-
41. Data: 2008-06-04 07:04:33
Temat: Re: jak powinno sie jezdzic
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 4 Jun 2008 05:57:14 +0200, Maluch napisał(a):
> Co się rozwidla?. Wątkotwórca pisze o lini przerywanej rozdzielającej dwie
> jezdnie na drodze dwukierunkowej.
Na drodze poziomej owszem. A na pionowej nie ma żadnych oznaczeń,
i rozwidla się niesymetrycznie.
Pozdrawiam,
Henry
-
42. Data: 2008-06-04 07:56:15
Temat: Re: jak powinno sie jezdzic
Od: "Maluch" <n...@m...pl>
Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1twcxgudlvwd0.abmv10ojm3lc$.dlg@40tude.net...
> Na drodze poziomej owszem. A na pionowej nie ma żadnych oznaczeń,
> i rozwidla się niesymetrycznie.
Faktycznie o poziomej, ale to nie ma znaczenia. Powiedz mi nawet przyjmując
nisymetrycznie. Masz obowiązek jechania swoją jezdnią. Nie masz przed sobą
przeszkody, nic nie wyprzedzasz, to ja jakiej podstawie /kto, czy co zezwala
lub nakazuje/, że pojedziesz na jezdnię dla ruchu w przeciwnym kierunku. A
musisz pojechać przed wysepką. Jak słabo zjedziesz to zatrzymasz się na
latarni. Musisz dobrze zjechać. Podobnie jak wysepka jest na środku prostego
odcinka drogi i nie ważne czy ma 5m czy 100. Pojedziesz na jezdnię dla
przeciwnego kierunku, czy zgodnie z obowiązkiem jazdy swoją jezdnią
zostaniesz na niej?. Jeżeli pojedziesz na lewą stronę to na jakiej
podstawie?
--
Maluch
-
43. Data: 2008-06-04 10:44:48
Temat: Re: jak powinno sie jezdzic
Od: Matt <m...@g...com>
On 4 Cze, 09:56, "Maluch" <n...@m...pl> wrote:
> Faktycznie o poziomej, ale to nie ma znaczenia. Powiedz mi nawet przyjmując
> nisymetrycznie. Masz obowiązek jechania swoją jezdnią. Nie masz przed sobą
> przeszkody, nic nie wyprzedzasz, to ja jakiej podstawie /kto, czy co zezwala
> lub nakazuje/, że pojedziesz na jezdnię dla ruchu w przeciwnym kierunku. A
> musisz pojechać przed wysepką. Jak słabo zjedziesz to zatrzymasz się na
> latarni. Musisz dobrze zjechać. Podobnie jak wysepka jest na środku prostego
> odcinka drogi i nie ważne czy ma 5m czy 100. Pojedziesz na jezdnię dla
> przeciwnego kierunku, czy zgodnie z obowiązkiem jazdy swoją jezdnią
> zostaniesz na niej?. Jeżeli pojedziesz na lewą stronę to na jakiej
> podstawie?
A na jakiej podstawie twierdzisz, ze lewa jezdnia jest dla przeciwnego
kierunku jezeli nie ma zadnych okreslajacych to znakow? I co to za
"obowiazek jazdy swoja jezdnia"?
--
Regards
Matt
-
44. Data: 2008-06-04 12:44:49
Temat: Re: jak powinno sie jezdzic
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Matt wrote:
>
> A na jakiej podstawie twierdzisz, ze lewa jezdnia jest dla przeciwnego
> kierunku jezeli nie ma zadnych okreslajacych to znakow? I co to za
> "obowiazek jazdy swoja jezdnia"?
>
bo nie ma znaków, że jest jednokierunkowa.
czyli masz jechać po prawej części jezdni.
-
45. Data: 2008-06-04 12:51:21
Temat: Re: jak powinno sie jezdzic
Od: Matt <m...@g...com>
On 4 Cze, 14:44, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> bo nie ma znaków, że jest jednokierunkowa.
