-
11. Data: 2007-07-06 18:31:45
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: "Arapaho" <a...@U...pl>
> Że możliwe jest zatrzymanie bez przyczyny, a dokładnie "za krzywe
> spojrzenie". Funkcjonariusz nadużywa wtedy uprawnień.
No i co z tego, że nadużywa. Niezmienia to faktu, że ma prawo Cię zatrzymać
"do wyjaśnienia", a potem w protokole napiszą, że byłeś podobny do
poszukiwanego. Żadne dyktafony czy kamery Ci się nie przydadzą, bo przed
wejściem do celi zostaną Ci odebrane. I uwierz mi, że wcale nie tylko
"dzieciarnia, dresy, "inne osoby z wyglądu nieumiejące sobie radzić". "
zostaje zatrzymywana.
Pozdro,
ArapahoVmax
-
12. Data: 2007-07-06 19:01:28
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: Michał <n...@s...pl>
Arapaho napisał(a):
> No i co z tego, że nadużywa.
Jak to co z tego? Biadolisz, że nadużywa? To reaguj.
> Niezmienia to faktu, że ma prawo Cię zatrzymać
> "do wyjaśnienia"
Podstawy prawne istnieją...
> a potem w protokole napiszą, że byłeś podobny do
> poszukiwanego.
...o przyczynę, a nie podstawy, pyta się w momencie zatrzymania.
> I uwierz mi, że wcale nie tylko
> "dzieciarnia, dresy, "inne osoby z wyglądu nieumiejące sobie radzić". "
> zostaje zatrzymywana.
Być może. Nie wiem, nie byłem nigdy przetrzymywany bez podania przyczyn
choć bardzo często poruszam się nocą pieszo. Był okres, gdy o północy
wybierałem się na spacer z racji braku czasu wcześniej.
Tylko ilu dziennie tych podobnych do poszukiwanych zatrzymują. Właśnie
dlatego zamiast biadolić trzeba korzystać z drogi prawnej a w
ostateczności z... prasowej. A nie dać sobie wciskać kit a potem biadolić.
--
pzdr
-
13. Data: 2007-07-06 19:42:04
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: "Arapaho" <a...@U...pl>
> Jak to co z tego? Biadolisz, że nadużywa? To reaguj.
Nie, nie biadolę.... To Ty biadolisz... nazwałbym to nawet inaczej.... A
reagować, reaguję, jeszcze nie posadzono mnie na dołek na 48h, choć dwie
okazje były.
> Podstawy prawne istnieją...
No właśnie. Widzisz, właśnie o to chodziło przedpiśccy i sam to w tej chwili
potwierdziłeś, choć wcześniej napisałeś, że bzdury pisze.
> ...o przyczynę, a nie podstawy, pyta się w momencie zatrzymania.
No więc napisałem, "do wyjaśnienia" - przyczyna - podobny jesteś do
poszukiwanego listem gończym/brak dowodu tożsamości - cokolwiek.
> Był okres, gdy o północy wybierałem się na spacer z racji braku czasu
> wcześniej.
Co to ma do rzeczy.... Bez obrazy, ale może to właśnie Ty wyglądasz jak,
cytuję: "inne osoby nie umiejące sobie radzić" i policjanty dochodzili do
wniosku, że nawet niema sensu Ciebie legitymować. Stąd twoje bezproblemowe
spacerki po północy.
> Tylko ilu dziennie tych podobnych do poszukiwanych zatrzymują. Właśnie
> dlatego zamiast biadolić trzeba korzystać z drogi prawnej a w
> ostateczności z... prasowej. A nie dać sobie wciskać kit a potem biadolić.
No niestety, najpierw Cię zatrzymają, przetrzymają a potem będziesz
biadolił. Bo chyba nie będziesz korzystał z drogi prawnej czy z prasowej
przed bezpodstawnym zatrzymaniem? A po zatrzymaniu będzie to właśnie niczym
innym , tylko biadoleniem.
Pozdrawiam ,
ArapahoVmax
-
14. Data: 2007-07-06 19:54:11
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: Michał <n...@s...pl>
Arapaho napisał(a):
> No właśnie. Widzisz, właśnie o to chodziło przedpiśccy i sam to w tej chwili
> potwierdziłeś, choć wcześniej napisałeś, że bzdury pisze.
Podstawy istnieją w przypadkach w nich wymienionych. Inne typu "krzywe
spojrzenie" nie mają podstaw.
> No niestety, najpierw Cię zatrzymają, przetrzymają a potem będziesz
> biadolił. Bo chyba nie będziesz korzystał z drogi prawnej czy z prasowej
> przed bezpodstawnym zatrzymaniem? A po zatrzymaniu będzie to właśnie niczym
> innym , tylko biadoleniem.
