temat: jak się to załatwia - testament?
Od: "RaV z Krajcoka" <r...@s...pl>
Był sobie dziadek i babcia (mojej żony) i mieli piętrowy domek z kawałkiem
pola, mieli czwórkę dzieci, zmarli ok. 10 lat temu, testament podobno jest w
urzędzie gminy. W testamencie podobno jest tak, że jedno z dzieci
(najstarsze) nie jest ujęte (miało swoje gospodarstwo). Pozostały podział
jest taki że pater dla jednego dziecka (dla mojej teściowej), góra dla
jednego dziecka, a trzecie dziecko, ma tylko dożywotnio jeden pokój. I teraz
zaczynają się schody, bo moja teściowa zmarła 5 lat temu. Testamentu do tej
pory nikt nie otwierał i dalej nikomy na tym nie zależy (raczej obawiają się
jakiś wymaganych opłat, podatków itd.itp). Prawnie chyba gospodarstwo dalej
należy do nieżyjących dziadka i babci.
I teraz pytania:
1. Czy po śmierci mojej teściowej - jej część własności przechodzi na teścia
czy bezpośrednio na dzieci - czyli na moją żonę i szwagierkę?
2. Jakie są płatności przy realizacji testamentu - i czy wszyscy
zainteresowani muszą być zgodni co do jego otwarcia?
3. Czy nie ma jakiś przymusowych terminów otwarcia testamentu -
przedawnienie, zasiedzenie itd, itp, które w istotny sposób zmieniałyby
zapisy w testamencie?
4. I jak wygląda przyjęcie bądź odrzucenie spadku?
Z pozdrowieniami
Gal Anonim (aby nie było to wykorzystane przy tej nowej lustracji ;-) )
-
2. Data: 2002-09-17 08:13:58
Temat: Re: jak się to załatwia - testament?
Od: kam <k...@p...onet.pl>
RaV z Krajcoka napisa_(a):
>
> Był sobie dziadek i babcia (mojej żony) i mieli piętrowy domek z kawałkiem
> pola, mieli czwórkę dzieci, zmarli ok. 10 lat temu, testament podobno jest w
> urzędzie gminy. W testamencie podobno jest tak, że jedno z dzieci
> (najstarsze) nie jest ujęte (miało swoje gospodarstwo). Pozostały podział
> jest taki że pater dla jednego dziecka (dla mojej teściowej), góra dla
> jednego dziecka, a trzecie dziecko, ma tylko dożywotnio jeden pokój.
Z takim podziałem wróżę długie postępowanie..., Chociaż jeśli jest tak
jak piszesz to chyba dwójka dzieci po 1/2 i obciążenie dożywociem.
I teraz
> zaczynają się schody, bo moja teściowa zmarła 5 lat temu. Testamentu do tej
> pory nikt nie otwierał i dalej nikomy na tym nie zależy (raczej obawiają się
> jakiś wymaganych opłat, podatków itd.itp). Prawnie chyba gospodarstwo dalej
> należy do nieżyjących dziadka i babci.
> I teraz pytania:
> 1. Czy po śmierci mojej teściowej - jej część własności przechodzi na teścia
> czy bezpośrednio na dzieci - czyli na moją żonę i szwagierkę?
Najpierw dziedziczy teściowa (z chwilą smierci spadkodawcy), a po niej
jej spadkobiercy - czyli dzieci i mąż.
> 2. Jakie są płatności przy realizacji testamentu - i czy wszyscy
> zainteresowani muszą być zgodni co do jego otwarcia?
Nie, wystarczy, że ktoś z zainteresowanych zgłosi taki wniosek.
> 4. I jak wygląda przyjęcie bądź odrzucenie spadku?
Składa się przed sądem (notariuszem) oświadczenia. Jeśli takiego
oświadczenia nie złoży się w ciągu 6 mies. od uzyskania wiadomości o
byciu spadkobiercą przyjmuje się spadek wprost(z odpowiedzialnością za
całość długów)
KG
-
3. Data: 2002-09-18 06:45:45
Temat: Re: jak się to załatwia - testament?
Od: "RaV z Krajcoka" <r...@s...pl>
> Nie, wystarczy, że ktoś z zainteresowanych zgłosi taki wniosek.
a jakie są płatności przy składaniu wniosku - ewentualnie czy dotyczą
wszystkich, czy płaci ten kto wnioskuje?
> Składa się przed sądem (notariuszem) oświadczenia. Jeśli takiego
> oświadczenia nie złoży się w ciągu 6 mies. od uzyskania wiadomości o
> byciu spadkobiercą przyjmuje się spadek wprost(z odpowiedzialnością za
> całość długów)
czyli teściowa przyjęła spadek, a co dalej? czy termin 6 miesięcy upłynął
dla teścia i dzieci 6 miesięcy od śmierci teściowej (ona testamentu nie
zostawiła).
Z pozdrowieniami
GAL ANONIM