eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak się głupio mogłem czuć...!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 148

  • 141. Data: 2007-10-01 23:15:45
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 2 października 2007 00:35
    (autor Gotfryd Smolik news
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0710020031200.3540@athlon64>):

    >>> ona nieskuteczna dopóki nie pomachasz mu po nosem uwierzytelnionym
    >>> odpisem notarialnymi dokumentami ze zdjęciem :)
    >> a) mam akt własności
    > No nie wątpię. Pytałem czy nim "machasz" :)

    Nie mam takiej potrzeby, ale jakby kto chciał, nie ma sprawy.

    >> c) 99,9% mieszkań nie jest własnością publiczną,
    > Błąd.
    > Już Ci pisali: całkiem SPORO mieszkań jest własnością publiczną.
    > Komunalną na przykład.
    > To, że nie znajdują się w publicznym posiadaniu, stanowi zupełnie
    > odrębny temat dyskusji ;)

    No więc nie naginaj świata :D



    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl


  • 142. Data: 2007-10-01 23:22:11
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Gotfryd Smolik news wrote:

    >> c) 99,9% mieszkań nie jest własnością publiczną,
    >
    > Błąd.
    > Już Ci pisali: całkiem SPORO mieszkań jest własnością publiczną.
    > Komunalną na przykład.
    > To, że nie znajdują się w publicznym posiadaniu, stanowi zupełnie
    > odrębny temat dyskusji ;)

    Detal formalny. Wiadomo, że chodziło o posiadanie - zarówno w kwestii
    mieszkań jak i lasów.


  • 143. Data: 2007-10-02 07:27:40
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Olgierd <n...@o...com>

    Dnia Mon, 01 Oct 2007 19:58:38 +0200, Tristan napisał(a):

    > ,,faktem powszechnie znanym znanym jest, że nie jesteś właścicielem
    > internetu.'' - bełot.

    Dlaczego bełkot? O to właśnie chodzi.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/


  • 144. Data: 2007-10-02 12:25:31
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek, 2 października 2007 09:27
    (autor Olgierd
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <fdsrtc$6m5$2@inews.gazeta.pl>):

    > Dnia Mon, 01 Oct 2007 19:58:38 +0200, Tristan napisał(a):
    >
    >> ,,faktem powszechnie znanym znanym jest, że nie jesteś właścicielem
    >> internetu.'' - bełot.
    >
    > Dlaczego bełkot? O to właśnie chodzi.

    No jeśli wyraz znaczy ,,powszechnie znany'' to dodawanie słówka ,,znanym''
    daje bełkot logiczny.

    Faktem notoryjnym jest .......
    Faktem powszechnie znanym jest ....

    Jak połączysz to Ci wychodzi potem koszmarek.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl


  • 145. Data: 2007-10-02 14:16:01
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    GP napisał(a):
    Mnie dawno szlag by
    > trafił. Ich powoli też trafia i niedługo plażowicze będą mieli do
    > najbliższego kąpieliska dużo dalej.

    A czy przypadkiem nie jest tak, że do wód śródlądowych trzeba zostawić
    dostęp?

    --
    pozdrawiam
    Justyna


  • 146. Data: 2007-10-02 15:19:42
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: "Padre" <s...@e...wroc.pl>

    Użytkownik "Olgierd" <n...@o...com> napisał ...

    > > ,,faktem powszechnie znanym znanym
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    > > jest, że nie jesteś właścicielem
    > > internetu.'' - bełot.
    >
    > Dlaczego bełkot? O to właśnie chodzi.

    Dokładne poznanie znaczenia słowa przed jego użyciem jest
    czynnością obligatoryjnie obowiązkową. ;-)

    Sławomir Pacha



  • 147. Data: 2007-10-02 17:57:08
    Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
    Od: poreba <d...@p...com>

    Dnia Sun, 30 Sep 2007 20:59:35 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

    > Wolałbym, żeby każdy las miał właściciela prywatnego.
    I chciałbyś aby Ci właściciele wykonali natychmiast
    najbardziej z ekonomicznego punktu racjonalny ruch?
    Wiesz jaką stopę zwrotu uzyskuje się z gospodarki
    leśnej w czasie najkrótszego okresu obrotu kapitałem?

    --
    pozdro
    poreba


  • 148. Data: 2007-10-02 21:44:28
    Temat: Prawo przejścia, było: jak się głupio...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 1 Oct 2007, Henry (k) wrote:

    > Dnia Sat, 29 Sep 2007 20:52:04 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):
    >> No więc nie, ogrodzenie jakiegoś terenu nie jest wymagane dla objęcia go
    >> ochroną wynikającą z prawa własności. Lepiej rozumieją to w krajach,
    >> gdzie płoty stosuje się tylko tam, gdzie krowy mogą wejść w szkodę.
    >
    > Mi się podoba w Szkocji - tam prawo mi mówi że jest płot to mogę go
    > przeskoczyć, byle bym go tylko nie uszkodził. A jak właściciel chce
    > mnie wygonić ze swojego pola, to mogę wezwać policję żeby mu wlepiła
    > mandat, bo mi utrudnia spacerowanie.

    Tak szukając komentarzy do sąsiedniego wątku (skądinąd jestem
    zainteresowany stanem prawnym, jako współposiadacz nieogrodzonego
    paseczka terenu :)) natrafiłem na informację ze w Skandynawii też:

    http://www.amb-norwegia.pl/policy/environment/access
    /access.htm

    U nas wszystko dokładnie na odwrót: można zagrodzić płotem
    "cokolwiek", za to myśliwy może bez żenady wleźć na cudze pole
    (lub w cudzy las) i powystrzelać zwierzynę. Ech...

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1