-
41. Data: 2005-05-16 17:20:28
Temat: Re: jak malo placic ZUSowi i miec ubezpieczenie ?
Od: Arek <a...@e...net>
Dnia 2005-05-16 18:58, Robert Tomasik rzecze:
> Po pierwsze nie zawsze, bo zcasem bywają komplikacje. niektórzy mają
> zbieg świadczeń. A i ktoś idzie do pracy to trzeba mu ująć.
Emeryturę? Dlaczego miałby mieć zabieraną emeryturę??
> No to przerzucisz etaty do opiki społecznej, bo teraz oni będą musieli
> stwierdzać, komu sie należy. Jaki to ma ekonomiczny sens?
Orzeczenia o niepełnosprawności i tak robi ktoś inny. Nic tu się nie
zmieni.
> A jak ktos miał włąsną działanlość gospodarczą i nic mu nie
> sprywatyzowali?
Nie chodziło mi o prywaciarzy, lecz o ogólny majątek tzw. państwowy.
To majątek wypracowany przez obecnych emerytów.
> Pewnie że może. Tylko będzie się musiała rozbudować.
O ile? Kilkadziesiąt, kilkaset osób?
> A tak poważnie, to podejrzewam, ze nie masz zielonego pojęcia, jak się
> kręci machina ZUS-u i stąd te genialne pomysły.
No to wytłumacz mi maluczkiemu jak się kręci machina ZUSu.
Ja Ci przedstawiłem jak się może kręcić osłona emerytów i rencistów i
był to bardzo prosty i skuteczny mechanizm.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo
-
42. Data: 2005-05-16 17:32:25
Temat: Re: jak malo placic ZUSowi i miec ubezpieczenie ?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:d6akpl$5ra$1@inews.gazeta.pl...
> Emeryturę? Dlaczego miałby mieć zabieraną emeryturę??
Bo tak stanowi obecnie ustawa.
>
> Orzeczenia o niepełnosprawności i tak robi ktoś inny. Nic tu się nie
> zmieni.
Tzn. kto? Bo z tego co wiem, to orzecznicy są zatrudnieni w ZUS.
Oczywiście możemy ich wyodrębnić, tylko po co?
>
> Nie chodziło mi o prywaciarzy, lecz o ogólny majątek tzw. państwowy.
> To majątek wypracowany przez obecnych emerytów.
No właśnie nie zawsze. niektórzy nie dokładali się do tego
sprywatyzowanego. Zresztą prywatyzacja była czystym rabunkiem, więc
cokolwiek mi się pomysł nie podoba, ale to inna sprawa.
>
> O ile? Kilkadziesiąt, kilkaset osób?
Myślę, ze więcej, niż zyskasz w ZUS. Bo musisz dokonać rozruchu, nauczyć
ludzi procedur. Ciekawe, czy kiedykolwiek tworzyłeś jakikolwiek urząd od
podstaw, albo przynajmniej rozmawiałeś z kimś, kto miał taka
przyjemność?
>
> No to wytłumacz mi maluczkiemu jak się kręci machina ZUSu.
Machina ZUS się kręci tak, że same wypłaty są dokonywane przez kilka
osób. Kilka centrów obliczeniowych w kraju drukuje te przekazy i decyzje
i tu żadnej biurokracji nie ma. Biurokracja jest na etapie uznawania
świadczeń, ich przydzielania, odbierania, przeliczania itd. Ale tego
proponowanymi reformami nie zmienimy. Nie zmienimy, bo ZUS jest bliższy
w strukturze towarzystwu ubezpieczeniowemu, niż bankowi.
Oczywiście mógł byś uznać, ze wypłacamy każdemu, kto się zgłosi, bo i
tak się koszty rozłoży pomiędzy pozostałych ubezpieczonych - słyszałem
ostatnio taki pogląd jednej z firm ubezpieczeniowych, której oszustw nie
chce się ścigać - ale to automatycznie doprowadzi do wzrostu składek, a
nie ich spadku. a przecież nie o to chodzi.
>
> Ja Ci przedstawiłem jak się może kręcić osłona emerytów i rencistów i
> był to bardzo prosty i skuteczny mechanizm.
Co do prostoty, to załóżmy bym się zgodził. Ale czy skuteczny?
-
43. Data: 2005-05-16 19:08:43
Temat: Re: jak malo placic ZUSowi i miec ubezpieczenie ?
Od: "Tomek" <k...@o...pl>
Żle trafiłeś. Pomyśl. Kto zna się na prawie. Czy zna się na nim rzemieślnik,
sprzedawca inżynier. Nie. Zna się na nich określona grupa ludzi. To budżetówka
albo kandydaci na nią. Chcesz im cokolwiek doradzić. Oni są najmądrzejsi,
najpiękniejsi. Ty jesteś dla nich mięsem armatnim. Zrobią Cie jak będą chcieli.
