Witam !

Odwiedziła mnie moja Mama i jako że dawno nie było mnie w terenach
rodzinnych to opowiedziała mi historię naszych wspólnych znajomych.

Na potrzeby niniejszego opisu nazwijmy ich Laura i Artur. Sytuacja
jest taka że w czasie trwania małżeństwa babcia Artura stwierdziła że
darowuje mu dom w którym wszyscy troje mieszkają (willa) - ona na
piętrze a młodzi z dziećmi na parterze. Jemu a nie im. Podkreślam że
dom jest zapisany na niego. Ostatnimi czasy (3 lata) Laura zaczęła się
puszczać w zwiazku z czym Artur po wyczerpaniu drogi mediacji się z
nią rozwodzi. Moja Matka twierdzi uparcie że niezależnie od tego czyja
wina zostanie orzeczona to Laura i tak ma prawo do czesci domu ktory
Artur dostał bo on to dostał w trakcie trwania małżeństwa.

Coś mi się tu nie podoba .... faktycznie to tak jest ???? Żeby komuś
mimo winy rozpadu zwiazku należało się ileśtam majątku nawet jeśli
ręki nie przyłożył do jego pomnożenia ???

Czyli darowuję mojemu kumplowi wiertarkę aktem darowizny. Jego żona
przy rozwodzie dostanie pół tej wiertarki (a w sądzie żąda całej :))
bo była jego żóna w tym czasie jak dałem to jemu ????


podpowiedzcie coś .....

grzesiek

ps. charakter malżeństwa wskazuje że to najbardziej przypomina
totolotek niż rozsądny wybór bo tak naprawde co sobie weźmiesz to się
okazuje jak wyłazi po latach .... i teraz mnie nachodzi taka refleksja
że nawet w największej miłości trzeba zachować rozsądek i się
ubezpieczyć .... tylko jak ???

do góry

Użytkownik uzi4u_spymac napisał:

> Coś mi się tu nie podoba .... faktycznie to tak jest ???? Żeby komuś
> mimo winy rozpadu zwiazku należało się ileśtam majątku nawet jeśli
> ręki nie przyłożył do jego pomnożenia ???

Półśrodek:

Dom jest ARTURA ... Przepisać na kogoś dom ... Podczas sprawy
rozwodowej nie będzie majątku do podziału :>

> Czyli darowuję mojemu kumplowi wiertarkę aktem darowizny. Jego żona
> przy rozwodzie dostanie pół tej wiertarki (a w sądzie żąda całej :))
> bo była jego żóna w tym czasie jak dałem to jemu ????
> podpowiedzcie coś .....

Tak ...

> ubezpieczyć .... tylko jak ???

INTERCYZA

--
Stasio Podróżnik
PMS=>Black 525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT-900
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/

do góry

Użytkownik "uzi4u_spymac" <uzi4u@catch_spymac.com> napisał w wiadomości
news:erham0hustb0q07gekpli3olkkcgjteb93@4ax.com...
> Witam !
>
> Odwiedziła mnie moja Mama i jako że dawno nie było mnie w terenach
> rodzinnych to opowiedziała mi historię naszych wspólnych znajomych.

(...)

> Coś mi się tu nie podoba .... faktycznie to tak jest ???? Żeby komuś
> mimo winy rozpadu zwiazku należało się ileśtam majątku nawet jeśli
> ręki nie przyłożył do jego pomnożenia ???

Darowizna - nawet w trakcie trwania małżeństwa, nie wchodzi do majątku
wspólnego, chyba, że darczyńca darował to obu osobom.

Pzdr,
BaLab

do góry

użytkownik Stasio Podróżnik napisał(a) w wiadomości
news:ck3jsu$o7$2@atlantis.news.tpi.pl:
> Użytkownik uzi4u_spymac napisał:
>
> > Coś mi się tu nie podoba .... faktycznie to tak jest ???? Żeby komuś
> > mimo winy rozpadu zwiazku należało się ileśtam majątku nawet jeśli
> > ręki nie przyłożył do jego pomnożenia ???
>
> Półśrodek:
>
> Dom jest ARTURA ... Przepisać na kogoś dom ... Podczas sprawy
> rozwodowej nie będzie majątku do podziału :>
>

Bzdura. Całkowicie bezsensowane działanie.
Jak to jest jego dom to nie będzie dzielony,bo nie wchodzi w skład majtku
wspólnego. Mogą byćco najwyżej rozliczane nakałdy za majtu wspólnego na dom.

