-
11. Data: 2007-10-16 12:46:15
Temat: Re: jak ominac zachowek
Od: Johnson <j...@n...pl>
wsed wew pisze:
>>
> + problem ma koles :)
>
Więc koleś niech namówi ojca na zaprzeczenie ojcostwa, potem z powodu
zdrada rozwiedzie się z żoną i będzie po problemie.
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
12. Data: 2007-10-16 13:09:57
Temat: Re: jak ominac zachowek
Od: mvoicem <m...@g...com>
Samotnik wrote:
>> W obrębie najbliższej rodziny (nie wiem czy w tym przypadku dzieci są
>> wystarczająco bliskie) nie 10 lat a cała wieczność.
>
> Czekaj, faktycznie to jest niejasne.
>
> Art. 994. § 1. Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych
> darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed
> więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na
> rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.
>
>
> I jak rozebrałem to zdanie logicznie, to wychodzi, że faktycznie, tylko
> darowizny na rzecz spadkobierców lub uprawnionych do zachowku się
> przedawniają.
No ja rozebrałem to zdanie zupełnie inaczej: darowizny się przedawniają po
10 latach, chyba że obdarowany jest spadkobiercą.
Inaczej mówiąc zdanie "ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty,
licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób nie będących
spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku." należy wg. mnie czytać:
"ani takich które są ( (dokonane przed więcej niż dziesięciu laty) AND
(darowiznami na rzecz osób które nie są (spadkobiercami OR uprawnionymi do
zachowku) )".
p. m.
-
13. Data: 2007-10-16 14:32:32
Temat: Re: jak ominac zachowek
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 16.10.2007 mvoicem <m...@g...com> napisał/a:
>>> W obrębie najbliższej rodziny (nie wiem czy w tym przypadku dzieci są
>>> wystarczająco bliskie) nie 10 lat a cała wieczność.
>>
>> Czekaj, faktycznie to jest niejasne.
>>
>> Art. 994. § 1. Przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych
>> darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed
>> więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na
>> rzecz osób nie będących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.
>>
>>
>> I jak rozebrałem to zdanie logicznie, to wychodzi, że faktycznie, tylko
>> darowizny na rzecz spadkobierców lub uprawnionych do zachowku się
>> przedawniają.
>
> No ja rozebrałem to zdanie zupełnie inaczej: darowizny się przedawniają po
> 10 latach, chyba że obdarowany jest spadkobiercą.
Nie no, oczywiście. Jakoś napisałem coś innego, niż myślałem. Zaneguj to
zdanie logiczne ;-) Jednym słowem: darowizny się przedawniają, za wyjątkiem
darowizn dla 'najbliższych'.
Swoją drogą - ciekawe, kiedy to zmieniono. Bo przysiągłbym, że w ustawie w
treści z 2003 roku tego nie było.
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/
-
14. Data: 2007-10-16 19:59:48
Temat: Re: jak ominac zachowek
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "wsed wew" <r...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ff1nq3$7g5$1@inews.gazeta.pl...
Jedynym sposobem jest sprzedaż za rynkową cenę z prawem do wieczystego
użytkowania wpisanym w księgę wieczystą. Czy sama zapłata nastąpi, czy nie,
to już sprawa pomiędzy kontrahentami.
-
15. Data: 2007-10-16 20:03:27
Temat: Re: jak ominac zachowek
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
Robert Tomasik pisze:
> Jedynym sposobem jest sprzedaż za rynkową cenę z prawem do wieczystego
> użytkowania wpisanym w księgę wieczystą.
kto miałby ustanowić wieczyste użytkowanie?
KG
-
16. Data: 2007-10-16 20:12:28
Temat: Re: jak ominac zachowek
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kam" <x#k...@w...pl#x> napisał w wiadomości
news:ff35eg$4g3$1@inews.gazeta.pl...
> Robert Tomasik pisze:
>> Jedynym sposobem jest sprzedaż za rynkową cenę z prawem do wieczystego
>> użytkowania wpisanym w księgę wieczystą.
> kto miałby ustanowić wieczyste użytkowanie?
Uprościłem :-) Nabywca, czyli dziecko tego mężczyzny powinno notarialnie
zagwarantować ojcu prawo do korzystania z nieruchomości ustanawiając
odpowiednią służebność. Po to, że w wypadku śmierci tego dziecka dom stanie
się własnością jego spadkobierców, czyli ojca i matki. Wówczas tylko wpis o
służebności w księdze wieczystej zapewni ojcu spokojne użytkowanie.
-
17. Data: 2007-10-16 20:32:40
Temat: Re: jak ominac zachowek
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 16.10.2007 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
> Jedynym sposobem jest sprzedaż za rynkową cenę z prawem do wieczystego
> użytkowania wpisanym w księgę wieczystą. Czy sama zapłata nastąpi, czy nie,
> to już sprawa pomiędzy kontrahentami.