Szkoleni są w tym celu. Wszystkie reformy należy zacząć od zaorania budżetówki,
bo reformować się jej nie da. Zapomnieli kto im daje na chleb. Oni mają władzę.
Od urzędniczyny w zapyziałej gminie wzwyż. Nigdy nie są za nic odpowiedzialni.
Mogą cię udupić i nic nie zrobisz, bo kolejne odwołania będą rozpatrywali ich
kumpelki i kumple. Piszesz o emeryturach. Kiedyś się przewinęło że sędziowie nie
płacą zusu. Jeśli byłaby to prawda to by znaczyło że są równi i równiejsi w tej
kwestii. A może nie płacą bo nie jest obowiązkowy i oni o tym wiedzą. Ale w
obawie o losy milionów emerytów siedzą cicho. Najrozsądniejszym rozwiązaniem nie
jest dyskusja o tym czy jakiś zus jest potrzebny albo nie. Czy jakieś przepisy
są dobre czy złe. Skoro wszystko jest finansowane z Twoich pieniędzy i na
dodatek nic z tego nie masz to zrób tak. Pozbądź się wszystkiego ale w taki
sposób żebyś mógł tego używać. Sprowadz swój status ekonomiczny do statusu
taliba zbierającego makulaturę i puszki. Nie karm zbędnej masy urzedników. Sami
wymrą bez dopływu Twoich pieniędzy. I jak to się stanie to bedziemy mogli
budować normalne państwo. A jeśli by przeżyli to i tak będziesz w luksusowej
sytuacji. Najważniejsza po życiu jest wolność. Tylko ludzie którym nic nie można
zabrać są wolni. A tak na marginesie. Informacje z jednego posiedzeń sejmu,
czyli wiarygodnego źródła. Ściągalnośc składki zus jest na poziomie 90 kilku
procent. Ale na papierze. W gotówce ok 50%. Składka na leczenie płacona przez
obywatela wiadomo ile wynosi. Ale jeśli ją płaci państwo za bezrobotnego to 12
zł. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
44. Data: 2005-05-16 20:24:21
Temat: Re: jak malo placic ZUSowi i miec ubezpieczenie ?
Od: Arek <a...@e...net>
Dnia 2005-05-16 19:32, Robert Tomasik rzecze:
> Bo tak stanowi obecnie ustawa.
Przyszła ustawa tak by nie stanowiła.
> Tzn. kto? Bo z tego co wiem, to orzecznicy są zatrudnieni w ZUS.
> Oczywiście możemy ich wyodrębnić, tylko po co?
Po to by komisje były niezależne, a nie żeby mówiły człowiekowi na wózku
inwalidzkim - który szprycuje się prawie narkotykami by nie czuć bólu
kończyny, której nie ma - że nie należy mu się renta bo ma jeszcze
sprawne ręce i może pracować przy komputerze.
> No właśnie nie zawsze. niektórzy nie dokładali się do tego
> sprywatyzowanego. Zresztą prywatyzacja była czystym rabunkiem, więc
> cokolwiek mi się pomysł nie podoba, ale to inna sprawa.
Mniejsza z tym czym jest. Mówię tylko jak uczciwie to powinno wyglądać.
Przeżarli wszelkie oszczędności i splajtowali - ich wina i powinni byli
ponieść tego konsekwencje.
> Myślę, ze więcej, niż zyskasz w ZUS. Bo musisz dokonać rozruchu
Nie, dużo dużo mniej.
Emeryci dostają wg wyliczonych wcześniej stawek.
Renciści też ustaloną zapomogę. Jak sam niżej piszesz do tego by to
rozliczać wystarczy garstka ludzi.
> Machina ZUS się kręci tak, że same wypłaty są dokonywane przez kilka
> osób.
I o tym mówię! Prawie nic więcej nie potrzeba.
> Oczywiście mógł byś uznać, ze wypłacamy każdemu, kto się zgłosi, bo i
Każdemu komu się należy z racji wieku, choroby lub inwalidztwa.
> Co do prostoty, to załóżmy bym się zgodził. Ale czy skuteczny?
Absolutnie skuteczny. Wiadomo ile nas to kosztuje dziś, wiadomo więc ile
będzie kosztować jutro, czyli w przyszłym roku. Dzielimy to przez ilość
dorosłych w wieku 25-65 lat i... mamy wszystko co potrzeba!
Nikt nie musi kręcić z zarobkami, nikt nie musi rezygnować z podjęcia
działalności gospodarczej, a firmy mogą wreszcie odetchnąć i zatrudniać
ludzi za tyle ile chcą bez kombinowania.
Proste? Proste.
