Witam,
pracuje w jednej firmie, nie placi ona mi jednak i jest to dla mnie istotny
problem..:-(. Mam jednak inna propozycję, przy czym warunek jest taki, aby
zatrudnić się szybko. Czy fakt, że nie otrzymałem wypłaty może być powodem
do wymuszenia na pracodawcy szybkiego zwolnienia za porozumieniem stron???
Jeśli tak to jak to można zrobić??

Zapewniam, że nie będzie się mu to uśmiechało??

BArdzo zalezy mi na czasie.

pozdrawiam,
Marcin

do góry

On Mon, 8 Sep 2003, Marcin wrote:

>+ Witam,
>+ pracuje w jednej firmie, nie placi ona mi jednak i jest to dla mnie istotny
>+ problem..:-(. Mam jednak inna propozycję, przy czym warunek jest taki, aby
>+ zatrudnić się szybko. Czy fakt, że nie otrzymałem wypłaty może być powodem
>+ do wymuszenia na pracodawcy szybkiego zwolnienia za porozumieniem stron???

No to jesteś w komfortowej sytuacji: Kodeks Pracy przewiduje
rozwiązanie umowy o pracę *bez wypowiedzenia* w przypadkach
rażącego niewywiązywania się z obowiązków - przez obie
strony. Wyrokami sądów (w KP nie ma listy) do takich obowiązków
zalicza się wypłatę wynagrodzenia.
Jak pójdziesz "z propozycją porozumienia" to dostaniesz
wypłatę a nie zwolnienie ;), możesz wybierać ;|

>+ Jeśli tak to jak to można zrobić??

IMHO - dopilnować żeby nie wziąć wypłaty przed wręczeniem
"rozwiązania umowy" :>

>+ Zapewniam, że nie będzie się mu to uśmiechało??

...nie wątpię.

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> IMHO - dopilnować żeby nie wziąć wypłaty przed wręczeniem
> "rozwiązania umowy" :>
>

Jak nie masz pojecia to nie pisz bzdur!

Wyplate niech bierze jak tylko daja. Podstawowym obowiazkiem pracodawcy jest
TERMINOWE wypłacanie wynagrodzenia a nie tylko jego wyplacanie. Opisany stan
faktyczny stanowi rażace naruszenie przez pracodawce art. 22 § 1 w związku z
art. 29 § 1 oraz art. 94 pkt 5 kp. Wyplacenie przez pracodawce wynagrodzenia
po terminie nie zmieni charakteru naruszenia. Istotne jest tylko zeby
naruszenie terminu nie bylo tylko nieznaczne i zeby nie dotyczylo tylko
drobnej czesci wynagrodzenia.

Dan

do góry

On Mon, 8 Sep 2003, lablador wrote:

>+ > IMHO - dopilnować żeby nie wziąć wypłaty przed wręczeniem
>+ > "rozwiązania umowy" :>
>+
>+ Jak nie masz pojecia to nie pisz bzdur!

OK :) Było wcześniej odpisać "z pojęciem"...

>+ Wyplate niech bierze jak tylko daja.

Może tak: jakby podpisał kwitek że wziął (bez daty)... ;]

>+ Podstawowym obowiazkiem pracodawcy jest
>+ TERMINOWE wypłacanie wynagrodzenia a nie tylko jego wyplacanie.

BTW: znasz jakiś namiar na przypadek kiedy pracownik wygrał
sprawę wziąwszy wypłatę (całą/wszystkie) przed wniesieniem
sprawy ?

>+ po terminie nie zmieni charakteru naruszenia.

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> BTW: znasz jakiś namiar na przypadek kiedy pracownik wygrał
> sprawę wziąwszy wypłatę (całą/wszystkie) przed wniesieniem
> sprawy ?

Osobiscie nie, podobnie jak nie znam przypadku oddalenia powodztwa z w/w
przyczyny.
Ale wyobraz sobie, ze pracodawca wyplaca wynagrodzenie raz co 40, raz co 50
dni jak mu sie podoba (albo jak akurat ma kase). Albo wyplaca tylko zaliczki
a reszte jak ma srodki na ten cel. Uwazasz ze takie dzialanie nie ma znamion
razacego naruszenia podstawowych obowiazkow? Tylko to jest przeslanka
zadania odszkodowania (oczywiscie po uprzednim rozwiazaniu umowy) na podst.
55 par 1 (1) kp.

Dan

do góry

> Osobiscie nie, podobnie jak nie znam przypadku oddalenia powodztwa z w/w
> przyczyny.
> Ale wyobraz sobie, ze pracodawca wyplaca wynagrodzenie raz co 40, raz co 50
> dni jak mu sie podoba (albo jak akurat ma kase). Albo wyplaca tylko zaliczki
> a reszte jak ma srodki na ten cel. Uwazasz ze takie dzialanie nie ma znamion
> razacego naruszenia podstawowych obowiazkow?  Tylko to jest przeslanka
> zadania odszkodowania (oczywiscie po uprzednim rozwiazaniu umowy) na podst.
> 55 par 1 (1) kp.
>
> Dan

tak postępuje zdecydowana większość pracodawców w tym kraju i wszystko się
kręci.Albo sąd albo kasa co jakiś czas, ale zawsze długi spłacisz. W jakim
kraju Ty żyjesz ? Ale zgodnie ze sztuką masz absolutną rację ! Nawet nie
dyskutuję.
Paweł


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On Tue, 9 Sep 2003, lablador wrote:

>+ > BTW: znasz jakiś namiar na przypadek kiedy pracownik wygrał
>+ > sprawę wziąwszy wypłatę (całą/wszystkie) przed wniesieniem
>+ > sprawy ?
[...]
>+ Ale wyobraz sobie, ze pracodawca wyplaca wynagrodzenie raz co 40, raz co 50
>+ dni jak mu sie podoba [...] Uwazasz ze takie dzialanie nie ma znamion
>+ razacego naruszenia podstawowych obowiazkow?

Oczywiście ma znamiona. Pytałem raczej, czy po "naprawieniu szkody"
(zapłaceniu, najlepiej z odsetkami) naruszenie jest nadal "rażące"...

>+ Tylko to jest przeslanka
>+ zadania odszkodowania (oczywiscie po uprzednim rozwiazaniu umowy)

...i stąd pewna sugestia co do kolejności zdarzeń która
zapewni wygraną "w razie gdyby"...

pozdrowienia, Gotfryd

do góry