-
1. Data: 2007-09-28 14:05:26
Temat: jak się głupio mogłem czuć...!
Od: "tomasz bedliński" <i...@o...pl>
witam szanownych
pewnego razu zbierałem grzyby w dużym lesie na jego skraju wszedłem w
rzadko zarośnięty młodymi sosnami lasek i tam nadal zbierałem i właśnie
spotkałem pana ,który twierdzi że, to jego las nie mam prawa tu być i nie
wolno mi tu zbierać grzybów i normalnie kazał mi się wynosić zwłaszcza, że
miałem cały kosz grzybów a on nic.
Powiedzcie prosz jak to jest z prawem i statusem takiego lasu bo jak żyje z
lasu nikt mnie nie wyganiał
-
2. Data: 2007-09-28 14:23:44
Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik tomasz bedliński napisał:
[..]
> Powiedzcie prosz jak to jest z prawem i statusem takiego lasu bo jak żyje z
> lasu nikt mnie nie wyganiał
Powiedz gdzie mieszkasz, wejdę i sobie pozbieram truskawek, jabłek czy
co tam Ci rośnie na ogródku.
Znasz już odpowiedź?
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
3. Data: 2007-09-28 14:55:59
Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
Od: Łysiejący <m...@g...pl>
Dnia Fri, 28 Sep 2007 16:23:44 +0200, Arek spłodził(a):
> Użytkownik tomasz bedliński napisał:
> Powiedz gdzie mieszkasz, wejdę i sobie pozbieram truskawek, jabłek czy
> co tam Ci rośnie na ogródku.
>
> Znasz już odpowiedź?
rotlf
Czy las był ogrodzony?
Moi rodzice są właścicielami lasu, ale nie mają prawa go ogrodzić, a
jedynie o niego dbać i pozyskiwać drewno (za zgodą nadleśnictwa)
Jest możliwość że lasek nie był formalnie lasem a jedynie
'ogródkiem' czy innym 'polem' na którym rosną sosenki wtedy
właściciel powinien był go ogrodzić.
W świetle Twojej wypowiedzi należałoby uznać każdego grzybiarza,
który nie chodzi _jedynie_ po swoim lesie za złodzieja.
--
Łysiejący
-
4. Data: 2007-09-28 14:58:32
Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
Od: Łysiejący <m...@g...pl>
Dnia Fri, 28 Sep 2007 16:23:44 +0200, Arek spłodził(a):
> Powiedz gdzie mieszkasz, wejdę i sobie pozbieram truskawek, jabłek czy
> co tam Ci rośnie na ogródku.
>
> Znasz już odpowiedź?
rotlf
Czy las był ogrodzony?
Moi rodzice są właścicielami lasu, ale nie mają prawa go ogrodzić, a
jedynie o niego dbać i pozyskiwać drewno (za zgodą nadleśnictwa)
Jest możliwość że lasek nie był formalnie lasem a jedynie
'ogródkiem' czy innym 'polem' na którym rosną sosenki wtedy
właściciel powinien był go ogrodzić.
W świetle Twojej wypowiedzi należałoby uznać każdego grzybiarza,
który nie chodzi _jedynie_ po swoim lesie za złodzieja.
--
Łysiejący
-
5. Data: 2007-09-28 15:24:12
Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Łysiejący pisze:
> W świetle Twojej wypowiedzi należałoby uznać każdego grzybiarza,
> który nie chodzi _jedynie_ po swoim lesie za złodzieja.
art.157 kodeksu wykroczeń
w ogóle rozdział XIX kw jest dość ciekawy :)
KG
-
6. Data: 2007-09-28 15:26:31
Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Fri, 28 Sep 2007 16:58:32 +0200, Łysiejący napisał(a):
> Jest możliwość że lasek nie był formalnie lasem a jedynie
> 'ogródkiem' czy innym 'polem' na którym rosną sosenki wtedy
> właściciel powinien był go ogrodzić.
A niby dlaczego ma go grodzić? Jest jakiś przymus?
Co do zbierania grzybów to niby wolno w cudzym lesie:
Art. 153 § 1 KW
choć nie wiem co to ma być to "miejsce niedozwolone" (pewnie
będą to parki narodowe i coś tam jeszcze).
Z drugiej strony są to pożytki naturalne i powinny przypadać
właścicielowi.
Z trzeciej strony musiałby udowodnić że grzyby zebraliśmy w
jego lesie.
Pozdrawiam,
Henry
-
7. Data: 2007-09-28 15:43:06
Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Łysiejący napisał:
> rotlf
> Czy las był ogrodzony?
Nawet mnie nie denerwuj z takimi tekstami.
> Moi rodzice są właścicielami lasu, ale nie mają prawa go ogrodzić, a
A kto im zabrania?
> jedynie o niego dbać i pozyskiwać drewno (za zgodą nadleśnictwa)
> Jest możliwość że lasek nie był formalnie lasem a jedynie
> 'ogródkiem' czy innym 'polem' na którym rosną sosenki wtedy
> właściciel powinien był go ogrodzić.
Ja musiałem ogrodzić 2 hektary lasu, bynajmniej nie przez grzybiarzy, a
przez takich co uważali, że jak nieogrodzone to mogą
sobie śmiecić, palić ogniska i nawet drwa do lasu na te ogniska nie
nosić - kąpać się w moim stawie.
A wzywana policja wylatywała do mnie właśnie z takim tekstem
"a czy las jest ogrodzony? Nie, to ja nie wiem czy to jeszcze Pana i nic
nie będziemy robić".
Tak to się w Polsce przestrzega konstytucji.
> W świetle Twojej wypowiedzi należałoby uznać każdego grzybiarza,
> który nie chodzi _jedynie_ po swoim lesie za złodzieja.
Nie wiem czy zaraz złodzieja.
Na pewno ta kwestia powinna zostać klarownie rozwiązana bo z jednej
strony chyba nikt nie chce generalnie zakazywać wstępu do lasu,
z drugiej strony grzybiarze jednak zagrażają lasowi.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
8. Data: 2007-09-28 16:06:04
Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
Od: "Big Jack" <a...@b...zz>
W wiadomości: news:10fyk4lijs7vw$.1ev1kwglwyeid.dlg@40tude.net
użytkownik *Henry (k)* napisał(a):
> Z drugiej strony są to pożytki naturalne i powinny przypadać
> właścicielowi.
Zastrzegam, że nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno w Holandii zbieranie
grzybów bez zezwolenia jest zabronione, bo są własnością królowej. A
niepokorni są karani karami finansowymi takimi, że z butów wyrywa.
--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo-
-
9. Data: 2007-09-28 16:16:19
Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek, 28 września 2007 16:23
(autor Arek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <fdj2qo$pa0$1@news.onet.pl>):
> Użytkownik tomasz bedliński napisał:
> [..]
>> Powiedzcie prosz jak to jest z prawem i statusem takiego lasu bo jak żyje
>> z lasu nikt mnie nie wyganiał
> Powiedz gdzie mieszkasz, wejdę i sobie pozbieram truskawek, jabłek czy
> co tam Ci rośnie na ogródku.
> Znasz już odpowiedź?
Pytanie za 100 punktów: Skąd wiadomo, że to nie inny przybłęda?
--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl
-
10. Data: 2007-09-28 16:18:45
Temat: Re: jak się głupio mogłem czuć...!
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Tristan napisał:
> Pytanie za 100 punktów: Skąd wiadomo, że to nie inny przybłęda?
Jak chodzę po *cudzym* terenie i ktoś podchodzi, twierdząc, że jest
właścicielem to nie pozostaje mi nic innego niż przyjąć to za prawdę.
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com