-
11. Data: 2005-02-11 18:54:20
Temat: Re: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>
>>>
>> Moze ulze sobie i zloze skarge na tego policjanta w Komendzie Glownej
>> (jest
>> jakis adres email do tego) i jeszcze zamierzam zadzwonic do tej komendy i
>> powiedziec zeby wyslali go na szkolenie :)
>>
>
> Raczej bym tego nie robil. W koncu przyznales sie do winy (mandat).
>
> Artur
Witam,
Dlaczego nie? Co ryzykuje? Przyznalem sie do winy bo wybralem mniejsze zlo.
W sadzie 100% przegrana :((
Oni jak i ja nic nie udowodnimy, wiec sad bedzie polegal na slowach i
wiadomo czyje beda wiarygodne ;)
Grzegorz
-
12. Data: 2005-02-11 18:58:33
Temat: Re: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>
>> Moze ulze sobie i zloze skarge na tego policjanta w Komendzie Glownej
>> (jest jakis adres email do tego) i jeszcze zamierzam zadzwonic do tej
>> komendy i powiedziec zeby wyslali go na szkolenie :)
>
>
> I napisz, że byłeś wtedy pijany a oni łamiąc prawo puścili cię nie
> zabierając prawka;)
>
> Pzdr
> Leszek
Witam,
A tak powaznie co ryzykuje skladajac skarge?
Grzegorz
-
13. Data: 2005-02-11 19:04:18
Temat: Re: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Grzegorz" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cuiv8q$res$1@news.onet.pl...
> A tak powaznie co ryzykuje skladajac skarge?
Z treścią jaką ja podałem?
Zarzut z art. 234 K.K. (krótko pisząc -przesrane;)))
A pożytku wcale.Na drugi raz uważaj na skrzyżowania.
Pzdr
Leszek