On Tue, 7 Sep 2004 14:19:23 +0200, "agati_m" <a...@w...pl> wrote:

[...]

> To tak trudno zrozumiec, ze ja tez chce miec normalne zycie, bez kogos, kto
> mnie udręcza?

wiec schyl nieco glowke i badz milsza dla tego "typka" !

> Panowie, solidarnosc plemników jest tu zupelnie niepotrzebna....

jasne. tu potrzeby zdrowy rozsadek a nie roszczenia...


HeSk

* Przedstawione tu opinie maja charakter prywatny i nie maja zadnego
zwiazku (jak by chcieli niektorzy) z jakakolwiek instytucja publiczna.
* My personal opinions are just mine.

do góry

On 07/09/2004 11:43, tch wrote :

> Użytkownik "agati_m" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:chjop0$1l0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>Mam pytanie, jak wymeldowac byłego meza z mieszkania komunalnego?
>>Nie mieszka z nami (ze mna i dziecmi), odwiedza dzieci, ale nie zamierza
>
> sie
>
>>wymeldowac. Płaci alimenty, ale połowy czynszu nie.
>>Mysle o zamianie mieszkania, ale boje sie, ze jak przyjdzie do zamiany, to
>
> i
>
>>tak bede zmuszona i jego tam zameldowac.
>>Czy jest jakies prawo, ktore pozwoliłoby uporzadkowac taką sytaucje.
>>Dogadanie z eks jest raczej niemozliwe.
>>A.
>>
>>rozumiem że macie takie same prawa do tego mieszkania?
>
> to dlaczego chcesz go wyrzucić?
> dlatego że poszedł ci na rękę i tam nie przebywa?


Zameldowanie jest tylko i wyłącznie poinformowaniem aparatu państwowego
o faktycznym miejscu pobytu. Nie ma związku pomiędzy faktem zameldowania
a prawem własności czy prawem do korzystania z lokalu czy nieruchomości.
W szczególności wymeldowanie nie jest równoznaczne z wyrzucaniem
kogokolwiek.
Zwłaszcza, że mąż, jeśli nadal jest współwłaścicielem lokalu będzie się
mógł w nim ponownie skutecznie zameldować -- pod warunkiem, że
rzeczywiście będzie w nim przebywał "z zamiarem stałego przebywania".

--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
It is a truth universally acknowledged, that a single man in possession
of a good fortune, must be in want of a wife. (Jane Austen)

do góry

Użytkownik "HeRSk" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:actrj0pl65f9jmh5dsqadl65e7uh8cuths@4ax.com...
> mieszka tam ? wiec dalczego to ma placic 1/2 czynszu ?
> moze jeszcze za gaz, energie i wode ? a moze jeszcze abonament rtv ?
> oczywiscie wszystko po polowie... a ty placisz 1/2 czynszu za
> mieszkanie w ktorym ten "wredny typ" mieszka ?

Jak słusznie zauważył Pshemekan, zameldowanie jest tylko formalnym
poświadczeniem miejsca przebywania. Skoro jest tam zameldowany i nie
wymeldowuje się, to znak dla "władzy", że tam przebywa ("na pobyt stały" jak
mniemam) czyli mieszka (co, nawiasem mówiąc może pociągać za sobą wzrost
kosztów utrzymania mieszkania - niektórzy administratorzy budynków wysokość
niektórych składników czynszu warunkują od ilości zameldowanych osób). Skoro
się w jakimś mieszkaniu mieszka, to wypada regulowac za to należnośc, czyż
nie? A jak się nie mieszka, to się nie reguluje, ale jak się nie mieszka, to
należałoby się wymedować, czyż nie? (jeśli już mówimy o formalnych kwestiach
mieszkania, a nie o tym jaka płeć jest wredna i roszczeniowa ;) )

pozdr

Monika

do góry

Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:chkj6b$7e7$2@inews.gazeta.pl...

> MIelismy kiedys takie mieszkanie i byla mozliwosc wykupienia go.

kocie
jak sie podpierasz serialami to do nich wroc
i przestan udowadniac wszystkim ze nie czytasz albo nie rozumiesz co czytasz
juz napisala ze nie ma mozliwosci wykupienia tego mieszkania
a nawet jakby byla to i tak ona msiala by wylozyc kase i bylemy nic do tego

do góry

Użytkownik "HeRSk" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:actrj0pl65f9jmh5dsqadl65e7uh8cuths@4ax.com...

[ciach]
> kto z kim sie nie potrafi dogadac, bidulko ?

czyzby kolejny troll?

do góry

Użytkownik "agati_m" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:chjop0$1l0$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Mysle o zamianie mieszkania, ale boje sie, ze jak przyjdzie do zamiany, to
i
> tak bede zmuszona i jego tam zameldowac.


Jedna rzecz mnie zainteresowała. Na kogo jest tytuł prawny do mieszkania ?
Nie będziesz miała problemów z zamianą (gdyby ex był już wymeldowany ale np.
był najemcą)??

pozdr

Monika

do góry

> Jak słusznie zauważył Pshemekan, zameldowanie jest tylko formalnym
> poświadczeniem miejsca przebywania.

Możliwe, ale stwarza to dodatkowe problemy. Jeśli >były< narobi długów to
komornik przylezie właśnie do tego mieszkania. Chyba lepiej wymeldować.

Swoją drogą gdzie ona miała oczy jak brała ślub? Mało to jest porządnych
facetów? Ale ten pewnie świetnie tańczył - dla polskich kobiet to zazwyczaj
czynnik decydujący przy wyborze męża.

Pzdr.

Czapla

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:chkj68$7e7$1@inews.gazeta.pl...
> mysle ze jednak wiecej by sie tego uzbieralo po stronie kobiet.. ale to
NTG

Tak, możesz tak myśleć, ale myślę, że u podstawy Twojego poglądu nie leżą
żadne badania statystyczne tylko Twoje wrażenie, wynikające z Twojej
płci....

Monika

do góry

Przemek R. wrote:

>
> niekoniecznie, ogladasz na wspolnej? :) (doskonaly przyklad :-)

No tak, mnic dodać, nic ująć. Teraz będziemy sobie życie układać pod
telenowele, najlepiej brazylijskie.

> MIelismy kiedys takie mieszkanie i byla mozliwosc wykupienia go.

Przemek, umiesz czytać? Agati_m napisała, że mieszkanie jest nie do
wykupienia.

--
pozdrawiam
krys

do góry

>
> Nie mógł sam kupić, chyba, że mieli rozłączność majątkową.
> Taki mały szczegół.
> Nie wiesz, że po ślubie ma się wszystko wspólne, bez względu na to, kto
ile
> (i czy w ogóle) zarabia, chyba, że zawrze się pewną umowę.
>

nie zmienia faktu ze mogl sam kupic za pieniadze ktore sam zarobil.

P.

do góry