> czyli masz jechać po prawej części jezdni.
Tylko, że jezdnie są dwie. Więc jadę prawą częścią lewej jezdni.
--
Regards
Matt
-
46. Data: 2008-06-06 07:33:10
Temat: Re: jak powinno sie jezdzic
Od: "robal" <r...@B...op.pl>
zxc <d...@c...pl> popełnił(a):
> ...zakladajac, ze ruch odbywa sie prawa strona jezdni, czyli tak jak w
> Polsce
> plan sytuacyjny jest taki:
> http://img527.imageshack.us/img527/5040/wyjazddj2.jp
g
>
> jedyne znaki poziome to przerywana linia na drodze "poziomej", a z
> pionowych to znak "ustap pierszenstwa przejazdu" usytulowany jak na
> obrazku
> interesuje mnie jak powinno sie wjezdzac i wyjezdzac z tej drogi
> "pionowej" jakby ktos podrzucil jakis paragrafik z PoRD to bylo by
> fajnie
Fatalne oznakowanie i tyle. Zgłosić do odpowiedniego urzędu.
1. Jeśli A ma służyć do wyjazdów, a B do wjazdów to na wysepce od strony
drogi "pionowej" POWINIEN być znak C-9 + ewentualne oznakowanie pewnego
fragmentu drogi "pionowej" podwójną ciągła P-4.
2. Jeśli wyjazdy A i B mają służyć do tylko wyjazdów na drogę "poziomą", to
na drodze "poziomej" postawić znak B-21 i B-22. Jeśli droga "pionowa" ma być
również dwukierunkowa, ale same A i B mają służyć tylko do wyjazdów, to od
odpowiedniego miejsca zmienić jej status znakami D-3 i A-20. Dodatkowo
dołożyłbym oznakowanie poziome i pionowe określonych pasów do skrętów.
Inaczej będzie burdel i niedomówienia - dokładnie tak jak opisywałeś. Bo
przy takim oznakowaniu nie ma przepisu zakazującego mi wyjazd na drogę
"poziomą" wyjazdem A.
--
Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org
"Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną
rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s
-
47. Data: 2008-06-06 11:19:41
Temat: Re: jak powinno sie jezdzic
Od: zxc <d...@c...pl>
robal wrote:
>
> Fatalne oznakowanie i tyle. Zgłosić do odpowiedniego urzędu.
> 1. Jeśli A ma służyć do wyjazdów, a B do wjazdów to na wysepce od strony
> drogi "pionowej" POWINIEN być znak C-9 + ewentualne oznakowanie pewnego
> fragmentu drogi "pionowej" podwójną ciągła P-4.
ciagla tam odpada, bo...
jest jeszcze jedna droga biegnaca do gory od tej poziomej, tyle ze lekko
przesunieta wzgledem dolnej pionowej
ciagla uniemozliwilaby przejazd z dolnej pionowej do gornej pionowej
a co do znaku to dalej...
> 2. Jeśli wyjazdy A i B mają służyć do tylko wyjazdów na drogę "poziomą",
> to na drodze "poziomej" postawić znak B-21 i B-22. Jeśli droga "pionowa"
> ma być również dwukierunkowa, ale same A i B mają służyć tylko do
> wyjazdów, to od odpowiedniego miejsca zmienić jej status znakami D-3 i
> A-20. Dodatkowo dołożyłbym oznakowanie poziome i pionowe określonych
> pasów do skrętów.
>
> Inaczej będzie burdel i niedomówienia - dokładnie tak jak opisywałeś. Bo
> przy takim oznakowaniu nie ma przepisu zakazującego mi wyjazd na drogę
> "poziomą" wyjazdem A.
