-
111. Data: 2004-09-12 14:59:41
Temat: Re: jak byłego męza wymeldowac z mieszkania?
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> >
> > z czym? ja nie mowie o Pannie ktora rozpoczela watek.
>
> Niestety, tak to wyglądało, jakbyś mówił. Zresztą, po tej wypowiedzi,
> agati_m już Ci podziękowała za dyskusję, to też o czymś świadczy.
swiadczy o tym ze rozmawia tylko z tymi co uwierza w kazda brednie.
>
> Za stara jestem na wchodzenie do kibli w liceum. Ale powiem Ci, co mówi
> stare przysłowie pszczół "Kto z kim przestaje, takim się staje". Istnieją
> też teorie mówiące o tym, że obracamy się w takim towarzystwie, jakie
sobie
> swoją osobowością przyciągniemy, może więc podsłuchujesz w nieodpowiednich
> kiblach?
nie podsuchuje w kiblach, tylko Panienka mi powiedziala bo slyszala nie
jeden raz takie rozmowy.
a to ze jestes za stara to wiele tlumaczy, po wojnie wiele sie zmienilo,
wiec moze warto bys do kibli czasem zagladnela by byc w temacie:-)
pozdrawiam
P.
-
112. Data: 2004-09-12 21:33:07
Temat: Re: jak byłego męza wymeldowac z mieszkania?
Od: Richat <r...@t...pl>
Użytkownik idiom napisał:
> Pewnie. Nie to co Ci wspaniali mężczyźni, którzy wcale nie patrzą, żeby
> laska miała duże bufory, talię osy i była seksownie ubrana :D
> Inna sprawa, że facetom to się zmienia - tak koło 80-tki :D
hola, hola, ja nie mowie, ze jestem przydki, mam brzydką pupę, marne
bicepsy, tylko ze jezdze marna skodzinką, a nie mesiem, ja sie jej nie
pytalem czy jej ojciec ma dobrze prosperujaca firme, domek w gorach,
nad morzem i na mazurach
wiec nie widze związku buforów i osy do jej materialnych wymagań.
--
Pozdr.Richat
-
113. Data: 2004-09-13 05:49:33
Temat: Re: jak byłego męza wymeldowac z mieszkania?
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "Richat" <r...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ci2fa3$g9n$3@korweta.task.gda.pl...
> hola, hola, ja nie mowie, ze jestem przydki, mam brzydką pupę, marne
> bicepsy, tylko ze jezdze marna skodzinką, a nie mesiem, ja sie jej nie
> pytalem czy jej ojciec ma dobrze prosperujaca firme, domek w gorach,
> nad morzem i na mazurach
> wiec nie widze związku buforów i osy do jej materialnych wymagań.
A szkoda :) Ponieważ tak są obie płcie poukładane, że faceci szukają za
partnerki (potencjalne matki własnych dzieci) osobników zdrowych i dobrze
rozwiniętych, które gwarantują zdrowe potomstwo. A z kolei samiczki szukają
facetów, którzy wspólnemu potomstwu zapewnią gniazdo i pokarm.
Obie opcje są naturalne, bo wynikają z róznic w płci.
Dla facetów najważniejszy jest (przy pierwszym kontakcie) wygląd, kobiety na
coś innego zwracają uwagę.
pozdr
Monika
-
114. Data: 2004-09-13 07:06:34
Temat: Re: jak byłego męza wymeldowac z mieszkania?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Przemek R. wrote:
>> >
>> > z czym? ja nie mowie o Pannie ktora rozpoczela watek.
>>
>> Niestety, tak to wyglądało, jakbyś mówił. Zresztą, po tej wypowiedzi,
>> agati_m już Ci podziękowała za dyskusję, to też o czymś świadczy.
>
> swiadczy o tym ze rozmawia tylko z tymi co uwierza w kazda brednie.
Albo o tym, że rozmówca zszedł poniżej poziomu, do którego jest się w stanie
dostosować.
> nie podsuchuje w kiblach, tylko Panienka mi powiedziala bo slyszala nie
> jeden raz takie rozmowy.
Yhm, fajny jesteś, nie dość , że doświadczenie życiowe czerpiesz z seriali,
to jeszcze wierzysz we wszystko, co Ci panienki powiedzą;-)
>
> a to ze jestes za stara to wiele tlumaczy, po wojnie wiele sie zmienilo,
> wiec moze warto bys do kibli czasem zagladnela by byc w temacie:-)
Po której wojnie? Ja do kibli zaglądać nie muszę, żeby mieć wiedzę na temat
tego, co się w życiu dzieje:-P
--
pozdrawiam
krys
-
115. Data: 2004-09-13 07:09:37
Temat: Re: jak byłego męza wymeldowac z mieszkania?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Przemek R. wrote:
>
>> >
>> > nie. gdyby mnie zdradzila tez bym poszedl i znalzl sobie porzadna.
>> > O to tylko mi chodzi.
>>
>> A gdzieś Ty wyczytał, że Agati_m zdradziła, i dlatego on sobie poszedł???
>> PRzecież to facet mieszka u jakiejś babki z dzieciakami.
>
> ja pitole. Chlopie. Nie wyczytalem podalem jeden przypadek w ktorym
> bezczelne byloby wymeldowywanie przez Agati Meza.
Jestem kobietą. Po co podawałeś temn przypadek, skoro nie ma związku ze
sprawą?
>
> Przy zalozaeniu ze zostal zdradzony widzisz cos wtym zlego ze mieszka u
> jakiejs babki?