--
JOHNSON :)

do góry

Stasio Podróżnik napisał cos co wycielam, a chce zapytac:

Czy Ty jestes prawnikiem? Pytam calkiem serio.

pozdrawiam
Gosia

do góry

> Na potrzeby niniejszego opisu nazwijmy ich Laura i Artur. Sytuacja
> jest taka że w czasie trwania małżeństwa babcia Artura stwierdziła że
> darowuje mu dom w którym wszyscy troje mieszkają (willa) - ona na
> piętrze a młodzi z dziećmi na parterze. Jemu a nie im. Podkreślam że
> dom jest zapisany na niego. Ostatnimi czasy (3 lata) Laura zaczęła się
> puszczać w zwiazku z czym Artur po wyczerpaniu drogi mediacji się z
> nią rozwodzi. Moja Matka twierdzi uparcie że niezależnie od tego czyja
> wina zostanie orzeczona to Laura i tak ma prawo do czesci domu ktory
> Artur dostał bo on to dostał w trakcie trwania małżeństwa.

Wiec nasz Artur ma szczescie, bo jest wlascicielem calego domu i juz nim
pozostannie - darowizna na rzecz jednego ze wspolmalzonkow jest jego
wlasnoscia i nie wlicza sie do majatku wspolnego... Co innego jesli chodzi
o wyposazenie tego domu, ktore by np. zakupili w trakcie trwania
malzenstwa...

--
..::SebOLO::.. tu był... _____
"Wiedziec, ze sie wie, co sie wie i wiedziec, \o o/
czego sie nie wie - oto prawdziwa wiedza." --ooo--U--ooo--

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@a...pl.nospam> napisał w wiadomości
news:ck3laf$enb$1@news.onet.pl...
> Jak to jest jego dom to nie będzie dzielony,bo nie wchodzi w skład majtku
> wspólnego.

Masz rację ale nie do końca ponieważ:
1. Darczyńca w momencie sporządzenia darowizny może zastrzec, że przedmiot
darowizny nie może wejść do majątku wspólnego (zakładam, że darowizna
dotyczy jednego z małżonków)
2. Po otrzymaniu datrowizny, jeśli darczyńca nie sporządził ww.
zastrzeżenia - obdarowany może włączyć (bodajże w formie notarialnej)
przedmiot darowizny do majątku wspólnego. Jeśli tego nie zrobił to przedmiot
datrowizny należy tylko i wyłącznie do niego.

Paweł

do góry

Art. 33 pkt.2 Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy
Art. 45 Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy.

do góry

Użytkownik "Paweł Kaczmarski" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:ck43ud$956

> Masz rację ale nie do końca ponieważ:
> 1. Darczyńca w momencie sporządzenia darowizny może zastrzec, że przedmiot
> darowizny nie może wejść do majątku wspólnego (zakładam, że darowizna
> dotyczy jednego z małżonków)
> 2. Po otrzymaniu datrowizny, jeśli darczyńca nie sporządził ww.
> zastrzeżenia - obdarowany może włączyć (bodajże w formie notarialnej)
> przedmiot darowizny do majątku wspólnego. Jeśli tego nie zrobił to przedmiot
> datrowizny należy tylko i wyłącznie do niego.
>
> Paweł
>

Ja o kazusie, Ty o sytuacjach teoretycznych.

--
JOHNSON :)

do góry

Użytkownik "Stasio Podróżnik" <B...@o...pl> napisał w
wiadomości news:ck3jsu$o7$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Dom jest ARTURA ... Przepisać na kogoś dom ... Podczas sprawy
> rozwodowej nie będzie majątku do podziału :>
czynnosc wykraczajaca poza zwykly zarzad - bez zgody malzonka jest niewazna.
p.
W.

do góry