>
nawiazujac do tego co napisalec..
sytuacja hipotetyczna:
jest sobie skrzyzowanie typu "rondo"
jest tak skonstruowane, ze od dolu doprowadza do niego droga
jednokierunkowa, ktora wjezdza sie na to rondo
pozostale 3 drogi biegnace do tego ronda(od lewej, prawej i od gory) sa
dwukierunkowe
przed kazdym wiazdem na rondo sa znaki "rondo" i "ustap pierwszenstwa
przejazdu"
pewnego dnia chuliganom albo zlomiarzom spodobaly sie te znaki i od tak
je "pozyczyli"
teraz na tym skrzyzowaniu nie ma zadnych znakow
geniusz z ktorym mialem do czynienia moze twierdzic ze nie ma znakow, to
on moze sobie jezdzic jak chce..
zalozmy ze jedzie z dolu droga jednokierunkowa i chce wjechac na droge
po lewej(czyli 3 zjazd z ronda, biorac pod uwage ze jedzie od dolu)
traktujac "wysepke" na tym skrzyzowaniu, ktora normalnie objezdza sie z
prawej strony, tak jak potraktowal wysepke w poprzednim przykladzie,
nasz miszcz kierownicy nie pojedzie w "prawo" i okrazy wysepke(majac ja
po swojej lewej), ale smignie od razu w lewo.. i nie bedzie musial
okrazac wysepki...
...tylko czekac na dzwon
jakies odgorne zasady chyba obowiazuja w przypadku gdy nie ma znakow..
wystarczy sie do nich stosowac...
no nie? ;)
-
48. Data: 2008-06-09 12:08:59
Temat: Re: jak powinno sie jezdzic
Od: "robal" <r...@B...op.pl>
zxc <d...@c...pl> popełnił(a):
> robal wrote:
>> Inaczej będzie burdel i niedomówienia - dokładnie tak jak
>> opisywałeś. Bo przy takim oznakowaniu nie ma przepisu zakazującego
>> mi wyjazd na drogę "poziomą" wyjazdem A.
>>
>
> nawiazujac do tego co napisalec..
> sytuacja hipotetyczna:
> jest sobie skrzyzowanie typu "rondo"
> jest tak skonstruowane, ze od dolu doprowadza do niego droga
> jednokierunkowa, ktora wjezdza sie na to rondo
> pozostale 3 drogi biegnace do tego ronda(od lewej, prawej i od gory)
> sa dwukierunkowe
> przed kazdym wiazdem na rondo sa znaki "rondo" i "ustap pierwszenstwa
> przejazdu"
>
> pewnego dnia chuliganom albo zlomiarzom spodobaly sie te znaki i od
> tak je "pozyczyli"
>
> teraz na tym skrzyzowaniu nie ma zadnych znakow
>
> geniusz z ktorym mialem do czynienia moze twierdzic ze nie ma znakow,
> to on moze sobie jezdzic jak chce..
> zalozmy ze jedzie z dolu droga jednokierunkowa i chce wjechac na droge
> po lewej(czyli 3 zjazd z ronda, biorac pod uwage ze jedzie od dolu)
>
> traktujac "wysepke" na tym skrzyzowaniu, ktora normalnie objezdza sie
> z prawej strony, tak jak potraktowal wysepke w poprzednim przykladzie,
> nasz miszcz kierownicy nie pojedzie w "prawo" i okrazy wysepke(majac
> ja po swojej lewej), ale smignie od razu w lewo.. i nie bedzie musial
> okrazac wysepki...
> ...tylko czekac na dzwon
>
> jakies odgorne zasady chyba obowiazuja w przypadku gdy nie ma znakow..
> wystarczy sie do nich stosowac...
> no nie? ;)
Te zasady się nazywają - zdrowy rozsądek :). Ewentualnie - przepisy ogólne
PoRD.
A ja bym pojechał tak jak ów "geniusz" :). Skąd mam wiedzieć, że to
skrzyżowanie o ruchu okrężnym (np. wysepka jest wysoka, innych dróg
dochodzących nie widzę itd.). Być może jest to najzwyklejsze rozwidlenie
dróg itd.
--
Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org
"Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną
rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s