>> Napisała to "w trakcie", warto więc brać pod uwagę, zanim się coś ...
>> napisze.
>
> mam zwyczaj odpowiedac na to co czytam, a nie czytac calay watek a pozniej
> jak jebniety szukac te na ktore
> chcialem odpowiedziec.
No to się potem nie dziw, że "jak Cię widzą, tak Cię piszą"
--
pozdrawiam
krys
-
116. Data: 2004-09-13 09:49:03
Temat: Re: jak byłego męza wymeldowac z mieszkania?
Od: Richat <r...@t...pl>
Użytkownik idiom napisał:
> A szkoda :) Ponieważ tak są obie płcie poukładane, że faceci szukają za
> partnerki (potencjalne matki własnych dzieci) osobników zdrowych i dobrze
> rozwiniętych, które gwarantują zdrowe potomstwo. A z kolei samiczki szukają
> facetów, którzy wspólnemu potomstwu zapewnią gniazdo i pokarm.
> Obie opcje są naturalne, bo wynikają z róznic w płci.
> Dla facetów najważniejszy jest (przy pierwszym kontakcie) wygląd, kobiety na
> coś innego zwracają uwagę.
no to chyba 90% spoleczenstwa jest po****na, a raczej zenskiego
spoleczenstwa, bo wybacz ale w polsce bardzo maly odsetek mezczyzn
jezdzi mesiami i ma ful kasy zeby zapwenic swemu potomstwu gniazdko i
jedzonko na najwyzszym poziomie, co nie znaczy ze facet jezdzacy
autobusem nie jest w stanie zapewnic tego samego tylko ze na nizszym
poziomie, zastanow sie nad tym i twoja zensak spolecznosc rownierz
--
Pozdr.Richat
-
117. Data: 2004-09-13 10:14:47
Temat: Re: jak byłego męza wymeldowac z mieszkania?
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "Richat" <r...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ci3qdp$jnv$4@korweta.task.gda.pl...
> no to chyba 90% spoleczenstwa jest po****na, a raczej zenskiego
> spoleczenstwa, bo wybacz ale w polsce bardzo maly odsetek mezczyzn
> jezdzi mesiami i ma ful kasy zeby zapwenic swemu potomstwu gniazdko i
> jedzonko na najwyzszym poziomie, co nie znaczy ze facet jezdzacy
> autobusem nie jest w stanie zapewnic tego samego tylko ze na nizszym
> poziomie, zastanow sie nad tym i twoja zensak spolecznosc rownierz
Tak krawiec kraje, jak mu materiału staje - jak nie ma facetów w mesiach, to
się obniża wymagania.
I dzięki temu rozmnażają się zarówno faceci w Skodach jak i kobiety o
wyglądzie innym niż J. Lopez.
Ale nie ma się co oburzać na mechanizmy, które zachodzą w naturze :D
pozdrawiam radośnie, poniedziałkowo
Monika :)
-
118. Data: 2004-09-13 10:36:51
Temat: Re: jak byłego męza wymeldowac z mieszkania?
Od: Richat <r...@t...pl>
Użytkownik idiom napisał:
> Tak krawiec kraje, jak mu materiału staje - jak nie ma facetów w mesiach, to
> się obniża wymagania.
>
> I dzięki temu rozmnażają się zarówno faceci w Skodach jak i kobiety o
> wyglądzie innym niż J. Lopez.
>
> Ale nie ma się co oburzać na mechanizmy, które zachodzą w naturze :D
no wlasnie takimi kategoriami kieruja sie kobiety, mesio, skora i
komora, a ja nie szukam j. lopez, tylko calkiem czegos innego
--
Pozdr.Richat
-
119. Data: 2004-09-13 10:44:08
Temat: Re: jak byłego męza wymeldowac z mieszkania?
Od: Richat <r...@t...pl>
Użytkownik idiom napisał:
> Ja też nie szukam mesia, ale to, że jesteśmy wyjątkami o niczym nie
> świadczy - przedstawiłam Ci co rządzi zwierzętami, którymi są i ludzie.
>
> BTW gdybyś zapytał wprost, każdego osobnika, to żadna kobieta nie
> przyznałaby się, że kieruje się kasą, a żaden mężczyzna - że fizycznością,
> więc takie wyznania jak Twoje czy moje zasadniczo nie mają żadnego
> znaczenia.... ;)
niby masz racje, ale wg mnie to od parnera zyciowego oczekuje sie czegos
innego, a od parnera przygodnego oczekuje sie wlasnie buforow i mesia :)
--
Pozdr.Richat
-
120. Data: 2004-09-13 10:44:37
Temat: Re: jak byłego męza wymeldowac z mieszkania?
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "Richat" <r...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ci3t7d$edr$1@korweta.task.gda.pl...
> no wlasnie takimi kategoriami kieruja sie kobiety, mesio, skora i
> komora, a ja nie szukam j. lopez, tylko calkiem czegos innego
Ja też nie szukam mesia, ale to, że jesteśmy wyjątkami o niczym nie
świadczy - przedstawiłam Ci co rządzi zwierzętami, którymi są i ludzie.
BTW gdybyś zapytał wprost, każdego osobnika, to żadna kobieta nie
przyznałaby się, że kieruje się kasą, a żaden mężczyzna - że fizycznością,
więc takie wyznania jak Twoje czy moje zasadniczo nie mają żadnego
znaczenia.... ;)
Monika