Czemu akurat za rynkową?
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/
-
18. Data: 2007-10-16 20:46:36
Temat: Re: jak ominac zachowek
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w
wiadomości news:slrnfha817.v60.samotnik@localhost.localdomain..
.
> Dnia 16.10.2007 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
>> Jedynym sposobem jest sprzedaż za rynkową cenę z prawem do wieczystego
>> użytkowania wpisanym w księgę wieczystą. Czy sama zapłata nastąpi, czy
>> nie,
>> to już sprawa pomiędzy kontrahentami.
> Czemu akurat za rynkową?
Bo wówczas nikt do nabywcy nie będzie mógł wysuwać roszczeń, że to byłą
ukryta darowizna. natomiast Ojciec nie ma obowiązku z wyliczenia się, co
zrobił z uzyskaną za sprzedaż gotówką. Co do zasady może ją nawet podarować
synowi, choć wówczas wejdzie w zachowek.
-
19. Data: 2007-10-16 21:08:11
Temat: Re: jak ominac zachowek
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 16.10.2007 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
>>> Jedynym sposobem jest sprzedaż za rynkową cenę z prawem do wieczystego
>>> użytkowania wpisanym w księgę wieczystą. Czy sama zapłata nastąpi, czy
>>> nie,
>>> to już sprawa pomiędzy kontrahentami.
>> Czemu akurat za rynkową?
>
> Bo wówczas nikt do nabywcy nie będzie mógł wysuwać roszczeń, że to byłą
> ukryta darowizna. natomiast Ojciec nie ma obowiązku z wyliczenia się, co
> zrobił z uzyskaną za sprzedaż gotówką. Co do zasady może ją nawet podarować
> synowi, choć wówczas wejdzie w zachowek.
A braku zapłaty nikt nie będzie podciągał pod ukrytą darowiznę?
(inny temat, że oprócz urzędu skarbowego, notariusza i stron transakcji to
chyba nikt nie wie, ile wynosiła cena transakcji?)
Przy sprzedaży za cenę rynkową problem jest taki, że przy dzisiejszych
cenach nieruchomości mało które dziecko (no chyba, że mówimy o
czterdziestoletnim 'dziecku') jest w stanie wykazać np. ten milion złotych
zarobiony w celu odkupienia domu od rodzica. A milion to wcale nie tak
przecież dużo, dwupiętrowy dom w granicach miasta >200tys tyle kosztuje.
--
Samotnik
http://www.pachnidelko.pl/
-
20. Data: 2007-10-16 21:25:19
Temat: Re: jak ominac zachowek
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w
wiadomości news:slrnfhaa3r.ga.samotnik@localhost.localdomain...
> Dnia 16.10.2007 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
>>>> Jedynym sposobem jest sprzedaż za rynkową cenę z prawem do wieczystego
>>>> użytkowania wpisanym w księgę wieczystą. Czy sama zapłata nastąpi, czy
>>>> nie,
>>>> to już sprawa pomiędzy kontrahentami.
>>> Czemu akurat za rynkową?
>>
>> Bo wówczas nikt do nabywcy nie będzie mógł wysuwać roszczeń, że to byłą
>> ukryta darowizna. natomiast Ojciec nie ma obowiązku z wyliczenia się, co
>> zrobił z uzyskaną za sprzedaż gotówką. Co do zasady może ją nawet
>> podarować
>> synowi, choć wówczas wejdzie w zachowek.
>
> A braku zapłaty nikt nie będzie podciągał pod ukrytą darowiznę?
Teoretycznie oczywiście tak. Tym nie mniej jak zamierzasz tego dowieść?
>
> (inny temat, że oprócz urzędu skarbowego, notariusza i stron transakcji
> to
> chyba nikt nie wie, ile wynosiła cena transakcji?)
Spadkobiercy mogą uzyskać dostęp do samego aktu notarialnego. Czy to
znajdując w domu spadkodawcy jego odpis, czy też u notariusza, którego mogą
ustalić w księdze wieczystej. Tylko co im to da?
>
> Przy sprzedaży za cenę rynkową problem jest taki, że przy dzisiejszych
> cenach nieruchomości mało które dziecko (no chyba, że mówimy o
> czterdziestoletnim 'dziecku') jest w stanie wykazać np. ten milion
> złotych
> zarobiony w celu odkupienia domu od rodzica. A milion to wcale nie tak
> przecież dużo, dwupiętrowy dom w granicach miasta >200tys tyle kosztuje.
Nie wiemy, czy to dom dwupiętrowy. nie wiemy, czy miasto ponad 200
tysięczne. Nie wiemy, ile lat ma dziecko. Dodatkowo po to w pierwszym
poście zaznaczyłem, że zapłata ma nastąpić później. A więc w chwili zakupu
nie musi się dziecko wykazywać koniecznym majątkiem.