Re to: Robert Tomasik [Sat, 14 May 2005 17:51:55 +0200]:


> Myślisz, że te wszystkie II i III filary, to bez
> biurokracji się obędą?

Wiesz, mi sie wydaje ze tu nie do konca chodzi akurat
o ta biurokracje. Istnienie ZUSu w moim wypadku prowadzi
do nastepujacej paranoi:
1) Potezna czesc forsy zasysa mi ZUS. Zdaje sobie jednak
swietnie sprawe, ze g...o z niej zobacze, wiec:
2) Posiadam prywatny "fundusz emerytalny", ktory da mi
jednak mozliwosc utrzymania sie w razie czego, oraz:
3) Nie wiem czy nie rownie potezna forse co do ZUSu,
odkladam na sytuacje awaryjne rodziny. Reszta rodziny
zreszta takoz -- tez wlasnie dlatego, ze mamy pewnosc,
ze na ZUS nie bedzie co liczyc. Wolimy na siebie.

I nie sadze, zebym tylko ja tak miala. Do ZUSu leci tak
cholerna ilosc szmalu, ze chcialabym go kiedys chocby
tylko zobaczyc na oczy, juz nie mowie dotknac... Koniec
marzen ;> I ta forsa jest z tego co widze w poteznej
czesci zwyczajnie wpieprzana w bloto.

Mnie to wkurza.

Widze tych biednych rencistow smigajacych mercami taty
tudziez niedojadajace mamusie biorace zasilek na dziecko
a de facto utrzymywane przez chlopa. I cala mase rownie
cudownie wydawanych pieniedzy. Widze tez ludzi, ktorzy
faktycznie nie maja co do gara wlozyc, ale przekroczyli
gdziestam kawalek przepisu i moga sie w tylek cmoknac
zamiast zjesc obiad.

I to jest wlasnie efekt funkcjonowania ZUSu. Na dzien
dzisiejszy nalezaloby to zaorac i zaczac od nowa, bo
tu juz nawet nie ma co naprawiac.


Kira

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> niebacznie popelnil
news:d65omi$r40$1@inews.gazeta.pl:

> To może ja to skwituję tak. A jak Ty kiedyś złamiesz nogę, to
> najlepiej Cię jak konia odstrzelić,
Zawsze Cie uważałem za rozsądnego i wygłaszającego zdrowe poglądy
dyskutanta, ;) ale po co od razu złamana noga?
brak czapki w tym wypadku starczyłby.

> zanim coś napiszesz, to przemyśl to proszę.
Apeluję o trochę więcej realizmu

--
pozdro
poreba ;)

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:d65qp2$neh$1@news.onet.pl...

> Przy 9 mln kont - łączna ilość rencistów i emerytów - do obsługi
> wystarczy od 1000 do 3000 osób. Jak to się ma do tej obecnej armii
> nierobów w ZUSie ?

Tak, a to komu sie należy, a komu nie stwierdzimy na podstawie
referendum. Mniej bedzie biuriokracji, choć trzeba będzie rozbudować
komisje wyborcze.
>
> Co jest niehumanitarne w tym, że rodzicami powinni opiekować się
> najpierw ich dzieci, a dopiero jak one nie chcą lub nie mogą inni, a
> dopiero na samym końcu państwo ?
> I co w tym jest nieokonomicznego !?

To, ze rodzice tych rodziców opiekowali sie nie swoimi rodzicami, tylko
innymi osobami. Terz byś im ukradł te pieniądze, które wpłacili.
>
> Zależy gdzie. W Polsce prawnie może i nie może, nawet gdy faktycznie
> jest bankrutem.

Przeczytaj to napisane przez siebie zdanei jeszcze raz.

> Ale co tu się czepiać? Wiadomo każdemu, że w 1988 roku komuna zżarła
> wszystko co miała - oszczędności, przedpłaty, emerytury.
> I wszyscy - łącznie z dzisiejszymi emerytami - powinni ponieść za to
> PEŁNĄ odpowiedzialność.

Oczywiścei, szczególnie te dzieci, co teraz musiały by chorych rodziców
utrzymywać.

> Co wtedy będzie humanitarne i ekonomiczne ?

I to się właśnie polityka nazywa.

do góry

Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości
news:d65s1j$a1u$1@inews.gazeta.pl...

> I to jest wlasnie efekt funkcjonowania ZUSu. Na dzien
> dzisiejszy nalezaloby to zaorac i zaczac od nowa, bo
> tu juz nawet nie ma co naprawiac.