Ale dla urzędasów - szczególnie z ZUSu - śmiertelne. :(
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo
-
45. Data: 2005-05-16 20:27:54
Temat: Re: jak malo placic ZUSowi i miec ubezpieczenie ?
Od: Arek <a...@e...net>
Dnia 2005-05-16 21:08, Tomek rzecze:
> Tylko ludzie którym nic nie można zabrać są wolni.
O ile ich nie zamkną w więzieniu, prawda?
To co piszesz jest utopią - po to ludzie pracują by dorabiać się jakichś
majątków, a Ty chcesz by się ich pozbyli? Na rzecz kogo?
Nie płacić ZUSu, żeby urzędasy zdechły z głodu?
Pierwsi padną najsłabsi, czyli naprawdę chorzy,
a "rząd i tak się wyżywi".
Oczywiście masz rację, że jakby w pewien deszczowy ranek wszyscy
przedsiębiorcy powiedzieli DOŚĆ i solidarnie przestali płacić na tego
raka toczącego Polskę, to by sami głodni emeryci go zdusili.
Niestety - o takim rozwiązaniu możemy sobie tylko pomarzyć bo ktoś kto
by zaczął do tego nawoływać zaraz skończyłby w więzieniu.
pozdrawiam
Arek
--
www.hipnoza.info - nauka hipnotyzowania
-
46. Data: 2005-05-16 20:58:14
Temat: Re: jak malo placic ZUSowi i miec ubezpieczenie ?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:d6avhe$1jk$1@inews.gazeta.pl...
> > Tzn. kto? Bo z tego co wiem, to orzecznicy są zatrudnieni w ZUS.
> > Oczywiście możemy ich wyodrębnić, tylko po co?
>
> Po to by komisje były niezależne, a nie żeby mówiły człowiekowi na
wózku
> inwalidzkim - który szprycuje się prawie narkotykami by nie czuć bólu
> kończyny, której nie ma - że nie należy mu się renta bo ma jeszcze
> sprawne ręce i może pracować przy komputerze.
Myslisz, że wyprowadzenie tych komisji z ZUS spowoduje poprawę w tym
zakresie? Bo ja uważam, ze nie. Prędzej poprawę prowadziło by jakieś tam
sformalizowanie tego. po za tym, skoro już o tym dyskutujemy, to ja na
przykład jestem przeciwny uzależnianiu wysokości świadczenia od grupy
inwalidzkiej. No bo jakoś nie mogę zrozumieć, czemu ten, co nie moze
pracować z powodu załóżmy astmy ma mniej jeść od tego, co nie ma rąk i
nóg.
>
> Mniejsza z tym czym jest. Mówię tylko jak uczciwie to powinno
wyglądać.
> Przeżarli wszelkie oszczędności i splajtowali - ich wina i powinni
byli
> ponieść tego konsekwencje.
Plajty, to ja bym właśnie upatrywał w sposobie sprzedaży tego, co
zostało. Za to akurat odpowiedzialność niekoniecznie Ci emeryci ponoszą.
>
> Nie, dużo dużo mniej.
> Emeryci dostają wg wyliczonych wcześniej stawek.
> Renciści też ustaloną zapomogę. Jak sam niżej piszesz do tego by to
> rozliczać wystarczy garstka ludzi.
Do liczenia tak. Ale ro rozdzielania już nie.
>
> I o tym mówię! Prawie nic więcej nie potrzeba.
Nie masz racji.
>
> > Oczywiście mógł byś uznać, ze wypłacamy każdemu, kto się zgłosi, bo
i
>
> Każdemu komu się należy z racji wieku, choroby lub inwalidztwa.
O widzisz! Ale ktoś owo inwalidztwo lub chorobę stwierdzić musi. Ktoś
musi stwierdzić, ile się należy. I wracamy do punktu wyjścia.
>
> > Co do prostoty, to załóżmy bym się zgodził. Ale czy skuteczny?
>
> Absolutnie skuteczny. Wiadomo ile nas to kosztuje dziś, wiadomo więc
ile
> będzie kosztować jutro, czyli w przyszłym roku. Dzielimy to przez
ilość
> dorosłych w wieku 25-65 lat i... mamy wszystko co potrzeba!
> Nikt nie musi kręcić z zarobkami, nikt nie musi rezygnować z podjęcia
> działalności gospodarczej, a firmy mogą wreszcie odetchnąć i
zatrudniać
> ludzi za tyle ile chcą bez kombinowania.
> Proste? Proste.
Jak metr sznurka - w kieszeni. :-)
> Ale dla urzędasów - szczególnie z ZUSu - śmiertelne. :(
Eee! To akurat by przeszli gdzie indziej. Jak nie oni, to inni.
Mądrzejszy sposób, to uproszczenie procedur.