O żesz... już może nic nie pisz.
--
pzdr
-
15. Data: 2007-07-06 21:09:55
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Michał" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:f6lgtf$cu3$1@news.ds.pg.gda.pl...
>> Jakie bzdury napisał twoj przedmówca?
>
> Że możliwe jest zatrzymanie bez przyczyny,
Nic takiego nie napisał. Masz urojenia.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam
-
16. Data: 2007-07-06 21:33:57
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: Michał <n...@n...spam.pl>
Nostradamus napisał(a):
> Nic takiego nie napisał.
Cytat 1:
"W sumie, mogliby Was jeszcze potrzymac 47 godzin i 40 minut"
(w domyśle zatrzymanie bez uzasadnionego podejrzenia, bo takowe nie było
wspomniane)
Cytat 2:
"do tej pory wygladalo to tak, ze na dolek mozna bylo trafic
za krzywe spojrzenie na funkcjonariusza"
> Masz urojenia.
Nie bredź już wiecej.
--
pzdr
-
17. Data: 2007-07-07 05:32:31
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Michał" <n...@n...spam.pl> napisał w wiadomości
news:f6mcg4$2l2$1@news.ds.pg.gda.pl...
> Cytat 1:
> "W sumie, mogliby Was jeszcze potrzymac 47 godzin i 40 minut"
> (w domyśle zatrzymanie bez uzasadnionego podejrzenia, bo takowe nie było
> wspomniane)
To twój domysł.
> Cytat 2:
> "do tej pory wygladalo to tak, ze na dolek mozna bylo trafic
> za krzywe spojrzenie na funkcjonariusza"
A to nieprawda?? Sądzisz, że policjant nie potrafi uzasadnić "podejrzenia" ?
Sądzisz, że prokurator na co dzień współpracujący z tym komisariatem nie
zatwierdzi zatrzymania?
Bredzisz ;))
- -
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam
-
18. Data: 2007-07-07 09:49:50
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: Michał <n...@n...spam.pl>
Nostradamus napisał(a):
>> Cytat 1:
>> "W sumie, mogliby Was jeszcze potrzymac 47 godzin i 40 minut"
>> (w domyśle zatrzymanie bez uzasadnionego podejrzenia, bo takowe nie
>> było wspomniane)
> To twój domysł.
Pieprzysz bez sensu. Jeśli nie było uzasadnienia to jak ono może być
uzasadnionym podejrzeniem?
>> Cytat 2:
>> "do tej pory wygladalo to tak, ze na dolek mozna bylo trafic
>> za krzywe spojrzenie na funkcjonariusza"
>
> A to nieprawda?? Sądzisz, że policjant nie potrafi uzasadnić
> "podejrzenia" ? Sądzisz, że prokurator na co dzień współpracujący z tym
> komisariatem nie zatwierdzi zatrzymania?
A więc dowodzisz nieuzasadnionego zatrzymania i pozostaje tylko kwetia
dowodowa, którą da się załatwić.
> Bredzisz ;))
Lecz się jeśli przeciwstawienie (nie zawsze może być skuteczne)
nadużywania uprawnień nazywasz bredzeniem. W PRL dobrze Ci było czy do
IV RP się śpieszysz? A może sam jesteś taką skurwiałą gnidą policyjną
lub prokuratorską, które pisze i zatwierdzają co popadnie bez względu na
stan faktyczny?
--
pzdr
-
19. Data: 2007-07-08 17:12:13
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: "Nostradamus" <l...@p...fm>
Użytkownik "Michał" <n...@n...spam.pl> napisał w wiadomości
news:f6nnjt$r7$1@news.ds.pg.gda.pl...
>A może sam jesteś taką skurwiałą gnidą policyjną lub prokuratorską, które
>pisze i zatwierdzają co popadnie bez względu na stan faktyczny?
No i widzisz jak szybko brak wychowania się ujawnił. A może niedorozwój
wywołany urazem spowodowany pałką policyjną?
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
Jest to moje zdanie i ja je całkowicie podzielam
-
20. Data: 2007-07-08 18:22:16
Temat: Re: jak dlugo policja moze spisywac...?
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Fri, 06 Jul 2007 11:35:50 +0200, Michał napisał(a):
> Legitymowanie bez uzasadnionych podejrzeń nie powinno mieć miejca. więc
> co było przyczyną wylegitymowania?
Ustalenie tożsamości. Zawsze tak odpowiadają i praktycznie zawsze jest to
uzasadniona podstawa, bo przecież mogą trafić na osobe poszukiwaną, nie? :>
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.