Nie da się. Gdyby się dało, to by tak zrobiono. Rzecz w tym, że moim
zdaniem się nie da.

do góry

Dnia 2005-05-16 00:30, Robert Tomasik rzecze:
> Tak, a to komu sie należy, a komu nie stwierdzimy na podstawie
> referendum. Mniej bedzie biuriokracji, choć trzeba będzie rozbudować
> komisje wyborcze.

To komu się należy i ile wiadomo na dzień dzisiejszy.

> To, ze rodzice tych rodziców opiekowali sie nie swoimi rodzicami, tylko
> innymi osobami. Terz byś im ukradł te pieniądze, które wpłacili.

A ich rodzicami opiekowali się inni, więc wyszli na zero.

> Oczywiścei, szczególnie te dzieci, co teraz musiały by chorych rodziców
> utrzymywać.

Jeszcze raz zadam Ci pytanie dlaczego poruszasz kwestię chorych skoro
rozmawiamy o emerytach ?


pozdrawiam
Arek

--
www.hipnoza.info - nauka hipnotyzowania

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:d68rv2$3qe$1@news.onet.pl...

> To komu się należy i ile wiadomo na dzień dzisiejszy.

W mwypadku emerytów - złóżmy, choć dochodzą korekty wynikające z
inflacji. A co z rencistami. Tymi, co mają renty załóżmy na jakiś czas?
>
> A ich rodzicami opiekowali się inni, więc wyszli na zero.

Ale może tamci więcej zapłącili, niż ich rodzice wzięli? Wiesz, taka
urawnirowka nigdy sprawiedliwa nie będzie.
>
> Jeszcze raz zadam Ci pytanie dlaczego poruszasz kwestię chorych skoro
> rozmawiamy o emerytach ?

Bo ZUS jeszcze renty wypaca. A renty biorą z reguły mniej lub bardziej
chorzy.

do góry

Dnia 2005-05-16 16:16, Robert Tomasik rzecze:

> W mwypadku emerytów - złóżmy, choć dochodzą korekty wynikające z
> inflacji.


Ajć - toż to kwestia zwykłego dodawania.

> A co z rencistami. Tymi, co mają renty załóżmy na jakiś czas?


Rencistami zająć się ma opieka społeczna, tak jak i już się zajmuje
częścią rencistów.

> Ale może tamci więcej zapłącili, niż ich rodzice wzięli? Wiesz, taka
> urawnirowka nigdy sprawiedliwa nie będzie.


Życie nie jest sprawiedliwe. Gdyby miało być sprawiedliwe, dzisiejsi
emeryci powinni dostać tylko tyle ile budżet uzyskał z prywatyzacji
pozostawionego po nich majątku.

> Bo ZUS jeszcze renty wypaca. A renty biorą z reguły mniej lub bardziej
> chorzy.


Opieka społeczna też je wypłaca i może wypłacać je wszystkim rencistom
zamiast ZUSu.

Jak widać ZUS jest całkowicie zbędny, a biorąc jego destrukcyjne
działanie - eskalacja bezrobocia - powinnien natychmiast zostać
zlikwidowany.
Wszystkim wyszłoby to tylko na zdrowie.


pozdrawiam
Arek



--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo

do góry

>
> Jak widać ZUS jest całkowicie zbędny, a biorąc jego destrukcyjne
> działanie - eskalacja bezrobocia - powinnien natychmiast zostać
> zlikwidowany.
> Wszystkim wyszłoby to tylko na zdrowie.
>
to prawda
wiele ludzi którzy zaczynają działalność
liczą .....liczą i jeszcze raz liczą
i jak koszty fimy przetrawią podatki również,
a zus na start jest nie do przejścia dla nich
nie mają wyboru więc idą do szarej strefy nawet jak nie chcą ,
i NIC NIE PŁACĄ ot taka polityka.
mowa o małych ludzikach /fryzjer, murarz, kafelkarz itp/
a nie o takich co otwierają sieć stacji benzynowych.

z pracodawcami jest podobnie
często potrzebuje 1 pracownika
ale koszty pracownika by go zabiły /czasem to jest 3x tyle co pensja/
więc co robi ?............................

plusy szarej strefy
-brak podatku
-brak zusu
-tańszy towar bez faktury
/każdy chętnie da, w budowlance wręcz się dziwią
że ktoś chce fakturę/
-konkurecyjność cenowa /małe koszty/

minusy szarej strefy
-strach przed wpadką
-brak możliwości rozwoju
-brak reklamy a wręcz ukrywanie się

ale przy wyborze bezrobotny lub cicha budka wybór sam się narzuca.
i to jest te słynne 3 miliony bezrobotnych.

bądźmy poważni 3 miliony ludzi bez pracy dochodów i głodnych + ich rodziny
rozwaliłoby ten kraj w 24 godziny w drobny mak
a każdy poseł i inny miałby swoje drzewo z prywatnym sznurem.
a ponieważ tak się jeszcze nie stało to znaczy że każdy coś robi i nie ma
czasu na rewolucje.
X

przecież nie każdy musi być biznesmenem
niektórym starczy mały przydomowy interesik
szczególnie w małych miastach lub wioskach gdzie klientów jak na lekarstwo
który da choćby 1000 zł dochodu.
i jak z tego opłacic
zus 700
podatek np 100
telefon 100
lokal 100
o innych nie wspomnę bo już wyszedł 1000.
lepiej żeby był bezrobotnym i państwo go utrzymywało.?
tak przynamniej by coś robił za grosze ale godnie.
widać państwu najbardziej zależy jednak na akcyzie
z tanich win i papierosów bo to są ich klienci.
następny etap to opieka społeczna
później hospicjum
no i END.

ech tylko nie krzyczeć na mnie
to naprawdę tak jest
największym twórcą przeróżnych patologii jest niestety
nasz rząd i jego zarząd.

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:d6adva$2mp$1@inews.gazeta.pl...
> Dnia 2005-05-16 16:16, Robert Tomasik rzecze:

> Ajć - toż to kwestia zwykłego dodawania.

Po pierwsze nie zawsze, bo zcasem bywają komplikacje. niektórzy mają
zbieg świadczeń. A i ktoś idzie do pracy to trzeba mu ująć.
>
> > A co z rencistami. Tymi, co mają renty załóżmy na jakiś czas?
>
> Rencistami zająć się ma opieka społeczna, tak jak i już się zajmuje
> częścią rencistów.

No to przerzucisz etaty do opiki społecznej, bo teraz oni będą musieli
stwierdzać, komu sie należy. Jaki to ma ekonomiczny sens?
>
>
> Życie nie jest sprawiedliwe. Gdyby miało być sprawiedliwe, dzisiejsi
> emeryci powinni dostać tylko tyle ile budżet uzyskał z prywatyzacji
> pozostawionego po nich majątku.

A jak ktos miał włąsną działanlość gospodarczą i nic mu nie
sprywatyzowali?
>
> Opieka społeczna też je wypłaca i może wypłacać je wszystkim rencistom
> zamiast ZUSu.

Pewnie że może. Tylko będzie się musiała rozbudować. Podejrzewam, ze o
etaty które zabierzesz ZUS-owi, a nawet w początkowej fazie, to więcej,
bo takie przekształcenia same się nei zrobią.
>
> Jak widać ZUS jest całkowicie zbędny, a biorąc jego destrukcyjne
> działanie - eskalacja bezrobocia - powinnien natychmiast zostać
> zlikwidowany.
> Wszystkim wyszłoby to tylko na zdrowie.

Zmienił by tylko nazwę. No i ile osób by zarobiło na tym
przekształceniu! Odprawy dla zwalnianych, nowe pieczątki, biurka, system
komputerowy (opieki społecznej) i te sprawy.

A tak poważnie, to podejrzewam, ze nie masz zielonego pojęcia, jak się
kręci machina ZUS-u i stąd te genialne pomysły.

do góry

Użytkownik "albert" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d6ahlp$476$1@nemesis.news.tpi.pl...

> bądźmy poważni 3 miliony ludzi bez pracy dochodów i głodnych + ich
rodziny
> rozwaliłoby ten kraj w 24 godziny w drobny mak
> a każdy poseł i inny miałby swoje drzewo z prywatnym sznurem.
> a ponieważ tak się jeszcze nie stało to znaczy że każdy coś robi i
nie ma
> czasu na rewolucje.

Tu się z Tobą zgodzę. Bezrobocie w Polsce to fikcja. To znaczy
oczywiście jakieś jest, ale czarna liczba zatrudnionych na czarno jest
tak duża, że nie ma możliwości nawet oszacowania ile osób nie ma pracy.
Osobiście byłbym za realnym zasiłkiem dla bezrobotnych ale bardzo
restrykcyjnymi przepisami w wypadku ujawnienia fikcji. Czyli:

1) całkowity zakaz pracy, chyba że zgłoszonej przed rozpoczęciem
zatrudnienia;
2) w razie ujawnienia zatrudnienia bezrobotny zwraca z odsetkami całe
świadczenie i jeszcze płaci karę;
3) bezrobotny pozostaje w dyspozycji do zatrudnienia przez PUP i
wykorzystuje się ich racjonalnie - jest wiele dorywczych prac, które
zgodnie ze swoim wykształceniem mogli by wykonywać na potrzeby publiczne
(nie chodzi mi o sprzątanie ulic, ale wszelkie prace chwilowe i
interwencyjne).

do góry